Serie A (1): JUVENTUS 5-1 Livorno
- Pluto
- Juventino
- Rejestracja: 17 października 2002
- Posty: 2693
- Rejestracja: 17 października 2002
Wynik nie do konca odzwierciedla przebieg meczu, to chyba oczywiste..
Ale nie bylo tak zle, mecz generalnie potwierdzil to co juz wiemy ale i przyniosl kilka milych niespodzianek.
Pierwsza to postawa krytykowanego Tiago, ktorych choc gral sama koncowke zrobil na mnie wieksze wrazenie niz Almiron czy Zanetti, ten pierwszy bel co prawada widoczny ale bez szalu, drugi calkowicie posiwecony destrukcji.. az za bardzo.
Druga to Iaquinta, ktory "jak zwykle" duzo biegal i szukal gry, mial kilka strat po bledach technicznych... ale i instynkt strzelecki, co prawda bramki nie imponujace ale liczy sie to co w siecie, slusznie ktos go wczesniej do Pippo porownal. Dwóch snajperow o tak roznej charakterystyce w druzynie moze przyniesc tylko pozytek.
Byly tez slabsze strony -> obrona oczywiscie. Na poczatku sptotkania Livorno zagralo odwaznie i... gubilismy sie z tylu. Andrade zdecydownie powinien trener zwrocic uwage zeby nie fałlował tak blisko brami bez wyzszej konecznosci. A Cristicio.. coz krysia znowu mnie nie przekonala, gra niepewna, jedna glupia strata i sprokurowanie bramki. Az sie prosi o jeszcze jeden tansfer na ta pozycje.
Pod lupe wzielem tez "cudowne dziecko wloskiej pilki" :naughty: czyli Nocerino i po raz kolejny nie zrobil na mnie wrazenie. Jest to pozytywna postac, gracz z nieprzecietnymi umiejetnosciami technicznymi, waleczny i pozytywnie usposobiony (charakter) ale na razie az tak nie blyszczy.
Wypada tez wspomniec ze komentator, pan Lipiński poswiecil kilka zdan na temat.. JuvePoland, mowil, ze bardzo dobrze zorganizowana grupa, ciekawa i warta odwiedzenia strona www, chwalil tez ze, odwiedzic miejsce smierci Scirei jada.
Ale nie bylo tak zle, mecz generalnie potwierdzil to co juz wiemy ale i przyniosl kilka milych niespodzianek.
Pierwsza to postawa krytykowanego Tiago, ktorych choc gral sama koncowke zrobil na mnie wieksze wrazenie niz Almiron czy Zanetti, ten pierwszy bel co prawada widoczny ale bez szalu, drugi calkowicie posiwecony destrukcji.. az za bardzo.
Druga to Iaquinta, ktory "jak zwykle" duzo biegal i szukal gry, mial kilka strat po bledach technicznych... ale i instynkt strzelecki, co prawda bramki nie imponujace ale liczy sie to co w siecie, slusznie ktos go wczesniej do Pippo porownal. Dwóch snajperow o tak roznej charakterystyce w druzynie moze przyniesc tylko pozytek.
Byly tez slabsze strony -> obrona oczywiscie. Na poczatku sptotkania Livorno zagralo odwaznie i... gubilismy sie z tylu. Andrade zdecydownie powinien trener zwrocic uwage zeby nie fałlował tak blisko brami bez wyzszej konecznosci. A Cristicio.. coz krysia znowu mnie nie przekonala, gra niepewna, jedna glupia strata i sprokurowanie bramki. Az sie prosi o jeszcze jeden tansfer na ta pozycje.
Pod lupe wzielem tez "cudowne dziecko wloskiej pilki" :naughty: czyli Nocerino i po raz kolejny nie zrobil na mnie wrazenie. Jest to pozytywna postac, gracz z nieprzecietnymi umiejetnosciami technicznymi, waleczny i pozytywnie usposobiony (charakter) ale na razie az tak nie blyszczy.
Wypada tez wspomniec ze komentator, pan Lipiński poswiecil kilka zdan na temat.. JuvePoland, mowil, ze bardzo dobrze zorganizowana grupa, ciekawa i warta odwiedzenia strona www, chwalil tez ze, odwiedzic miejsce smierci Scirei jada.
calma calma
- cierpik
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2004
- Posty: 76
- Rejestracja: 10 lipca 2004
Mecz moze nie imponujący, ale to ze wzgledu na przeciwnika, którego JUVE kompletnie zdominowało. I właśnie to z tego meczu cieszy najbardziej, ze nie mielismy problemu z udowodnieniem kto jest lepszy, co nie zawsze w przeszłości przychodziło nam łatwo. Podobało mi sie dążenie zawodników do strzelania następnych bramek, po drugiej atakowali do strzelenia trzeciej, potem czwartej, aż w koncu zabrakło czasu na szóstą;)
Uważam że mamy bardzo silny środek pola, do tej pory może nawet niedoceniany. Brakowało takiego gracza jak Almiron, który potrafi strzelic celnie z dlaeka. Spodziewam sie po nim kilku bramek w sezonie. Gdy powróci Camoranesi, to Nocerino może zmieniać sie z nim pozycjami w trakcie gry (oczywiście wtedy brakuje miejsca dla Zanettiego). Myślę ze moze to wprowadzic sporo zamieszania w szeregach przeciwników:) Wiecej spodziewałem sie po Hasanie, ale dajmy mu jeszcze troche czasu. Swietny Nedved, Almiron i Treze(!), waleczny Nocerino i szczęślwy Iaquinta;) obrone sprawdzimy innym razem.
Naprawdę obiecujący meczyk to był panowie
Uważam że mamy bardzo silny środek pola, do tej pory może nawet niedoceniany. Brakowało takiego gracza jak Almiron, który potrafi strzelic celnie z dlaeka. Spodziewam sie po nim kilku bramek w sezonie. Gdy powróci Camoranesi, to Nocerino może zmieniać sie z nim pozycjami w trakcie gry (oczywiście wtedy brakuje miejsca dla Zanettiego). Myślę ze moze to wprowadzic sporo zamieszania w szeregach przeciwników:) Wiecej spodziewałem sie po Hasanie, ale dajmy mu jeszcze troche czasu. Swietny Nedved, Almiron i Treze(!), waleczny Nocerino i szczęślwy Iaquinta;) obrone sprawdzimy innym razem.
Naprawdę obiecujący meczyk to był panowie
- wloski
- Juventino
- Rejestracja: 30 stycznia 2005
- Posty: 2327
- Rejestracja: 30 stycznia 2005
Co do goli z niczego, to jestem zdania: że lepiej wykorzystywać w meczu 3 akcje i strzelić 3 bramki niż nie mieć wogóle skuteczności i zremisować albo przegrać ... w sezonie przygotowawczym różnie to było w Juventusie z skutecznością, najczęściej kulała, więc myślę, że wszyscy teraz powinni się cieszyć, że w pierwszym meczu sezonu, Juventus zagrał bardzo skutecznie .
- Kibic000 Juve
- Juventino
- Rejestracja: 30 lipca 2007
- Posty: 5
- Rejestracja: 30 lipca 2007
To Był Piekny Mecz W Serie A... JUVENTUS 5-1 Livorno
Jak Na 1 Mecz Dla juve był Piekny [...] Można tak było pisać i pisać o Juventusie[...] Oby Było Tak Dalej !!!
FRORZA JUVE !!!
Jak Na 1 Mecz Dla juve był Piekny [...] Można tak było pisać i pisać o Juventusie[...] Oby Było Tak Dalej !!!
FRORZA JUVE !!!
- Peter-ACM
- Milanista
- Rejestracja: 17 sierpnia 2007
- Posty: 7
- Rejestracja: 17 sierpnia 2007
Gratulacje dla Juve za wielki powrót do Serie A.
Oglądałem cały mecz i do idealnej gry Juve brakuje jeszcze troche ale to normalne wkońcu 1 kolejka , natomiast jestem zaskoczony tym jak Juventus grał ofensywnie :shock: śmieje się że liga Włoska będzie tą ligą gdzie najpiękniej się gra :-D 4 bramki w meczu Lazio - Torino , 6 w meczu Juventusu - ciekawe co dzisiaj jeszcze się stanie
Oglądałem cały mecz i do idealnej gry Juve brakuje jeszcze troche ale to normalne wkońcu 1 kolejka , natomiast jestem zaskoczony tym jak Juventus grał ofensywnie :shock: śmieje się że liga Włoska będzie tą ligą gdzie najpiękniej się gra :-D 4 bramki w meczu Lazio - Torino , 6 w meczu Juventusu - ciekawe co dzisiaj jeszcze się stanie
Forza Magico Milan!!
- Tomek1900
- Juventino
- Rejestracja: 31 lipca 2004
- Posty: 82
- Rejestracja: 31 lipca 2004
Czy ty w ogóle nie widzisz miejsca w składzie dla Tiago?? Może okres przygotowawczy nie był dla niego zbyt udany ,ale to nasz najlepszy na obecną chwile pomocnik. Dziś zagrał tylko 10 min i dobrze sie zaprezentował.cierpik pisze:
Uważam że mamy bardzo silny środek pola, do tej pory może nawet niedoceniany. Brakowało takiego gracza jak Almiron, który potrafi strzelic celnie z dlaeka. Spodziewam sie po nim kilku bramek w sezonie. Gdy powróci Camoranesi, to Nocerino może zmieniać sie z nim pozycjami w trakcie gry (oczywiście wtedy brakuje miejsca dla Zanettiego).
Ładnie rozgrywał ,grał z klepki i chyba nie zanotował żadnej straty (chyba że coś pominąłem). Chciałbym go zobaczyć w następnym meczy w wyjściowym składzie
- zoff
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Posty: 3523
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 6204
- Rejestracja: 18 marca 2007
Wynik bardzo dobrze odzwierciedla przebieg meczu. Byliśmy drużyną lepszą, bo potrafiliśmy wykorzystać błędy naszych przeciwników i strzelać kolejne bramki. Tego właśnie brakowało w sparingach. Wolałbym widzieć mniej zgrania i gry takiej, jak wczoraj, ale z dobrym wynikiem końcowym, niż przegraną po bardzo pięknej grze...Pluto pisze:Wynik nie do konca odzwierciedla przebieg meczu, to chyba oczywiste..
- mateo369
- Juventino
- Rejestracja: 18 lutego 2006
- Posty: 1861
- Rejestracja: 18 lutego 2006
wynik może rzeczywiście do końca nie odzwierciedlać przebiegu meczu, karny z kapelusza, aczkolwiek Juve może nie zagrało fenomenalnie ale miało przewage w każdym elemencie gry a 3 ostatnie bramki były wynikiem już o wiele słabszej gry Livorno, drużyny, której piłkarze chyba chcieli aby ten mecz zakończył się po karnym dla Juve.
PS nie wiem czy ktoś wspomniał ale komentator c+ bardzo ciepło wypowiedział sie na temat JP
PS nie wiem czy ktoś wspomniał ale komentator c+ bardzo ciepło wypowiedział sie na temat JP
"Freddy believes if a fridge falls in front of you, it's your job to get out of its way. I believe it's the fridge's job to get out of mine." - Frank Underwood
- Wonki
- Juventino
- Rejestracja: 15 czerwca 2005
- Posty: 366
- Rejestracja: 15 czerwca 2005
Co do tego karnego do którego macie takie wątpliwości. Ten obrońca zrobił coś tak głupiego, że aż mi się wierzyć nie chce - sędzia kilka metrów dalej, a ten łapie Iaquintę za koszulkę i ciągnie no normalnie w sposób doskonały zaprosił Iaquinte do wywrócenia się (a mówią, że doskonałe rzeczy nie istnieją). A Vincenzo chyba nie jest taki cep żeby z zaproszenia na darmową bramkę nie skorzystać. A tu patrzę i widzę, że niektórym "wstyd za karniaka" :lol: a jak przeciwko nam dyktują karne to dobrze jest??? zresztą z Iaquinty aktor pierwsza klasa - cudownie się wywrócił, na miejscu sędziego w 100% bym podyktował karnego z uśmiechem na ustach.
Trzeba się po pierwsze przeprosić z Trezeguetem. Po drugie też trochę z Iaquintą który pokazał że nie jest głupi i jednak potrafi współpracować zamiast strzelać na pałę. Brawa dla Alexa za asystę. Przy zmianie zadowolony nie był ale tak to już będzie wyglądać - nie spodziewam się żeby zbyt często Alexowi będzie dane grać przez całe 90 minut.
Jestem wielce uszczęśliwiony. Jeśli chodzi o te głosy przestrzegające przed "podniecaniem się" to ja je nie do końca rozumiem. Doskonały początek sezonu a wam źle. Przecież prawie nikt nie oczekiwał łatwego meczu. Nikt nie oczekiwał, że nie stracimy bramki. Nikt też nie oczekiwał super stylu. Ale chyba 5 bramek też sobie nikt nie śmiał wyobrażać. Zapewne po 1. kolejce będziemy liderem.
A niektórzy o - styl zły, bramki farciarskie, cośtam a to to a to tamto, ludzie! Cieszcie się z małych rzeczy! Przenajmniej do następnego meczu! Przecież wiadomo, że jeszcze dużo pracy przed nami i każdy to wie. Przecież wiadomo, że jeszcze są błędy, niedociągnięcia, niezrozumienie ale to będzie można wyeliminować najwcześniej za jakiś miesiąc! I to jest najlepsze. Niezgrany Juventus ogrywa przeciwnika 5:1. Czyż to nie cudne? Boję się myśleć, co oni będą robić jak już się zgrają...
Jedno mi się podobało w tym spotkaniu. Nie zagraliśmy idealnego meczu. Ale takiej charyzmy, bezczelności, spokoju w grze już bardzo dawno nie widziałem w naszym zespole. Nie wiem co piłkarzom powiedział przed meczem Ranieri. Ale dziś jestem dumny. O ile łatwiej teraz być Juventino.
===
aha no i miły gest Torino miło, że Lazio już teraz traci punkty.
Trzeba się po pierwsze przeprosić z Trezeguetem. Po drugie też trochę z Iaquintą który pokazał że nie jest głupi i jednak potrafi współpracować zamiast strzelać na pałę. Brawa dla Alexa za asystę. Przy zmianie zadowolony nie był ale tak to już będzie wyglądać - nie spodziewam się żeby zbyt często Alexowi będzie dane grać przez całe 90 minut.
Jestem wielce uszczęśliwiony. Jeśli chodzi o te głosy przestrzegające przed "podniecaniem się" to ja je nie do końca rozumiem. Doskonały początek sezonu a wam źle. Przecież prawie nikt nie oczekiwał łatwego meczu. Nikt nie oczekiwał, że nie stracimy bramki. Nikt też nie oczekiwał super stylu. Ale chyba 5 bramek też sobie nikt nie śmiał wyobrażać. Zapewne po 1. kolejce będziemy liderem.
A niektórzy o - styl zły, bramki farciarskie, cośtam a to to a to tamto, ludzie! Cieszcie się z małych rzeczy! Przenajmniej do następnego meczu! Przecież wiadomo, że jeszcze dużo pracy przed nami i każdy to wie. Przecież wiadomo, że jeszcze są błędy, niedociągnięcia, niezrozumienie ale to będzie można wyeliminować najwcześniej za jakiś miesiąc! I to jest najlepsze. Niezgrany Juventus ogrywa przeciwnika 5:1. Czyż to nie cudne? Boję się myśleć, co oni będą robić jak już się zgrają...
Jedno mi się podobało w tym spotkaniu. Nie zagraliśmy idealnego meczu. Ale takiej charyzmy, bezczelności, spokoju w grze już bardzo dawno nie widziałem w naszym zespole. Nie wiem co piłkarzom powiedział przed meczem Ranieri. Ale dziś jestem dumny. O ile łatwiej teraz być Juventino.
===
aha no i miły gest Torino miło, że Lazio już teraz traci punkty.
- DamKam
- Juventino
- Rejestracja: 10 listopada 2003
- Posty: 1746
- Rejestracja: 10 listopada 2003
Wspominał wspominał, choćby kilka postów wyżejmateo369 pisze:PS nie wiem czy ktoś wspomniał ale komentator c+ bardzo ciepło wypowiedział sie na temat JP
Co do meczu, to niestety widziałem tylko skrót i za dużo się nie mogę wypowiadać. Oczywiście bardzo się cieszę z tak udanego początku, tego jakże wyjątkowego dla nas sezonu :-D Spodziewałem się wygranej, ale napewno nie tak wysokiej. Szkoda, że nie do zera, no ale cóż, nie wybrzydzajmy Z tego co widziałem, to malutkie zastrzeżenia można mieć chyba tylko do obrony, która w paru momentach doprowadziła do groźnych ataków Livorno. No ale to dopiero pierwszy mecz. Choć mimo wszystko szkoda, że Secco zapowiedział, iż już nikt nas nie wzmocni Bo nadal uważam, że na tą formację przydałby nam się jeszcze jakiś obrońca. Klasowy obrońca rzecz jasna. Natomiast nasza ofensywa ma się chyba bardzo dobrze. Kurde, a pomyśleć, że jeszcze niedawno Treze od nas odchodził No i tak krytykowany przez niektórych Iaquinta, wpisał się na listę strzelców. Brawo także dla nowych graczy. Chyba szczególnie dobrze zaprezentowali się Nocerino i Almiron. Ogólnie jest super. tylko tak jak to już tu zostało wspomniane, nie można wpadać w euforię, bo to dopiero początek ciężkiego sezonu. Ale oby tak dalej
- Buczus_JuveFan
- Juventino
- Rejestracja: 09 lutego 2007
- Posty: 391
- Rejestracja: 09 lutego 2007
Nie kumam co po niektórych kibiców.. Przecież Iaquinta swoją rolę spełnił z nawiązką, wszedł zawalczył - karny ! Strzela bramke, pozniej pracuje na kolejna i to dlatego tylko ze tam stał ona padła ! Dobra można uznać to za fuks, ale to nie zmieni tego, że to on strzelił dwie bramki w debiucie i pomogł uzyskać naszej drużynie wysoki wynik, jak na Juve przystalo.
Zawsze wierzyłem w tego gościa, on ma niesamowite serce do gry, jego entuzjazm udziela się chyba każdemu pilkarzowi, oprocz umiejętności ma jeszcze to COŚ co sprawia, że podnosi morale drużyny, taki piłkarz to Skarb ! Brawo dla zarządu.. FORZA TREZE e IAQUINTA! To był ich mecz!
PS. Podoba mi się to w nowym Juve, że szybko oddajemy piłke pomocy, która swojimi podaniami i ofensywną grą sprawia, iż na takim przeciwniku jak Livorno siedzimy na ich połowie, a rywal zmuszony jest ograniczyć siętylko do gry z kontry, a nie jak za Capello HASŁO: DŁUGA PIŁA NA ZLATANA i konstruowanie akcji poprzez Cannavaro. Ranieri wkońcu zrobił to co od czasów Capello chciałem w JUVE ! BRAVISSIMO ! :-D
Zawsze wierzyłem w tego gościa, on ma niesamowite serce do gry, jego entuzjazm udziela się chyba każdemu pilkarzowi, oprocz umiejętności ma jeszcze to COŚ co sprawia, że podnosi morale drużyny, taki piłkarz to Skarb ! Brawo dla zarządu.. FORZA TREZE e IAQUINTA! To był ich mecz!
PS. Podoba mi się to w nowym Juve, że szybko oddajemy piłke pomocy, która swojimi podaniami i ofensywną grą sprawia, iż na takim przeciwniku jak Livorno siedzimy na ich połowie, a rywal zmuszony jest ograniczyć siętylko do gry z kontry, a nie jak za Capello HASŁO: DŁUGA PIŁA NA ZLATANA i konstruowanie akcji poprzez Cannavaro. Ranieri wkońcu zrobił to co od czasów Capello chciałem w JUVE ! BRAVISSIMO ! :-D
- wiwat
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2004
- Posty: 158
- Rejestracja: 02 lutego 2004
Mecz z Livorno pokazal, ze Juventus potrafi grac ofensywnie - pewnie napisalo to przede mna juz wiele osob, ale trzeba to podkreslic jeszcze raz Zawsze chcialem, zeby w taki wlasnie sposob bianconeri grali pilka, bo po pierwsze jest to mile dla oka, a po drugie jest pewnego rodzaju ostrzezeniem dla pozostalych druzyn. Jedyna co nie podobalo mi sie we wczorajszym meczu, to nerwowy poczatek naszej obrony i zabawy Gigi'ego z pilka na wlasnym polu karnym. Podobala mi sie gra i wola walki Nocerino w pierwszej polowie, ktora jednak gdzies uleciala w 2 czesci meczu. Ogolnie jestem bardzo zadowolony z wyniku i czekam na mecz z kims z trojki Milan, Inter, Roma - wtedy dopiero przekonamy sie o sile naszego Juve. Pozdr.
- Bodmer
- Juventino
- Rejestracja: 25 czerwca 2007
- Posty: 85
- Rejestracja: 25 czerwca 2007
Ten karny który podyktował sędzia i tak raczej nie zmienił by tego co stało się później na boisku. Masakra i świetny mecz Iaquinty i Trezegueta, poza tym każdy zawodnik w tym meczu pokazała pełnie swoich możliwości. Zadowala mnie niezła gra stoperów. A Tomasz Lipiński wspomniał o Juvepoland :-D . Boję się tylko o to, że Ranieri może sadzać na ławce Alexa może nie zagrał najlepiej chociaż zaliczył świetną asystę. Oby tak dalej. Liczę że dzisiaj punkty zgubią drużyny z Mediolanu chociaż troszkę w to tak naprawdę wątpię.