Roberto Manciniemu grozi dyskwalifikacja

[Mrówa]

ps. Chyba dawno w tabelę Serie A czy LM nie patrzyłeś.

Po co ktos z nas ma patrzec na te tabele skoro Juve gra w Serie B ??
A nawet jak juz spojrzy to co ??W LM z Bayernem dostaliscie wciry, Sporting i Spartak to do Pucharu Uefa sie nie nadaja, a co dopiero do LM.
W lidze gdzie nie ma Juve a Milan ma jakis koszmarny spadek formy i ujemne punkty na strarcie, jeslescie liderem.I co ? Tak Cie to podnieca ?Scudetto(nawet jesli je zdobedziecie) bedzie niczym, bo wszyscy dobrze wiemy, ze gdyby Juve bylo w Serie A, to ogladalibyscie nasze plecy.

A co do sprawy,Manciniego, to wedlug mnie nie bedzie zadnej kary, nawet jesli mu udowodnia te powiazania czy cos

[mrhahn]

Na forum jestesmy tak źli na inter i jego fanow, ze wręcz chcemy zeby wychodziły kolejne 'brudy' z Serie A i zeby w centrum były właśnie postacie związane z interem.

Za bardzo chcemy zeby 'coś' sie działo... choćby to miało być niezdrowe i niszczyc włoską piłkę to byle najechac na inter.
Więc albo to prawda co pisze w tym temacie i Mancini leci , albo wszystko ucichnie i nic z tego nie bedzie.

Z 2 strony kibice interu bardzo sie cieszą, że ich druzyna jest na 1 miejscu w tabeli, ale wiadomo dlaczego... ujemne punkty milanu i Juve w Serie B.
Spokojnie Roma i Palermo strącą ich z 1 miejsca

[Michael900]

Nie. Grę Interu oceniam jako fatalną. Co z tego, że wygrali na wyjeździe z Milanem, Romą, Violą i Palermo. Co z tego, że nie przegrali jeszcze meczu. Co z tego, że po trochę słabszym początku już zapewnili sobie awans do 1/8 LM. Grają fatalnie i kropka. :doh:

W Serie A, jeśli grałby Juventus na pewno pokonałby Inter. A jeśli chodzi o Ligę Mistrzów to twoja wypowiedź mnie ubawiła. Przegraliście w fatalnym stylu z Bayernem na własnym stadionie, przegraliście ze Sportingiem, później trzy jednobramkowe, wymęczone zwycięstwa z teoretycznie o wiele słabszymi drużynami. Awans z drugiego miejsca. Bo niby kto inny miałby awansować, niż Inter? Spartak? Sporting? :rotfl: Ale rozumiem. Dalej ten awans do 1/8 traktujesz jako wielką rzecz (czyt. wielki sukces)

[TdF]

W Serie A, jeśli grałby Juventus na pewno pokonałby Inter.

Gdyby babcia miała wąsy to by była dziadkiem. Fakty jednak są takie, że nie was w Serie A nikt z tego powodu nie płacze.
Jeśli chodzi o Inter to przecież napisałem, że grają fatalnie więć ocb ?

później trzy jednobramkowe, wymęczone zwycięstwa z teoretycznie o wiele słabszymi drużynami.

Nie to co Juventusu, który gromił w LM wszystkich jak leci. Któż tych pięknych zwycięstw 1-0 nie pamięta. Doprawdy to było coś.

edit: Z mojej strony koniec bo wiedzę, że nie ma to sensu...

[Michael900]

później trzy jednobramkowe, wymęczone zwycięstwa z teoretycznie o wiele słabszymi drużynami.

Nie to co Juventusu, który gromił w LM wszystkich jak leci. Któż tych pięknych zwycięstw 1-0 nie pamięta. Doprawdy to było coś.

edit: Z mojej strony koniec bo wiedzę, że nie ma to sensu...

Tak, tylko, że Juventus wygrał wszystkie 6 meczy po 1-0, w tym 2 razy z Bayernem. Inter z tym samym Bayernem już raz przegrał i nie zanosi się, aby teraz było inaczej.

[Venomik]

Nawet mając wielką władzę można co najdalej zwiększyc prawdopodobieństwo wygrania.

Domyslam sie, ze wystarczylby jeden dobry samochod dla sedziego w sezonie 2001/02 i byloby po sprawie. Czemu Inter nie skorzystal z tej opcji? Potrafimy degradowac rywali, a z zalatwieniem glupiego karnego mamy problemy?

PS. Nie, nie jestesmy absolutnie krysztalowi, ale czasem trzeba zachowac umiar w insynuacjach.

Jeśli post scriptum także jest do mnie to odpowiadam: tak jak ządałem umiaru wśród kibiców Intermu czy Milanu do czasu wyjaśnienia sprawy tak ja sam się wstrzymuję teraz (pomiajając sprawy paszportów czy podsłuchiwania własnych piłkarzy).
Co do meritum: wątpię, by w sytuacji gdy jest decydujący mecz dałoby się wzystko gładko załatwić. A może ten sędzia był nieprzekupny? A może twedy się nie zgodził (bojąc się o swoją przyszłość, skoro wszyscy patrzą mu na ręce), a może Inter wtedy nie miał jeszcze władzy?
Możliwości teoretycznych jest wiele, więc Twój argument jest nieskuteczny.

Mógł zatuszować wszystkie swoje przekręty. A nie był wstanie przekupić sędziego jednego czy drugiego?

Może przekupił dziesięciu i dzięki temu Inter miał możliwość zdobycia scudetto jeszcze przed ostatnią kolejką

[MrWlodek]

W Serie A, jeśli grałby Juventus na pewno pokonałby Inter.

Gdyby babcia miała wąsy to by była dziadkiem. Fakty jednak są takie, że nie was w Serie A nikt z tego powodu nie płacze.

później trzy jednobramkowe, wymęczone zwycięstwa z teoretycznie o wiele słabszymi drużynami.

Nie to co Juventusu, który gromił w LM wszystkich jak leci. Któż tych pięknych zwycięstw 1-0 nie pamięta. Doprawdy to było coś.

Wygrywali po 1:0 ale grali w finałałach LM i tylko szczęścia brakowało by wygrać finały z Realem czy z Milanem. A inter t okiedy grał w finale LM Trzy dekady temu
A co do tego ze nie ma Juve w Serie A to płaczą organizatorzy bo lepiej pooglądać Juve grające z Messiną czy innym Cagliari niż kiepski inter grający z tymi klubami. Juve przyciągało kibiców a inter przyciąga pecha. Juve dawało radość z oglądania prawdziwych gwiazd piłkarskich a inter dawał możliwośc oglądania "gwiazdeczek" dla których liczy się tylko mamona i sława. Gdy jakiś kibic jest na meczu Juve to pamięta to do końca życia a kibic interu modli się by podczas meczu znowu nie zostać wyśmianiym za grę (patrz: inter- bayern).

Ps piękną grę to inter prezentował grając z Mialnem chyba 2 czy 3 sezony temu chyba, w ćwierćwinale :rotfl: bronić się przez 90 minut i przegrać. To tylko inter potrafi...