"Wielcy odpadają"
- Łyko
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 28 września 2003
- Posty: 402
- Rejestracja: 28 września 2003
We wczorajszym dniu (wtorek) doszło do kilku niespodziewanych sensacji, ku mojej radości ManU odpadł z pucharu!! Obrońcy pucharu ligi przegrali ze słabo notowanym zespołem Southend. Najlepsze jest to, ze przed meczem Sir Alex obiecał w tym roku powiększenie łupów, o kika pucharów, więc wyciągnął wnioski z ostatniej jakże farciarskiej wygranej w pucharze i wystawił prawie podstawowy skład ( Kuszczak jednak bronił) Mimo to menczester odpadł, przegrywając 1-0 :rotfl:
Kolejna sensacja (mniej przyjemna dla mnie) to odpadniecie z pucahru drużyny Celticu... Mecz takze rozgrywał się we wczorajszym dniu. Szkoda tym bardziej iż mecz roztrzygneły rzuty karne, w ktorych Artuś obronił dwa strzały!!
A sam Maciej w 99 min wyprowadził drużynę mistrza Szkocji na prowadzenie (ktore trwało niespełna minutę). Szkoda Celticu (1-1, 5-4*)
Z tego wszystkiego przypomina mi się ostatni mecz Juve w Pucharze Włoch...
Kolejna sensacja (mniej przyjemna dla mnie) to odpadniecie z pucahru drużyny Celticu... Mecz takze rozgrywał się we wczorajszym dniu. Szkoda tym bardziej iż mecz roztrzygneły rzuty karne, w ktorych Artuś obronił dwa strzały!!

Z tego wszystkiego przypomina mi się ostatni mecz Juve w Pucharze Włoch...

- nalepw
- Juventino
- Rejestracja: 10 października 2006
- Posty: 36
- Rejestracja: 10 października 2006
Szkoda przedewszystkim Celticu, bo atakowali przez większość część meczu ale jakoś Gordon Strachan nie potrafi ustawić tej drużyny.
A Manchester poprostu zlekceważył rywala, wie ktoś jak bronił Tomek Kuszczak?
A Manchester poprostu zlekceważył rywala, wie ktoś jak bronił Tomek Kuszczak?
Mecz Juventusu dla Juventino,
To lepsze niż kino!
To lepsze niż kino!
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
A ja się nie dziwię.
W dobie gigantycznego prestiżu Champions League i coraz szybciej wyrównujących się lig europejskich, krajowe puchary są traktowane po macoszemu. Zarówno przez zawodników (którzy mają do rozegrania w sezonie około 50 spotkań) i trenerów (którzy wolą skupiać się na najbliższym rywalu w lidze).
Z każdym sezonem takich niespodzianek będzie więcej. W Pucharach będą wygrywać drużyny przeciętne, które nie mają szans na pierwszą piątkę w swoich ligach. Bo dla nich to jedyna droga do grania w pucharze UEFA. Przypomnijcie sobie Allemanię Aachen czy Middlesbrough i ich epizody w Europie.
W dobie gigantycznego prestiżu Champions League i coraz szybciej wyrównujących się lig europejskich, krajowe puchary są traktowane po macoszemu. Zarówno przez zawodników (którzy mają do rozegrania w sezonie około 50 spotkań) i trenerów (którzy wolą skupiać się na najbliższym rywalu w lidze).
Z każdym sezonem takich niespodzianek będzie więcej. W Pucharach będą wygrywać drużyny przeciętne, które nie mają szans na pierwszą piątkę w swoich ligach. Bo dla nich to jedyna droga do grania w pucharze UEFA. Przypomnijcie sobie Allemanię Aachen czy Middlesbrough i ich epizody w Europie.