Żegnaj Capello!
- steru
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 września 2003
- Posty: 2102
- Rejestracja: 12 września 2003
Jak zarabiasz pieniądze, nawet tak duże to ciągle chcesz więcej...Jezzo pisze:Nie rozumiem tej waszej nagonki pieniężnej. Ten człowiek zarobił już w czasie swojej kariery trenerskiej tyle pięniedzy, że równie dobrze pewnie mógłby już dać se spokój z trenerką.
Dziwnym trafem na początku afery kiedy to większość z nas domyślała się, że degradacja jest dość realna Capello mówi, że nigdzie się nie wybiera i że zobaczy się z piłkarzami na pierwszym treningu przed nowym sezonem... Dziwnym trafem Capello mówił, że 2 razy do tej samej rzeki nie wchodzi...Jezzo pisze:Jednak to typowy fanatyk, gość nie może życ bez piłki, kocha wyzwania, rywalizacja o najwyższe cele to dla niego chleb powszedni. Dobrze wiecie, że w najbliższym sezonie w Juve byłoby o to trudno, dlatego zmienił otoczenie. Kto wie, czy by z taką łatwością Capello odszedł gdyby nie afera.
Chyba się nie dziwisz, że w momencie kiedy trener nie okazuje szacunku i szczerości kibicom każdy znajdzie powód jego przenosin?
Jak dla mnie ucieka z klubu jak szczur z tonącego statku i to nie w celach sportowych tylko za pieniędzmi.
Pzdr
- Venomik
- Juventino
- Rejestracja: 20 lipca 2005
- Posty: 1489
- Rejestracja: 20 lipca 2005
Piszesz takie słowa i dziwisz sie skąd nagonka?
Odchodzi od drużyny, która znalazła się w ciężkim momencie - to dla mnie jest wystarczajaco przekonywujący argument.
Pewnie, że zarobił sporo, ale to zupełnie nie oznacza, że nie chce zarobić więcej. Niejeden piłkarz, który zarobił fortunę w trakcie kariery, za grę i kontrakty, kończy przygodę z piłką tam, gdzie można sporo zarobić (choćby USA).
Z resztą - to nie tyczy się tylko piłkarzy. Wiele gwiazd rozrywki zarobiło kiedyś fortunę a dziśjest bez grosza. Zbyt łatwo człowiek przyzwyczaja się do luksusów, by kwestia finansowa mogła być przez Ciebie tak marginalizowana.
Piszesz o tym, że Capello chce walczyć o najwyższe cele.
To jest banał i dobrze o tym wiemy. Którz nie chce walczyć o najwyższe cele? Kto nie marzy o wzniesieniu w górę pucharu CL czy zdobyć MŚ?
Jeśli coś takiego ma tłumaczyć odejście Capello do drużyny o której krótki czas temu (już gdy były plotki) wypowiadał się niepochlebnie - to możesz sobie od razu darować.
Capello odchodzi w trudnym momencie, po wielokrotnych zapewnieniach, że tego nie zrobi.
Dla mnie to jest zdrada.
Na szczęście cieszę się, że odchodzi.
Odchodzi od drużyny, która znalazła się w ciężkim momencie - to dla mnie jest wystarczajaco przekonywujący argument.
Pewnie, że zarobił sporo, ale to zupełnie nie oznacza, że nie chce zarobić więcej. Niejeden piłkarz, który zarobił fortunę w trakcie kariery, za grę i kontrakty, kończy przygodę z piłką tam, gdzie można sporo zarobić (choćby USA).
Z resztą - to nie tyczy się tylko piłkarzy. Wiele gwiazd rozrywki zarobiło kiedyś fortunę a dziśjest bez grosza. Zbyt łatwo człowiek przyzwyczaja się do luksusów, by kwestia finansowa mogła być przez Ciebie tak marginalizowana.
Piszesz o tym, że Capello chce walczyć o najwyższe cele.
To jest banał i dobrze o tym wiemy. Którz nie chce walczyć o najwyższe cele? Kto nie marzy o wzniesieniu w górę pucharu CL czy zdobyć MŚ?
Jeśli coś takiego ma tłumaczyć odejście Capello do drużyny o której krótki czas temu (już gdy były plotki) wypowiadał się niepochlebnie - to możesz sobie od razu darować.
Capello odchodzi w trudnym momencie, po wielokrotnych zapewnieniach, że tego nie zrobi.
Dla mnie to jest zdrada.
Na szczęście cieszę się, że odchodzi.
Dirty mind
- paku
- Juventino
- Rejestracja: 11 czerwca 2003
- Posty: 1078
- Rejestracja: 11 czerwca 2003
A ja mam nadzieje ze weźmiesz słownik ortograficzny do ręki bo nawet Capello by nie zrobił takich byków jak Ty.Madrista pisze:witamy cie wybitny trenerze mamy nadzieje ze twoje wiedza i Realu wielka kasa pomorze wrucic galactikos wrucuc na szczyt :-D

Ciao Capello, Płakał nie będe, czemu ? Bo taka jest zasada. Pozdro ;]
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 3426
- Rejestracja: 26 maja 2005
Kase to wy moze i macie, trenera jako takiego tez macie(ja nigdy nie uwazalem Capello za jakiegos trenerskiego guru), ale myslicie, ze wasze $ i Capello sam bedzie latał bo boiskachMadrista pisze:witamy cie wybitny trenerze mamy nadzieje ze twoje wiedza i Realu wielka kasa pomorze wrucic galactikos wrucuc na szczyt :-D


- wloski
- Juventino
- Rejestracja: 30 stycznia 2005
- Posty: 2093
- Rejestracja: 30 stycznia 2005
Macie dobrych zawdonika, a zaraz zaprzeczasz. Jesteś poprostu genialnyMadrista pisze:mamy dobrych zawodnikow tylko troszke zaspanych w kasie . mam nadzieje ze nasz nowy trener siegnie po poru zawodznikow juve i bedzie ok

Ostatnio zmieniony 06 lipca 2006, 12:17 przez wloski, łącznie zmieniany 1 raz.
- steru
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 września 2003
- Posty: 2102
- Rejestracja: 12 września 2003
Jak Capello sięgnie po takich zawodników jak Zlatan i C.Ronaldo to dużo pozytku to Realowi nie przyniesie... Zresztą nie ma co marzyć o odbudowie potegi Realu gdy Barcelona jest taka silna. Real to jest i w najbliższym czasie będzie drużyna na góra 2 miejsce w tabeli a w LM jak to w LM czyli wszystko się może zdarzyć...Madrista pisze:mamy dobrych zawodnikow tylko troszke zaspanych w kasie . mam nadzieje ze nasz nowy trener siegnie po poru zawodznikow juve i bedzie ok
- klsmkr
- Interista
- Rejestracja: 22 lipca 2005
- Posty: 364
- Rejestracja: 22 lipca 2005
A ja Was nie rozumiem. Pilkarza czy trenera mozna oddac, sprzedac, rozwiazac z nim kontrakt, kiedy staje sie bezuzyteczny dla klubu (vide Appiah), ale kiedy to zarzad robi swoich pracownikow w balona, to im nie wolno wypiac sie na klub.
Przeciez jeszcze przed afera czesc kibicow zwolnila Capello. Zreszta, po postach w tym watku mozna wywnioskowac, ze Fabio raczej oddal Wam przysluge, niz wpedzil w tarapaty.steru pisze:Jak dla mnie ucieka z klubu jak szczur z tonącego statku i to nie w celach sportowych tylko za pieniędzmi.
- steru
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 września 2003
- Posty: 2102
- Rejestracja: 12 września 2003
Chodzi mi tu o zapewnienia Capello o jego pozostaniu w Juventusie. Calderon z Realu już dawno zapowiedział, że sprowadzi Capello jak wygra wybory. Nie sądze żeby była to zwykła reklama dla swojej osoby... Ubiegał się o zbyt poważne stanowisko żeby stawiać takie postulaty ot tak sobie...klsmkr pisze:A ja Was nie rozumiem. Pilkarza czy trenera mozna oddac, sprzedac, rozwiazac z nim kontrakt, kiedy staje sie bezuzyteczny dla klubu (vide Appiah), ale kiedy to zarzad robi swoich pracownikow w balona, to im nie wolno wypiac sie na klub.
No i tak jak wyżej. Ja byłem za odejściem Capello. Jego taktyka i dobór podstawowej jedenastki Juventusu bardzo mi nie leżały. I zn ów się powtórze : po co mydlić oczy wszystkim kibicom? Zapewniać o pozostaniu a potem w sytuacji gdy degradacja zbliża się naprawdę WIELKIMI krokami odejść do Realu...klsmkr pisze:Przeciez jeszcze przed afera czesc kibicow zwolnila Capello. Zreszta, po postach w tym watku mozna wywnioskowac, ze Fabio raczej oddal Wam przysluge, niz wpedzil w tarapaty.steru pisze:Jak dla mnie ucieka z klubu jak szczur z tonącego statku i to nie w celach sportowych tylko za pieniędzmi.
- romaneq
- Juventino
- Rejestracja: 15 maja 2003
- Posty: 209
- Rejestracja: 15 maja 2003
Też tak uważam. Myślę, że Capello to najlepsze co w tym momencie mogło trafić się Realowi. Każdy wie jaki oni mają potencjał i też każdy wie co ten potencjał gra. W Realu Capello z tym napewno skończy. Ale mniejsza z tym. To problem Barcelony i całej reszty.venomik pisze: Nie uważam, by Barca w tym sezonie miała zdominować ligę, ale to temat na inną dyskusję.
Co do jego odejścia z Juventusu to tylko tyle: uffffffff

Ale też należy powiedzieć, że to za jego kadencji del Piero zaczął w końcu grać w piłkę a nie snuć się po boisku.
- klsmkr
- Interista
- Rejestracja: 22 lipca 2005
- Posty: 364
- Rejestracja: 22 lipca 2005
Kilka postow wyzej napisales:steru pisze:I zn ów się powtórze : po co mydlić oczy wszystkim kibicom? Zapewniać o pozostaniu a potem w sytuacji gdy degradacja zbliża się naprawdę WIELKIMI krokami odejść do Realu...
No wlasnie. Kibice nie domyslali sie, ze degradacja jest realna. Ale czy Capello wtedy sie sie domyslal? Watpie. Zreszta, czy to az takie wazne? Nawet, gdyby afera nie wybuchla, to Capello pewnie odszedlby, albo zostalby zwolniony. Dalczego Fabio ma obowiazek pozostania w klubie, w ktorym od dluzszego czasu (przed afera) mowilo sie o jego odejsciu?Dziwnym trafem na początku afery kiedy to większość z nas domyślała się, że degradacja jest dość realna Capello mówi, że nigdzie się nie wybiera i że zobaczy się z piłkarzami na pierwszym treningu przed nowym sezonem...
- steru
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 września 2003
- Posty: 2102
- Rejestracja: 12 września 2003
Ja nie mówię, że ma obowiązek zostać w klubie. Byłoby to głupie z mojej strony gdyż ja chciałem jego odejścia i otwarcie o tym pisałem. Zwracam ciągle uwagę na fakt jego słów tj. szczerości. Capello ma z tym chyba problemy bo pierw mówi, że 2 razy do tej samej rzeki nie wchodzi a potem, że zostanie i odchodzi. Może nie interesują go relacje z kibicami bo słyszał często wołania z ich strony, że Go nie chcą, ale mimo wszystko wydaje mi się, że kibice obdarzyli go na tyle dużym szacunkiem i zaufaniem po przyjściu z Romy, że powinien zachować się inaczej.klsmkr pisze:No wlasnie. Kibice nie domyslali sie, ze degradacja jest realna. Ale czy Capello wtedy sie sie domyslal? Watpie. Zreszta, czy to az takie wazne? Nawet, gdyby afera nie wybuchla, to Capello pewnie odszedlby, albo zostalby zwolniony. Dalczego Fabio ma obowiazek pozostania w klubie, w ktorym od dluzszego czasu (przed afera) mowilo sie o jego odejsciu?
Pozdrawiam
- adammac
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2004
- Posty: 22
- Rejestracja: 10 lipca 2004
Dokładnie. Skoro wiedział, że coś się święci a propo jego odejścia, mógł powiedzieć "nie potwierdzam, nie zaprzeczam", albo w ogóle nie komentować tych przypuszczeń. Takie obiecywanie, że 'z Juve zostanę', wzbudza tylko śmiech i przez to staje się w pewien sposób żałosny. Nie jestem ani nie byłem do niego przekonany, ale jako były już trener Juve otrzymuje ode mnie szacunek, którego wcale nie zwiększa takimi wypowiedziami ...