Dariusz Michalczewski - Tutaj Wszystko
- mrozow
- Juventino
- Rejestracja: 27 sierpnia 2003
- Posty: 33
- Rejestracja: 27 sierpnia 2003
No trudno nic nie trwa wiecznie. Szkoda bylo patrzec jak leci na deski . Sadze ze przegral przez taktyke, za blisko stal i zamiast napier* to czekal. Podoba sie zachowanie jakie pokazal po przegranej walce. Porzegnal sie w swoj sposub z kibicami, porozmawial w studiu.
- Skierosiek
- Juventino
- Rejestracja: 15 czerwca 2004
- Posty: 49
- Rejestracja: 15 czerwca 2004
Najbardziej to mi go szkoda że z Rojem Jones'em nie walczył..gdyby z nim wygrał w swoim czasie to byłby najlepszym bkserem swojej wagi..jakby przegrał to tylko z najlepszym w swojej wadze...a tak to niestety..odciął ostatni kupon od swojej sławy..i tak Dzięki Daro-dla nas i tak będziesz wielki!!!!!!!!!!!!
- darel
- Juventino
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Posty: 474
- Rejestracja: 03 listopada 2003
Druga porażka tygrysa. O tej walce nie mozna powiedziec za duzo. Ciężko to przyznać, ale wygrał lepszy.
Miał to byc wielki powrót Tygrysa, powrót po mistrzowski pas. Nie udało sie jednak. Bardzo to smutne i przygłębiajace, ponieważ wierzyłe, że Miachalczewski odejdzie jako mistrz. Zasłuzył na to przez przebieg swojej kariery. Zdecydowanie najlepszy polski bokser w historii. Osiagnął tyle, że mozna by tym obdzielic wszystkich polskich bokserów.
Darek we wszystkich swoich walkach pokazywał wielka klase, ducha walki, sportowy charakter. To wszytsko, za co tak kocham sportowców - życiorysy sportowców są często najlepszym pomysłem na życie. Do takich sportowców nalezy także Michalczewski - wspaniała kariera, wspinaczka na szczyt. Ciągłe zmaganie sie z przeciwnosciami.
Z ta walką cos sie skonczyło w polskim boksie - pewna era. Co prawda Tygrys nie powiedział, że kończy kariere, ale wg mnie to może być juz koniec. Koniec pewnej pieknej ery. Zachowanie Michalczewskiego po walce wygladało dla mnie jak pożegnanie z publicznościa, z ringiem. Co prawda Tygrys robił tyak po każdej wygranej walce, no właśnie po wygranej.
Michalczewski w mojej pamięci na zawsze pozostanie wielkim mistrzem, najwspanialszym ambasadorem boksu w polsce. Takie osoby jak Tygrys nie trafiaja sie w sporcie często. W całej szarzyznie polskiego sportu Darek obok niewielu innych sportowców był nadzieją na lepszą przyszłośc w polskim sporcie.
I na samo zakonczenie jeszcze jeden wątek. Spotkałem się z wieloma krytycznymi opiniami na temat Michalczewskiego. Dzisja rano czytam wypowiedzi po walce na forum onetu i widze to, czego sie spodziewałem. Wiele krytycznych, szydzących z Michalczewskiego opini. Dlaczego w Polsce żyje tak wiele fałszywych kibicó. Dlaczego obok prawdziwych fanów, którzy są z zawodnikami na dobre i złe jest tak wiele fanów tylko na dobre?? Nie potrafie tego zrozumieć. Oczywiście nie tyczy to sie tylko Tygrysa, ale także innych sportowcó. Najlepszym przykładem jest chyba Adam Małysz.
Miał to byc wielki powrót Tygrysa, powrót po mistrzowski pas. Nie udało sie jednak. Bardzo to smutne i przygłębiajace, ponieważ wierzyłe, że Miachalczewski odejdzie jako mistrz. Zasłuzył na to przez przebieg swojej kariery. Zdecydowanie najlepszy polski bokser w historii. Osiagnął tyle, że mozna by tym obdzielic wszystkich polskich bokserów.
Darek we wszystkich swoich walkach pokazywał wielka klase, ducha walki, sportowy charakter. To wszytsko, za co tak kocham sportowców - życiorysy sportowców są często najlepszym pomysłem na życie. Do takich sportowców nalezy także Michalczewski - wspaniała kariera, wspinaczka na szczyt. Ciągłe zmaganie sie z przeciwnosciami.
Z ta walką cos sie skonczyło w polskim boksie - pewna era. Co prawda Tygrys nie powiedział, że kończy kariere, ale wg mnie to może być juz koniec. Koniec pewnej pieknej ery. Zachowanie Michalczewskiego po walce wygladało dla mnie jak pożegnanie z publicznościa, z ringiem. Co prawda Tygrys robił tyak po każdej wygranej walce, no właśnie po wygranej.
Michalczewski w mojej pamięci na zawsze pozostanie wielkim mistrzem, najwspanialszym ambasadorem boksu w polsce. Takie osoby jak Tygrys nie trafiaja sie w sporcie często. W całej szarzyznie polskiego sportu Darek obok niewielu innych sportowców był nadzieją na lepszą przyszłośc w polskim sporcie.
I na samo zakonczenie jeszcze jeden wątek. Spotkałem się z wieloma krytycznymi opiniami na temat Michalczewskiego. Dzisja rano czytam wypowiedzi po walce na forum onetu i widze to, czego sie spodziewałem. Wiele krytycznych, szydzących z Michalczewskiego opini. Dlaczego w Polsce żyje tak wiele fałszywych kibicó. Dlaczego obok prawdziwych fanów, którzy są z zawodnikami na dobre i złe jest tak wiele fanów tylko na dobre?? Nie potrafie tego zrozumieć. Oczywiście nie tyczy to sie tylko Tygrysa, ale także innych sportowcó. Najlepszym przykładem jest chyba Adam Małysz.
na zawsze wierni turyńskiej drużynie
- gosciu_Muranista
- Juventino
- Rejestracja: 27 kwietnia 2003
- Posty: 1008
- Rejestracja: 27 kwietnia 2003
szkoda że przegrał ale cóż ja byłem sceptycznie nastawiony do tego by po tak długim czasie wrócił na ring już po przegranej walce z meksykańcem powinien zakończyć kariere. Tiger odpoczatku walki był spięty co było bardzo widoczne natomiast francuz rozluźniony,cały czas się uśmiechał myśle że częściowo ta presja zjadła Darka-on poprostu nie wytrzymał i tyle. Bardzo mi się podobało zachowanie i kibiców i polscy i niemieccy go równo dopingowali. Ładnie się zachował po walce gdy podziękował kibicom za doping.
- paku
- Juventino
- Rejestracja: 11 czerwca 2003
- Posty: 1183
- Rejestracja: 11 czerwca 2003
Tiger przegrał zasłużenie. Walczył zbyt blisko przeciwnika, odskakiwał w nie odpowiednich momętach, a wtedy kiedy najlepszym wyjsciem było by odskoczenie jak na złość nie odskoczył. Aż żał było patrzec jak Polak i liny sie wspiera, i ten komentarz komentatora "O Jezus" Mówi chyba samo za siebie. Ale nie wątpliwie Tiger jest jednym z najlepszych bokserków w Polsce. Mamy dobre zaplecze bokserskie więc nie martwie się ze nie będzie kto miał zastąpić Darka. Jest Włodarczyk, Bonin, Zegan. Są to godni następcy wielkiego mistrza.
- Adu
- Juventino
- Rejestracja: 24 stycznia 2004
- Posty: 218
- Rejestracja: 24 stycznia 2004
przykro sie oglada takie rzeczy, kiedy jedna z ikon polskiego sportu przegrywa w takim stylu. tiger to wielki piesciarz, jeden z najlepszych w historii, ale niestety nie konczy kariery w stylu takim jakim powinien, zchodzi z ringu pokonany i to po raz pierwszy przez nokaut, szkoda, ale to nie zmienia faktu ze jest wielki
wszystkie drogi prowadza do... TURYNU!
- darel
- Juventino
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Posty: 474
- Rejestracja: 03 listopada 2003
Z całym szacunkiem dla wymienionych tutaj bokseró, ale oni chyba nie są w stanie zastąpić Tygrysa. Do klasy Michalczewskiego brakuje im jeszcze wiele, wiele. Zegan jest jeszcze najbliżej, z nim mozna wiązać jakieś nadzieje. Włodarczyk narazie walczył tylko z kelnerami, a walke, w której zdobył młodzieżowe mistrzostwo świata wygrał bo odbywała sie w Polsce. Gdyby sędziowie normalnie punktowali to by przegrał. O Boninie wogóle nie wspominam, bo oprócz siły nie ma nic.paku pisze: Jest Włodarczyk, Bonin, Zegan. Są to godni następcy wielkiego mistrza.
Pozostaje jeszcze tylko jedno niewymienione nazwisko, ja osobiście wiarze z nim wiele nadziei - Adamek.
Jednak nawetr te wszystkie nazwiska razem wziete nie zastapią mi jednego: Michalczewski.
na zawsze wierni turyńskiej drużynie
- Joaska
- Juventino
- Rejestracja: 05 grudnia 2003
- Posty: 7
- Rejestracja: 05 grudnia 2003
Żadna strata. Ja się osobiście nie martwię porażką "Tygrysa". Nie uważam go bynajmniej za Polaka, więc to, czy wygra, absolutnie nie robi mi różnicy. Niemcom nie kibicuję.
Nie jest Polakiem ten, co przez całą karierę występuje w barwach Niemiec, a później tknięty - nie wiedomo - wyrzutami sumienia? - wraca do Ojczyzny, a na ringu słuchając hymnu, robi sobie rozgrzewkę. Albo się Polakiem jest, albo nie. On nie jest.
Nie jest Polakiem ten, co przez całą karierę występuje w barwach Niemiec, a później tknięty - nie wiedomo - wyrzutami sumienia? - wraca do Ojczyzny, a na ringu słuchając hymnu, robi sobie rozgrzewkę. Albo się Polakiem jest, albo nie. On nie jest.