# 7 Federico Chiesa
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7325
- Rejestracja: 08 października 2002
@Adi: możnaby ci przyznać rację gdyby nie fakt że Max zaczął grać skrzydłami ze względu na... Mandzukicia no i po sezonie odchodził Tevez, Pirlo itd. więc trzeba było przed młodym rysować lepsze perspektywy niż granie tyłem do bramki.
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 3979
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Mandużkić to jedno, wtedy też przeszedł Cuadrado, czyli był w końcu ktoś porządny na bok, a i ta ewolucja systemu trwała dość długo, na dobrą sprawę dopiero w następnym sezonie ugruntowało się 4-2-3-1, także to nie było tak do końca, że zaczął grać ze względu na Mandżukicia, po prostu to 4-2-3-1 zaskakująco dobrze funkcjonowało.
Dodatkowo po drugiej stronie miał Bayern grający 4-3-3 od dawna, gdzie miał miejsce w dobrze funkcjonującej drużynie, od lat grającej tym systemem, z dwoma topowymi skrzydłowymi ostatnich lat, ale już u schyłku kariery. Tylko głupi na jego miejscu będąc skrzydłowym zostałby wtedy w Juve mając ofertę z Bayernu.
- hara
- Juventino
- Rejestracja: 28 listopada 2004
- Posty: 708
- Rejestracja: 28 listopada 2004
Wy chyba zapomnieliście jak działał Marotta... To była bardzo dobra okazja z ekonomicznego punktu widzenia, bo zgarnęliśmy typa za darmo, a wzięliśmy za niego 30 baniek, a poza tym nie trzymaliśmy wtedy nikogo na siłę i jak ktoś poprosił o odejście, to my mu robiliśmy kanapki na drogę i odprowadzaliśmy na samolot.
Rozumiem hejt na Allegriego, ale nie przypisujmy mu wszystkiego co najgorsze.
Tak samo z Chiesą panowie. On wraca po naprawdę ciężkiej kontuzji... Niewielu może pamiętać, ale Ci co śledzili nasze losy w tamtym okresie niech sobie przypomną jak wyglądał powrót do formy Alexa Del Piero po zerwaniu więzadeł. Albo grubego Ronaldo.
Dajcie czas chłopakowi, jeszcze będzie nas zachwycał.
Rozumiem hejt na Allegriego, ale nie przypisujmy mu wszystkiego co najgorsze.
Tak samo z Chiesą panowie. On wraca po naprawdę ciężkiej kontuzji... Niewielu może pamiętać, ale Ci co śledzili nasze losy w tamtym okresie niech sobie przypomną jak wyglądał powrót do formy Alexa Del Piero po zerwaniu więzadeł. Albo grubego Ronaldo.
Dajcie czas chłopakowi, jeszcze będzie nas zachwycał.
Capo di tutti capi
- Oldfan
- Juventino
- Rejestracja: 04 listopada 2022
- Posty: 281
- Rejestracja: 04 listopada 2022
Pewnie, ze dac czas i sie cieszyc, ze juz wrocil, biega,zgrywa sie, bo wielu pilkarzy po takiej kontuzji juz nigdy nie gralo, albo mialo mega problemy. Patrz Moder .. Mial juz grac i co? Przedluza sie,wydluza wszystko ...
Ale to zly Max nie stawia, nie daje mu biegac .. Serio najlepiej niech biega po 90 minut i tak sie skontuzjuje, ze juz nigdy nie wroci .. Jejku, gdzie sie podzialy merytoryczne dyskusje, a nie cos sie dzieje zlego to WINNY MAX ....
Ale to zly Max nie stawia, nie daje mu biegac .. Serio najlepiej niech biega po 90 minut i tak sie skontuzjuje, ze juz nigdy nie wroci .. Jejku, gdzie sie podzialy merytoryczne dyskusje, a nie cos sie dzieje zlego to WINNY MAX ....
- Urbi27
- Juventino
- Rejestracja: 03 września 2012
- Posty: 887
- Rejestracja: 03 września 2012
Moim zdaniem należy oddzielić to że Chiesa nie ma jeszcze pełnego czucia i rytmu (notabene ciężko o rytm jak nie dostaje nigdy do pogrania 2 meczów z rzędu nawet jak jest zerowy), a co innego sposób w jaki ustawia go Allegri.
Mamy w składzie 5 skrzydłowych - Chiese, Di Marie, Kostica, Illinga, Soule nawet dorzuciłbym szóstego Cuadrado I mamy zerową ilość graczy na pozycji wspierającego napastnika, a mimo to genialny trener stosuje taktykę gdzie nie ma skrzydłowych a jest pozycja nr 10, myślę że nie trzeba być wielce inteligentnym aby stwierdzić że jest to oczywisty błąd. O ile z Di Marii można jeszcze próbować zrobic takiego gracza, bo jego sposób gry trochę bardziej do tego się nadaje to wrzucanie w taką rolę Chiesy to taktyczna zbrodnia, a to że chłopak ogólnie słabo wygląda może wynikać właśnie z faktu że ta pozycja kasuje właściwie większość jego atutów.
Mamy w składzie 5 skrzydłowych - Chiese, Di Marie, Kostica, Illinga, Soule nawet dorzuciłbym szóstego Cuadrado I mamy zerową ilość graczy na pozycji wspierającego napastnika, a mimo to genialny trener stosuje taktykę gdzie nie ma skrzydłowych a jest pozycja nr 10, myślę że nie trzeba być wielce inteligentnym aby stwierdzić że jest to oczywisty błąd. O ile z Di Marii można jeszcze próbować zrobic takiego gracza, bo jego sposób gry trochę bardziej do tego się nadaje to wrzucanie w taką rolę Chiesy to taktyczna zbrodnia, a to że chłopak ogólnie słabo wygląda może wynikać właśnie z faktu że ta pozycja kasuje właściwie większość jego atutów.
- Nicram_93
- Juventino
- Rejestracja: 26 czerwca 2017
- Posty: 998
- Rejestracja: 26 czerwca 2017
Przypomnę tylko jeszcze raz, o ile dyspozycja teraz Chiesy może wynikać rzeczywiście z kontuzji, tak odświeżcie sobie pamięć, jak wyglądał już za Maxa przez pół roku przed kontuzją. To już wtedy był cień piłkarza, rzucany po różnych pozycjach. Także kontuzja swoją drogą, a to że Maksiowi piłkarz zupełnie do stylu gry nie pasuje, to już inna sprawa.
"Prawdziwy dżentelmen nigdy nie opuszcza swojej damy."
Alessandro Del Piero, czerwiec 2006r.
- Toskanski_Ferguson
- Juventino
- Rejestracja: 31 stycznia 2023
- Posty: 94
- Rejestracja: 31 stycznia 2023
- ice
- Juventino
- Rejestracja: 05 października 2008
- Posty: 1191
- Rejestracja: 05 października 2008
Do stylu Maxa nie pasują żadni piłkarze. Takich już nie ma. On z chęcią grałby 9 libero, jeden na ataku i bramkarz. To człowiek, któremu uciekł football.
Bartosz Karawańczyk pisze: ↑12 października 2020, 21:00Chiesa? To będzie drugi Berna. Są strasznie podobni. Przereklamowane super talenty z Violi za grube miliony. Totalnie przepłaceni. Podobny "styl" i pozycja.
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7325
- Rejestracja: 08 października 2002
To jest wóz albo przewóz - albo dajemy Chiesie 7 albo odchodzi za darmo za rok bo nie ma się co łudzić, że ktoś go kupi przy tylu kontuzjach. To historia niemal jak z Dybalą i FC może liczyć na duże pieniądze tylko odchodząc za free wg mnie bo nie wydaje mi się by ktoś dał za niego 40mln i jeszcze jemu 7 na rękę przez 4-5 lat. To nie Chiesa z 2021 roku tylko zawodnik po 3 latach treningów z Allegrim.
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8619
- Rejestracja: 07 listopada 2007
Nikt mu nie da dużych pieniędzy wiedząc jakie ma problemy z urazami, Pawełek też się przeliczył i ostatecznie zadowolił się okruchami w stosunku do tego co miał w Juve i miałby nadal gdyby nie kozaczył. Podobnie jak Pawełka, nie będę żałował też i Chiesy, który już nic nam nie daje i gra z blokadą w głowie. Jeżeli ponadto pozostanie wybitny nieudacznik zwany trenerem to jego pozostanie w ogóle mija się z celem.
- Urbi27
- Juventino
- Rejestracja: 03 września 2012
- Posty: 887
- Rejestracja: 03 września 2012
Ja mimo wszystko marzę i tym aby zobaczyć Chiese u jakiegoś innego trenera w Juve. Zawsze mam wrażenie że jak FC gra i przyjmuje piłkę to cała drużyna jakby staje, najczęściej nie ma on żadnej możliwości rozegrania, gry kombinacyjnej, tylko drybling, a jednak na tym elemencie najwięcej stracił przez uraz. W Juve nie ma totalnie balansu pomiędzy ofensywa i defensywą i gra dla takiego piłkarza jak Chiesa jeszcze nie na swojej pozycji to naprawdę nie jest dobry miernik tego jaka jest jego realna forma i także jaka jest jego realna wycena.
- Rozgrzany Sturaro
- Juventino
- Rejestracja: 10 maja 2019
- Posty: 303
- Rejestracja: 10 maja 2019
To jest generalnie problem ofensywnych graczy pod Allegrim - nawet Ronaldo u niego zaliczył najgorszy bramkowo sezon od czasów bodajże United, a wystarczył mu tylko rok pod wodzą Toskańskiego Czyngis Chana. Ba, zanim Federico się nam rozpierdzielił to kastracja była już rozpoczęta.Urbi27 pisze: ↑07 lutego 2024, 15:59Ja mimo wszystko marzę i tym aby zobaczyć Chiese u jakiegoś innego trenera w Juve. Zawsze mam wrażenie że jak FC gra i przyjmuje piłkę to cała drużyna jakby staje, najczęściej nie ma on żadnej możliwości rozegrania, gry kombinacyjnej, tylko drybling, a jednak na tym elemencie najwięcej stracił przez uraz. W Juve nie ma totalnie balansu pomiędzy ofensywa i defensywą i gra dla takiego piłkarza jak Chiesa jeszcze nie na swojej pozycji to naprawdę nie jest dobry miernik tego jaka jest jego realna forma i także jaka jest jego realna wycena.
Szkoda mi Chiesy, bo lubię widzieć zawodników z pasją do futbolu na boisku, ale niestety - więzadła i trener zbierają kolejne żniwa.
Smacznej kawusi, Allegri mnie dusi
#ŁysyBajerantOut
#ŁysyBajerantOut
- BlackJacky
- Juventino
- Rejestracja: 27 grudnia 2009
- Posty: 2532
- Rejestracja: 27 grudnia 2009
O Chiesie mysle sobie tak: to nie jest cofniety napastnik, jakiego probuje z niego zrobic Allegri. A po kontuzji nie nadaje sie tez juz na swoja nominalna pozycje, czyli ktores skrzydelko w ataku. Oczywiscie mozemy sie bawic w jakies romantyzmy i trzymac goscia do konca kontraktu, ale jesli nie chcemy byc stratni, to chyba nalezaloby go teraz sprzedac (patrz: Dybała). Biorac pod uwage, ze on juz nie jest na 101% sprawny, jak kiedys i ze ta ciezka kontka moze mu sie w kazdej chwili powtorzyc, to on na 7 netto raczej nie zasluguje. Tym bardziej brutto, to bedzie juz spore obciazenie dla budzetu klubu.
Wybierz, komu chcesz pomóc: https://www.siepomaga.pl
"Lepszy [Arturo Vidal] prosto z baru Semafor niż ta cała reszta"
"Lepszy [Arturo Vidal] prosto z baru Semafor niż ta cała reszta"
- Szwamb
- Juventino
- Rejestracja: 22 stycznia 2017
- Posty: 293
- Rejestracja: 22 stycznia 2017
Chiesa niestety po kontuzji już nie wróci do dyspozycji sprzed urazu. Pamiętam go z Violi czy z momentów w Juve. Fede grał jak "Tsubasa", dawno nie widziałem tak eksplozywnego i jednocześnie tak skutecznego i myślącego piłkarza na boisku. Robił na mnie ogromne wrażenie. Ciągle myśli, ciągle dobrze skleja piłkę, ciągle potrafi być skuteczny, ale nie nawiąże już do siebie sprzed zerwania wiązadeł niestety. Wobec bardzo wysokiej dyspozycji Yildiza (który ma "to coś" co miał Fede) spokojnie można się z Chiesą niestety żegnać. Budżet mielibyśmy podreperowany a Fede miałby gdzieś ew. zawsze pierwszy plac. Trochę zamiana Baggio - Del Piero
- Sila Spokoju
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Posty: 2369
- Rejestracja: 18 marca 2009
Problemem Fede jest nie tylko uraz, ale brak ofensywnej gry całego zespołu. Wszyscy nasi ofensywni gracze cierpią z powodu nieatakowania. Póki będziemy taki styl gry prezentować, dopóty Federico nie pokaże pełni swoich umiejętności.
Max Allegri przed przegranym 5:1 meczem pisze: “Mam względem Luciano olbrzymi szacunek. To naprawdę zabawne, że od czasu do czasu zdarza nam się pokłócić… Ja przy nim w ogóle nie jestem trenerem, pracuję w tym fachu z przypadku“