LM 22/23 (6): JUVENTUS FC 1-2 PSG
- Bart985
- Juventino
- Rejestracja: 01 lipca 2012
- Posty: 256
- Rejestracja: 01 lipca 2012
Naprawdę nieźle. Widać, że dawno nie grał i zasuwał jak dzik. Jedyny pozytyw tego spotkania. Oczywiście oprócz rekordu
- Pluto
- Juventino
- Rejestracja: 17 października 2002
- Posty: 2694
- Rejestracja: 17 października 2002
Ten mecz obudził wspomnienie tych wszystkich stękań po meczach z Maccabi, Benfica, Fiorentina a nawet Salernitana czy Monza, że w zasadzie Allegri robi co może ale kadrę ma słabsza niż rywale i niewiele da się z tego zrobić.
Dzisiaj rezerwy wsparte młodzieżą pokazały, że nie jest nawet w połowie tak źle ale kluczowy jest mental. Trudno o lepszy przykład jak bardzo hamuje nas filozofia Calmy.
Godny zauważenia jest też fakt, że mimo bardzo mocnej pierwszej połowy i gry przeciwko bardzo zaawansowanej technicznie i piekielnie szybkiej drużynie, nie padliśmy ze zmęczenia po siedemdziesiątej minucie. Jednak się da ale potrzeba było okoliczności, w których o jakimkolwiek przejmowaniu kontroli poprzez antyfutbol nie było mowy.
Dzisiaj rezerwy wsparte młodzieżą pokazały, że nie jest nawet w połowie tak źle ale kluczowy jest mental. Trudno o lepszy przykład jak bardzo hamuje nas filozofia Calmy.
Godny zauważenia jest też fakt, że mimo bardzo mocnej pierwszej połowy i gry przeciwko bardzo zaawansowanej technicznie i piekielnie szybkiej drużynie, nie padliśmy ze zmęczenia po siedemdziesiątej minucie. Jednak się da ale potrzeba było okoliczności, w których o jakimkolwiek przejmowaniu kontroli poprzez antyfutbol nie było mowy.
Ostatnio zmieniony 03 listopada 2022, 12:09 przez Pluto, łącznie zmieniany 1 raz.
calma calma
- Baczu
- Juventino
- Rejestracja: 01 marca 2009
- Posty: 1291
- Rejestracja: 01 marca 2009
Młodzi teraz powinni olać mędrkowanie tego łysego klauna, robić swoje, grać po swojemu i budować swoją pozycje z myślą o kolejnym trenerze.
Owszem, popełniają błędy. Mirettiemu, po fajnym dryblingu brakuje konkretów, zdecydowania i zimnej krwi pod bramką. Fagiolemu, co oczywiste, ogrania. Gattiego nawinał Mbape, ale chłopak przynajmniej walczył jak lew i prawie potargał murzynowi koszulke, w przeciwieństwie do wypinającego się lub stojącego jak słup soli Babola.
Entuzjazm i radość spowodowana powrotem Chiesy została błyskawicznie zniwelowana przez wyłysiałego taktyka, który wskrzesił koszmary z ubiegłego roku i wystawił Federico w ataku. Doszło do ciekawej sytuacji, gdy na lewej stronie mieliśmy aż 4 dublujących się graczy - Chiese którego ciągnęło do skrzydła, Kostica, superskrzydłowego Rabiota i podłączającego się Sandro. Taktyczny majstersztyk.
Bo oczywiście, w filozofii <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> nie ma miejsca dla nowoczesnych skrzydłowych/schodzących napastników, u niego grać na boku może tylko boczny obrońca, środkowy pomocnik lub w ostateczności waleczny i altruistyczny napastnik, pod warunkiem że poświęci się dla gry w obronie.
Paradoksalnie, ta kontuzja Chiesy spadła nam z nieba. Widzieliśmy że męczył się przez te kilka miesięcy u Allegrego, gdyby przez kolejne pół roku występował na boisku i miał na codzień do czynienia z tym dyletantem, to pewnie w wyniku frustracji rzuciłby w lecie papierami i poszedł do drużyny chcącej grać w piłke, tak jak to zrobili De Ligt, Kulusevski, Bentancur, Cancelo etc. A angaż znalazłby w każdym klubie w Europie.
Zgadzam się z Pluto - ta drużyna ma siłę biegać przez 90 minut, a koncepcja cofania się, oddawania pola gry rywalowi i nieudolne próby zabijania meczu nie są spowodowane przygotowaniem kondycyjnym, tylko destrukcyjną i spaczoną filozofią pana Massimiliano.
Owszem, popełniają błędy. Mirettiemu, po fajnym dryblingu brakuje konkretów, zdecydowania i zimnej krwi pod bramką. Fagiolemu, co oczywiste, ogrania. Gattiego nawinał Mbape, ale chłopak przynajmniej walczył jak lew i prawie potargał murzynowi koszulke, w przeciwieństwie do wypinającego się lub stojącego jak słup soli Babola.
Entuzjazm i radość spowodowana powrotem Chiesy została błyskawicznie zniwelowana przez wyłysiałego taktyka, który wskrzesił koszmary z ubiegłego roku i wystawił Federico w ataku. Doszło do ciekawej sytuacji, gdy na lewej stronie mieliśmy aż 4 dublujących się graczy - Chiese którego ciągnęło do skrzydła, Kostica, superskrzydłowego Rabiota i podłączającego się Sandro. Taktyczny majstersztyk.
Bo oczywiście, w filozofii <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> nie ma miejsca dla nowoczesnych skrzydłowych/schodzących napastników, u niego grać na boku może tylko boczny obrońca, środkowy pomocnik lub w ostateczności waleczny i altruistyczny napastnik, pod warunkiem że poświęci się dla gry w obronie.
Paradoksalnie, ta kontuzja Chiesy spadła nam z nieba. Widzieliśmy że męczył się przez te kilka miesięcy u Allegrego, gdyby przez kolejne pół roku występował na boisku i miał na codzień do czynienia z tym dyletantem, to pewnie w wyniku frustracji rzuciłby w lecie papierami i poszedł do drużyny chcącej grać w piłke, tak jak to zrobili De Ligt, Kulusevski, Bentancur, Cancelo etc. A angaż znalazłby w każdym klubie w Europie.
Zgadzam się z Pluto - ta drużyna ma siłę biegać przez 90 minut, a koncepcja cofania się, oddawania pola gry rywalowi i nieudolne próby zabijania meczu nie są spowodowane przygotowaniem kondycyjnym, tylko destrukcyjną i spaczoną filozofią pana Massimiliano.
- Crunny
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2007
- Posty: 3496
- Rejestracja: 28 stycznia 2007
Dostrzegam tylko 1 zaletę grania w LE. Bez zdobyciu paru punktów w niej na lata pożegnamy z 1. koszykiem podczas losowań grup LM:
https://www.uefa.com/nationalassociatio ... /#/yr/2023
W LE można natrzaskać sporo tych punktów. Dla przykładu Eintracht w zeszłym sezonie zdobył ich aż 28.000, Rangersi - 19.000, West Ham - 21.000, Lipsk - 17.000. Zajście do minimum 1/4 lub 1/2 LE sprawiłoby, że tegoroczna kompromitacja w LM nie odbije nam się czkawką w kolejnych latach.
https://www.uefa.com/nationalassociatio ... /#/yr/2023
W LE można natrzaskać sporo tych punktów. Dla przykładu Eintracht w zeszłym sezonie zdobył ich aż 28.000, Rangersi - 19.000, West Ham - 21.000, Lipsk - 17.000. Zajście do minimum 1/4 lub 1/2 LE sprawiłoby, że tegoroczna kompromitacja w LM nie odbije nam się czkawką w kolejnych latach.
Rysunki piłkarskie 11vs11.art
polub na Facebooku | obserwuj na Instagramie | obserwuj na Twitterze | obserwuj na TikToku
polub na Facebooku | obserwuj na Instagramie | obserwuj na Twitterze | obserwuj na TikToku
- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 3981
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
A to znowu coś zmienili już nie zwycięzcy lig, LM i LE mają pierwszy koszyk? Zresztą od sezonu 24/25 wchodzi nowy format i to tam ważniejsze będzie mieć więcej punktów w rankingu UEFA, bo będzie 9 koszyków po 4 drużyny.
- Tony Montana
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2012
- Posty: 1278
- Rejestracja: 28 stycznia 2012
Czyli miałoby być 36 drużyn? Może chodziło o 8 koszyków po 4 zespoły w każdym?
- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 3981
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Ma być właśnie 36 drużyn, ale chyba odwrotnie 4 koszyki po 9 drużyn, ale to może pewnie jeszcze ewoluować:Tony Montana pisze: ↑03 listopada 2022, 20:23Czyli miałoby być 36 drużyn? Może chodziło o 8 koszyków po 4 zespoły w każdym?
https://weszlo.com/2022/05/11/liga-mist ... -reformie/
- Crunny
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2007
- Posty: 3496
- Rejestracja: 28 stycznia 2007
Te zasady podziału na koszyki zmieniają ostatnio co chwilę. Zawsze w większym lub mniejszym stopniu brana jest jednak pod uwagę pozycja w rankingu. Póki co w tym sezonie notujemy w nim potężną dziurę. Wczoraj w punktacji za sezon 2022/23 wyprzedził nas Lech, który ma już 7.000, a my jedynie 6.000
Rysunki piłkarskie 11vs11.art
polub na Facebooku | obserwuj na Instagramie | obserwuj na Twitterze | obserwuj na TikToku
polub na Facebooku | obserwuj na Instagramie | obserwuj na Twitterze | obserwuj na TikToku
- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 3981
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Nie no już od kilku lat jest zasada, że zwycięzcy LM, LE + mistrzowie kolejnych lig w rankingu, dopiero od drugiego koszyka liczy się ranking, szybkie odpadnięcie z LE faktycznie może zepchną Juventus do 3 koszyka. Ale żeby to było problemem najpierw do tej LM trzeba się dostać