# 29 Arthur Henrique Ramos de Oliveira Melo (wypoż. Fiorentina)
- Michael_M
- Juventino
- Rejestracja: 07 lutego 2020
- Posty: 1202
- Rejestracja: 07 lutego 2020
Osobiście uważam, że nigdy nie powinno pozbywać się zawodnika po jednym sezonie (chyba, że są jakieś wybitne okoliczności rodzinne - jak np rodzina jest w innym kraju/mieście, a jej członek jest ciężko chory itp). Dajmy Arthurowi szansę...no chyba, że jest to sytuacja win-win - my chcemy się go pozbyć i on sam też chce odejść.
- Crunny
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2007
- Posty: 3496
- Rejestracja: 28 stycznia 2007
Allegri przed meczem z Interem: Arthur bardzo się rozwinął i podnosi jakość drużyny. Musi odzyskać kondycję i powoli będzie zwiększał swój czas spędzony na boisku, aby stać się zawodnikiem podstawowej jedenastki.
Ciekawa wypowiedź, która sugeruje, że Allegri widzi go w podstawowym składzie. Pytanie:
a) czy w miejsce Bentancura (Locatelli i Arthur jak Khedira i Pjanic w 4-2-3-1),
b) czy w trójce Arthur-Locatelli-Bentancur?
Ciekawa wypowiedź, która sugeruje, że Allegri widzi go w podstawowym składzie. Pytanie:
a) czy w miejsce Bentancura (Locatelli i Arthur jak Khedira i Pjanic w 4-2-3-1),
b) czy w trójce Arthur-Locatelli-Bentancur?
Rysunki piłkarskie 11vs11.art
polub na Facebooku | obserwuj na Instagramie | obserwuj na Twitterze | obserwuj na TikToku
polub na Facebooku | obserwuj na Instagramie | obserwuj na Twitterze | obserwuj na TikToku
- Baczu
- Juventino
- Rejestracja: 01 marca 2009
- Posty: 1291
- Rejestracja: 01 marca 2009
Pewnie jedno i drugie.
Wszystko zależy od obecności Pawełka Dybały. Jeżeli nasz lider, kapitan i twarz projektu będzie dostępny, a znając jego końskie zdrowie będzie grał wszystko od dechy do dechy, to zapewne będziemy grać dwójką w środku w formacjach 442/4231. Dybala jest bardzo uniwersalny i elastyczny taktycznie, więc tymi dwoma wariantami możemy sobie żonglować do woli.
A tak na poważnie.
Cholera, jakby Max ogarnął Arthura to okazałoby się że nasza pomoc wcale nie jest taka najgorsza.
Brazylijczyk kręciłby kółeczka i rozrzucał piłki jak Pirlo za najlepszych czasów.
Locatelli, ustawiony nieco wyżej, byłby synergią najlepszych cech Pogby (wzrost, siła, strzał z dystansu) i Marchisio (dynamika, rozegranie, wejścia w pole karne)
Zaś Bentancur w stylu Khediry mądrze ustawiałby się między liniami i zapewniał wsparcie w destrukcji.
Wszystko zależy od obecności Pawełka Dybały. Jeżeli nasz lider, kapitan i twarz projektu będzie dostępny, a znając jego końskie zdrowie będzie grał wszystko od dechy do dechy, to zapewne będziemy grać dwójką w środku w formacjach 442/4231. Dybala jest bardzo uniwersalny i elastyczny taktycznie, więc tymi dwoma wariantami możemy sobie żonglować do woli.
A tak na poważnie.
Cholera, jakby Max ogarnął Arthura to okazałoby się że nasza pomoc wcale nie jest taka najgorsza.
Brazylijczyk kręciłby kółeczka i rozrzucał piłki jak Pirlo za najlepszych czasów.
Locatelli, ustawiony nieco wyżej, byłby synergią najlepszych cech Pogby (wzrost, siła, strzał z dystansu) i Marchisio (dynamika, rozegranie, wejścia w pole karne)
Zaś Bentancur w stylu Khediry mądrze ustawiałby się między liniami i zapewniał wsparcie w destrukcji.
- vitoo
- Juventino
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
- Posty: 1767
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
@Baczu
Widziałeś, żeby chociaż w jednym meczu Arthur rzucał piłki jak Pirlo? Ja mam wrażenie, że on się boi długich podań jak ognia, nawet wtedy, gdy ma stosunkowo dużo miejsca. To są mzonki, już prędzej Loca by rozrzucał. Chyba że Allegri by ogarnął Brazylijczyka na treningach, w co chyba nie chce mi się wierzyć, widząc jego niechęć do crossów.
Widziałeś, żeby chociaż w jednym meczu Arthur rzucał piłki jak Pirlo? Ja mam wrażenie, że on się boi długich podań jak ognia, nawet wtedy, gdy ma stosunkowo dużo miejsca. To są mzonki, już prędzej Loca by rozrzucał. Chyba że Allegri by ogarnął Brazylijczyka na treningach, w co chyba nie chce mi się wierzyć, widząc jego niechęć do crossów.
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7387
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
Loca nigdy nie będzie tak dobry jak Pogba, więc pisanie o jakiejkolwiek synergii to czyste fantasy
Jak Brazol rzuci z 5 <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> crossów na sezon to będzie święto lasu.
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- Baczu
- Juventino
- Rejestracja: 01 marca 2009
- Posty: 1291
- Rejestracja: 01 marca 2009
Weź pod uwagę, że teraz pod okiem Allegriego może się to zmienić.vitoo pisze: ↑24 października 2021, 01:33@Baczu
Widziałeś, żeby chociaż w jednym meczu Arthur rzucał piłki jak Pirlo? Ja mam wrażenie, że on się boi długich podań jak ognia, nawet wtedy, gdy ma stosunkowo dużo miejsca. To są mzonki, już prędzej Loca by rozrzucał. Chyba że Allegri by ogarnął Brazylijczyka na treningach, w co chyba nie chce mi się wierzyć, widząc jego niechęć do crossów.
Pod batutą Pirlo, najgorzej prezentowali się, nomen omen, rozgrywający, czyli Bentancur i Arthur.
Czy przypuszczałbyś kilka lat temu, że nominalny mezzala Marchisio, znany z tego że lubił znikać na długie minuty i unikać gry, będzie mógł wejść w buty Pirlo i rozgrywać piłkę z głębi pola?
Że pozbawiony imponującej techniki środkowy napastnik Mandzukic, będzie użyteczny na skrzydle?
Albo że typowy przecinak Khedira będzie prezentował się dobrze jako długodystansowiec i w dodatku strzelał sporo bramek (odpowiednio 5, 5, 9 i 2, ale to już był jego schyłek) ?
Ja też nie.
Wszystko jest możliwe, skoro Allegri widzi w Brazylijczyku potencjał na gracza pierwszego składu, to należy dać mu do ręki dłuto i zobaczyć, czy będzie w stanie coś z tego materiału wyrzeźbić.
W swojej kategorii/charakterystyce Pogba jest bezkonkurencyjny, to wiadomo. Pod warunkiem że mu się chce i ma odpowiednie zadania na boisku.
Mancini na Euro pokazał, jak można wykorzystać Locatellego uwalniając go od pozycji registy/cofniętego rozgrywającego. Gra blisko lewej strony, ofensywne wejścia w pole karne, tworzenie przewagi liczebnej pod polem karnym przeciwnika, wysoki pressing, soczyste strzały z dystansu.
Później wrócił Veratti, a Mancini bardzo sztywno trzyma się swoich wiernych żołnierzy, nawet jeżeli zawodnik z ławki zasługuje na grę. Wystarczy zobaczyć, jak mocno ufał Immobile, Bernardeschiemu, Cristante, oraz jak długo trzymał na ławce Chiese, który do podstawowego składu wskoczył dopiero w ćwierćfinale (nie liczę meczu z Walią, bo tam zagrały rezerwy).
Jak to mówił pewien wybitny polski bramkarz i poliglota - we will say, what time will tell. Arthur może zarówno spełnić oczekiwania, jak i oblać egzamin i trafić na czarną listę szrotu do obowiązkowego wykurzenia po sezonie. Ocenimy po sezonie.
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7333
- Rejestracja: 08 października 2002
Mimo wszystko mniejsze fantasy niż pisanie o Pjaniciu jako połączeniu Pirlo, Vidala i Pogby a to już było stwierdzenie w czasie dokonanym
@Baczu: w 10-12 goli Rabiota też wierzysz? Bo o nich to chociaż Allegri mówił a o tym co piszesz nie czytałem...
Aczkolwiek Arhtur to dla mnie naturalny rozgrywający od kiedy go zobaczyłem u nas, Sarriemu brakowało takiego zawodnika i dla niego był ściągany. Wszystkie hejty o tym, że nie podaje do przodu zawsze wydawały mi się przesadzone. Póki co problemem była ta kontuzja przez którą nie mógł złapać 100% fita więc wg mnie wszystko przed nim. Pytanie jakie sobie zadaje to nie jaki zrobi postęp u Maxa tylko czy Max nie zrobi z niego podawacza do obrońców.
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 3987
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Ani jedna ani druga opcja nie jest realna. Wypożyczenie za darmo bez jakiegokolwiek udziału w pensji strony wypożyczającej nie ma dla Juve kompletnie żadnego sensu z punktu widzenia finansów. Rozwiązanie kontraktu za porozumieniem stron też nie ma racji bytu gdyż wartość księgowa Arthura i z punktu widzenia klubu nie ma sensu wrzucać na raz dwuletniej amortyzacji. Jedynie w sytuacji gdy np. Arthur zrzeknie się pensji za ostatni rok miałoby to jakikolwiek sens z ekonomicznego punktu widzenia, a, że na to pójdzie to jest nierealne.