# 24 Daniele Rugani
- Michael_M
- Juventino
- Rejestracja: 07 lutego 2020
- Posty: 1196
- Rejestracja: 07 lutego 2020
Dajcie spokój. To ma być główny winowajca końca naszej przygody w LM? Ten karny to 78 min i rozumiem, że do tego czasu nie dało się kompletnie nic zrobić bo Villareal to defensywny monolit jak swego czasu Chelsea Mourinho czy okres BBC w Juve. Co się stało do 78 min że taka sytuacja jest decydująca? A no tak - gówno pomoc i brak skuteczności napastników. 78 min i stan 0:0 cieszyłby mnie gdybyśmy grali np z Bayernem czy City.
Rzućcie okiem chociaż na skróty meczów Tottenhamu i zobaczcie jak przy jeszcze większym betonie gra "ociężały, zagubiony i bezproduktywny" Kulusevsky oraz "podający do przeciwnika, bezproduktywny w ataku i zaliczający głupie faule" Bentancur.
Perukarz to też beton jak Max, ale przy nim przynajmniej zawodnicy się rozwijają. Obojętne na jakiej pozycji grają.
Rzućcie okiem chociaż na skróty meczów Tottenhamu i zobaczcie jak przy jeszcze większym betonie gra "ociężały, zagubiony i bezproduktywny" Kulusevsky oraz "podający do przeciwnika, bezproduktywny w ataku i zaliczający głupie faule" Bentancur.
Perukarz to też beton jak Max, ale przy nim przynajmniej zawodnicy się rozwijają. Obojętne na jakiej pozycji grają.
- Tony Montana
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2012
- Posty: 1278
- Rejestracja: 28 stycznia 2012
Ja wam napiszę tyle - to, że kilku graczy zagrało gorzej, niż Rugani nie sprawia automatycznie, że Daniele zagrał dobre spotkanie. To błędne rozumowanie, nie idźmy tą drogą.
- Michael_M
- Juventino
- Rejestracja: 07 lutego 2020
- Posty: 1196
- Rejestracja: 07 lutego 2020
Oczywiście, że nie, ale szukanie na siłę kozła ofiarnego rozsądnym też nie jest...chociaż w tym przypadku wiemy, ze znajduje się on na ławce trenerskiej, ale to tak swoją drogą.Tony Montana pisze: ↑17 marca 2022, 16:22Ja wam napiszę tyle - to, że kilku graczy zagrało gorzej, niż Rugani nie sprawia automatycznie, że Daniele zagrał dobre spotkanie. To błędne rozumowanie, nie idźmy tą drogą.
- Sila Spokoju
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Posty: 2370
- Rejestracja: 18 marca 2009
Nazywanie drużyny, która w grupie w LM miała bilans bramkowy 12-9, a w lidze zajmuje 7 pozycję i ma straconych 26 bramek (dokładnie tyle co my w tym momencie w lidze) ,,defensywny monolit jak swego czasu Chelsea Mourinho czy okres BBC w Juve." to chyba jednak przegięcie.
Rugani zawinił to prawda, ale to była tylko 1 bramka. Później wpadła druga i trzecia. My natomiast nie zrobiliśmy nic żeby w jakikolwiek sposób naprawić ten jeden błąd Ruganiego. Drużyna pod wodzą wielkiego toskańskiego taktyka nie ma innego pomysłu na grę niż podanie do Cuadrado/De Sciglio (czy kto tam gra na skrzydle w danym momencie) i dośrodkowania na pałę na napastnika, bez różnicy czy stoi w polu karnym 4 obrońców czy cała drużyna przeciwnika.
I to jest głównym problemem koopy i bryndzy jaką wczoraj zaprezentowaliśmy, a nie błędu Ruganiego. Za Conte po takiej stracie bramki na 1:0, po karnym 50/50 cała drużyna rzuciłaby się do ataku i wyrwała co najmniej remis.
Za boskiego Allegriego drużyna nadal nie wie co ma robić i kopie się po czole.
Max Allegri przed przegranym 5:1 meczem pisze: “Mam względem Luciano olbrzymi szacunek. To naprawdę zabawne, że od czasu do czasu zdarza nam się pokłócić… Ja przy nim w ogóle nie jestem trenerem, pracuję w tym fachu z przypadku“