Nowy zarząd?
- Bobby X
- Juventino
- Rejestracja: 18 maja 2009
- Posty: 951
- Rejestracja: 18 maja 2009
Bo niestety "nowy" Juventus to jest właśnie takie kółko wzajemnej adoracji dla Buffona czy Chielliniego. Juventus, w którym nie ma miejsca dla Del Piero, ale z otwartymi rękoma wita się Bonucciego. Stare dziady napędzane DNA frajerstwa po gwałtach w LM mają być drogowskazem dla takich talentów jak De Ligt...
Agnelli robi wszystko na opak, nie dba o zespół tylko o klub. Nie widać szansy na poprawę i jeśli po latach sprzyjającej koniunktury nie udało się wygrać LM to już chyba nie uda się nigdy.
Agnelli robi wszystko na opak, nie dba o zespół tylko o klub. Nie widać szansy na poprawę i jeśli po latach sprzyjającej koniunktury nie udało się wygrać LM to już chyba nie uda się nigdy.
na śmietnik
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7326
- Rejestracja: 08 października 2002
Rozmowa Święcickiego i Kapicy z Moggim. Wrzucam tu bo nie znalazłem lepszego tematu a ten śledzi wiele osób. Lucek gada głównie o transferach, ale tak na prawdę najwięcej to gadają 2AngryMen
https://open.spotify.com/episode/4zEQTjtN7WxAf5wn1Ht4NZ
Dla tych co już słuchali jak to było z tym Salasem w Sportingu? Kto podawał informację, że Chilijczyk się nie zgodził na odejście do Portugalii? Nie Moggi?
https://open.spotify.com/episode/4zEQTjtN7WxAf5wn1Ht4NZ
Dla tych co już słuchali jak to było z tym Salasem w Sportingu? Kto podawał informację, że Chilijczyk się nie zgodził na odejście do Portugalii? Nie Moggi?
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7326
- Rejestracja: 08 października 2002
I to jest szansa na nowe rozdanie bo widać, że AA od kilku lat ściąga klub sportowo coraz niżej. Problemem może być jedynie nowy prezydent bo to zawsze jest niewiadoma ale AA ewidentnie już nie daje rady a kolesiostwo i pieniądze przesłaniają mu wyniki sportowe i rzetelną ocenę sytuacji.Poprostu pisze: ↑06 kwietnia 2021, 12:51https://www.spazioj.it/2021/04/05/bargi ... -juventus/
Podobno Elkann dał Agnelliemu ultimatum. Albo wykupuję klub albo się zegna.
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Michael_M
- Juventino
- Rejestracja: 07 lutego 2020
- Posty: 1196
- Rejestracja: 07 lutego 2020
Jeśli Andrea ma taki hajs to powinien kupić klub i być jednym i jedynym władcą i to gwarantuje wieloletnią stabilizacje. To by było bardzo dobre rozwiązanie w długiej perspektywie i moim zdaniem dobrze sprawdziłoby się w temperowaniu niepokornych piłkarzy. Groźba musi być realna.
- 19
- Juventino
- Rejestracja: 17 maja 2009
- Posty: 1599
- Rejestracja: 17 maja 2009
Criscitiello podaje, że Agnelli może odejść, a nowym prezydentem mógłby zostać Allesandro Nasi. On chyba jest kuzynem Elkanna, plus mężem byłej Buffona - Seredovej. Z tego co znalazłem to chyba pracuje w Exorze.
https://www.tuttojuve.com/primo-piano/s ... lli-554763
Szczerze nie wiem czy to mocne źródło.
https://www.tuttojuve.com/primo-piano/s ... lli-554763
Szczerze nie wiem czy to mocne źródło.
- blackadder
- Juventino
- Rejestracja: 23 września 2006
- Posty: 1387
- Rejestracja: 23 września 2006
Ciężko mi wyobrazić sobie sytuację w której Agnelli pozostaje prezydentem Juve. Od dawna słyszymy o złych relacjach z Elkannem, teraz spalone mosty z UEFA. Andrea stał się w moich oczach ofiarą swoich ambicji, za bardzo uwierzył w swoje możliwości, za bardzo chciał być w awangardzie. Upadek pomysłu Superligi w kilka dni to kompletna porażka jego oraz Pereza.
Jednak wydaje mi się że może być to dobra zmiana. Jeszcze parę lat temu Juventus był uważany za jeden z najlepiej prowadzonych klubów. Dziś chyba każdy kibic widzi że coś nie gra, konflikty na szczycie są wręcz oczywiste. Brak pomysłu lub rozjazdy koncepcyjne co do budowy zespołu sprawiają że wszystko wygląda nijak.
Jednak wydaje mi się że może być to dobra zmiana. Jeszcze parę lat temu Juventus był uważany za jeden z najlepiej prowadzonych klubów. Dziś chyba każdy kibic widzi że coś nie gra, konflikty na szczycie są wręcz oczywiste. Brak pomysłu lub rozjazdy koncepcyjne co do budowy zespołu sprawiają że wszystko wygląda nijak.
- Crunny
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2007
- Posty: 3496
- Rejestracja: 28 stycznia 2007
Zdecydowanie wolę, aby został Andrea niż znowu przychodził jakiś korpo-manager-finansista (https://www.crunchbase.com/person/alessandro-nasi), bo śmierdzi to kolejnym prezesem w stylu tych, których mieliśmy w latach 2006-2010.19 pisze: ↑21 kwietnia 2021, 13:07Criscitiello podaje, że Agnelli może odejść, a nowym prezydentem mógłby zostać Allesandro Nasi. On chyba jest kuzynem Elkanna, plus mężem byłej Buffona - Seredovej. Z tego co znalazłem to chyba pracuje w Exorze.
https://www.tuttojuve.com/primo-piano/s ... lli-554763
Szczerze nie wiem czy to mocne źródło.
Rysunki piłkarskie 11vs11.art
polub na Facebooku | obserwuj na Instagramie | obserwuj na Twitterze | obserwuj na TikToku
polub na Facebooku | obserwuj na Instagramie | obserwuj na Twitterze | obserwuj na TikToku
- B@rt
- Juventino
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Posty: 1425
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
Oczywiście wybór właściwego następcy to też jest wyzwanie, ale powiedzmy sobie jasno, że dla dobra klubu Agnelli powinien odejść. W tej chwili jest w UEFA wrogiem publicznym nr 1 (media co prawda skupiają się na Perezie, ale tutaj dochodzą jeszcze osobiste animozje Ceferina), na krajowym też podpadł środowisku. Wizerunkowo Andrea jest koncertowo udupiony. Szanuję go, ale po prostu nie widzę innej możliwości niż odejście. Wszedł all in i przegrał, jego trwanie na stanowisku mocno obciążałoby Juventus. Zresztą podejrzewam, że teraz do gry wkroczy Elkann, który chyba i tak miał ochotę pozbyć się AA, a teraz nadarza mu się okazja wręcz idealna.Crunny pisze: ↑21 kwietnia 2021, 14:05Zdecydowanie wolę, aby został Andrea niż znowu przychodził jakiś korpo-manager-finansista (https://www.crunchbase.com/person/alessandro-nasi), bo śmierdzi to kolejnym prezesem w stylu tych, których mieliśmy w latach 2006-2010.19 pisze: ↑21 kwietnia 2021, 13:07Criscitiello podaje, że Agnelli może odejść, a nowym prezydentem mógłby zostać Allesandro Nasi. On chyba jest kuzynem Elkanna, plus mężem byłej Buffona - Seredovej. Z tego co znalazłem to chyba pracuje w Exorze.
https://www.tuttojuve.com/primo-piano/s ... lli-554763
Szczerze nie wiem czy to mocne źródło.
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8621
- Rejestracja: 07 listopada 2007
Obawiam się, że przyjdzie ktoś dla kogo tylko finanse będą się liczyły a nie aspekt sportowy. Chciałbym zmiany prezesa ale chciałbym aby stanowisko objął ktoś kto ma Juve w sercu. Elkannowi Juventus zawsze wadził więc najlepiej niech sprzeda ten klub. Fajnie byłoby aby nowy prezes miał taką ikrę jak Andrea na początku.
Ostatnio zmieniony 21 kwietnia 2021, 15:13 przez MRN, łącznie zmieniany 1 raz.
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7326
- Rejestracja: 08 października 2002
Boniek dałby radę
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Poprostu
- Juventino
- Rejestracja: 11 listopada 2007
- Posty: 7086
- Rejestracja: 11 listopada 2007
Agnelli nie poda się do dymisji bo wszystko i tak musiało być dogadane z Exorem. Andrea dalej wierzy, że SL ma rację bytu i na bank na tej jedej próbie się nie skończy.
Obecnie niech zajmie się Juve jak na początku swojej przygody.
Obecnie niech zajmie się Juve jak na początku swojej przygody.
- Mati1990
- Juventino
- Rejestracja: 17 grudnia 2004
- Posty: 1768
- Rejestracja: 17 grudnia 2004
Z jednej strony dobrze by było żeby Agnelli podał się do dymisji, bo narobił koło siebie smrodu, z drugiej jednak pytane kto miałby objąć fotel prezydenta? Typów w stylu Blanca i Coboli Gigliego już mieliśmy i razem w udziale z Secco pokazywali swoje umiejętności, transferowo by nas każdy dymał jak wtedy było. Tutaj trzeba konkretnej osoby, która będzie mieć jaja by nas bronić na każdym froncie, a nie siedzieć potulnie jak baranek.