Igor Tudor
- Poprostu
- Juventino
- Rejestracja: 11 listopada 2007
- Posty: 7203
- Rejestracja: 11 listopada 2007
- Podziekował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 35 razy
Klub po prostu się, że motta stracił cała szatnie i nie da się tej relacji naprawić więc lepiej to odciąć najszybciej jak się da.
Na pewno wymagają od niego top4 bo to za duża strata kasy po wydatkach głuptoliego.
Na pewno wymagają od niego top4 bo to za duża strata kasy po wydatkach głuptoliego.
- Szwamb
- Juventino
- Rejestracja: 22 stycznia 2017
- Posty: 384
- Rejestracja: 22 stycznia 2017
- Podziekował: 26 razy
- Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Cambiaso-Weah to moze być złoto. Maksymalizacja zalet przy mocnym ukrywaniu wad. Imagine ta taksa z trójką Cabal-Bremer-Kalulu
gdzie Cabal i Kalulu mogą grać jako lewi obrońcy i prawi obrońcy oraz jako ŚO.
Moim zdaniem w ofensywie bardziej to będzie:
Vlah
Kolo-Yildiz
ogólnie jestem podekscytowany
polecam www.sokker.org

menadżer piłkarski online z możliwością tworzenia własnych taktyk i oglądania meczów

menadżer piłkarski online z możliwością tworzenia własnych taktyk i oglądania meczów
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7039
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Nie pamiętam by grał na lewej obronie. Pozostałe pozycje to są jego pozycje, na których grał już przed tym sezonem.MishaAveJuve pisze: ↑23 marca 2025, 20:57 Jaka pozycja ma Weah? Napastnik? Skrzydłowy? Prawa obrona czy lewa?
jw - Koop grał już na tych pozycjach przed transferem do Juve i to nie za juniora tylko sezon temu u Gaspa.
jw - Motta nic tu nie wymyślił a korzystał jedynie z wszechstronności Włocha.
jw.
Dawaj dawaj, tylko zastanów się czy Motta wymyślał i wystawiał zawodników na "nieswoich pozycjach" jak powtarzacie czy ci zawodnicy grali już wcześniej na pozycjach na których ich wystawiałMishaAveJuve pisze: ↑23 marca 2025, 20:57 jeszcze ? Czy wystarczy ? Bo w zanadrzu mam Nico, Kellego, yildiza, Luiza, Kalulu

Idąc waszym tokiem rozumowania to po koeli wszyscy trenerzy Bayernu wymyślają bo raz wystawiają Kimmicha w pomocy a innym razem na prawej obronie...
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- piterjuve
- Juventino
- Rejestracja: 05 września 2007
- Posty: 507
- Rejestracja: 05 września 2007
- Podziekował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Uważam, że gorzej nie będzie i Tudor na "tu i teraz" jest rozsądnym wyborem. Chodzi wyłącznie o jakieś tam uratowanie sezonu, a nie budowanie przyszłości. Szkoda tylko, że decyzja nie zapadła kilka dni wcześniej - czekałem na nią od poniedziałku.
- MishaAveJuve
- Juventino
- Rejestracja: 10 kwietnia 2003
- Posty: 900
- Rejestracja: 10 kwietnia 2003
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Przestań pić i wytrzeźwiej... normalna pozycja Weaha to prawa obrona brona i 9... co Ty bierzesz ? Normana pozycja Mc Kenniego to 10 i lewa obrona .... ? Koop jwst 10 i 6 ...Maly pisze: ↑23 marca 2025, 21:50Nie pamiętam by grał na lewej obronie. Pozostałe pozycje to są jego pozycje, na których grał już przed tym sezonem.MishaAveJuve pisze: ↑23 marca 2025, 20:57 Jaka pozycja ma Weah? Napastnik? Skrzydłowy? Prawa obrona czy lewa?jw - Koop grał już na tych pozycjach przed transferem do Juve i to nie za juniora tylko sezon temu u Gaspa.jw - Motta nic tu nie wymyślił a korzystał jedynie z wszechstronności Włocha.jw.Dawaj dawaj, tylko zastanów się czy Motta wymyślał i wystawiał zawodników na "nieswoich pozycjach" jak powtarzacie czy ci zawodnicy grali już wcześniej na pozycjach na których ich wystawiałMishaAveJuve pisze: ↑23 marca 2025, 20:57 jeszcze ? Czy wystarczy ? Bo w zanadrzu mam Nico, Kellego, yildiza, Luiza, Kalulu
Idąc waszym tokiem rozumowania to po koeli wszyscy trenerzy Bayernu wymyślają bo raz wystawiają Kimmicha w pomocy a innym razem na prawej obronie...
Od kołyski Az po grób jedna miłość jeden klub!!!!- JUVENTUS
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7039
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Zobacz sobie jak Koop grał w Atalancie sezon temu, to na prawdę nie jest prehistoria. Potrafi to gra, proste jak drut.
Nie o McKennim pisałeś w kontekście lewej obrony to raz, dwa to jakbyś śledził mecze to grał tam bo nie było zdrowych obrońców, a 3 to wielu tu pisało że powinien tam grać jeszcze dłużej bo Savona nie dawał sobie tam kompletnie rady.
Nie o McKennim pisałeś w kontekście lewej obrony to raz, dwa to jakbyś śledził mecze to grał tam bo nie było zdrowych obrońców, a 3 to wielu tu pisało że powinien tam grać jeszcze dłużej bo Savona nie dawał sobie tam kompletnie rady.
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Mateys
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2005
- Posty: 299
- Rejestracja: 03 marca 2005
- Podziekował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 22 razy
Ten Savona co sobie rady nie dawał, był tam na tyle pewny, że z nim w składzie notowaliśmy lepsze wyniki.
Rozumiem, że dla Dybali naturalną pozycją też było skrzydło? I dla Mandżukica? Grali tam masę spotkań, aż tak bardzo się po czole nie kopali. Czyli obaj do skrzydłowi, bo POTRAFILI tam grać.
Rozumiem, że dla Dybali naturalną pozycją też było skrzydło? I dla Mandżukica? Grali tam masę spotkań, aż tak bardzo się po czole nie kopali. Czyli obaj do skrzydłowi, bo POTRAFILI tam grać.
- Nicram_93
- Juventino
- Rejestracja: 26 czerwca 2017
- Posty: 1191
- Rejestracja: 26 czerwca 2017
- Podziekował: 32 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Tudora traktuję w roli strażaka na teraz, zdziwiłbym się, gdyby ogarnął zespół aż tak, by został na dłużej. Niemniej na teraz i przy takich warunkach o jakich się mówi, bardzo dobry wybór. Gorzej być nie może, a być może efekt "nowej miotły" zadziała na tyle, że finalnie uratujemy to czwarte miejsce, bo w innym wypadku będzie katastrofa.

"Prawdziwy dżentelmen nigdy nie opuszcza swojej damy."
Alessandro Del Piero, czerwiec 2006r.
- lenor
- Juventino
- Rejestracja: 26 sierpnia 2010
- Posty: 1093
- Rejestracja: 26 sierpnia 2010
- Podziekował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Nazwisko, które ma pewno nie wzbudza we mnie jakieś ekscytacji.
Dograjmy to jakoś na tym 4 miejscu i będzie dobrze.
Tudor nie jest trenerskim młokosem, więc można popatrzeć na wyniki w klubach których pracował. Szału nie ma.
Nie mam za dużych wymagań, jedyne takie, żebyśmy nie przechodzili obok meczów i chociaż starali się wygrywać.
Dograjmy to jakoś na tym 4 miejscu i będzie dobrze.
Tudor nie jest trenerskim młokosem, więc można popatrzeć na wyniki w klubach których pracował. Szału nie ma.
Nie mam za dużych wymagań, jedyne takie, żebyśmy nie przechodzili obok meczów i chociaż starali się wygrywać.
- Rozgrzany Sturaro
- Juventino
- Rejestracja: 10 maja 2019
- Posty: 349
- Rejestracja: 10 maja 2019
- Podziekował: 26 razy
- Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Gorzej niż z Mottą raczej nie będzie, także zobaczymy co nam Igor pokaże.
Podoba mi się Bałkański wątek w aktualnym Juve.
Podoba mi się Bałkański wątek w aktualnym Juve.
- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 4081
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 19 razy
Przed Tudorem trudne zadanie, bo jak drużyna była przez Mottę źle przygotowana fizycznie do sezonu to w tak krótkim czasie nie będzie wstanie wiele zdziałać pozytywnego. Jeżeli chodziło tylko i wyłącznie o relacje na linii trener- drużyna to nie powinno być źle. Z Mottą była droga donikąd, szczególnie 2 ostatnie porażki to pokazały. Trzeba ratować co się da, pytanie tylko czy da się coś z tego uratować. Tudor musi rzeźbić bo Giuntoli w transfery nie potrafi zupełnie, także zobaczymy czy da radę, ale jak wspomniałem zadanie przed nim bardzo trudne.
- Distant Dreamer
- Juventino
- Rejestracja: 16 lipca 2023
- Posty: 487
- Rejestracja: 16 lipca 2023
- Podziekował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 67 razy
Tudor i vlahović ale to będzie żarłoRozgrzany Sturaro pisze: ↑24 marca 2025, 10:51 Gorzej niż z Mottą raczej nie będzie, także zobaczymy co nam Igor pokaże.
Podoba mi się Bałkański wątek w aktualnym Juve.

- Garreat
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
- Posty: 1735
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
- Podziekował: 28 razy
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Jeśli mentalność i spójność szatni stanowią ten mityczny "charakter", to chyba wszyscy zgodzimy się, że jest to podstawa czegokolwiek.
Tym charakteryzowały się drużyny Tudora. Problem widzę w tym, że prawdziwe granie zaczyna się wyżej jako funkcja taktyki i techniki. I tutaj osiągnięć brak, chyba że z lekkim przymrużeniem oka wpiszemy to 3. miejsce w Marsylii.
Czyli mądrość etapu jest taka, że jakaś tam konsolidacja wystarczy do 4. miejsca.
Dokładnie tak zrobiło z Tudorem rok temu Lazio. Drobna (lub spora) różnica polega na tym, że tam była walka o miejsce nr 7. 9 meczów, bilans 5-3-1, bramki 13:6, 2 punkty na mecz.
Tymczasem Juventus potrzebuje nawiązać poziomem raczej do top 3, bo startujemy punkt za Bolonią. Liga jest taka, że każdy parch jest nieźle ustawiony taktycznie. No i tutaj mam pewne wątpliwości czy "charakter", ogniste przemowy i darcie ryja wystarczą. Zwłaszcza, że piłkarzy pasujących charakterystyką wielu nie mamy. 9*2pkt === 70 na koniec. Sprawdźcie sami czy historycznie to wystarczało.
Będzie to interesujący eksperyment, ale ryzyko jest gigantyczne. Trener sam musi zaskoczyć czymś ekstra. Czasu nie ma, a przed nami m.in. wyjazd do Bolonii i dwa do Rzymu...
Jeśli zakończy się fiaskiem, to wszelkie gadanie typu "Motta coś tam" będzie pozbawione sensu. Bo w zonie LE byliśmy już z Mottą, bogatsi o 30 baniek. I już całkiem oficjalnie nawiążemy sportowo do czasów pre-Conte. Jak wiemy, Juventus uwielbia niszczyć zasłużone nazwiska.
Tym charakteryzowały się drużyny Tudora. Problem widzę w tym, że prawdziwe granie zaczyna się wyżej jako funkcja taktyki i techniki. I tutaj osiągnięć brak, chyba że z lekkim przymrużeniem oka wpiszemy to 3. miejsce w Marsylii.
Czyli mądrość etapu jest taka, że jakaś tam konsolidacja wystarczy do 4. miejsca.
Dokładnie tak zrobiło z Tudorem rok temu Lazio. Drobna (lub spora) różnica polega na tym, że tam była walka o miejsce nr 7. 9 meczów, bilans 5-3-1, bramki 13:6, 2 punkty na mecz.
Tymczasem Juventus potrzebuje nawiązać poziomem raczej do top 3, bo startujemy punkt za Bolonią. Liga jest taka, że każdy parch jest nieźle ustawiony taktycznie. No i tutaj mam pewne wątpliwości czy "charakter", ogniste przemowy i darcie ryja wystarczą. Zwłaszcza, że piłkarzy pasujących charakterystyką wielu nie mamy. 9*2pkt === 70 na koniec. Sprawdźcie sami czy historycznie to wystarczało.
Będzie to interesujący eksperyment, ale ryzyko jest gigantyczne. Trener sam musi zaskoczyć czymś ekstra. Czasu nie ma, a przed nami m.in. wyjazd do Bolonii i dwa do Rzymu...
Jeśli zakończy się fiaskiem, to wszelkie gadanie typu "Motta coś tam" będzie pozbawione sensu. Bo w zonie LE byliśmy już z Mottą, bogatsi o 30 baniek. I już całkiem oficjalnie nawiążemy sportowo do czasów pre-Conte. Jak wiemy, Juventus uwielbia niszczyć zasłużone nazwiska.
- Gałcio
- Juventino
- Rejestracja: 14 lutego 2004
- Posty: 344
- Rejestracja: 14 lutego 2004
Garreat pisze: ↑24 marca 2025, 12:50 Jeśli mentalność i spójność szatni stanowią ten mityczny "charakter", to chyba wszyscy zgodzimy się, że jest to podstawa czegokolwiek.
Tym charakteryzowały się drużyny Tudora. Problem widzę w tym, że prawdziwe granie zaczyna się wyżej jako funkcja taktyki i techniki. I tutaj osiągnięć brak, chyba że z lekkim przymrużeniem oka wpiszemy to 3. miejsce w Marsylii.
Czyli mądrość etapu jest taka, że jakaś tam konsolidacja wystarczy do 4. miejsca.
Dokładnie tak zrobiło z Tudorem rok temu Lazio. Drobna (lub spora) różnica polega na tym, że tam była walka o miejsce nr 7. 9 meczów, bilans 5-3-1, bramki 13:6, 2 punkty na mecz.
Tymczasem Juventus potrzebuje nawiązać poziomem raczej do top 3, bo startujemy punkt za Bolonią. Liga jest taka, że każdy parch jest nieźle ustawiony taktycznie. No i tutaj mam pewne wątpliwości czy "charakter", ogniste przemowy i darcie ryja wystarczą. Zwłaszcza, że piłkarzy pasujących charakterystyką wielu nie mamy. 9*2pkt === 70 na koniec. Sprawdźcie sami czy historycznie to wystarczało.
Będzie to interesujący eksperyment, ale ryzyko jest gigantyczne. Trener sam musi zaskoczyć czymś ekstra. Czasu nie ma, a przed nami m.in. wyjazd do Bolonii i dwa do Rzymu...
Jeśli zakończy się fiaskiem, to wszelkie gadanie typu "Motta coś tam" będzie pozbawione sensu. Bo w zonie LE byliśmy już z Mottą, bogatsi o 30 baniek. I już całkiem oficjalnie nawiążemy sportowo do czasów pre-Conte. Jak wiemy, Juventus uwielbia niszczyć zasłużone nazwiska.
I tego ostatniego zdania boję się najbardziej ...
Nigdy nie dyskutuj z <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>,najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu,a potem pokona doświadczeniem.
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7039
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 20 razy
O Savonie pisałem w kontekście lewej obrony i jeśli uważasz, że sobie tam radził nie ma sensu dyskutować. Co do Dybaly czy Mandzu to byłoby jak mówisz jeśliby grali na tych pozycjach przed spotkaniem Maksia na swojej drodze życia, ale wydaje mi się, że nie było tak ;]Mateys pisze: ↑24 marca 2025, 09:45 Ten Savona co sobie rady nie dawał, był tam na tyle pewny, że z nim w składzie notowaliśmy lepsze wyniki.
Rozumiem, że dla Dybali naturalną pozycją też było skrzydło? I dla Mandżukica? Grali tam masę spotkań, aż tak bardzo się po czole nie kopali. Czyli obaj do skrzydłowi, bo POTRAFILI tam grać.
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?