Thiago Motta
- Mateys
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2005
- Posty: 299
- Rejestracja: 03 marca 2005
- Podziekował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 22 razy
https://juvepoland.com/2025/03/01/pozeg ... kosztowac/
Rozpieprza mnie kiedy widzę w jak chory sposób skonstruowane jest całe piłkarskie środowisko. Napompowana do granic możliwości bańka, więcej mająca wspólnego z showbiznesem niż ze sportem.
Naprawdę w XXI wieku nie można konstruować umów w taki sposób, by Twoja wypłata/umowa były zależne od osiąganych wyników? Załóżmy że Janusz... albo Matteo, skoro jesteśmy we włoskich klimatach; więc Matteo jest kierownikiem w fabryce azbestu. W tejże fabryce dostał do zrealizowania cel 70% norm w pierwszym kwartale, 80% w drugim, 100% w trzecim i utrzymanie w czwartym. I Matteo zaczyna wdrażać swoje "genialne" pomysły, mające w założeniu poprawić funkcjonowanie firmy. A tu już po pierwszym kwartale okazuje się, że te pomysły są uja warte, a firma nie jest w stanie spełnić wymaganych norm. Jak myślicie, Matteo utrzyma się na stanowisku? Firma będzie dalej przymykać oko na straty? Czy może jednak Matteo dostanie wypowiedzenie i nikt nawet się nie zająknie o tym, by wypłacić mu pieniądze za następne trzy lata?
Wszelkiej maści kontrakty w piłce nożnej to rak toczący ten sport. Masa pijawek podczepiona pod klientów. Pośredników, agencji, agentów. W obrocie kosmiczne pieniądze, od których większości ludzi by odje...ło. A na koniec brak jakiejkolwiek odpowiedzialności za osiągane wyniki. Tak, bo pensja na konto niezależnie od osiąganych wyników, to jak dla mnie ewenement jaki widzę chyba tylko w polityce i wszelkiej maści showbiznesie. Chory sport.
Rozpieprza mnie kiedy widzę w jak chory sposób skonstruowane jest całe piłkarskie środowisko. Napompowana do granic możliwości bańka, więcej mająca wspólnego z showbiznesem niż ze sportem.
Naprawdę w XXI wieku nie można konstruować umów w taki sposób, by Twoja wypłata/umowa były zależne od osiąganych wyników? Załóżmy że Janusz... albo Matteo, skoro jesteśmy we włoskich klimatach; więc Matteo jest kierownikiem w fabryce azbestu. W tejże fabryce dostał do zrealizowania cel 70% norm w pierwszym kwartale, 80% w drugim, 100% w trzecim i utrzymanie w czwartym. I Matteo zaczyna wdrażać swoje "genialne" pomysły, mające w założeniu poprawić funkcjonowanie firmy. A tu już po pierwszym kwartale okazuje się, że te pomysły są uja warte, a firma nie jest w stanie spełnić wymaganych norm. Jak myślicie, Matteo utrzyma się na stanowisku? Firma będzie dalej przymykać oko na straty? Czy może jednak Matteo dostanie wypowiedzenie i nikt nawet się nie zająknie o tym, by wypłacić mu pieniądze za następne trzy lata?
Wszelkiej maści kontrakty w piłce nożnej to rak toczący ten sport. Masa pijawek podczepiona pod klientów. Pośredników, agencji, agentów. W obrocie kosmiczne pieniądze, od których większości ludzi by odje...ło. A na koniec brak jakiejkolwiek odpowiedzialności za osiągane wyniki. Tak, bo pensja na konto niezależnie od osiąganych wyników, to jak dla mnie ewenement jaki widzę chyba tylko w polityce i wszelkiej maści showbiznesie. Chory sport.
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7220
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Podziekował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 59 razy
@Mateys dlatego niezmiennie dziwią mnie teksty, że Juve to teraz korpo, bo każdy kto tak zarządzałby biznesem wyleciałby po pierwszym zebraniu akcjonariuszy. Dżon zwolniłby pewnie wszystkich patałachów w każdej firmie podległej pod Exor, ale dla Juve jest specjalne traktowanie i mamy burdel jaki mamy.
Co do kontraktów to też ogromna patologia, ale dopóki płynie kasa dopóty będzie obowiązywało prawo popytu i podaży. Nie dasz ty, to weźmie konkurencja i zostaniesz z ręką w nocniku.
Co do kontraktów to też ogromna patologia, ale dopóki płynie kasa dopóty będzie obowiązywało prawo popytu i podaży. Nie dasz ty, to weźmie konkurencja i zostaniesz z ręką w nocniku.

O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- Marat87
- Juventino
- Rejestracja: 17 maja 2011
- Posty: 2084
- Rejestracja: 17 maja 2011
- Podziekował: 14 razy
- Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Albo jak ten typ co mówił, że topowe kluby będą się zabijać o Rabiota i Allegriego. Zapomniałem nicka.
Motta chyba ostatecznie stracił szatnię. Jeszcze kilka dni temu się wahałem, nawet pomimo braku awansu w LM. Trochę mi ta drużyna momentami przypominała zespół Pirlo, który też grał sinusoidę, od dobrych meczów, połów, bo bardzo słabe. Przydałaby się jakaś ciągłość. Zresztą piłkarze bez winny tez zapewne nie są i w dzisiejszych czasach szybko się zaczynają dąsać na trenera i może przydałoby im się twardsza ręka. Natomiast Motta w takim tempie zniechęca kolejnych graczy, że do końca sezonu to Giuntoli będzie musiał wymienić całą kadrę, a wiadomo, że tego nie umie. Także chyba trzeba uznać, ze eksperyment pt. Motta nie wypalił. Ta ogromna odprawa to kolejny dowód na indolencję zarządu.
Motta chyba ostatecznie stracił szatnię. Jeszcze kilka dni temu się wahałem, nawet pomimo braku awansu w LM. Trochę mi ta drużyna momentami przypominała zespół Pirlo, który też grał sinusoidę, od dobrych meczów, połów, bo bardzo słabe. Przydałaby się jakaś ciągłość. Zresztą piłkarze bez winny tez zapewne nie są i w dzisiejszych czasach szybko się zaczynają dąsać na trenera i może przydałoby im się twardsza ręka. Natomiast Motta w takim tempie zniechęca kolejnych graczy, że do końca sezonu to Giuntoli będzie musiał wymienić całą kadrę, a wiadomo, że tego nie umie. Także chyba trzeba uznać, ze eksperyment pt. Motta nie wypalił. Ta ogromna odprawa to kolejny dowód na indolencję zarządu.
- Anelson
- Juventino
- Rejestracja: 03 stycznia 2024
- Posty: 206
- Rejestracja: 03 stycznia 2024
- Podziekował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Troszeczkę otrzeźwiałem z nienawiści do Motty i spójrzcie jaki prezent nam robi Inter i Napoli. Wygrywamy z hellasem i mamy 6 pkt straty do lidera. Jeśli naprawdę pójdzie wielki kubeł zimnej wody i ten palant się ogarnie to w sumie mamy jakieś szanse na mistrzostwo. Trzeba wierzyć. W mojej ocenie zmiana na Tudora nie wyjdzie.. Pójść w coś gorszego to dobicie już gorejącego klubu. Spójrzmy jak będzie. Może jeszcze mu się klepki odmienią i wyrzuci dziadów najgorszych i zacznie cisnąć Thurama, Franciszka - może ewentualny dobry występ zespołu bez np. Koopa i nico da mu do myślenia i stworzy żelazna jedenastkę jak Conte w 2011, że nic nie zmieniał praktycznie i to jakoś wypaliło.Marat87 pisze: ↑01 marca 2025, 18:16 Albo jak ten typ co mówił, że topowe kluby będą się zabijać o Rabiota i Allegriego. Zapomniałem nicka.
Motta chyba ostatecznie stracił szatnię. Jeszcze kilka dni temu się wahałem, nawet pomimo braku awansu w LM. Trochę mi ta drużyna momentami przypominała zespół Pirlo, który też grał sinusoidę, od dobrych meczów, połów, bo bardzo słabe. Przydałaby się jakaś ciągłość. Zresztą piłkarze bez winny tez zapewne nie są i w dzisiejszych czasach szybko się zaczynają dąsać na trenera i może przydałoby im się twardsza ręka. Natomiast Motta w takim tempie zniechęca kolejnych graczy, że do końca sezonu to Giuntoli będzie musiał wymienić całą kadrę, a wiadomo, że tego nie umie. Także chyba trzeba uznać, ze eksperyment pt. Motta nie wypalił. Ta ogromna odprawa to kolejny dowód na indolencję zarządu.
Ps. Gdyby Juventus punktował jak w pierwszym sezonie Allegriego na ten moment mielibyśmy ex-aecquo lidera. Spójrzcie jakie amator ma prezenty i to psuje... I jak przewrotne mogą być sezony i ile punktów na co potrzeba.. Inter, Napoli w swoich mistrzostwich latach nie dali nikomu do koryta się dopchnąć mistrzowskiego, a tu jak w ekstraklasie się robi -nikt nie wysuwa się na majstra
- Oldfan
- Juventino
- Rejestracja: 04 listopada 2022
- Posty: 723
- Rejestracja: 04 listopada 2022
- Podziekował: 103 razy
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Obyś się jutro nie zdziwił ... Z taką grą, to 2 ligowiec mógłby nam sprawić problemy ...Anelson pisze: ↑01 marca 2025, 21:16Troszeczkę otrzeźwiałem z nienawiści do Motty i spójrzcie jaki prezent nam robi Inter i Napoli. Wygrywamy z hellasem i mamy 6 pkt straty do lidera. Jeśli naprawdę pójdzie wielki kubeł zimnej wody i ten palant się ogarnie to w sumie mamy jakieś szanse na mistrzostwo. Trzeba wierzyć. W mojej ocenie zmiana na Tudora nie wyjdzie.. Pójść w coś gorszego to dobicie już gorejącego klubu. Spójrzmy jak będzie. Może jeszcze mu się klepki odmienią i wyrzuci dziadów najgorszych i zacznie cisnąć Thurama, Franciszka - może ewentualny dobry występ zespołu bez np. Koopa i nico da mu do myślenia i stworzy żelazna jedenastkę jak Conte w 2011, że nic nie zmieniał praktycznie i to jakoś wypaliło.Marat87 pisze: ↑01 marca 2025, 18:16 Albo jak ten typ co mówił, że topowe kluby będą się zabijać o Rabiota i Allegriego. Zapomniałem nicka.
Motta chyba ostatecznie stracił szatnię. Jeszcze kilka dni temu się wahałem, nawet pomimo braku awansu w LM. Trochę mi ta drużyna momentami przypominała zespół Pirlo, który też grał sinusoidę, od dobrych meczów, połów, bo bardzo słabe. Przydałaby się jakaś ciągłość. Zresztą piłkarze bez winny tez zapewne nie są i w dzisiejszych czasach szybko się zaczynają dąsać na trenera i może przydałoby im się twardsza ręka. Natomiast Motta w takim tempie zniechęca kolejnych graczy, że do końca sezonu to Giuntoli będzie musiał wymienić całą kadrę, a wiadomo, że tego nie umie. Także chyba trzeba uznać, ze eksperyment pt. Motta nie wypalił. Ta ogromna odprawa to kolejny dowód na indolencję zarządu.. Wiem, że to hurraoptymizm ale pesymizmem to ja się nie chcę żywic Panowie
Ps. Gdyby Juventus punktował jak w pierwszym sezonie Allegriego na ten moment mielibyśmy ex-aecquo lidera. Spójrzcie jakie amator ma prezenty i to psuje... I jak przewrotne mogą być sezony i ile punktów na co potrzeba.. Inter, Napoli w swoich mistrzostwich latach nie dali nikomu do koryta się dopchnąć mistrzowskiego, a tu jak w ekstraklasie się robi -nikt nie wysuwa się na majstra.
- Distant Dreamer
- Juventino
- Rejestracja: 16 lipca 2023
- Posty: 489
- Rejestracja: 16 lipca 2023
- Podziekował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 68 razy
Distant Dreamer pisze: ↑28 lutego 2025, 15:07 W obliczu dość dużych dyskusji, postanowiłem przyjrzeć się kwestii kapitana u Motty:
.....
Gdy Motta odstawił Danilo na początku sezonu kapitanem był Gatti (zastępowany przez Bremera), w obliczu kontuzji wrócił Danilo a po jego odejściu w odstawkę poszedł Gatti, a kapitanem Juve został Locatelli, od tamtego momentu jedyne mecze w których ktoś inny był kapitanem to te w których Locatelli nie wychodził w podstawowym składzie (3 razy Burger i raz Koop).
Wreszcie się jasno określił, długo to trwało

- Marat87
- Juventino
- Rejestracja: 17 maja 2011
- Posty: 2084
- Rejestracja: 17 maja 2011
- Podziekował: 14 razy
- Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Jeżeli oni rzeczywiście chcą zostawić Mottę, to już tu i teraz powinni działać i porozmawiać wraz z trenerem z zespołem. Chodzi mi o Giuntoliego. Krótka piłka, było co było, próbujmy się odbudować, zacznijmy z czystą kartą, pojawił się nawet nowy cel, można się włączyć do walki o scudetto ( nie wierzę w to, ale mówić sobie zawsze można ) bla, bla, bla.
W sumie zastanawiałbym się nad dodaniem Del Piero jako łącznika między zespołem, zarządem i trenerem, jako mentora. Pewnie dla niego to żadna gratka i do niczego nie dojdzie, ale taka legenda mogłaby pomóc załagodzić pewne sprawy, a piłkarzom pomóc mentalnie czy czasami trochę wjechać im na ambicję.
W sumie zastanawiałbym się nad dodaniem Del Piero jako łącznika między zespołem, zarządem i trenerem, jako mentora. Pewnie dla niego to żadna gratka i do niczego nie dojdzie, ale taka legenda mogłaby pomóc załagodzić pewne sprawy, a piłkarzom pomóc mentalnie czy czasami trochę wjechać im na ambicję.
- Maplu90
- Juventino
- Rejestracja: 07 grudnia 2024
- Posty: 288
- Rejestracja: 07 grudnia 2024
- Podziekował: 108 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Czekałem na reakcje ultrasów na obecną sytuację no i jest


"Sono un ultrà bianconero,
E amo soltanto due color,
Girando per lo stivale Intero,
La Juve per sempre Sosterrò,
Ale' ale' ale' oh, ale' ale' ale' Oh,
Ale' ale' ale' ale' ale' ooh..."


E amo soltanto due color,
Girando per lo stivale Intero,
La Juve per sempre Sosterrò,
Ale' ale' ale' oh, ale' ale' ale' Oh,
Ale' ale' ale' ale' ale' ooh..."
- Mateys
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2005
- Posty: 299
- Rejestracja: 03 marca 2005
- Podziekował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 22 razy
Za drugiej kadencji nie był. Za drugiej kadencji po trzech latach grania takiego samego piachu jak obecnie, "ultrasi" wywieszali transparenty poparcia i śpiewali pieśni ku czci Allegriego. Teraz niech spadają na bambus, bo utracili tym jakąkolwiek wiarygodność w tym swoim "zabieganiu o dobro klubu". Wyszły sobie małpy pokrzyczeć i filmiki ponagrywać, nic więcej. Można się rozejść.
- lenor
- Juventino
- Rejestracja: 26 sierpnia 2010
- Posty: 1093
- Rejestracja: 26 sierpnia 2010
- Podziekował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Czy na prawdę każdy post musi odnosić się do Allegro?
Jedyne do czego zaprowadził ten klub to dno i kilometr mułu. Sprawił że futbol zbrzydł wszystkim.
Motta odnowicielem nie jest. Gramy to samo
Jedyne do czego zaprowadził ten klub to dno i kilometr mułu. Sprawił że futbol zbrzydł wszystkim.
Motta odnowicielem nie jest. Gramy to samo
- nawimundo
- Juventino
- Rejestracja: 14 grudnia 2024
- Posty: 63
- Rejestracja: 14 grudnia 2024
- Podziekował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Kiedyś Del Piero, Buffon, Chiellini. Dzisiaj kapitanem jest Locatelli. Smutna metafora powolnej degrengolady tego pięknego klubu.Distant Dreamer pisze: ↑02 marca 2025, 16:47Distant Dreamer pisze: ↑28 lutego 2025, 15:07 W obliczu dość dużych dyskusji, postanowiłem przyjrzeć się kwestii kapitana u Motty:
.....
Gdy Motta odstawił Danilo na początku sezonu kapitanem był Gatti (zastępowany przez Bremera), w obliczu kontuzji wrócił Danilo a po jego odejściu w odstawkę poszedł Gatti, a kapitanem Juve został Locatelli, od tamtego momentu jedyne mecze w których ktoś inny był kapitanem to te w których Locatelli nie wychodził w podstawowym składzie (3 razy Burger i raz Koop).
Wreszcie się jasno określił, długo to trwało![]()
PS za rok Deschamps będzie wolny
- Moonk
- Juventino
- Rejestracja: 01 listopada 2005
- Posty: 708
- Rejestracja: 01 listopada 2005
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Lubię Didie ale jego Francja to maxiu 2.0. Może w klubie by wyglądał lepiej ale chłop chyba wypadł z obiegu bycia trenerem. Pozostaje mu selekcjonerka.nawimundo pisze: ↑03 marca 2025, 12:26Kiedyś Del Piero, Buffon, Chiellini. Dzisiaj kapitanem jest Locatelli. Smutna metafora powolnej degrengolady tego pięknego klubu.Distant Dreamer pisze: ↑02 marca 2025, 16:47Distant Dreamer pisze: ↑28 lutego 2025, 15:07 W obliczu dość dużych dyskusji, postanowiłem przyjrzeć się kwestii kapitana u Motty:
.....
Gdy Motta odstawił Danilo na początku sezonu kapitanem był Gatti (zastępowany przez Bremera), w obliczu kontuzji wrócił Danilo a po jego odejściu w odstawkę poszedł Gatti, a kapitanem Juve został Locatelli, od tamtego momentu jedyne mecze w których ktoś inny był kapitanem to te w których Locatelli nie wychodził w podstawowym składzie (3 razy Burger i raz Koop).
Wreszcie się jasno określił, długo to trwało![]()
PS za rok Deschamps będzie wolny![]()