# 9 Dušan Vlahović

[ArlitoV]

Heh, trochę się zgadzam, a trochę nie. Z Serbem jest taki problem, że on w Juve wygląda jakby mu ktoś baterie wyciągnął – gość niby walczy, ale tej iskry brakuje. Faktycznie te karne mu ratują liczby, a pod bramką to czasem aż się za głowę łapię, bo człowiek liczy na gola, a tu piłka leci w trybuny. Ale z drugiej strony, to nie jest tylko jego wina – z tą kreatywnością w Juve to też szału nie ma, a bez dobrych piłek ciężko coś wykreować.

To racja, że z tą kreatywnością różnie bywa i raczej nienajlepiej, ale nawet oceniając tylko i wyłącznie wkład w grę i zagrania Vlahovicia i ignorując czy bramki strzela czy nie, to wychodzi że Vlaho coś tam biega i się stara, ale technicznie nie dojeżdża i tu jest największy problem. W jego koślawych przyjęciach, niechlujnych odegraniach, kompletnie spierdzielonych strzałach, itp.

[Maly]

Lautaro trafił do dobrej, ofensywnej drużyny,

Czekaj niech to wybrzmi wyraźnie - Inter Conte to była ofensywna drużyna?
Zgadzam się, te jego wyceny na 100mln były przesadzone ale też bez przesady w drugą stronę. Dalibyśmy się pokroić za takiego zawodnika w składzie, nasz zarząd by dał bo jak widać kibice może i nie

[Michael_M]

Nie martwcie się zbytnio. Duszanek poleci najpóźniej w lecie.

[jackop]

Lautaro to taki Dybala, a Flako... Peter Crouch.

[ArlitoV]

Czekaj niech to wybrzmi wyraźnie - Inter Conte to była ofensywna drużyna?
Zgadzam się, te jego wyceny na 100mln były przesadzone ale też bez przesady w drugą stronę. Dalibyśmy się pokroić za takiego zawodnika w składzie, nasz zarząd by dał bo jak widać kibice może i nie

No jakoś te 89 bramek w mistrzowskim sezonie musieli strzelić
Nasz zarząd to dał się pokroić za Vlahovicia. I nie wątpię, że ktoś taki jak Argentyńczyk byłby przydatniejszy od Serba, no ale poprzeczka jest ustawiona dość nisko.

[Paya]

Lautaro to taki Dybala, a Flako... Peter Crouch.

Ani jeden ani drugi nie jest podobny w stylu gry do proponowanych przez Ciebie odpowiedników?

[Maly]

Nie obrażaj Croucha.

[Paya]

Przy całym moim braku sympatii do Vlahovica (od samego początku!), gdzie on, a gdzie gość co w profesjonalnej karierze miał -raz- więcej jak 10 goli w lidze (karnych, jak zawsze, nie liczę).

[Nicram_93]

Nie przesadzajcie już z tym Vlahoviciem, mnie też nieraz irytuje i to bardzo, ale naprawdę wierzycie, że przyjdzie ktoś inny przy naszych możliwościach i rzeczywiście będzie lepiej w tym napadzie? Bo ja nie. Głównym problemem mimo wszystko jest pensja Vlahovicia, gdyż jest nieadekwatna do tego co pokazuje, natomiast widywałem wielu gorszych napastników. Jednak jeśli nie będzie chciał zejść z pensji, czego się spodziewam, to niestety trzeba będzie myśleć o rozstaniu, choć drżę na samą myśl o potencjalnych napastnikach, którzy go zastąpią, bo pewnie będą jeszcze "lepsi".

[Paya]

Oczywiście, gdyby Vlaho kosztował nas rocznie tyle co Morata to by się człowiek nie zastanawiał nad zmianą bo mamy pilniejsze potrzeby. Ale kosztuje 40 milionów rocznie, sumując pensję i amortyzację. Wiesz, ilu piłkarzy w top5 ligach kosztuje swoje kluby więcej? NIKT (oficjalnie, Vlaho może spaść na 3 pozycję licząc co Haaland dostaje pod stołem i jak amortyzuje się 150 mln dla Mbappe od Realu za podpis). Serio. Taki Salah podpisując poprzednie przedłużenie umowy z Liverpoolem, z łatką supergwiazdy PL ma niższą pensję podstawową!

[Nicram_93]

Przeczytaj jeszcze raz mój post ze zrozumieniem, bo mam wrażenie, że przeczytałeś wybiórczo. Oczywiście, że pensja jest chora i nie ma co tego podważać, sam zresztą napisałem, że jak Serb nie będzie chciał zejść z pensji, to sprzedaż jest jedynym wyjściem, bo płacenie takiej pensji zawodnikowi, który w żaden sposób nie jest kluczowy mija się z celem. Natomiast bardziej bawią mnie te wpisy, których tu nie brakuje, że Vlaho to poziom Amauriego itp. i liczenie na to, że kto by tu nie przyszedł, to już będzie dużo lepszy, a to już bardzo pobożne życzenia.

Może czas w końcu się zastanowić w klubie jak to jest, że kto tu ostatnio nie przychodzi, to zalicza niesamowity regres. Vlaho nie jest wyjątkiem (choćby Koop i Luiz w tym sezonie). Jak widać Maxa już nie ma, a problem dalej pozostał. Jak ma być tak dalej, to rzeczywiście wydanie większej ilości "siana" na kolejnego grajka mija się z celem.

Ja się nastawiam na pożegnanie z Vlaho, bo nie wierzę, że zejdzie z pensji, jednak w odróżnieniu od innych, jestem zdania, że przyjdzie ktoś jeszcze gorszy, a nie liczyłbym na cuda, że nagle przyjdzie "drugi Tevez".

[dimebag11]

Narzekamy na tego Vlahovica (i w sumie mamy do tego prawo patrząc np. na to jak marnuje setki, które mogły na dać jakże cenne punkty chociażby w spotkaniu przeciwko Cagliari), ale prawda jest taka, że bez niego nasza gra z przodu wygląda jeszcze gorzej. Wiele osób pisało, że trener powinien w miejsce Dusana wystawić kogokolwiek i jak zabrakło Serba z powodu kontuzji, to na szpicy próbowali grać już m.in. Weah, Koop, Nico Gonzalez (a jako zmiennik także Adżić) i jakoś z każdym z nich nasz atak prezentował się słabiej niż z Vlahovicem. W dużej mierze te krytyczne oceny, to wynik olbrzymiej jak na Juventus kwoty jaką zapłaciliśmy za samego zawodnika oraz pensji jaką otrzymuje, ale to akurat przykład ułomności poprzedniego Zarządu, bo tak jak wyżej pisał @Paya taki Salah jako absolutna gwiazda Premier League i LM otrzymał dużo niższą wypłatę podpisując poprzedni kontrakt z Liverpoolem niż Vlahović, który przychodząc do nas żadnym topem nie był, a jedynie mógł aspirować do tego miana.

[Paya]

Przeczytaj jeszcze raz mój post ze zrozumieniem, bo mam wrażenie, że przeczytałeś wybiórczo. Oczywiście, że pensja jest chora i nie ma co tego podważać, sam zresztą napisałem, że jak Serb nie będzie chciał zejść z pensji, to sprzedaż jest jedynym wyjściem, bo płacenie takiej pensji zawodnikowi, który w żaden sposób nie jest kluczowy mija się z celem. Natomiast bardziej bawią mnie te wpisy, których tu nie brakuje, że Vlaho to poziom Amauriego itp. i liczenie na to, że kto by tu nie przyszedł, to już będzie dużo lepszy, a to już bardzo pobożne życzenia.

Może czas w końcu się zastanowić w klubie jak to jest, że kto tu ostatnio nie przychodzi, to zalicza niesamowity regres. Vlaho nie jest wyjątkiem (choćby Koop i Luiz w tym sezonie). Jak widać Maxa już nie ma, a problem dalej pozostał. Jak ma być tak dalej, to rzeczywiście wydanie większej ilości "siana" na kolejnego grajka mija się z celem.

Ja się nastawiam na pożegnanie z Vlaho, bo nie wierzę, że zejdzie z pensji, jednak w odróżnieniu od innych, jestem zdania, że przyjdzie ktoś jeszcze gorszy, a nie liczyłbym na cuda, że nagle przyjdzie "drugi Tevez".

Ja go do Amauriego nie porównuję i wcale nie twierdzę, że jego następca będzie lepszy - ale 40 baniek rocznie to tyle ile kosztują nas rocznie Bremer (przychodzący jako najlepszy obrońca w Serie A) i Koopmeiners (od kilku lat topowy pomocnik w lidze) razem. Nawet, jeśli jego następca będzie trochę gorszy w teorii uwolni to pieniądze na zakup jakiejś gwiazdy (te 40 mln to równowartość dwóch transferów po 60 mln z pensją 8 mln brutto).
BTW, prenumeruję sobie newsletter który analitycznie opowiada o piłce (niestety głównie PL), a że styczeń to w jednym z nich zajęli się plotkami o transferze Vlahowica do Arsenalu. Opinia? Gość świetnie wygląda na kompilacjach ale poza strzelaniem absolutnie nic nie umie i byłby to bezsensowny transfer. Wrzucili też ładny radar doskonale pokazujący co umie a czego nie.

[Michael_M]

Czyli potwierdza się to co pisałem przez lata. Vlahovic to finisher. Allegri chciał typa do grania tyłem do bramki a Motta chce gościa który umie grać piłką. Muani, Zirkzee czy ostateczny wzór - Kane.
Vlahovic pasuje do Arsenalu, może United gdzie jest dużo wolnego miejsca i piłka chodzi szybko.

[Maly]

Taki drewniak nigdzie nie pasuje bo nikt gra już tak żeby napastnik tylko wykańczał akcje.