Massimiliano Allegri
- dimebag11
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Posty: 2611
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Podziekował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Jaką redukcją kosztów będzie wypłacenie Allegriemu rekompensaty czy nawet całej rocznej pensji i dodatkowo opłacanie nowego trenera? Jeśli nasi myślą nad takim rozwiązaniem to najzwyczajniej w świecie przeczekają jeszcze sezon z Maxem i wtedy się rozstaną. Ponadto taki młody coach jak Motta czy De Zerbi wcale nie musi być taki tani. To nie nasz były piłkarz (jak Pirlo), który dostaje okazję prowadzenia większego klubu i godzi się to robić za 1 mln €/sezon. Jak po Mottę czy De Zerbiego zgłosi się np. Barca to 5 baniek na rękę spokojnie wynegocjuje (a może i więcej). Szkoda, że Julek Nagelsmann wybrał niemiecką reprę, bo widziałbym tego gościa jako naszego trenejro.Garreat pisze: ↑26 lutego 2024, 20:12 A ja myślę że odejdzie z prostego powodu: będzie silna presja na redukcję kosztów, a beton zarabia jakieś chore pieniądze.
Pójdzie sobie do jakiejś Arabii odcinać kupony, a Juventus będzie kombinował z młodym coachem typu Motta.
Dlatego obie strony unikają jasnych deklaracji. Klub może byłby skłonny kontynuować z Maxem, ale nie za takie pieniądze.
Top4, 1/8LM i puchar sołtysa osiągnął tu nawet pół-amator Pirlo, zatem rachunek jest prosty.
Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli
- Garreat
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
- Posty: 1676
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
- Podziekował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Klub musi szukać zysków w formatach międzynarodowych, gdzie Max nie ma czego szukać. Będziemy się bić z Maccabi o trzecie miejsce w grupie.
Trener zarabiający 30-60% pensji Maxa to kropla w morzu letnich obrotów i najbadziej sensowne ryzyko, jakie można podjąć.
Pozostanie betona również jest ryzykiem w obliczu napiętych relacji z szatnią. Wymieńmy Chiese i Vlahovica na jakieś odpady, ale przecież bez topowej drużyny nie da się wygrywać.
Zabawne jak fartowny gol z 95. minuty obraca narrację o 180 stopni.
Kadencja Giuntoliego w Napoli to dość śmiałe ruchy jak zwolnienie Carlo po półtora roku, angaż Gattuso czy Spala, który od 11 lat nic nie wygrał. Plus cała kadencja Sarriego. I raczej nie były to osobiste decyzje De Laurentisa biorąc poprawkę na to, co dzieje się teraz. Grande Napoli (przy zachowaniu proporcji ) to polityka Giuntoliego, on wie co robić, jak podnosić jakość bez wielkiego portfela. Allegri tego nie potrafi zatem musi odejść.
Ostatnio zmieniony 26 lutego 2024, 21:51 przez Garreat, łącznie zmieniany 2 razy.
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 6949
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Były właśnie bo Guntoli to chciał w Napoli Allegriego ;] To ADL zatwierdzał trenerów i nie tylko z Sousą się mylił przecież, wręcz można powiedzieć, że poza Sarrim i Spalem to same wtopy, większe lub mniejsze.
Jeśli prawdą jest, że nie wejdziemy w nowy sezon z trenerem na rocznym kontrakcie to należy wierzyć, że to jest nasza największa szansa na rozstanie z nim. Przedłużenie kontraktu wraz z redukcją pensji wg mnie nie jest nikomu po drodze - Maksowi bo jednak zgodziłby się na sporą zapewne obniżkę zarobków niewiele zyskując, i nam bo nie mając do niego przekonania nie opłaca nam się tej umowy przedłużać finalnie za dwa lata płacąc mu więcej niż dostałby on i jakiś nowy trener łącznie.
Jeśli prawdą jest, że nie wejdziemy w nowy sezon z trenerem na rocznym kontrakcie to należy wierzyć, że to jest nasza największa szansa na rozstanie z nim. Przedłużenie kontraktu wraz z redukcją pensji wg mnie nie jest nikomu po drodze - Maksowi bo jednak zgodziłby się na sporą zapewne obniżkę zarobków niewiele zyskując, i nam bo nie mając do niego przekonania nie opłaca nam się tej umowy przedłużać finalnie za dwa lata płacąc mu więcej niż dostałby on i jakiś nowy trener łącznie.
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Garreat
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
- Posty: 1676
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
- Podziekował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Primo brak dowodów, secundo nie oznacza to automatycznie, że byłby to niewypał.
Sukcesy Allegriego nie wzięły się znikąd, po prostu okazał się przeciętnym rozwiązaniem w aktualnym momencie Juventusu. Został zatrudniony z klucza prezesa, tak jak teraz zatrudnia ADL.
BTW jeśli zgodzimy się, że Carlo+Gattuso to niewypały w Neapolu, to te niewypały wciąż w wygrały tyle, ile Max być może zrobi u nas (1*CI).
- dimebag11
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Posty: 2611
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Podziekował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Allegriemu jak najbardziej przedłużenie kontraktu nawet z niższą pensją by się opłacało. Jak nasz skład dalej miałby tak wyglądać, tzn. nie kupujemy jakiś starych dziadów i przez to Max musi stawiać częściej na młodych, to prędzej czy później i tak by go wywalili, a to oznaczałoby, np. 3 lata laby po powiedzmy 5-6 mln €/rok.Maly pisze: ↑26 lutego 2024, 21:37 Były właśnie bo Guntoli to chciał w Napoli Allegriego ;] To ADL zatwierdzał trenerów i nie tylko z Sousą się mylił przecież, wręcz można powiedzieć, że poza Sarrim i Spalem to same wtopy, większe lub mniejsze.
Jeśli prawdą jest, że nie wejdziemy w nowy sezon z trenerem na rocznym kontrakcie to należy wierzyć, że to jest nasza największa szansa na rozstanie z nim. Przedłużenie kontraktu wraz z redukcją pensji wg mnie nie jest nikomu po drodze - Maksowi bo jednak zgodziłby się na sporą zapewne obniżkę zarobków niewiele zyskując, i nam bo nie mając do niego przekonania nie opłaca nam się tej umowy przedłużać finalnie za dwa lata płacąc mu więcej niż dostałby on i jakiś nowy trener łącznie.
Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli
- Oldfan
- Juventino
- Rejestracja: 04 listopada 2022
- Posty: 544
- Rejestracja: 04 listopada 2022
- Podziekował: 41 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Czytaliście wywiad z agentem Maxa chyba ?
Wszystko zostało zrobione z Realem Madryt, potem zakończyło się podpisanie kontraktu z Juventusem
„Gdyby podpisał kontrakt, Allegri byłby trenerem Realu Madryt. Wszystko było uzgodnione, naprawdę wszystko.
Ale Max okazał się prawdziwym Juventino i zamiast iść do wielkiego Realu naszpikowanego gwiazdami, to wolał wrócić do Juventusu w kryzysie ...
Prawdziwy Juventino. Pisałem o tym kilka miesięcy temu, to mnie mordeczki wyśmiewały. Jeszcze bardziej go lubię i szanuję. Del Piero nie bez powodu nazwał go bohaterem. Może po latach bardziej go docenią, pewni fani.
Wszystko zostało zrobione z Realem Madryt, potem zakończyło się podpisanie kontraktu z Juventusem
„Gdyby podpisał kontrakt, Allegri byłby trenerem Realu Madryt. Wszystko było uzgodnione, naprawdę wszystko.
Ale Max okazał się prawdziwym Juventino i zamiast iść do wielkiego Realu naszpikowanego gwiazdami, to wolał wrócić do Juventusu w kryzysie ...
Prawdziwy Juventino. Pisałem o tym kilka miesięcy temu, to mnie mordeczki wyśmiewały. Jeszcze bardziej go lubię i szanuję. Del Piero nie bez powodu nazwał go bohaterem. Może po latach bardziej go docenią, pewni fani.
- Oldfan
- Juventino
- Rejestracja: 04 listopada 2022
- Posty: 544
- Rejestracja: 04 listopada 2022
- Podziekował: 41 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Rozumiem, nie lubisz go i masz prawo.
Po czasie okazało sie, że mógł być trenerem najlepszej ekipy, trenować najlepszych piłkarzy, pewnie więcej zarabiał, a co wybrał?
Pracę w Juve w okresie kryzysu / Ja tylko stwierdzam fakty, a wkleiłem to, bo jeszcze kilka miesięcy temu nabijano się ze mnie, jak pisałem, że tak było. Czas zweryfikował kto miał rację.
Po czasie okazało sie, że mógł być trenerem najlepszej ekipy, trenować najlepszych piłkarzy, pewnie więcej zarabiał, a co wybrał?
Pracę w Juve w okresie kryzysu / Ja tylko stwierdzam fakty, a wkleiłem to, bo jeszcze kilka miesięcy temu nabijano się ze mnie, jak pisałem, że tak było. Czas zweryfikował kto miał rację.
- artur_89
- Juventino
- Rejestracja: 27 października 2005
- Posty: 536
- Rejestracja: 27 października 2005
- Podziekował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Co wybrał? Ciepły stołek grubą kasę i zero stresu oraz sukcesów. W Realu juz bym nie trenował po 6 miesiącach...takiej padaki. Tam się klub i kibice szanują. Przez to maja naście triumfów w LM a my z wielkim maxiem dwie porażki pod rząd, a mial pakę jak talala, tylko jajec brakowało.
- Oldfan
- Juventino
- Rejestracja: 04 listopada 2022
- Posty: 544
- Rejestracja: 04 listopada 2022
- Podziekował: 41 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Ciężko poważnie pisać z takimi wymysłami, dopowiedzeniami i kimś, kto myśli, że zna przyszłość....
Ja tylko wkleiłem, ze jak inne legendy kiedyś wybrał Juve w kryzysie, a nie inne wielkie marki.
Za to wielki szacun i pomijam już świetną robotę którą wykonuje.
Ja tylko wkleiłem, ze jak inne legendy kiedyś wybrał Juve w kryzysie, a nie inne wielkie marki.
Za to wielki szacun i pomijam już świetną robotę którą wykonuje.
- B@rt
- Juventino
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Posty: 1469
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Podziekował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Być może rzeczywiście coś jest na rzeczy, bo tak jak zwrócił uwagę @MRN na chacie, bardzo długo było cicho, a ostatnio Branchini się uaktywnił. Ja rozumiem, że agent jest od tego, żeby robić agencią robotę (np. przedstawiciel Ruganiego zawsze podkreślał, że jego podopieczny jest bardzo ważny dla Juventusu, nawet jak już go pajęczyna od siedzenia na ławce pokrywała), ale czasami ociera się to o śmieszność.
Tutaj np. Branchini pominął jeden istotny szczegół. A właściwie dwa. W 2021 roku Allegri podpisał kontrakt z Juve na 4 lata. Ancelotti z Realem na trzy. Jak sobie poszukać w internecie, to we wszystkich zestawieniach najlepiej opłacanych trenerów Allegri jest nad Ancelottim. Tak przynajmniej było do końcówki grudnia 2023 roku, kiedy Carleto przedłużył kontrakt, co mogło się wiązać z podwyżką.
Branchini zatem nie wspomniał (bo i po co), że za tę miłość Allegriego Juventus musiał słono zapłacić. Nasz pech sprawił, że wówczas prezydentem klubu był jedyny na tej planecie człowiek na tyle nawiedzony, żeby przelicytować Pereza w walce o Wybitnego. W ofertę z Realu wierzę. Ale twierdzenie, że była lepsza niż warunki Juventusu (ergo lepsza od oferty Pereza dla Ancelottiego), jest równie wiarygodne jak opowieści de Laurentiisa o tym, że CR7 zgłosił się do Napoli zanim podpisał kontrakt z Juventusem.
Tutaj np. Branchini pominął jeden istotny szczegół. A właściwie dwa. W 2021 roku Allegri podpisał kontrakt z Juve na 4 lata. Ancelotti z Realem na trzy. Jak sobie poszukać w internecie, to we wszystkich zestawieniach najlepiej opłacanych trenerów Allegri jest nad Ancelottim. Tak przynajmniej było do końcówki grudnia 2023 roku, kiedy Carleto przedłużył kontrakt, co mogło się wiązać z podwyżką.
Branchini zatem nie wspomniał (bo i po co), że za tę miłość Allegriego Juventus musiał słono zapłacić. Nasz pech sprawił, że wówczas prezydentem klubu był jedyny na tej planecie człowiek na tyle nawiedzony, żeby przelicytować Pereza w walce o Wybitnego. W ofertę z Realu wierzę. Ale twierdzenie, że była lepsza niż warunki Juventusu (ergo lepsza od oferty Pereza dla Ancelottiego), jest równie wiarygodne jak opowieści de Laurentiisa o tym, że CR7 zgłosił się do Napoli zanim podpisał kontrakt z Juventusem.
- vitoo
- Juventino
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
- Posty: 1802
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Przecież to nic nie znaczy. Oczekujesz, że Giuntoli powie: "Tak, rozważamy zmianę trenera, bo widzimy, że to nie idzie w dobrą stronę"? Albo że się przyzna, że negocjują z Mottą? Nikt nie będzie w takim momencie podsycał plotek i publicznie się przyznawał do czegokolwiek, bo mogłoby to kiepsko wpłynąć na atmosferę w drużynie, a poza tym - byłoby mimo wszystko nie fair w stosunku do Allegriego. Zresztą nie tylko w stosunku do niego, bo jeśli prawdą jest, że Giuntoli ma oko na Mottę, to wprowadzanie zamieszania medialnego w obozie Bologni poprzez jakieś publiczne deklaracje byłoby nie na miejscu. Domyślam się, że Motta w tej chwili chce się skupić na pracy w obecnym klubie, gdy ma szansę na historyczny wynik.
"Jesteśmy zadowoleni z pracy, jaką wykonuje Max" to akurat najbezpieczniejsza odpowiedź, którą mógłby powiedzieć Giuntoli. Co oczywiście nie oznacza, że jestem pewien odejścia Allegriego.
- Sila Spokoju
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Posty: 2391
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Podziekował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Zdubluje swoją wiadomość z tematu meczowego.
Dla przyszłych pokoleń żeby nie zniknęło:
Dla przyszłych pokoleń żeby nie zniknęło:
Sila Spokoju pisze: ↑10 marca 2024, 19:59 ,,To sezon, który pomoże nam w wielkim wzroście, a w przyszłym roku będziemy walczyć o Scudetto” – dodał trener.
Allegri 23.04.2023
źródło: https://juvepoland.com/2023/04/24/alleg ... -scudetto/
Tymczasem Allegri w 2024 roku
Max Allegri przed przegranym 5:1 meczem pisze: “Mam względem Luciano olbrzymi szacunek. To naprawdę zabawne, że od czasu do czasu zdarza nam się pokłócić… Ja przy nim w ogóle nie jestem trenerem, pracuję w tym fachu z przypadku“
- Oldfan
- Juventino
- Rejestracja: 04 listopada 2022
- Posty: 544
- Rejestracja: 04 listopada 2022
- Podziekował: 41 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Jestem dumny z naszych kibiców !
Dziś wspierali Maxa, były przyśpiewki na jego cześć, świętowanie ponad 1000-ca punktów itp.
Forza Juve i ja osobiście liczę, że trener zostanie i oby na jak najdłużej
Dziś wspierali Maxa, były przyśpiewki na jego cześć, świętowanie ponad 1000-ca punktów itp.
Forza Juve i ja osobiście liczę, że trener zostanie i oby na jak najdłużej