Massimiliano Allegri
- Nicram_93
- Juventino
- Rejestracja: 26 czerwca 2017
- Posty: 952
- Rejestracja: 26 czerwca 2017
Też mnie nie do końca, to przekonuje, choć dobrze MRN, że to wrzucasz, bo kto wie jak tam naprawdę było. Jeśli jednak byłaby to prawda, to naprawdę stan umysłu naszych działaczy budzi wielki niepokój. Gość sam chce zejść z wysokiej wypłaty, a nasi dalej go trzymają. Podobno szukamy oszczędności wszędzie. Nie oszukujmy się, te dwa lata do tej pory, to słabiutkie lata Maksia, niczym nie uzasadnione jest trzymanie go dalej na stanowisku przy takiej pensji dodatkowo. Widzę, że ponownie mamy wysyp fanboyów Maxa, bo wystarczył jeden lepszy mecz z Udinese na otwarcie, ale poczekajmy. Zobaczymy co będzie dalej, boję się jednak, że to tylko jednorazowy wyskok, obym się mylił.
Słowa Chiesy po meczu, że musimy tak grać częściej, a nie wiecznie murować bramkę były niezłym "kamyczkiem do ogródka Maxa". Osobiście nie mogę odżałować De Zerbiego. Facet wykonuje genialną robotę w Brighton, a mieliśmy świetną okazję żeby go ściągnąć, teraz to już raczej "po ptokach".
Słowa Chiesy po meczu, że musimy tak grać częściej, a nie wiecznie murować bramkę były niezłym "kamyczkiem do ogródka Maxa". Osobiście nie mogę odżałować De Zerbiego. Facet wykonuje genialną robotę w Brighton, a mieliśmy świetną okazję żeby go ściągnąć, teraz to już raczej "po ptokach".

"Prawdziwy dżentelmen nigdy nie opuszcza swojej damy."
Alessandro Del Piero, czerwiec 2006r.
- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 3902
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Raczej z palca wyssane dyrdymał, jak większość tego typu plotek. O ile faktycznie tropem korporacji jak wspominał @Bart985 mógł złożyć dymisję z całą resztą będąc w praktyce pewnym, że nikt jej nie przyjmie w takim momencie. O tyle dymisja po sezonie wydaje się mało realne, dlaczego w takim razie nie przyjął oferty Arabów, pewnie byliby go wstanie nawet wykupić z Juve i nie musiałby się prosić o zerwanie kontraktu. Także bardzo mało realna opcja.
- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 3902
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Pewnie temu samemu co te plotke wypuścił xd
Nie wiem czemu niektórzy tak chętnie wierzą prasie czy tam insajderom tylko dlatego, że taka opcja bym im pasowała. Cóż XXI wiek a ludzie są w stanie uwierzyć w największą bajkę byleby tylko była w ich ramach poglądowych

- Michael_M
- Juventino
- Rejestracja: 07 lutego 2020
- Posty: 1164
- Rejestracja: 07 lutego 2020
Ale wiecie, że kolejne wywalenie trenera to kolejna wizerunkowa porażka, kolejny spadek akcji itp? Teraz zresztą najważniejsze decyzje może podejmować John a nie pachołki na stanowiskach dyrektorskich.
A co do De Zerbiego to na deser macie info - on zarabia w Brighton mniej więcej tyle co De Sciglio u nas.
A co do De Zerbiego to na deser macie info - on zarabia w Brighton mniej więcej tyle co De Sciglio u nas.
Możesz wierzyć lub nie, ale na VS są goście którzy mają bardzo dobrą wiarygodność i masa ich informacji się potwierdza.AdiJuve pisze: ↑22 sierpnia 2023, 10:58Pewnie temu samemu co te plotke wypuścił xd
Nie wiem czemu niektórzy tak chętnie wierzą prasie czy tam insajderom tylko dlatego, że taka opcja bym im pasowała. Cóż XXI wiek a ludzie są w stanie uwierzyć w największą bajkę byleby tylko była w ich ramach poglądowych![]()
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8519
- Rejestracja: 07 listopada 2007
Trudno powiedzieć jak było naprawdę ale oferta Arabów przyszła później aniżeli prawdopodobne danie słowa Elkannowi. Wiadomo, że Max ma w Juve jak u Pana Boga za piecem a pensja 9 mln w jego wieku powoduje, że do pełni szczęścia Araby mu niepotrzebne. Tam szybko by poleciał a w Juve dyktuje warunki. Ja tylko liczę, że jak już Giuntoli dobrze się zadomowi to nie będzie miał oporów przed wywaleniem tego wała po równie cudownym sezonie jak dwa minione pod batutą dzbana. Wiadomo, że Giuntoli musi na początku ogarnąć burdel a Agresti pisał, że o losach coacha ma zdecydować tylko Elkann. Alleggri ma 56 lat, tłusty kontrakt, który obowiązuje go jeszcze dwa lata więc nie dziwię się, że nie zamierza sobie życia komplikować, tym bardziej, że o pozostanie poprosił go Elkann. Przecież typ tak się obłowi, że po zakończeniu przygody z Juve może trenować Radomiak ale zarówno on, jego córki i wnuki mogą nic nie robić do końca życia. Młodszy Szczęsny, który jest młodszy przecież od dzbana też powiedział, że ma tyle pieniędzy, że arabskie oferty nie robią na nim wrażenia.
No i właśnie informację zapodał ten jeden z najbardziej wiarygodnych dlatego wrzuciłem.

- Michael_M
- Juventino
- Rejestracja: 07 lutego 2020
- Posty: 1164
- Rejestracja: 07 lutego 2020
Dokładnie. Na VS był kiedyś typek (Jakku chyba pisał) który przepowiadał wypychanie Higuaina i Dybali zanim w ogóle cokolwiek zaczęło być "widoczne". Chyba, że coś pomyliłem. W każdym razie sytuacja w której na początku każdy robi wielkie oczy, a potem okazuje się to rzeczywistością w kontekście Juve brzmi bardzo bardzo znajomo.
- Volto
- Juventino
- Rejestracja: 05 kwietnia 2006
- Posty: 896
- Rejestracja: 05 kwietnia 2006
Absolutnie nie wierzę. Nasz zarząd szuka pieniędzy i plusvalenzy na każdym, i każdy był na handel. Stąd - pozbycie się ogromnego balastu pensji Allegriego i jego sztabu, było raczej słodkim snem, nikt Maxa by tu nie zatrzymywał.
"Calma non è importante è l'unica cosa che conta"
Massimiliano Allegri
Massimiliano Allegri
- Michael_M
- Juventino
- Rejestracja: 07 lutego 2020
- Posty: 1164
- Rejestracja: 07 lutego 2020
Nie biorę tego za 100% pewniak, ale...pomyśl...kolejna zmiana trenera? Podejrzewam, że John chce tu wprowadzić trochę stabilizacji i spokoju. Pensja Allegriego - ogromna. Fakt. De Zerbi razem z Tudorem nie zarabiali nawet połowy tego co on sam. Kadrę mamy przepełnioną barachłem to fakt.
- Baczu
- Juventino
- Rejestracja: 01 marca 2009
- Posty: 1280
- Rejestracja: 01 marca 2009
Obecna sytuacja to reminiscencja tej z 2010 i początku rządów Marotty - fatalna poprzednia kampania, brak pucharów, brak pieniędzy, spadek wartości drużyny, chaos organizacyjny, rotacje w zarządzie, słabe mercato i sprawujący nad tym pieczę trener-dzban.MRN pisze: ↑22 sierpnia 2023, 11:14Ja tylko liczę, że jak już Giuntoli dobrze się zadomowi to nie będzie miał oporów przed wywaleniem tego wała po równie cudownym sezonie jak dwa minione pod batutą dzbana. Wiadomo, że Giuntoli musi na początku ogarnąć burdel a Agresti pisał, że o losach coacha ma zdecydować tylko Elkann
Wówczas też Łysy i DelNeri spijali sobie z dzióbków w mediach, wygłaszali peany na cześć wzorowej współpracy. Mogło być to po części prawdą, przynajmniej na początku, bo przecież popularny Alojzy współpracował z Łysym w Sampdorii i jego angaż na stanowisku naszego trenera był jego pomysłem.
Dziś, Giuntoli też mam wrażenie robi dobrą minę do złej gry, kurtuazyjnie wspiera Kałmena i aktualnie wszystkie siły rzuca na oczyszczenie kadry ze szrotu, wiedząc że w chwili obecnej i tak go nie wywali, bo taktyk ma poparcie Elkanna.
Z tym że to taka troche robota głupiego, bo to Allegri ma największy udział w tworzeniu z zawodników tego szrotu i odpadów, których później nikt nie chce.
Ale jestem przekonany, że nasz nowy DS po kolejnym nieudanym sezonie, będzie mocno lobbował u Elkanna za zwolnieniem honorowego dawcy kału. Bo w końcu to dyrektor sportowy jest w hierarchii nad trenerem. A przynajmniej powinien być, w normalnym klubie, a co do tego mam wątpliwości.

- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 3902
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Nie wiem gdzie te analogie do czasów Marotty, i w jakikolwiek sposób równanie Giuntoli-Marotta, ale to jest bardzo ale to bardzo naciąganie. Realia zupełnie inne, wtedy pucharów nie było bo zwyczajnie przerznęli je na boisku, teraz puchary zostały zaprawne z winy pozasportowej poprzedniego zarządu, to w sumie na siłę można wpisać jako analogię, ze wtedy źle kupowali graczy, teraz źle księgowali graczy, ot cała analogia. Kadrowo też jesteśmy w zupełnie innym miejscu, nie wiem jak ktoś tutaj może nawet bardzo na siłę. Marotta zastał kadrę, której największa gwiazdą był Diego (po sezonie 7g 16a) + sporo graczy w zaawansowanym wieku będących już bliżej niż dalej końca kariery jak Alex. I faktycznie Beppe czyścił kadrę ze szrotu i pozwolił odejść większości. Zastał kadrę w której najlepiej rokowali Marchisio i o zgrozo De Ceglie, taki to był wtedy poziom
Tak naprawdę w 2 letnie mercato Marotta nie tyle wymineił pierwsza 11 co wręcz całą karę, poza Buffonem,Chiellienim Alexem, Markizem nikt istotny się nie ostał w te 2 lata.
Giuntoli przychodzi w dużo lepszym momencie, ma dużo bardziej konkurencyjną drużynę, dużo lepszy start jeżeli chodzi o jakość kadry, on nie musi w 2 lata wymienić całej kadry. Jak za dwa lata w 11 dalej będą wychodzić Bremer, Loca, Chiesa, Vlaho, Miretti czy Rabiot to może być tylko korzyść dla klubu.
) w miarę korzystne sprzedanie Zakarii i mało korzystne wypchanie kilku młodych graczy to znaczy, że tych sił ma bardzo ale to bardzo malutko. Do końca mercato raptem tydzień z okładem a największym i w sumie pewnie dla wielu jedynym "sukcesem" jest sprzedaż Zakarii to dla mnie słabizna totalna. Weaha mam nadzieję w żaden sposób nie klepał i nie miał z tym styczności będąc pod kontraktem z Napoli. Dla mnie na tę chwilę duży zawód jeżeli chodzi o postać nowego DS.

Giuntoli przychodzi w dużo lepszym momencie, ma dużo bardziej konkurencyjną drużynę, dużo lepszy start jeżeli chodzi o jakość kadry, on nie musi w 2 lata wymienić całej kadry. Jak za dwa lata w 11 dalej będą wychodzić Bremer, Loca, Chiesa, Vlaho, Miretti czy Rabiot to może być tylko korzyść dla klubu.
Jeżeli faktycznie rzucił wszystkie siły na oczyszczanie ze szrotu i na tę chwile efekty to pozbycie się Arthura Melo na wypożyczenie za 2 bańki (za podobnie deale z innym Melo Marotta niektórzy chcieli powiesić

Ostatnio zmieniony 22 sierpnia 2023, 13:46 przez AdiJuve, łącznie zmieniany 1 raz.
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8519
- Rejestracja: 07 listopada 2007
Giuntoli był musem dla Elkanna dlatego myślę że jak ogarnie burdel a Allegri będzie nadal podskakiwał to jednak postawi na swoim i ho wypierniczy.
@Adi, Baczu ma dużo racji bo tamta drużyna też na tamte czasy wcale nie była najgorsza ale zamiast trenera mieliśmy jakiegoś blekotę.
@Adi, Baczu ma dużo racji bo tamta drużyna też na tamte czasy wcale nie była najgorsza ale zamiast trenera mieliśmy jakiegoś blekotę.

- Baczu
- Juventino
- Rejestracja: 01 marca 2009
- Posty: 1280
- Rejestracja: 01 marca 2009
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Oczywiście, że nie są to bliźniacze sytuacje, bo też na innym etapie jesteśmy, to oczywiste. Bardziej niż o sytuacje klubu, chodziło mi o rolę, warunki pracy i zadania postawione nowemu dyrektorowi sportowemu. I to z jego perspektywy, można się tutaj doszukiwać podobieństw.
W 2010 roku, byliśmy zespołem który jeszcze niedawno grał na boiskach drugiej ligi. Dziś, jesteśmy uśpionym gigantem w kryzysie, spowodowanym nieudanymi i nietrafionymi inwestycjami, który liże rany po wypadnięciu z europejskiego topu i po latach tłustych musimy jakoś przetrwać lata chude.
W tamtym sezonie, jak wspomniałem, okienko transferowe również zostało uznane za katastrofę. Żaden z zakupionych zawodników, nie spełnił oczekiwań. Poza Quagliarellą, ale ten szybko się połamał i w naszych barwach już nie nawiązał do tego świetnego pierwszego półrocza. Bonucci zaczął grać dobrze dopiero w kolejnym sezonie, Barzagli na początku również nie zachwycał, a Krasić jak się okazało, z czasem znalazł dla siebie miejsce w forumowym słowniku, jako synonim mało inteligentnego skrzydłowego. Na tle reszty wyróżniał się nieco Aquilani, ale jego po roku już nie było. O pokemonach pokroju Martineza, Traore, Motty nie ma co wspominać.
Ja tam Giuntoliemu daje czas, bo na swoim fachu się zna i zasługuje na zaufanie, nawet jeżeli efekty jego pracy aktualnie nie zachwycają - nigdzie nie napisałem że jestem zadowolony z jego dotychczasowej pracy. Zwłaszcza warunki rozstania z Rovellą są nie do zaakceptowania.
Ale przeładowana kadra to implikacja fatalnych decyzji kadrowych na przestrzeni lat, potencjalni kupujący wiedzą że jesteśmy pod ścianą i kilku nazwisk musimy pozbyć się za wszelką cenę. A to negocjacji nie ułatwia.
Oczywiście, że nie są to bliźniacze sytuacje, bo też na innym etapie jesteśmy, to oczywiste. Bardziej niż o sytuacje klubu, chodziło mi o rolę, warunki pracy i zadania postawione nowemu dyrektorowi sportowemu. I to z jego perspektywy, można się tutaj doszukiwać podobieństw.
W 2010 roku, byliśmy zespołem który jeszcze niedawno grał na boiskach drugiej ligi. Dziś, jesteśmy uśpionym gigantem w kryzysie, spowodowanym nieudanymi i nietrafionymi inwestycjami, który liże rany po wypadnięciu z europejskiego topu i po latach tłustych musimy jakoś przetrwać lata chude.
W tamtym sezonie, jak wspomniałem, okienko transferowe również zostało uznane za katastrofę. Żaden z zakupionych zawodników, nie spełnił oczekiwań. Poza Quagliarellą, ale ten szybko się połamał i w naszych barwach już nie nawiązał do tego świetnego pierwszego półrocza. Bonucci zaczął grać dobrze dopiero w kolejnym sezonie, Barzagli na początku również nie zachwycał, a Krasić jak się okazało, z czasem znalazł dla siebie miejsce w forumowym słowniku, jako synonim mało inteligentnego skrzydłowego. Na tle reszty wyróżniał się nieco Aquilani, ale jego po roku już nie było. O pokemonach pokroju Martineza, Traore, Motty nie ma co wspominać.
Ja tam Giuntoliemu daje czas, bo na swoim fachu się zna i zasługuje na zaufanie, nawet jeżeli efekty jego pracy aktualnie nie zachwycają - nigdzie nie napisałem że jestem zadowolony z jego dotychczasowej pracy. Zwłaszcza warunki rozstania z Rovellą są nie do zaakceptowania.
Ale przeładowana kadra to implikacja fatalnych decyzji kadrowych na przestrzeni lat, potencjalni kupujący wiedzą że jesteśmy pod ścianą i kilku nazwisk musimy pozbyć się za wszelką cenę. A to negocjacji nie ułatwia.

- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 3902
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Najgorsza pewnie nie stąd 7 a nie 20 miejsce, ale tam trzeba było grać takimi tuzami jak Amauri, Poulsen, Legro, stary Canna, Grosso, fatalny z perspektywy czasu Melo, zupełnie nie pasujący do taktyki Diego i uznani gracz, ale już fizycznie niedomagający jak Treze, Alex czy Camor, do tego w rotacji takie tuzy jak Grygera, Molinaro, Zebina czy De Ceglie. Tam główne kategorie graczy to był szrot, stary szrot i dawni mistrzowie już fizycznie nie domagający. Nawet na tamte realia to był bardzo słaba kadra + nieopierzony Ferrara, do pewnego momentu żarło jeszcze jako tako, póki Camor z Treze to trzymali, jak się połamali wszystko się posypało totalnie.
I po raz kolejny powtórzę gdzie to ogarnianie burdelu przez Giuntolego? Takie chyba bardziej życzeniowe niż faktyczne.
@Baczu Tutaj jest właśnie zasadnicza różnica, Marotta przychodził do przestarzałej kadry, mającej lata świetności za sobą po nieudanych próbach naprawy, gdzie gracze w większości sprowadzeni rok czy 2/3 lata wczesniej okazali się kompletnymi pomyłkami. Tam trzeba było wszystko budować w praktyce od zera, stąd lepsze Barzagli i gorsze jak Martinez deale i wiele takich, które pozwalały przetrwać dając niezłą jakość. I ten sezon Del Neriego także nie był aż takim koszmarem do pewnego momentu Juventus był nawet 2 w tabeli po serii 13 meczu bez porażki, potem przyszła Parma i fatalna kontuzja Faqu + czerwo Melo i się wszystko posypało jak domek z patyków, bo zasadniczo w kadrze nie było jeszcze za wiele jakości (ta w postaci Pirlo, Vidala, Lichego czy Vucinicia)przyszła w następnym sezonie ale też i głębi składu.
I po raz kolejny powtórzę gdzie to ogarnianie burdelu przez Giuntolego? Takie chyba bardziej życzeniowe niż faktyczne.
@Baczu Tutaj jest właśnie zasadnicza różnica, Marotta przychodził do przestarzałej kadry, mającej lata świetności za sobą po nieudanych próbach naprawy, gdzie gracze w większości sprowadzeni rok czy 2/3 lata wczesniej okazali się kompletnymi pomyłkami. Tam trzeba było wszystko budować w praktyce od zera, stąd lepsze Barzagli i gorsze jak Martinez deale i wiele takich, które pozwalały przetrwać dając niezłą jakość. I ten sezon Del Neriego także nie był aż takim koszmarem do pewnego momentu Juventus był nawet 2 w tabeli po serii 13 meczu bez porażki, potem przyszła Parma i fatalna kontuzja Faqu + czerwo Melo i się wszystko posypało jak domek z patyków, bo zasadniczo w kadrze nie było jeszcze za wiele jakości (ta w postaci Pirlo, Vidala, Lichego czy Vucinicia)przyszła w następnym sezonie ale też i głębi składu.