Puchar Konfederacji - Brazylia 2013
- De Rossi
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2008
- Posty: 700
- Rejestracja: 14 sierpnia 2008
El Shaarawy, Insigne. Florenzi to bardziej b2b. Cassano? Mam nadzieję, że w następnym sezonie będzie w lepszej formie fizycznej i pojedzie na mundial. On w tym sezonie, praktycznie nie ruszając się zaliczył 9 asyst w lidze i 3 w Europie. Sam nie zrezygnował, Prandelli też go nie skreślił, w którymś z wywiadów mówił, że daje mu czas, by doszedł do siebie. Jest też jakaś szansa i wielka nadzieja na Giuseppe Rossiego, w ostatnim meczu z Pescarą wszedł na jakiś czas, teraz przed nim okres przygotowawczy i cały sezon. A Totti? Niedawno mówił, że jak w następnym sezonie będzie w równie dobrej formie co w tym, to będzie musiał poważnie się zastanowić czy nie pojechać do Brazylii. Fajnie by było, ale to chyba fantastyka.Arbuzini pisze:Słabo wygląda obsada pozycji cofniętego napastnika/ofensywnego pomocnika. W przyszłym roku w walce o wyjazd na Mundial realne szanse mają Insigne i Florenzi. Cassano i Di Natale definitywnie poza kadrą?
Montolivo? A to pomysł z Montolivo grającym obok Pirlo źle wyszedł? Na siłę? Riccardo dzisiaj bardzo mi się podobał.Skibil pisze:Prandelli chyba na siłę chciał wystawić Monto i możliwie jak najwięcej zawodników Juventusu. Dlaczego w 4-3-2-1 nie zagrali ani Diamanti, ani Candreva?
- Skibil
- Redaktor
- Rejestracja: 27 czerwca 2007
- Posty: 1820
- Rejestracja: 27 czerwca 2007
Nie zrozum mnie źle - nie narzekam na dzisiejszą grę Monto. Tylko już gdy Prandelli grał 4-3-1-2 to na siłę wciskał Ricardo do składu, a tam sobie już nie radził. Tu spokojnie mógł postawić na sprawdzony w Juve duet Pirlo-Marchisio i dołożyć do tego De Rossiego.De Rossi pisze:Montolivo? A to pomysł z Montolivo grającym obok Pirlo źle wyszedł? Na siłę? Riccardo dzisiaj bardzo mi się podobał.
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7348
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
Jak się wychodzi z tak defensywnym nastawieniem na Hiszpanów/Barcę to w 9 na 10 przypadków kończy się to tak, jak dzisiaj do przerwy.
2:0, 78% posiadania piłki, miliony podań, piętki i tak dalej, czyli tiki taka pełną parą.
W sumie to nie mam pojęcia jak Tabarez mógłby odwrócić losy meczu. Pomodlić się na pewno nie zaszkodzi.
Co do sytuacji na boisku, to dużo machania łapami i jeszcze więcej łapania się za twarz. Hiszpanie niepodzielnie dominują, a Urugwaj z kupą w gaciach nie potrafi 3 razy celnie podać piłki i wyjść za połowę. Środek obrony to jakaś tragedia. Lugano i Godin jak dzieci we mgle; podobnie cała druga linia.
Cavani i Suarez. Jeden gorzej od drugiego, ale przy zerowym wsparciu kolegów, nawet Messi by nic nie zdziałał.
Caceres jak zwykle na lewej obronie. Całkiem przyzwoity występ, ale ma on po swojej stronie Arbeloe, a nie Albe, więc jest łatwiej. Jedna fajna klepa z Suarezem i wyjście z kontrą, co skończyło się 'żółtkiem' dla Pique.
--------------------
Indywidualny przebłysk Suareza i skończyło się na 2:1.
Ofensywa Hiszpanów jest jak Godzilla na sterydach - przepakowana. Wystarczy zobaczyć dla kogo dziś zabrakło miejsca w podstawowym składzie.
2:0, 78% posiadania piłki, miliony podań, piętki i tak dalej, czyli tiki taka pełną parą.
W sumie to nie mam pojęcia jak Tabarez mógłby odwrócić losy meczu. Pomodlić się na pewno nie zaszkodzi.
Co do sytuacji na boisku, to dużo machania łapami i jeszcze więcej łapania się za twarz. Hiszpanie niepodzielnie dominują, a Urugwaj z kupą w gaciach nie potrafi 3 razy celnie podać piłki i wyjść za połowę. Środek obrony to jakaś tragedia. Lugano i Godin jak dzieci we mgle; podobnie cała druga linia.
Cavani i Suarez. Jeden gorzej od drugiego, ale przy zerowym wsparciu kolegów, nawet Messi by nic nie zdziałał.
Caceres jak zwykle na lewej obronie. Całkiem przyzwoity występ, ale ma on po swojej stronie Arbeloe, a nie Albe, więc jest łatwiej. Jedna fajna klepa z Suarezem i wyjście z kontrą, co skończyło się 'żółtkiem' dla Pique.
--------------------
Indywidualny przebłysk Suareza i skończyło się na 2:1.
Ofensywa Hiszpanów jest jak Godzilla na sterydach - przepakowana. Wystarczy zobaczyć dla kogo dziś zabrakło miejsca w podstawowym składzie.
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 7019
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
nikt nie skomentował meczu Nigeria - Tahiti ? mudżyny objeżdżali ich jak pachoły, mecz przypominał trening niż oficjalne spotkanie. Chętnie obejrzę konfrontację sympatycznych paciorkowców w meczu z Hiszpanią :lol:
Ostatnio zmieniony 19 czerwca 2013, 10:06 przez pan Zambrotta, łącznie zmieniany 1 raz.
- Wojtek
- Juventino
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
- Posty: 7560
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
Po co taki zespół w takim turnieju!? Już pewnie Szpakowski sobie zaklepał komentowanie meczu Hiszpania - Tahiti, juz to widze jak sie bedzie podniecał kiedy Iniesta przejdzie rajdem 10-ciu zawodników naraz a potem strzeli z piętki...żenua.
- Myzarel
- Juventino
- Rejestracja: 25 maja 2006
- Posty: 893
- Rejestracja: 25 maja 2006
Wygrali w pucharze Oceanii czy innym takim cudzie to grają, zabronić im nie można Hiszpania pewnie się po nich przejedzie okrutnie...
Juve to wiara, którą noszę w sobie. Współczuję tym, którzy kibicują innym barwom, ponieważ wybrali cierpienie. - Giampiero Boniperti
- wojczech7
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
- Posty: 2195
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Niejednokrotnie błaźniąc się przy próbie mijania bramkarza-amatora.pan Zambrotta pisze:nikt nie skomentował meczu Nigeria - Tahiti ? bambusy objeżdżali ich jak pachoły
Wesoły mecz, nie powiem. Ja bardziej niż na ich mecz z Hiszpanią czekam na ten z Urusami; kto strzeli więcej - Cavani, czy Suarez?
"Błogosławiony, kto nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa."
- Lucas87
- Juventino
- Rejestracja: 13 kwietnia 2013
- Posty: 2035
- Rejestracja: 13 kwietnia 2013
Nie śmiać się proszę, bo ja nie jestem pewien czy z tymi "amatorami" zwyciężyłaby reprezentacja Polski. W końcu dużo słabsi Tahitańczycy od Mołdawii chyba nie są...Hiszpania równie dobrze, może się trochę pomęczyć, wystawiając słabszy skład, który zlekceważy egzotycznych grajków.
- Tacchinardi.
- Juventino
- Rejestracja: 16 stycznia 2012
- Posty: 222
- Rejestracja: 16 stycznia 2012
Sprawdź czemu to Puchar KONFEDERACJI, a potem się żal.Wojtek pisze:Po co taki zespół w takim turnieju!? Już pewnie Szpakowski sobie zaklepał komentowanie meczu Hiszpania - Tahiti, juz to widze jak sie bedzie podniecał kiedy Iniesta przejdzie rajdem 10-ciu zawodników naraz a potem strzeli z piętki...żenua.
- Wojtek
- Juventino
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
- Posty: 7560
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
boże...dzieki żeś mi to uświadomił, bo naprawde kminiłem to od rana!! ...Tacchinardi. pisze:Sprawdź czemu to Puchar KONFEDERACJI, a potem się żal.Wojtek pisze:Po co taki zespół w takim turnieju!? Już pewnie Szpakowski sobie zaklepał komentowanie meczu Hiszpania - Tahiti, juz to widze jak sie bedzie podniecał kiedy Iniesta przejdzie rajdem 10-ciu zawodników naraz a potem strzeli z piętki...żenua.
- piotrinho1234...
- Juventino
- Rejestracja: 04 maja 2009
- Posty: 480
- Rejestracja: 04 maja 2009
Co racja to racja, Mikronezja lepiej wymiata w gałę :roll:Wojtek pisze:boże...dzieki żeś mi to uświadomił, bo naprawde kminiłem to od rana!! ...Tacchinardi. pisze:Sprawdź czemu to Puchar KONFEDERACJI, a potem się żal.Wojtek pisze:Po co taki zespół w takim turnieju!? Już pewnie Szpakowski sobie zaklepał komentowanie meczu Hiszpania - Tahiti, juz to widze jak sie bedzie podniecał kiedy Iniesta przejdzie rajdem 10-ciu zawodników naraz a potem strzeli z piętki...żenua.
- Eric6666
- Juventino
- Rejestracja: 13 listopada 2006
- Posty: 2129
- Rejestracja: 13 listopada 2006
Dos Santos ciekawie gra, chciałbym go zobaczyć w Serie A, w jakimś Lazio, czy innym tego typu drużynie.
Neymar ho ho bardzo ładna brameczka
Neymar ho ho bardzo ładna brameczka
"The two most important days in your life are the day you are born and the day you find out why."
Mark Twain
Mark Twain
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7348
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
Po początkowym naporze Brazylii i bramce Neymara spotkanie trochę 'siadło'. Meksykanie coś tam niby próbują, ale wyraźnie brak im argumentów - czyt. jeszcze ze dwóch Dos Santosów. Z kolei gospodarze ograniczają się do wymiany piłki i gry z kontry.
Gdyby ten strzał Daniego wszedł... świetne sytuacyjne uderzenie spod siebie.
Gdyby ten strzał Daniego wszedł... świetne sytuacyjne uderzenie spod siebie.
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!