Wszystko o Squadra Azzurra
- wagner
- Juventino
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
- Posty: 2786
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
W przypadku pierwszej bramki absolutnie się nie zgadzam. Strzał Kroosa był idealny. Co do bramki na 2:0 to Buffon w ogóle nie interweniował, a z powtórek nie jestem w 100% zadecydować skale trudności obrony takiego strzału. Mimo wszystko skłaniam się, że była ona do obrony, jednak przy tym golu boli głowa od krycia tych obrońców Gotze oraz dośrodkowującego Mullera. Karygodne. Wspaniałym podsumowaniem postawy formacji defensywnej Włochów jest karny sprokurowany przez bramkarza Juventusu. Wyglądał na bardzo podirytowanego.zahor pisze:Meczu nie ogladalem, widzialem tylko gole, byc moze przegapilem jakies spektakularne parady Gigiego, ale przy pierwszej i drugiej bramce odnioslem wrazenie ze Buffon w karierze niejednokrotnie wyciagal znacznie trudniejsze pilki.
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 5251
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Grosso faktycznie fantastyczny obrońca, któremu wyszedł sezon (lub dwa) w Palermo i jeden turniej . Zambro to co innego, on pomimo braków w technice był i tak najlepszym prawym obrońcą na świecie. Poza tym nie widzę sensu przyrównywać obecnej kadry do legend Squadry. Po czasie pamięć wybacza wiele rzeczy, a siłę kadry należy mierzyć na tle obecnych rywali, a nie żyć przeszłością. Ekipom Lippiego, a później Prandellego również wytykano wiele braków kadrowych.pumex pisze:Niech za dalszy komentarz dotyczący bocznych obrońców posłuży porównanie ich do Zambrotty i Grosso '06
Wiem pumi, że masz pesymistyczną naturę i łatwo dajesz się ponieść kiepskim nastrojom. Przed odejściem Conte mówił, że Juventusu nie stać na dobrą grę w Lidze Mistrzów i myślę, że Ty mu w to uwierzyłeś. Teraz tą samą śpiewkę zaczyna w reprezentacji. Allegri nie szukał sobie wymówek i zdeklasował Antka pod względem osiągnięć pokazując mu w jak wielkim błędzie się znajdował nasz zabetonowany megaloman. To, że teraz nie ma z czego wybierać jest również po części jego winą. Krótkowzrocznie powoływał takich zawodników jak Pasquale, myląc go chyba z Evrą, a obecnie w ataku biegają Gacki, Edery, czy Okaki. To nie jest tak, że jako selekcjoner nie ma absolutnie żadnego wpływu na to jakich piłkarzy mają Włosi. Miał dwa lata podczas, których mógł kształtować sobie takich zawodników jak choćby Berardi. Ostatni mecz Ranocchii oglądał chyba ze 3 sezony temu albo obraził się na Ogbonnę, bo mu nie pod pasował w Juventusie.
Moim zdaniem Włosi nie są ekipą na Mistrza Europy, ale piłkarzy pozwalających myśleć o półfinałe jak najbardziej mają. Głównie za sprawą silnej obrony oraz pomocy (tak, tak - wiem, że Verratti to nie Pirlo, ale ileż było głosów, że powinien on grać u nas nawet kosztem Pogby...), a zawodników ofensywnych takich jak Insigne, czy powracający do formy Faraon nie się co wstydzić - nimi trzeba się chwalić!
- Kucharius1
- Juventino
- Rejestracja: 04 listopada 2011
- Posty: 1263
- Rejestracja: 04 listopada 2011
Po jednym meczu towarzyskim nie ma co wyciągać daleko idących wniosków
Wiadomo że selekcja w wykonaniu Conte przyprawia o ból głowy, ale w sumie nie zdziwił bym się jeśli osiągnie sukces na ME.
Co do moich:
Bramkarz - Wiadomo Gigi jest i będzie przez najbliższe dwa lata numerem jeden. Perin musi udowodnić swoją wartość w klubie ze średniej półki typu Inter, niektórzy pokładają w nim wielkie nadzieje a ja widzę w nim regres jak w przypadku Berardiego. Sirigu musi odejść z klubu, gdzie mimo że jest lepszym (moim zdaniem) nie gra. Donnarumma to melodia przyszłości ale widzę w nim mega potencjał. Leali jest na etapie Perina sprzed 2 lat, ostatnio miał niesamowity miesiąc, przez co jest w 11 miesiąca na whoscored Serie A( wiem że średnio miarodajne). Pozycja jakby nie patrzeć zabezpieczona na lata.
Prawa Obrona/Wahadło - Tu zaczynają się dla mnie niezrozumiałe decyzje. Abate gra kosztem De Sciglio w Milanie. Argument że bywa często kontuzjowany traci moc jak prześledzimy losy przeciętnego De Silvestriego. Do tej parady osobliwości dochodzi Florenzi który w obronie jest tragiczny, w każdym pojedynku jest mijany na raz przez zawodników z lepszą techniką. Darmian wydaje się najsensowniejszym wyborem, ewentualnie jeśli chcemy zagrać ofensywnie na wahadle to jest Candreva albo Bernardeschi.
Lewa Obrona/Wahadło - Skoro na tej pozycji mamy tylko takich tytanów jak Giack i Antonelli, czy nie warto wypróbować młodego Masiny? Defensywnie zjada obu panów i rozgrywa świetny sezon w Bolognii (ogólnie jako następca Evry się u nas przydał). W ofensywie też potrafi się podłączyć.
Środek obrony - jeśli Barza, Bonu i Kielon będą zdrowi to zabezpieczą tyły bez problemu. W obwodzie jest Rugani którego zaletą jest to że trenuje z tymi panami, Romagnoli , Tonelli. Astori i żaba to jakiś żart. Acerbiego się nie czepiam bardzo, miał świetne pół roku. Chłopak ewidentnie nie wytrzymuje presji, ale dla niego jest jeszcze nadzieja jeśli ogra się w europie jak kiedyś Barza.
Środek Pomocy -Na jakiej zasadzie wytłumaczyć powołanie Montolivo, Parolo? Marco V- Markiz - Jorginho tak powinien wyglądać środek (ewentualnie dwóch z nich). W obwodzie jest Motta, Soriano, Florenzi/Candreva/Bonaventura(zagraliby bez problemu). W wariancie ofensywnym zagrać może Saponara.
Skrzydał- Insigne, Szary, Bernardeschi, Bonaventura, Berardi/Candreva i dla mnie koniec tematu.
Atak - Zaza tylko na jokera. Jak widzę Edera w obecnej formie czy Okake to tęsknie za Immobile. Nie wiem czemu tak szybko skreślono Vazqueza, koleś jako podwieszony napastnik byłby świetny (dla niewiedzących - Palermo gra źle, ale Franco nieźle). Czemu nie spróbować nawet tego Belottiego. Pelle też jest przeciętny. Na ten moment to najsłabiej obsadzona pozycja.
Wiadomo że selekcja w wykonaniu Conte przyprawia o ból głowy, ale w sumie nie zdziwił bym się jeśli osiągnie sukces na ME.
Co do moich:
Bramkarz - Wiadomo Gigi jest i będzie przez najbliższe dwa lata numerem jeden. Perin musi udowodnić swoją wartość w klubie ze średniej półki typu Inter, niektórzy pokładają w nim wielkie nadzieje a ja widzę w nim regres jak w przypadku Berardiego. Sirigu musi odejść z klubu, gdzie mimo że jest lepszym (moim zdaniem) nie gra. Donnarumma to melodia przyszłości ale widzę w nim mega potencjał. Leali jest na etapie Perina sprzed 2 lat, ostatnio miał niesamowity miesiąc, przez co jest w 11 miesiąca na whoscored Serie A( wiem że średnio miarodajne). Pozycja jakby nie patrzeć zabezpieczona na lata.
Prawa Obrona/Wahadło - Tu zaczynają się dla mnie niezrozumiałe decyzje. Abate gra kosztem De Sciglio w Milanie. Argument że bywa często kontuzjowany traci moc jak prześledzimy losy przeciętnego De Silvestriego. Do tej parady osobliwości dochodzi Florenzi który w obronie jest tragiczny, w każdym pojedynku jest mijany na raz przez zawodników z lepszą techniką. Darmian wydaje się najsensowniejszym wyborem, ewentualnie jeśli chcemy zagrać ofensywnie na wahadle to jest Candreva albo Bernardeschi.
Lewa Obrona/Wahadło - Skoro na tej pozycji mamy tylko takich tytanów jak Giack i Antonelli, czy nie warto wypróbować młodego Masiny? Defensywnie zjada obu panów i rozgrywa świetny sezon w Bolognii (ogólnie jako następca Evry się u nas przydał). W ofensywie też potrafi się podłączyć.
Środek obrony - jeśli Barza, Bonu i Kielon będą zdrowi to zabezpieczą tyły bez problemu. W obwodzie jest Rugani którego zaletą jest to że trenuje z tymi panami, Romagnoli , Tonelli. Astori i żaba to jakiś żart. Acerbiego się nie czepiam bardzo, miał świetne pół roku. Chłopak ewidentnie nie wytrzymuje presji, ale dla niego jest jeszcze nadzieja jeśli ogra się w europie jak kiedyś Barza.
Środek Pomocy -Na jakiej zasadzie wytłumaczyć powołanie Montolivo, Parolo? Marco V- Markiz - Jorginho tak powinien wyglądać środek (ewentualnie dwóch z nich). W obwodzie jest Motta, Soriano, Florenzi/Candreva/Bonaventura(zagraliby bez problemu). W wariancie ofensywnym zagrać może Saponara.
Skrzydał- Insigne, Szary, Bernardeschi, Bonaventura, Berardi/Candreva i dla mnie koniec tematu.
Atak - Zaza tylko na jokera. Jak widzę Edera w obecnej formie czy Okake to tęsknie za Immobile. Nie wiem czemu tak szybko skreślono Vazqueza, koleś jako podwieszony napastnik byłby świetny (dla niewiedzących - Palermo gra źle, ale Franco nieźle). Czemu nie spróbować nawet tego Belottiego. Pelle też jest przeciętny. Na ten moment to najsłabiej obsadzona pozycja.
- mibor
- Juventino
- Rejestracja: 23 października 2013
- Posty: 551
- Rejestracja: 23 października 2013
atak to bieda straszna, kiedys zjechano mnie tu bo napisałem, ze nie ma niestety godnych następców na dla zachodzacych gwiazd pokroju Superpippo Zambro Nesty itp... Argumentowane ze młodzieżowe repki Włoch wygrywają dochodzą do finałów, i co z tego brak w chwili obecnej Takich indywidualności które swoją przebojowością umiejętnościami potrafiły by przechylic szale zwyciestwa, o ile jeszcze obrona z Bufonem BBC wygląda nieźle tak im dalej tym większe błoto...
Juve, storia di un grande amore
- wagner
- Juventino
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
- Posty: 2786
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
mibor pisze:BBC
Zagadka. Ile razy Włosi zagrali "naszym" BBC podczas, gdy prowadzi ją Conte ? I chodzi tu przede wszystkim o sytuację Andrei BarzagliegoKucharius1 pisze:jeśli Barza, Bonu i Kielon będą zdrowi to zabezpieczą tyły bez problemu
A takie zdarzenie miało miejsce tylko 3 razy. Podczas meczów z Bułgarią (2:2), Norwegią (2:1) - oba eliminacyjne do Euro, oraz raz z Rumunią podczas meczu towarzyskiego (2:2). Dodatkowo Barzagli rozegrał może jeszcze kilka minut podczas przegranego meczu towarzyskiego z Belgią, a powoływany zostawał jeszcze ok 3 razy. Conte nie korzysta z trójki Juventusu (czyt. Andrei), albo robi to w minimalny sposób, jego pół-prawym obrońcą jest najczęściej (!) ktoś z trójki Astori, Ranocchia, Darmian.
Ostatnio zmieniony 30 marca 2016, 14:13 przez wagner, łącznie zmieniany 1 raz.
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 5251
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Tylko, że wymiana pokoleniowa i tak prędzej czy później musiała nastąpić, a padło akurat na Conte. Moim zdaniem z tego zadania nie wywiązał się zbyt dobrze. Na plus można mu zaliczyć Perina oraz Soriano, których zaczął powoływać już w 2014, ale za Ruganiego czy Bernardeschiego wziął się zdecydowanie za późno. Niezrozumiałe dla mnie jest zignorowanie 3 dobrych sezonów Berardiego. Spokojnie mógł już być testowany w kadrze i słabszy sezon nie rzucałby się tak długim cieniem na jego potencjalną przydatność dla Squadry. Zresztą jakby się sprawdzał w reprezentacji to możliwe, że już nie siedziałby w Sassuolo. Przecież obejmując kadrę Conte musiał się liczyć z tym, że Włosi mają problem z napastnikami, a na Ballo czy Rossiego, którzy mieli potencjał na gwiazdy światowego formatu, nie ma co liczyć.
Włoski beton ma się dobrze. Jeśli chodzi o rozwój piłki, nieważne klubowej czy drużyny narodowej, to praktycznie nie istnieje coś takiego jak planowanie długofalowe. Nie wiem, czy paradoksalnie ta degradacja do Serie B nie wyszła nam na dobre. Potrzeba było wstrząsu żebyśmy odrzucili stary model prowadzenia klubu na rzecz obecnego, który niby często jest krytykowany, czasem słusznie, przeważnie jednak nie, ale jednak zdecydowanie bardziej przystaje do obecnych standardów europejskich, a nie włoskich. Jeśli chodzi o nasze myślenie o piłce na tle Serie A to jesteśmy totalnie out-of-box. Do wykorzenienia pozostało tylko to głupie kalkulowanie.
Włoski beton ma się dobrze. Jeśli chodzi o rozwój piłki, nieważne klubowej czy drużyny narodowej, to praktycznie nie istnieje coś takiego jak planowanie długofalowe. Nie wiem, czy paradoksalnie ta degradacja do Serie B nie wyszła nam na dobre. Potrzeba było wstrząsu żebyśmy odrzucili stary model prowadzenia klubu na rzecz obecnego, który niby często jest krytykowany, czasem słusznie, przeważnie jednak nie, ale jednak zdecydowanie bardziej przystaje do obecnych standardów europejskich, a nie włoskich. Jeśli chodzi o nasze myślenie o piłce na tle Serie A to jesteśmy totalnie out-of-box. Do wykorzenienia pozostało tylko to głupie kalkulowanie.
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7315
- Rejestracja: 08 października 2002
nie oszukuj sam siebie, my przechodzimy wymianę pokoleniową bo możemy sobie na to pozwolić mają przewagę długości nad resztą ligi
odnośnie "bardzo dobrych piłkarzy" to nie widzę swojego błędu, być może jednak inaczej rozumiemy "bardzo dobrze"... dla mnie powyżej jest jeszcze: świetny, znakomity, genialny itd - dla was być może tylko poziom Messiego i Ronaldo
ile razy oglądam Candreve w reprezentacji jest wybijającą się postacią ofensywy i jest tak od wielu lat więc jechanie po nim jest dla mnie śmieszne bo jeździł już po obrońcach wielu reprezentacji i bardzo rzadko wyglądał przy nich jak ligowy średniak
Pelle i Zaza do taktyki Conte to wcale nie tacy źli kandydaci na wysuniętego napastnika przy którym będzie biegał Insigne/Faraon, dodatkowo ci ostatni na pewno nie wyglądają gorzej niż Cassano w 2012, czy też Di Natale... już nie mówię, że ludzie narzekali też na Balo z tamtego turnieju nie mówię też, że lewego obrońcę na tamtym turnieju także nie mieliśmy lepszego a na turniej pojechali też Diamanti, Nocerino, Borini, Giovinco czy Giaccherini, na prawdę Conte nie ma na co narzekać a raczej ma doskonałą okazję do udowodnienia jakim jest trenerem
odnośnie "bardzo dobrych piłkarzy" to nie widzę swojego błędu, być może jednak inaczej rozumiemy "bardzo dobrze"... dla mnie powyżej jest jeszcze: świetny, znakomity, genialny itd - dla was być może tylko poziom Messiego i Ronaldo
ile razy oglądam Candreve w reprezentacji jest wybijającą się postacią ofensywy i jest tak od wielu lat więc jechanie po nim jest dla mnie śmieszne bo jeździł już po obrońcach wielu reprezentacji i bardzo rzadko wyglądał przy nich jak ligowy średniak
Pelle i Zaza do taktyki Conte to wcale nie tacy źli kandydaci na wysuniętego napastnika przy którym będzie biegał Insigne/Faraon, dodatkowo ci ostatni na pewno nie wyglądają gorzej niż Cassano w 2012, czy też Di Natale... już nie mówię, że ludzie narzekali też na Balo z tamtego turnieju nie mówię też, że lewego obrońcę na tamtym turnieju także nie mieliśmy lepszego a na turniej pojechali też Diamanti, Nocerino, Borini, Giovinco czy Giaccherini, na prawdę Conte nie ma na co narzekać a raczej ma doskonałą okazję do udowodnienia jakim jest trenerem
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 5251
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Samo z nieba nie spadło, a droga na szczyt wcale nie była usłana różami. Nie ma triady, a ludzie Moggiego już nie odgrywają kluczowej roli w klubie (Secco). To już zupełnie inny Juventus niż przed Calciopoli i klub został gruntownie zreformowany. Za sprawą Serie B, czy też nie, uważam że wymiana pokoleniowa na stołkach również była potrzebna. Zaliczyliśmy po drodze potknięcia, ale mimo tego, że to dość świeża historia to nikt tego już specjalnie nie rozpamiętuje, a za kilka lat - przy zachowaniu ciągłości rozwoju - będzie się o tym opowiadało jak jakąś bajkę.Maly pisze:nie oszukuj sam siebie, my przechodzimy wymianę pokoleniową bo możemy sobie na to pozwolić mają przewagę długości nad resztą ligi
Potencjał włoskiej kadry oceniam podobnie do Ciebie i dobrze, że wymieniłeś nazwiska jakimi dysponował Prandelli. Cesare jak chciał dokonać ofensywnej zmiany to przeważnie wchodził Diamanti, Conte moim zdaniem ma o wiele ciekawszy wybór.
Nie podzielam natomiast optymizmu odnośnie Zazy i Pelle. Niemniej rola selekcjonera polega na tym żeby nie grymasić, bo i tak nic to nie zmieni, tylko ułożyć taktykę tak żeby jak najlepiej zamaskować mankamenty kadrowe. Jak myślę o Candrevie to samo nasuwa mi się porównanie, że to taki Podolski Squadry, nawet pozycja na boisku podobna. W reprezentacji Włoch Florenzi to taki ni pies ni wydra, a Hiszpanie albo Brazylijczycy lansowaliby go na super nowoczesnego bocznego obrońcę. Naprawdę mając wsparcie w postaci klasowych stoperów, defensywnie nastawionego Darmiana oraz bardzo dobrze broniących pomocników, Conte spokojnie mógłby sobie pozwolić żeby puścić więcej pary na skrzydła.
- zoff
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Posty: 3523
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7315
- Rejestracja: 08 października 2002
@Arbuzini: wzięło się z nieba w tym sensie, że Intery, Milany bardzo obniżyli loty akurat w momencie gdy my zaczęliśmy grać jak należy1, brak jakiejkolwiek konkurencji pozwolił nam więc na kupno 21 letniego Dybali zamiast jakiegoś doświadczonego napastnika za te pieniądze, póki była walka o mistrzostwo do końca kupowaliśmy doświadczonego Padoina i pożyczaliśmy Boriello dlatego daleki jestem od stwierdzenia, że obecną sytuację w lidze zawdzięczamy tylko i wyłącznie sobie
co do Zazy i Pelle to wiadomo, że to nie jest jakiś poziom z kosmosu ale dla mnie Pelle jest lepszy niż Llorente więc Antoś powinien się cieszyć, że ma zawodnika o podobnej charakterystyce jak chciał mieć w Juve, Zazę zaś powoływał od początku swojej przygody z reprezentacją więc także nie powinien narzekać, jest teraz o 2 lata starszy i dużo bardziej doświadczony niż wtedy
co do Zazy i Pelle to wiadomo, że to nie jest jakiś poziom z kosmosu ale dla mnie Pelle jest lepszy niż Llorente więc Antoś powinien się cieszyć, że ma zawodnika o podobnej charakterystyce jak chciał mieć w Juve, Zazę zaś powoływał od początku swojej przygody z reprezentacją więc także nie powinien narzekać, jest teraz o 2 lata starszy i dużo bardziej doświadczony niż wtedy
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Kadziel
- Juventino
- Rejestracja: 10 maja 2014
- Posty: 255
- Rejestracja: 10 maja 2014
Ma, zdecydowanie ma. Ostatnie mecze towarzyskie Conte wykorzystał właśnie do sprawdzenia innych rozwiązań i tych zmienników. Podczas eliminacji Antek stosował 3-5-2, 4-4-2 oraz 4-3-3 i gra wyglądała zdecydowanie lepiej w grze z czwórką obrońców. Wydaję mi się, że właśnie tak Conte będzie grał na Euro 4-3-3/4-4-2 i pozwól, że podstawie pod to piłkarzy.zoff pisze: Nie ma systemu, pierwszej jedenastki, zmienników.
Buffon- Darmian/Florenzi Bonucci/Barzagli Chiellini Antonelli/Darmian- Verratti Marchisio Motta/Florenzi/Montolivo- Candreva/Bernardeschi Zaza/Pelle/El Shaarawy Insigne/El Shaarawy.
To naprawdę wygląda tak słabo ?
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 5251
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Właśnie różnica polega na tym, że my zaczęliśmy wyciągać wnioski z własnych błędów i wykorzystywać te popełniane przez konkurencje, a także staramy się ich nie popełniać. Patrząc na Serie A, który inny klub poza Juventusem ma dość mocno nakreśloną długofalową strategię zrównoważonego rozwoju?Maly pisze:@Arbuzini: wzięło się z nieba w tym sensie, że Intery, Milany bardzo obniżyli loty akurat w momencie gdy my zaczęliśmy grać jak należy
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 6351
- Rejestracja: 13 października 2002
Ja pamiętam, że latał po skrzydle jak naspidowany... I że na Australijczykach wymusił karnego.Maly pisze:wyszedł mu [Grosso] turniej życia w którym poza strzałem życia niewiele i tak człowiek zapamiętał z jego gry?
Nie pamiętam kiksów Zambro. Pamiętam za to, że grały mu obie nogi, a zanim Lippi upchał go w obronę, był ofensywnym pomocnikiem...Arbuzini pisze:Zambro to co innego, on pomimo braków w technice był i tak najlepszym prawym obrońcą na świecie.
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7315
- Rejestracja: 08 października 2002
masz rację, karnego też pamiętam ale już jego biegania nie
brak techniki Zambrotty to chyba rzeczywiście nietrafiona ocena Arbuziniego...
@Arbuzini: nie widzę powiązania pomiędzy zsyłką do Serie B a zatrudnieniem Marotty czy objęciem prezydentury przez Andreę a bez nich nie byłoby tego o czym piszesz, nie wiem tylko czy bez nich obu czy wystarczyłby brak jednego więc być może możemy mówić o szczęściu, że przyszli w tym samym czasie (i Marotta był w ogóle dostępny), nie widzę w tym także naszej zasługi, że nam miasto dało grunty pod stadion na 99 lat a np Romie nie chce... jakby człowiek się zastanowił to pewnie nie tylko na tym polu mieliśmy po prostu więcej szczęścia niż inni i choć zdaję sobie sprawę, że nawet szczęściu trzeba pomagać wydaje mi się, że wyolbrzymiasz nasz rozwój kosztem marginalizowania innych, którzy tak na prawdę idą podobną drogą tylko nie wszystko tak im się pięknie układa ;] powtórzę jeszcze raz - nie widzę najmniejszego związku z Serie B a wręcz nie wykluczone, że bez Serie B mielibyśmy już ze 2 triumfy w LM więcej i 3 Scudetta a ligowi rywale byliby za nami jeszcze dalej
brak techniki Zambrotty to chyba rzeczywiście nietrafiona ocena Arbuziniego...
@Arbuzini: nie widzę powiązania pomiędzy zsyłką do Serie B a zatrudnieniem Marotty czy objęciem prezydentury przez Andreę a bez nich nie byłoby tego o czym piszesz, nie wiem tylko czy bez nich obu czy wystarczyłby brak jednego więc być może możemy mówić o szczęściu, że przyszli w tym samym czasie (i Marotta był w ogóle dostępny), nie widzę w tym także naszej zasługi, że nam miasto dało grunty pod stadion na 99 lat a np Romie nie chce... jakby człowiek się zastanowił to pewnie nie tylko na tym polu mieliśmy po prostu więcej szczęścia niż inni i choć zdaję sobie sprawę, że nawet szczęściu trzeba pomagać wydaje mi się, że wyolbrzymiasz nasz rozwój kosztem marginalizowania innych, którzy tak na prawdę idą podobną drogą tylko nie wszystko tak im się pięknie układa ;] powtórzę jeszcze raz - nie widzę najmniejszego związku z Serie B a wręcz nie wykluczone, że bez Serie B mielibyśmy już ze 2 triumfy w LM więcej i 3 Scudetta a ligowi rywale byliby za nami jeszcze dalej
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 5251
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Skrzydłowym z tego co pamiętam. Technikę użytkową miał na bardzo wysokim poziomie, ale pod względem efektowności w grze takim Marcelo czy Sandro nie był, a i w jego czasach znaleźlibyśmy zawodników grających bardziej technicznie. Analogicznie podobne odczucia miałem względem Trezegueta. Jednak jako boczny obrońca piłkę przy nodze ma się może przez jakieś 3% trwania całego meczu więc zdecydowanie ważniejsze jest co się robi, kiedy się jej nie ma i w momencie jej oddawania do kolegi z drużyny. I tu niezmordowany Zambro wymiatał.Łukasz pisze:Nie pamiętam kiksów Zambro. Pamiętam za to, że grały mu obie nogi, a zanim Lippi upchał go w obronę, był ofensywnym pomocnikiem...Arbuzini pisze:Zambro to co innego, on pomimo braków w technice był i tak najlepszym prawym obrońcą na świecie.
Ależ ja się wcale się nie upieram przy tej hipotezie z Serie B. Mogło tak być, ale wcale nie musiało i ten przypuszczający charakter wypowiedzi podkreślam od samego początku. Osobiście cieszę się, że mamy nowy zarząd w takim składzie. Patrząc na to co odpierdzielają Bunga-Bunga i Łysy przy chodzi na myśl, że miała u nas miejsce #dobrazmianaMaly pisze:nie widzę powiązania pomiędzy zsyłką do Serie B a zatrudnieniem Marotty czy objęciem prezydentury przez Andreę
Ile Ty lat żyjesz na tym świecie? Mnie zawsze bawi jak ludzie narzekają, że ktoś ma znajomości. Owszem, bywa to frustrujące, że niektórzy mają większą lekkość w załatwianiu różnych spraw, ale nie ma czegoś takiego jak znajomości. Są kontakty i układy.Maly pisze:nie widzę w tym także naszej zasługi, że nam miasto dało grunty pod stadion na 99 lat a np Romie nie chce...