Ulubiony komentator
- morfeuszrejowiec
- Juventino
- Rejestracja: 20 maja 2005
- Posty: 210
- Rejestracja: 20 maja 2005
no jasne ze Szpaku a na szarym koncu Kołtonie i Borki z polsatu...
- Bart_DB
- Juventino
- Rejestracja: 02 listopada 2003
- Posty: 322
- Rejestracja: 02 listopada 2003
Moim ulubionym jest niewymieniony tutaj polsatowski Przemysław Pełka. On dość często komentuje mecze Celticu. Lubię go za dużą dozę ironii w swoim komentarzu. Nie zapomnę z jakim tonem kiedyś rzucił "No cóż... Bobo Balde właśnie dokonał wspaniałej próby uderzenia głową piłki toczącej się po ziemi. Powinien być z siebie dumny." Za nim jest chyba Iwanow. Borka i Kołtonia nie za bardzo trawię za pamiętne "del zero". Kołtoń kojarzy mi się jeszcze z podawaniem stosów statystyk po wygranej Liverpoolu w LM kiedy to Dudek był bohaterem (nie wg. mnie, ale jednak wypadałoby się cieszyć, a nie studzić wszystko swoimi homeryckimi wręcz porównaniami). Ale Romek ostro jechał z datami.
Co do komentatorów z TVP to Iwański jest strawny. Nie lubię Jasiny, Jońcy, a kompletnie nie znoszę duetu Szpakowski-Mielcarski i każdego innego opieranego na Szpakowskim. Darek zdecydownia za bardzo się podnieca. Różni ludzie różnych rzeczy oczekują od komentatorów, ale ja lubię spokojny wyważony w każdym momencie. Ewentualnie zaakceptować można okrzyk radości po golu. Ale Szpakowski opluwanie mikrofonu rozpoczyna wraz z przejęciem piłki przez Polaków, a jak są w polu karnym to mam wrażenie, że wraz z Grzesiem kręcą w kabinie gej-porno. Piłka leci 5 metrów nad poprzeczką a Darek odgłosami naśladuje podcinającego sobie żyły. A jego koledzy do pary to są zawsze pseudo-znawcy wykładający teorię piłki nożnej zrozumiałą chyba tylko dla nich (do tych panów wliczam Mielcarskiego, Trzeciaka i kiedyś Kozłowskiego). Czego jeszcze nie lubię u TVP-owców? Wklejania zbyt częstego hasła "tzw." ----> "Strzelił tak zwanego gola", albo "W piłkarskim żargonie nazywamy to podaniem." Cholera kibice z reguły się świetnie znają na piłce i nie trzeba im tłumaczyć jak szympansom, czym jest piłka.
Komentatorów z C+ nie znam bo nie mam Cyfry. Ale słyszałem że są nieźli. Wzorem są dla mnie niektórzy komentatorzy z NBA. Pamiętam jak Kobe Bryant zdobywał 81 punktów, historia wręcz działa się na oczach telewidzów, a oni sielankowo to komentowali, śmiejąc się ze szczęścia, a nie drąc mordy do mikrofonów. Chodzi mi oczywiście o Amerykanów, bo nie wiem czy w Polsce leci gdzieś NBA.
Co do komentatorów z TVP to Iwański jest strawny. Nie lubię Jasiny, Jońcy, a kompletnie nie znoszę duetu Szpakowski-Mielcarski i każdego innego opieranego na Szpakowskim. Darek zdecydownia za bardzo się podnieca. Różni ludzie różnych rzeczy oczekują od komentatorów, ale ja lubię spokojny wyważony w każdym momencie. Ewentualnie zaakceptować można okrzyk radości po golu. Ale Szpakowski opluwanie mikrofonu rozpoczyna wraz z przejęciem piłki przez Polaków, a jak są w polu karnym to mam wrażenie, że wraz z Grzesiem kręcą w kabinie gej-porno. Piłka leci 5 metrów nad poprzeczką a Darek odgłosami naśladuje podcinającego sobie żyły. A jego koledzy do pary to są zawsze pseudo-znawcy wykładający teorię piłki nożnej zrozumiałą chyba tylko dla nich (do tych panów wliczam Mielcarskiego, Trzeciaka i kiedyś Kozłowskiego). Czego jeszcze nie lubię u TVP-owców? Wklejania zbyt częstego hasła "tzw." ----> "Strzelił tak zwanego gola", albo "W piłkarskim żargonie nazywamy to podaniem." Cholera kibice z reguły się świetnie znają na piłce i nie trzeba im tłumaczyć jak szympansom, czym jest piłka.
Komentatorów z C+ nie znam bo nie mam Cyfry. Ale słyszałem że są nieźli. Wzorem są dla mnie niektórzy komentatorzy z NBA. Pamiętam jak Kobe Bryant zdobywał 81 punktów, historia wręcz działa się na oczach telewidzów, a oni sielankowo to komentowali, śmiejąc się ze szczęścia, a nie drąc mordy do mikrofonów. Chodzi mi oczywiście o Amerykanów, bo nie wiem czy w Polsce leci gdzieś NBA.
ti porterò all'inferno con me.
- Wojt
- Juventino
- Rejestracja: 02 lipca 2006
- Posty: 439
- Rejestracja: 02 lipca 2006
A ja lubię ludzi, którzy komentują Snookera na Eurosporcie Są profesjonalni i wiedzą jak mówić o tej grze, żeby widza nie znudzić. Całkiem strawny jest dla mnie także Bożo Iwanow i Mati 'żel na głowie' Borek :twisted: Szpaqa nie lubię od 2003 roku, a dokładnie ok MŚ w skokach narciarskich. Jak Adaś wygrywał mistrzostwo to Darek tak się darł, że myślałem że sie posikał. Nieładnie to brzmiało (przynajmniej według mnie).
From rivers of sorrow, to oceans deep with hope, I have travelled them.
Now, there is no turning back, the limit, the sky. I ask my questions:
Why? What today? When tomorrow?
Won't you join me on the perennial quest?
Now, there is no turning back, the limit, the sky. I ask my questions:
Why? What today? When tomorrow?
Won't you join me on the perennial quest?
- Szilgu
- Juventino
- Rejestracja: 02 września 2004
- Posty: 2240
- Rejestracja: 02 września 2004
Michał Pol stara się robić z siebie wielkiego znawcę a tak naprawdę niestety nie wie za dużo o piłce... Słynne "Luidżi Moggi" czy stwierdzenie "Włosi nie wyzbyli się catennacio i wciąż grają piłkę nieprzyjemną dla oka", ewentualnie inna jego wypowiedź mówiąca, że Roma jako jedyna nie gra defensywnie w Serie A tak zmniejszają jego autorytet, że moim zdaniem ten człowiek znajduje się w niewłaściwym miejscu. On nie ma żadnej wiedzy o piłcę. W każdych skrótach Ligi Mistrzów popełnia wiele błędów, wszystko miesza. Zero wiedzy, zero profesjonalizmu.Cygi pisze:Teraz nie ma dobrego polskiego komentatora, za to bardzo lubię Pola. Nie jest komentatorem, a jedynie dziennikarzem sportowym. Podoba mi się jego sposób wypowiedzi i w ogóle dobrze zna się na tym co robi.
- dolores haze
- Juventino
- Rejestracja: 01 listopada 2006
- Posty: 72
- Rejestracja: 01 listopada 2006
Wiadomo, Szpakowski strasznie pajacuje, przekręca, etc., ale ogólnie jest jakiś klimacik. Dziś na przykład myłam u babci okna i oglądałm powtórkę meczu Niemcy-Słowacja na Polsat sport, i nie wiem co to za gościu, ale tak mędził, nudził, że aż pomyślałam sobie: Ach, jakby Szpakowski komentował toby mecz wydawał się ciekawszy... A Gmocha to nie lubię. Głupie teksty wali i mnie jego głos denerwuje 'Jak to mówią aj low dis gejm. Tak mówią w efbijaj. Nie? W enbijej? A, tak to mi się z olimpiadą kojarzy...hehehhe, widzą państwo, jak to się skróty czasem mieszają.
A co do zasypiania na meczach: raz zasnęłam, jak Liverpool wyeliminował ostatnio Barcę z Ligi Mistrzów, ale to dlatego że ciężki dzień miałam za sobą, chociaż pod koniec mecz był nudnawy. No i tekst na sam początek: "...czy też zagrają taki mecz jak w lidze, kiedy chcą, a nic im nie wychodzi"
A co do zasypiania na meczach: raz zasnęłam, jak Liverpool wyeliminował ostatnio Barcę z Ligi Mistrzów, ale to dlatego że ciężki dzień miałam za sobą, chociaż pod koniec mecz był nudnawy. No i tekst na sam początek: "...czy też zagrają taki mecz jak w lidze, kiedy chcą, a nic im nie wychodzi"
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 6351
- Rejestracja: 13 października 2002
To Ty chyba raczej Włodka, a nie Darka, nie lubisz. Skoki komentuje Szaranowicz, a nie Szpakowski (chyna, że o czymś nie wiem :shock:)...Wojtt735 pisze:Szpaqa nie lubię od 2003 roku, a dokładnie ok MŚ w skokach narciarskich. Jak Adaś wygrywał mistrzostwo to Darek tak się darł, że myślałem że sie posikał. Nieładnie to brzmiało (przynajmniej według mnie).
- aniulka
- Juventino
- Rejestracja: 15 września 2006
- Posty: 32
- Rejestracja: 15 września 2006
ja z reguly mecze sobie z siostra w wiekszosci sama komentuje, Borek jest troche sztywnawy a jak sie slucha Szpakowskiego... no coz zawsze powie cos ciekawego np. Puziol, Ziambrotta,Bekam, Dżirardino itp.
- Swider10
- Juventino
- Rejestracja: 27 lipca 2005
- Posty: 806
- Rejestracja: 27 lipca 2005
A ma ktos z Was filmik z meczu Inter - Milan kiedy to dwoch komentatorów siedzących obok siebie (komentator Interu i Milanu) komentuja mecz i bardzo go przezywaja. Kiedy Inter strzela gola jeden z nich krzyczy i sie cieszy a drogi siedzi cicho z głowa na dół, a poxniej jest odwrotnie Kiedys chyba link do tego byó gdzies na forum ale nie mogłem juz go znaleść.
"Pozytywne rezultaty to coś wspaniałego , ale istnieje coś większego: móc powiedzieć, że jest się kibicem Juventusu i być z tego dumnym."
"Dla tych barw niektórzy stracili swe życie"
"Dla tych barw niektórzy stracili swe życie"
- darek
- Juventino
- Rejestracja: 12 sierpnia 2006
- Posty: 1047
- Rejestracja: 12 sierpnia 2006
To ten co reklama kiedyś była w TV? Ta między meczami :roll:Swider10 pisze:A ma ktos z Was filmik z meczu Inter - Milan kiedy to dwoch komentatorów siedzących obok siebie (komentator Interu i Milanu) komentuja mecz i bardzo go przezywaja. Kiedy Inter strzela gola jeden z nich krzyczy i sie cieszy a drogi siedzi cicho z głowa na dół, a poxniej jest odwrotnie Kiedys chyba link do tego byó gdzies na forum ale nie mogłem juz go znaleść.
- Swider10
- Juventino
- Rejestracja: 27 lipca 2005
- Posty: 806
- Rejestracja: 27 lipca 2005
darek13 pisze:To ten co reklama kiedyś była w TV? Ta między meczami :roll:Swider10 pisze:A ma ktos z Was filmik z meczu Inter - Milan kiedy to dwoch komentatorów siedzących obok siebie (komentator Interu i Milanu) komentuja mecz i bardzo go przezywaja. Kiedy Inter strzela gola jeden z nich krzyczy i sie cieszy a drogi siedzi cicho z głowa na dół, a poxniej jest odwrotnie Kiedys chyba link do tego byó gdzies na forum ale nie mogłem juz go znaleść.
Tak szczeze mówiąc to nie pamietam tej reklamy ale byc może ze włąsnie o to chodzi
"Pozytywne rezultaty to coś wspaniałego , ale istnieje coś większego: móc powiedzieć, że jest się kibicem Juventusu i być z tego dumnym."
"Dla tych barw niektórzy stracili swe życie"
"Dla tych barw niektórzy stracili swe życie"
- darek
- Juventino
- Rejestracja: 12 sierpnia 2006
- Posty: 1047
- Rejestracja: 12 sierpnia 2006
Chyba tak. Raz strzelił jeden zespół to się jeden cieszył a potem druga drużyna to się znów drugi cieszył. I tak w kółkoSwider10 pisze:darek13 pisze:To ten co reklama kiedyś była w TV? Ta między meczami :roll:Swider10 pisze:A ma ktos z Was filmik z meczu Inter - Milan kiedy to dwoch komentatorów siedzących obok siebie (komentator Interu i Milanu) komentuja mecz i bardzo go przezywaja. Kiedy Inter strzela gola jeden z nich krzyczy i sie cieszy a drogi siedzi cicho z głowa na dół, a poxniej jest odwrotnie Kiedys chyba link do tego byó gdzies na forum ale nie mogłem juz go znaleść.
Tak szczeze mówiąc to nie pamietam tej reklamy ale byc może ze włąsnie o to chodzi