MŚ 14' // 1/2 finału Brazylia 1-7 NIEMCY [8.07.2014]
- Sila Spokoju
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Posty: 2360
- Rejestracja: 18 marca 2009
Szwaby wygrywają, a Polacy się cieszą ... Boże, co za czasów dożyłem..
Max Allegri przed przegranym 5:1 meczem pisze: “Mam względem Luciano olbrzymi szacunek. To naprawdę zabawne, że od czasu do czasu zdarza nam się pokłócić… Ja przy nim w ogóle nie jestem trenerem, pracuję w tym fachu z przypadku“
- Don Paolo
- Juventino
- Rejestracja: 27 kwietnia 2013
- Posty: 613
- Rejestracja: 27 kwietnia 2013
jw.Sila Spokoju pisze:Szwaby wygrywają, a Polacy się cieszą ... Boże, co za czasów dożyłem..
Z drugiej strony, jako fan Juve chciałbym takiego napływu Niemców jak po Italia 90'...
...oczywiście do Juventusu 8)
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 7749
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Drogi sposób na wykurzenie. Stadiony przecież zbudowane za publiczne pieniądze. To tak jakby na złość gościom, potłuc wszystkie swoje talerzeLordJuve pisze:Bardzo dobrze, niech spłonie jakiś stadion, to może wykurzy część fifowskiej mafii z foteli.
Teraz się zastanawiam, czy Brazylijczycy woleliby odpaść w tamtych karnych z Chile, niż dostać siódemkę od Niemców. Niby półfinał, ale tyłek piekł od samego patrzenia na to.
Trenerzy nie zawiedli i wystawili kolejny raz Ozila i Freda. Dwóch piłkarzy, którzy równie dobrze mogliby zostać w szatni i nikt by nie zauważył ich braku. Syn Mustafy o przeszywającym spojrzeniu, w meczu gdzie jego koledzy zdemolowali rywali i miejsca było aż nadto, zaliczył całą jedną asystę i to jeszcze tylko dlatego, że Khedira do niego podał i dostał tę piłkę z powrotem. Bo np. przy golu Mirosława Mariana z Opola, Ozil sobie po prostu stał i się przyglądał.
Freda pierwszy raz odnotował ranking Castrola dopiero gdzieś koło 50 minuty, kiedy przyjął i podał piłkę. W 69 zszedł, więc widocznie trener uznał, że już się wyszumiał.
Najpiękniejszy obrazek tego w gruncie rzeczy bardzo smutnego meczu, to dla mnie Brazylijczycy "broniący" przy pierwszym golu.
Może kiedyś się dowiemy, co dokładnie robiła ta czwórka Canarinhos zgromadzona przy bliższym słupku. Albo czym oni się zajmowali przez ostatnie dwa miesiące, nie powinni trenować takich rzeczy, czy coś? W dodatku, na jednej z powtórek widać, że jedyny "walczący" Dante trzyma Niemca, żeby przypadkiem nie podskoczył wyżej niż on i to właściwie jest karny.
Ten róg przejdzie do historii
Jeszcze bardzo mi się podobał Oscar, który po strzeleniu gola na 1:7 w 90 minucie zabiera piłkę i biegnie z nią na środek.
- Adrian27th
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
- Posty: 4000
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
Oficjalnie David Luiz jest najbardziej przeplaconym obronca w Historii. On z Dante stworzyli duet niczym Boumsong i Titus Bramble w Newcastle. Przy 3 golu Luiz byl w obrebie srodka boiska
"It seems today, that all You see, it's violence in movies and sex on Tv..."
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
Pumex pisze:Francuz (Pogba) nie ma najmniejszych szans na realną walkę o pierwszy skład.
- Alexinhio-10
- Juventino
- Rejestracja: 16 września 2009
- Posty: 2935
- Rejestracja: 16 września 2009
Brazylia zagrała dobrze na tych mistrzostwach tylko mecz z Kolumbia i już dawno powinna takie wciery dostać. Tam nie ma zespołu, za to Niemcy są jak maszyna. Liczę na europejski finał i wygraną Holandii.
- Gotti
- Juventino
- Rejestracja: 06 marca 2005
- Posty: 1529
- Rejestracja: 06 marca 2005
To dziwne, ale nawet ja się cieszę z wygranej Niemców.Sila Spokoju pisze:Szwaby wygrywają, a Polacy się cieszą ... Boże, co za czasów dożyłem..
Za ten mecz trzymam za nich kciuki do końca. Brazylia człapała się na tym mundialu i w końcu została dokładnie zgwałcona. Nie zasługiwali na półfinał i bardzo dobrze, że drużyna z Europy tak ich upokorzyła.
Holandii nie trawie za całokształt, za Robbena itd, więc liczę na Niemców.
Pierwszy raz w życiu im kibicuje, świat się kończy.
- sebatiaen
- Juventino
- Rejestracja: 03 kwietnia 2010
- Posty: 1617
- Rejestracja: 03 kwietnia 2010
Przegrali 7-1 i odrazu adrian Luiza jedzie:)
Czemu on jest winny tej porażki? tam całą obrone trzyma Thiago, jego brak wszystko rozpieprzył, niemcy to maszyna i to wykorzystali bezlitośnie.
Zobacz jakie Marcelo błędy popełniał to samo Dante.
Luiz sporo pokazał na tym mundialu, w duecie z Silvą jest świetny, w Chelsea też sporo pokazał.
Oj chciałbym mieć takiego obrońce w Juve jak on, bo sory ale nawet dajmy sobie spokój z porównaniami kielona czy Bonucciego do tego brazola.
Czemu on jest winny tej porażki? tam całą obrone trzyma Thiago, jego brak wszystko rozpieprzył, niemcy to maszyna i to wykorzystali bezlitośnie.
Zobacz jakie Marcelo błędy popełniał to samo Dante.
Luiz sporo pokazał na tym mundialu, w duecie z Silvą jest świetny, w Chelsea też sporo pokazał.
Oj chciałbym mieć takiego obrońce w Juve jak on, bo sory ale nawet dajmy sobie spokój z porównaniami kielona czy Bonucciego do tego brazola.
- wagner
- Juventino
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
- Posty: 2786
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
Nie rozumiem jak można bronić kogokolwiek przy dostaniu w tyłek 7 bramek.. Jedynym faktem jest to, że Julio Cesar nie miał szans przy żadnej z bramek, a zawdzięcza to właśnie swoim obrońcom.sebatiaen pisze:Przegrali 7-1 i odrazu adrian Luiza jedzie:)
Czemu on jest winny tej porażki? tam całą obrone trzyma Thiago, jego brak wszystko rozpieprzył, niemcy to maszyna i to wykorzystali bezlitośnie.
Zobacz jakie Marcelo błędy popełniał to samo Dante.
Luiz sporo pokazał na tym mundialu, w duecie z Silvą jest świetny, w Chelsea też sporo pokazał.
- sebatiaen
- Juventino
- Rejestracja: 03 kwietnia 2010
- Posty: 1617
- Rejestracja: 03 kwietnia 2010
Jak można oceniać zawodnika po jednym fatalnym meczu w którym obrona i cały zespól zagrali poprostu tragikomedie?
Wyceniamy tych graczy pojedynczo nie w przeciągu kilku ostatnich lat tylko biorąc pod uwage ten jeden wczorajszy mecz?
bez przesady
Wyceniamy tych graczy pojedynczo nie w przeciągu kilku ostatnich lat tylko biorąc pod uwage ten jeden wczorajszy mecz?
bez przesady
- rad
- Juventino
- Rejestracja: 07 kwietnia 2010
- Posty: 883
- Rejestracja: 07 kwietnia 2010
Można lubić albo nie, cały ten naród Niemiecki, ale trzeba im przyznać, że są konsekwentni, skuteczni i zdyscyplinowani do bólu i są aspekty (vide. wczorajszy wynik meczu ze (słabą) Brazylią), które jednak wymagają uznania. Zawsze byli drużyną, tym bardziej teraz odkryli ducha drużyny: "Deutschland entdeckt den Teamgeist". Ja im tego nie odmawiam. Prawdę mówiąc - po tym jak odpadli Włosi, Francuzi, Chile czy Kolumbia jest mi obojętne kto będzie mistrzem, ale jest reprezentacja, która chyba trochę bardziej na to zasługuje.
Co robiło na mnie zawsze duże wrażenie, to to, że po tych MŚ, a przed ME za 2 lata kadra Niemiec będzie przebudowana i ciągle będzie liczyć się w walce o najwyższe cele. I tak przy każdej większej imprezie.
(Przynajmniej w piłce ręcznej byliśmy ostatnio od nich lepsi).
Co robiło na mnie zawsze duże wrażenie, to to, że po tych MŚ, a przed ME za 2 lata kadra Niemiec będzie przebudowana i ciągle będzie liczyć się w walce o najwyższe cele. I tak przy każdej większej imprezie.
(Przynajmniej w piłce ręcznej byliśmy ostatnio od nich lepsi).
- @D@$
- Juventino
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
- Posty: 2566
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
Ktoś tu narzekał ostatnio, że do 1/2 przeszły zespoły który grają nudny futbol. No to Brazylia pokazała wczoraj taki radosny
Tak naprawdę to wcale mnie ten wynik nie cieszy. Powiem nawet, że po 1/4 myślałem, że Brazylia wygra cały mundial. Nie powiem, Niemców się obawiałem (brzmi jakbym był kibicem Kanarków - nie do końca tak jest), ale nie będę wciskał kitów jak pewnie większość typu "wiadomo było".
Nie chcę się znęcać nad Dante, ale brak kapitana we wczorajszym meczu był aż nadto widoczny.
Gra defensywna Brazylii to była jedna wielka parodia, co jest dosyć ciekawe, bo cały turniej w tym aspekcie mieli dość solidny. Po 2:0 to już prawo serii było, stanęli jak wryci, nie wiedzieli co się dzieje. Trochę głupio, że pokonali Chile i Kolumbię tylko po to by taki blamaż zrobić w 1/2. Swoją drogą klęska Maradony 4 lata temu w 1/4 to przy tym pikuś.
Myślę, że Argentyna i Holandia boją się już ewentualnego finału. Szczerze to mniej mnie obchodzi wynik dzisiejszego meczu, ważne by w tym meczu grał przyszły mistrz świata, tylko nie wiem kto miałby większe szanse z Niemcami. W ogóle nie powinienem się odzywać, bo wydawało mi się, że Brazylia będzie wolała w 1/2 Niemców niż Francuzów. Chyba jednak nie
Jeśli szukać jakiś minusów u Niemców to taki, że drugiego takiego meczu nie rozegrają, już najlepszy rozegrali. Inna rzecz, że po prostu robili swoje, to Brazylia odwaliła manianę. Tylko nie przesadzałbym z tym, że sędziowie dopchnęli Brazylię, do 1/2, jedyna "pomoc" była w meczu z Chorwacją, potem to już wszystko fair, ewentualnie szczęście w karnych. Jazda po Fredzie (fajnie to brzmi) też...dziwna. Oczywiście jest cienki i nie ma startu do swoich wybitnych poprzedników w ataku Kanarków, ale co on mógł wczoraj zrobić?
Tak naprawdę to wcale mnie ten wynik nie cieszy. Powiem nawet, że po 1/4 myślałem, że Brazylia wygra cały mundial. Nie powiem, Niemców się obawiałem (brzmi jakbym był kibicem Kanarków - nie do końca tak jest), ale nie będę wciskał kitów jak pewnie większość typu "wiadomo było".
Nie chcę się znęcać nad Dante, ale brak kapitana we wczorajszym meczu był aż nadto widoczny.
Przy pierwszym golu mógł się jednak trochę lepiej zachować, bo to jednak w środek bramki było. W pierwszej połowie raz tam źle wyszedł przy którejś bramce, ale w takim meczu, to bramkarz jest najmniej winny.wagner pisze:Jedynym faktem jest to, że Julio Cesar nie miał szans przy żadnej z bramek, a zawdzięcza to właśnie swoim obrońcom.
Gra defensywna Brazylii to była jedna wielka parodia, co jest dosyć ciekawe, bo cały turniej w tym aspekcie mieli dość solidny. Po 2:0 to już prawo serii było, stanęli jak wryci, nie wiedzieli co się dzieje. Trochę głupio, że pokonali Chile i Kolumbię tylko po to by taki blamaż zrobić w 1/2. Swoją drogą klęska Maradony 4 lata temu w 1/4 to przy tym pikuś.
Myślę, że Argentyna i Holandia boją się już ewentualnego finału. Szczerze to mniej mnie obchodzi wynik dzisiejszego meczu, ważne by w tym meczu grał przyszły mistrz świata, tylko nie wiem kto miałby większe szanse z Niemcami. W ogóle nie powinienem się odzywać, bo wydawało mi się, że Brazylia będzie wolała w 1/2 Niemców niż Francuzów. Chyba jednak nie
Jeśli szukać jakiś minusów u Niemców to taki, że drugiego takiego meczu nie rozegrają, już najlepszy rozegrali. Inna rzecz, że po prostu robili swoje, to Brazylia odwaliła manianę. Tylko nie przesadzałbym z tym, że sędziowie dopchnęli Brazylię, do 1/2, jedyna "pomoc" była w meczu z Chorwacją, potem to już wszystko fair, ewentualnie szczęście w karnych. Jazda po Fredzie (fajnie to brzmi) też...dziwna. Oczywiście jest cienki i nie ma startu do swoich wybitnych poprzedników w ataku Kanarków, ale co on mógł wczoraj zrobić?
- juvemaroko
- Juventino
- Rejestracja: 05 lutego 2012
- Posty: 1869
- Rejestracja: 05 lutego 2012
W siatkowka tezrad pisze:Można lubić albo nie, cały ten naród Niemiecki, ale trzeba im przyznać, że są konsekwentni, skuteczni i zdyscyplinowani do bólu i są aspekty (vide. wczorajszy wynik meczu ze (słabą) Brazylią), które jednak wymagają uznania. Zawsze byli drużyną, tym bardziej teraz odkryli ducha drużyny: "Deutschland entdeckt den Teamgeist". Ja im tego nie odmawiam. Prawdę mówiąc - po tym jak odpadli Włosi, Francuzi, Chile czy Kolumbia jest mi obojętne kto będzie mistrzem, ale jest reprezentacja, która chyba trochę bardziej na to zasługuje.
Co robiło na mnie zawsze duże wrażenie, to to, że po tych MŚ, a przed ME za 2 lata kadra Niemiec będzie przebudowana i ciągle będzie liczyć się w walce o najwyższe cele. I tak przy każdej większej imprezie.
(Przynajmniej w piłce ręcznej byliśmy ostatnio od nich lepsi).
- Lucas87
- Juventino
- Rejestracja: 13 kwietnia 2013
- Posty: 2035
- Rejestracja: 13 kwietnia 2013
Po 27 latach i niecałych 3 miesiącach życia, dowiedziałem się prawdy o samym sobie na Juvepoland.com, więc czas zdjąć maskęVimes pisze:Jak ktoś dzisiaj kibicuje Niemcom to ma dziadka z Wehrmachtu.
Wiesz, ukochana moja tam, czeka na mnie itd. Ponadto jeszcze umiem oddzielać politykę i historię od innych sprawAntek666 pisze: Huhu, cuda na kiju.
Podobnie jak Del Piero, względem Inzaghiego, ale nikt dziś nie pamięta, że Pippo nie umiał dryblować, tylko ile goli nastrzelał.Myzarel pisze:No i Klose przegonił Ronaldo. Dziwnie mi z tym bo jedno że go nie lubię, a drugie że Ronaldo był piłkarzem o dwie klasy wyższym.
A co ja tu będę pisał, ja maluczki człowieczek. Kto widział, ten wie - nie wiem czy coś podobnego może się powtórzyć w historii w meczu o finał MŚ. Do 90 minuty meczu, to ja byłem nawet przekonany, że Canarinhos obejrzeli, emitowany na TVP- dzień wcześniej, znany wszystkim serial "07 zgłoś się", lecz gdy Oscar niechcący strzelił, wówczas moja teoria upadła Jeśli komuś brakowało do tej pory potwierdzenia klasy np. przez Niemców , to już teraz może się cieszyć. Nie można wyróżnić indywidualnie Klosego, czy Muellera, Neuera, bo niesprawiedliwe byłoby to dla reszty. Te cztery gole w siedem minut to chyba rekord futbolu w ogóle (nie liczę tam jakichś Samoa itp.). A również nie specjalnie mi żal BrazoliSorek21 pisze:Blitzkrieg 2014 football edition.
- west88
- Juventino
- Rejestracja: 14 czerwca 2014
- Posty: 100
- Rejestracja: 14 czerwca 2014
Wygrała drużyna a nie zlepek indywidualistów i tyle. Można Niemców nie lubić, ale ja w tym meczu im kibicowałem i każda bramka była jak najlepszy przysmak, tak zgnoili brazoli, że aż miło popatrzeć. 8)
Po 3 bramce myślałem, że Filipą ( :rotfl: ) trzaśnie na zawał.
Najzabawniejsze jak Niemcy ich rozklepali jednym schematem chyba z 4 razy. Co więcej powiedzieć? Trzeba świętować.
Jeśli Niemcy przegrają ten finał, oficjalnie możne będzie uznać te mistrzostwa za genialne.
Po 3 bramce myślałem, że Filipą ( :rotfl: ) trzaśnie na zawał.
Najzabawniejsze jak Niemcy ich rozklepali jednym schematem chyba z 4 razy. Co więcej powiedzieć? Trzeba świętować.
Jeśli Niemcy przegrają ten finał, oficjalnie możne będzie uznać te mistrzostwa za genialne.