MŚ 10' // Grupa F (Włochy, Paragwaj, N.Zelandia, Słowacja)
- Feeps
- Juventino
- Rejestracja: 06 lipca 2007
- Posty: 321
- Rejestracja: 06 lipca 2007
Właśnie o tym mówię.Wirusek pisze:A komentatora-osła mam ochotę zaciukać za jego uprzedzenie do Włochów. Przy każdej okazji czepia się do czego tylko potrafi...
Nie potrafią w jakiś sposób ciekawy przedstawić relację (jak dajmy na to na juvepoland) tylko gada od rzeczy taki i tyle.
Nie ma nic piękniejszego niż Juve
- GrandeAle
- Juventino
- Rejestracja: 22 listopada 2008
- Posty: 38
- Rejestracja: 22 listopada 2008
No faktycznie Pepe miło zaskoczył. Jak dla mnie najlepszy gracz na boisku. Prawdę mówiąc nie wiem czy pozyskamy Krasica czy nie, ale i tak Pepe za Camora to będzie duży skok jakościowy. Walczy i gra z głową a nie głupio fauluje. Poza tym świetnie Criscito. Mam nadzieję, że nie oddamy go Genoi za jakieś śmieszne pieniądze tylko postaramy się o jego kartę.
- marcinek
- Juventino
- Rejestracja: 04 sierpnia 2003
- Posty: 1195
- Rejestracja: 04 sierpnia 2003
Criscito to jest ten pilkarz ktorego tak chcecie w Juve ? sredniak na maxa ! Marchisio, Canna, Camor i wszystko jasne czemu mielismy taki sezon :shock: bida na maxa. najbardziej mnie szokuje nie to ze Wlosi nie umieja sobie za bardzo stworzyc klarownych sytuacji a wszystko to co robia to jest toporne ale to ze Wlosi sa slabi w obronie. nie dlatego sa slabi bo im slabo mecz wyszedl tylko dlatego ze Canna, Zambrotta to juz nie ci pilkarze, a Criscito jest po prostu za slaby na repre. ciekawa taktyka Lippiego, wysoki i malo zwinny VI na skrzydle a za to swiece do przodu na niskiego i filigranowego Gile :C
ciemnosc widze ciemnosc
jezeli Wlosi trafia w 1/8 juz na jakiegos konia to na tym skoncza udzial. pozniej byc moze sie rozpedza.
jeszcze jedno pomyslcie jak Marotta mogl za tak smieszna kase wydrzec Pepe ;p ??
ciemnosc widze ciemnosc
jezeli Wlosi trafia w 1/8 juz na jakiegos konia to na tym skoncza udzial. pozniej byc moze sie rozpedza.
jeszcze jedno pomyslcie jak Marotta mogl za tak smieszna kase wydrzec Pepe ;p ??
Ostatnio zmieniony 14 czerwca 2010, 22:35 przez marcinek, łącznie zmieniany 2 razy.
Stefano Tacconi o pseudokibicach: "Szkoda, że czyjeś starania, by zrobić coś dla sportu są niszczone przez bandę idiotów..."
- IJK
- Juventino
- Rejestracja: 29 listopada 2008
- Posty: 33
- Rejestracja: 29 listopada 2008
Pepe dziś był najbarwniejsza postacią na boisku. Starał się rozprowadzać grę te dośrodkowania z rorznych o niebo lepsze od Marchisioo nie porównując do Diego. Jak by złożył ta przewrotkę to normalnie to wyskoczył bym przez okno (dobrze ze oglądałem na parterze). Myślę ,że będzie z niego pożytek w JUVE.
- andre64
- Juventino
- Rejestracja: 01 listopada 2004
- Posty: 24
- Rejestracja: 01 listopada 2004
Camoranesi dziś chamski słaby widać że już emerytura go czeka i oby nie w juve szkoda na niego kasy;/ a na inny biegunie Pepe szybki walczący z sercem chyba to Krasic ma byc rezerwowym.
wiecznie JUVENTUS I JUVE
- Reg
- Juventino
- Rejestracja: 27 marca 2006
- Posty: 370
- Rejestracja: 27 marca 2006
Pierwsze mundialowe emocje za nami. Atak Italii wygląda bardziej dramatycznie niż się spodziewałem. Widać jak bardzo brakuje jakiegoś kreatywnego zawodnika z przodu. Iaquinta na skrzydle to poroniony pomysł, ale Lippi jest uparty i chyba nigdy nie wyciągnie wniosków. Strasznie go ganiłem, że wysatwił Pepe zamiast Di Natale, ale wyszło na to, że nie była to najgorsza decyzja. Pepe mimo, że zagrał dość słabo to i tak wyróżniał się na tle bezbarwnych kolegów. Jako jeden z niewielu szarpał i widać, że mu zależało. Di Natale nie pokazał nic poza żałosnym zagraniem piłki łokciem. Camoranesi błysnął tylko głupota i usilnie starał się dorównać Ghezzalowi i Lodeiro pod względem bezmyślności. Z takim atakiem Italia nie ma szans na zwycięstwa z jakąkolwiek klasową drużyną. Pozytywnie natomiast zaskoczyła mnie obrona. Paragwaj nie był w stanie stworzyć jakiegokolwiek zagrożenia. Cannavaro co prawda zawalił gola, ale mógł być tam faulowany (poza tym tego wolnego nie powinno być, ale sędzia wyraźnie był po stronie Paragwaju), a poza tym grał dobrze. Criscito chyba lepiej niż Zambrotta. Częściej włączał się do ataku, chociaż i tak nie wiele z tego wynikało. Chociaż trzeba go pochwalić za jedno świetne prostopadle podanie. W pomocy poza 1 dobrym strzałem za dystansu strasznie irytował mnie Montolivo. Najlepiej De Rossi, chociaż stać go na znacznie lepszą grę. Marchisio średnio i do tego chyba złapał jakiś uraz. Najgorsza informacją jest kontuzja Buffona. Prawdopodobnie chodzi o kontuzję pleców czyli nic nowego. Na mundialu już raczej nie pogra. Mam nadzieję, ze do sierpnia wydobrzeje.
Po losowaniu grup wydawało mi się, że to ze Słowacją będzie najtrudniej, ale chyba jednak Paragwaj jest najcięższym rywalem w grupie. Z Nową Zelandią powinno (i musi) pójść łatwo. Szkoda, że Włosi sami skomplikowali sobie sytuację i zamiast zapewnić sobie awans (praktycznie) będzie walka do ostatniego meczu.
Po losowaniu grup wydawało mi się, że to ze Słowacją będzie najtrudniej, ale chyba jednak Paragwaj jest najcięższym rywalem w grupie. Z Nową Zelandią powinno (i musi) pójść łatwo. Szkoda, że Włosi sami skomplikowali sobie sytuację i zamiast zapewnić sobie awans (praktycznie) będzie walka do ostatniego meczu.
- ewerthon
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 4280
- Rejestracja: 03 marca 2008
Dobrze zagrał Chiellini, a także De Rossi, na wyróżnienie zasłużył Pepe. Reszta średnio lub słabo. Ale tego się można było spodziewać. Raczej awansują dalej, bo Słowacja i Nowa Zelandia, to nie są na szczęście rewelacyjne zespoły.
[quote=pumex latem 2019 o Lukaku]
Jestem przekonany, że Belg okaże się flopem, biorąc pod uwagę absurdalnie dużą kwotę, którą trzeba za niego zapłacić [...]Nawet za połowę tej kwoty niechętnie widziałbym tego drewniaka u nas.
Jestem przekonany, że Belg okaże się flopem, biorąc pod uwagę absurdalnie dużą kwotę, którą trzeba za niego zapłacić [...]Nawet za połowę tej kwoty niechętnie widziałbym tego drewniaka u nas.
- binio
- Juventino
- Rejestracja: 20 czerwca 2003
- Posty: 628
- Rejestracja: 20 czerwca 2003
Miło zaskoczył Pepe, skrzydłowy z taką kondycją to skarb. Oby to nie był pojedyńczy występ. Widać że mu się chce a takich piłkarzy właśnie w Juve zawsze było pełno i były sukcesy.
Criscito też całkiem fajnie grał, bardzo mądrze, wychodził do przodu, nie widziałem jakiegoś groźnego błędu tego zawodnika.
Criscito też całkiem fajnie grał, bardzo mądrze, wychodził do przodu, nie widziałem jakiegoś groźnego błędu tego zawodnika.
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 5251
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Jestem pozytywnie zaskoczony postawą Montolivo. Zagrał przeciętny sezon, a to chyba jego najlepszy mecz w Squadrze. Oby tak dalej. Ładnie De Rossi, to on jest/w najbliższej przyszłości będzie najważniejszym piłkarzem reprezentacji Włoch. Pepe nie pokazał jakiś wielkich umiejętności, ale serce do gry ma ogromne i dzięki temu pozytywnie wrył się w moją pamięć.
Z obrony najlepiej Zambrotta, nasz-nie nasz Criscito trochę od niego odstawał, ale to i tak była o niebo lepsza gra niż prezentują nasi obecni boczni obrońcy. Chiellini bezsensowny faul w 89. minucie. Szkoda, bo mogła pójść groźna kontra Włochów.
A propos bezsensownych fauli. Camoranesi. Nich on już wraca do tej swojej Argentyny. Nerwy leczyć, bo coś mu w bańce wybitnie nie sztymuje.
Di Natale dał nam odpowiedź, dlaczego Lippi nie wystawił go od pierwszej minuty. Najgorszy na boisku. Przebił nawet Vicka i Marchisio (ten w pierwszej połowie jeszcze coś grał, potem klasyka - obok meczu).
Ogólnie nie kleiła się Włochom gra, dużo nieprzemyślanych zagrań, momentami nie potrafili poszanować piłki, brak zgrania (O.o`) i dużo pomyłek.
Buffon podobno nabawił się nacisku na nerw kulszowy. Czy to jest to samo co rwa kulszowa? Jeśli tak to chyba niezbyt ciekawie dla Supermana.
Z obrony najlepiej Zambrotta, nasz-nie nasz Criscito trochę od niego odstawał, ale to i tak była o niebo lepsza gra niż prezentują nasi obecni boczni obrońcy. Chiellini bezsensowny faul w 89. minucie. Szkoda, bo mogła pójść groźna kontra Włochów.
A propos bezsensownych fauli. Camoranesi. Nich on już wraca do tej swojej Argentyny. Nerwy leczyć, bo coś mu w bańce wybitnie nie sztymuje.
Di Natale dał nam odpowiedź, dlaczego Lippi nie wystawił go od pierwszej minuty. Najgorszy na boisku. Przebił nawet Vicka i Marchisio (ten w pierwszej połowie jeszcze coś grał, potem klasyka - obok meczu).
Ogólnie nie kleiła się Włochom gra, dużo nieprzemyślanych zagrań, momentami nie potrafili poszanować piłki, brak zgrania (O.o`) i dużo pomyłek.
Buffon podobno nabawił się nacisku na nerw kulszowy. Czy to jest to samo co rwa kulszowa? Jeśli tak to chyba niezbyt ciekawie dla Supermana.
- koki90
- Juventino
- Rejestracja: 15 października 2004
- Posty: 1045
- Rejestracja: 15 października 2004
Co wy tak pijecie do Camoranesiego ? Jak Pepe walczy to każdy go chwali, a jak Camoranesi walczy to słaby i stary ? To, że nie odstawia nogi i chwilami może jest arogancki to już inna sprawa, ale czemu od razu jedziecie po nim jakby pozabijał rodziny niektórych z Was nieumytą łyżką po obiedzie ?:prochno:
Mecz zapowiadał się ciekawie, gra Włochów nawet mogła się podobać, choć jakichś klarownych sytuacji sobie nie stworzyli.
Jestem pod ogromnym wrażeniem gry De Rossiego. Wcale się nie dziwię, że Mourinho chciał go od razu przygarnąć do Realu. Już nawet nie wspominam jego bramki, ale samo jego czytanie gry, przegląd pola i spokój w wyprowadzaniu akcji na naprawdę światowym poziomie. Prawdziwy lider środka pola jakiego brakuje w naszym Juventusie.
Mecz zapowiadał się ciekawie, gra Włochów nawet mogła się podobać, choć jakichś klarownych sytuacji sobie nie stworzyli.
Jestem pod ogromnym wrażeniem gry De Rossiego. Wcale się nie dziwię, że Mourinho chciał go od razu przygarnąć do Realu. Już nawet nie wspominam jego bramki, ale samo jego czytanie gry, przegląd pola i spokój w wyprowadzaniu akcji na naprawdę światowym poziomie. Prawdziwy lider środka pola jakiego brakuje w naszym Juventusie.