Tenis ziemny
- ArtHur
- Juventino
- Rejestracja: 10 marca 2007
- Posty: 541
- Rejestracja: 10 marca 2007
JAJCA!
http://sport.onet.pl/tenis/wimbledon-20 ... omosc.html
59:59 o kurczę, umarłbym i psychicznie i fizycznie - 10 godzin gry bez przerw większych :shock: :shock: :shock:
http://sport.onet.pl/tenis/wimbledon-20 ... omosc.html
59:59 o kurczę, umarłbym i psychicznie i fizycznie - 10 godzin gry bez przerw większych :shock: :shock: :shock:
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 7235
- Rejestracja: 06 maja 2003
Nie wiedziałeś, że prawdziwy mężczyzna NIGDY nie kończy 8).ArtHur pisze:JAJCA!
http://sport.onet.pl/tenis/wimbledon-20 ... omosc.html
59:59 o kurczę, umarłbym i psychicznie i fizycznie - 10 godzin gry bez przerw większych :shock: :shock: :shock:
- Antichrist
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Posty: 2146
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
Śledzi z Was ktoś French Open? Jak na razie największą niespodziankę chyba sprawił Kubot, wygrywając z Almagro. Druga niespodzianka pierwszej rundy, to odpadnięcie Berdycha. Nadal męczył się w pierwszej rundzie i trochę pachniało mi niespodzianką, ale ostatecznie wygrał. Federer, Djokovic do przodu. No i Tsonga (lubię gościa).
The time has come, it's quite clear, our Antichrist is almost here.
- Negri
- Juventino
- Rejestracja: 23 sierpnia 2005
- Posty: 1162
- Rejestracja: 23 sierpnia 2005
Ja śledzę.Antichrist pisze:Śledzi z Was ktoś French Open?
Owszem, Nadal się męczył. Ale i tak pozostaje głównym faworytem do końcowego sukcesu, ze względu na to, że grają na cegle. A na cegle Nadal łoi wszystkim cztery litery, tylko trzask. Chociaż ostatnio w Madrycie Djokovic pobił Nadala na mączce w dwóch setach.
Zapowiada się ciekawy turniej, nie ma już Berdycha. Oglądałem Federera, gra bardzo ciekawego tenisa na nawierzchni, która nigdy mu nie odpowiadała. Wygrał RG tylko raz w karierze. Może dorzuci 16 tytuł Wielkiego Szlema?
W niezłym gazie jest też Djokovic, wygrał w tym roku Australian Open, wytłukł Nadala na cegle w Madrycie... zobaczymy.
- @D@$
- Juventino
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
- Posty: 2566
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
Zawsze śledzę Grand Slam, no ale teraz sporadycznie, nie mam czasu oglądać całych meczów na mączce. Rolanda Garrosa jakoś szczególnie nie lubię (wolę na trawie np.), nie przepadam za "przebijaczami". Nadal mógłby odpaść byłoby ciekawej.Antichrist pisze:Śledzi z Was ktoś French Open? Jak na razie największą niespodziankę chyba sprawił Kubot, wygrywając z Almagro. Druga niespodzianka pierwszej rundy, to odpadnięcie Berdycha. Nadal męczył się w pierwszej rundzie i trochę pachniało mi niespodzianką, ale ostatecznie wygrał. Federer, Djokovic do przodu. No i Tsonga (lubię gościa).
Faworytów nie mam specjalnie, chyba że jakiś Baghdatis, ale wątpie że coś ugra. Przydałby się jakiś ofensywny zawodnik, jak Puerta kiedyś (choć ten na dopingu byl akurat), może Verdasco? Sam nie wiem.
Brawa dla Kubota. U pań może Clijsters się doczeka wygranej w trzecim kolejnych wielkim szlemie, była ze dwa razy w finale RG.
- Antichrist
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Posty: 2146
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
Dla mnie on, a nie Nadal jest głównym faworytem w tym roku. Liczę też na Tsonge. Najbardziej żałuję, że Hewitt nie gra, ale jego czasy minęły, a w Rolandzie nigdy nic nie ugrał.Negri pisze:W niezłym gazie jest też Djokovic, wygrał w tym roku Australian Open, wytłukł Nadala na cegle w Madrycie... zobaczymy.
Trzymam za nią kciuki.@D@$ pisze:U pań może Clijsters się doczeka wygranej w trzecim kolejnych wielkim szlemie, była ze dwa razy w finale RG.
The time has come, it's quite clear, our Antichrist is almost here.
- strong return
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2008
- Posty: 1510
- Rejestracja: 14 lipca 2008
Kubot wykonał doskonałą robotę. Wydawało się, że Almagro ma QF z automatu. Obawiam się jednak o następny mecz po tak wielkim sukcesie i to od 0:2.
Ja tam Nadala jako zwycięzcy w tym roku nie widzę po tym co dziś pokazał.
Pięciosetowy mecz z Isnerem na cegle świadczy dobitnie o tym, że coś jest nie tak. W ogóle w dyspozycji zbliżonej do optymalnej Hiszpan na korcie ziemnym był tylko w Monaco w tym sezonie. Ogólnie jednak gra po prostu za krótkie piłki. To, że w max formie byłby poza zasięgiem na RG-i tylko Djoko-będący w fenomenalnej(przypominają się czasy Agassiego trochę) formie(wygrał Madryt i Rzym) mógłby próbować powalczyć o wygraną- to wiadomo. Ale też gdy brakuje Nadalowi podstawowego atutu może przegrać i z takim Soderlingiem. Także Serb jest dla mnie wyraźnym faworytem(co mnie nie martwi, bo za schematyczną grą Rafy nie przepadam), chyba, że RN się ogarnie. Roger najlepsze lata ma za sobą. Już odkąd pojawił się Nadal nie zawsze wyrabiał psychicznie, a teraz po prostu zasłużenie jest trzeci na rankingu. Jak wygra jeszcze jakiś Szlem to znacznie prędzej Wimbledon. RG dwa lata temu zgarnął w wielkich bólach.
W Murraya do trzech wygranych w decydujących meczach na ziemi-nie wierzę.
Verdasco, Tsonga-też ich lubię oglądać gdy są w formie. Ale Tsonga jest na tą nawierzchnię trochę zbyt misiowaty i nie miał na RG dużych sukcesów. Musiałby mieć "dwa tygodnie konia". Offensywa-to jest to= żaden Hewitt. Ale każdy lubi to co lubi.
Baghdatis, niestety chyba nie nawiąże już do swojego największego sukcesu sprzed paru lat. Szkoda. Na ziemi to się nie może udać tym bardziej...
Kibicuję Del Potro, ale Nole pewnie go odeśle z kwitkiem w trzeciej rundzie.
Wśród tenisistek obstawiałbym zwycięstwo którejś z czwórki: Stosur(choć czy to jest kobieta, to nie wiem, podobnie jak Franek Skwaszony), Szarapowa, Clijsters, Azarenka, choć nie dam sobie nic za to uciąć. Życzę świetnego wyniku Pani z mojego avatara i podpisu, ale mimo wszystko krępym i wyższym łatwiej chyba o sukcesy. Co do Radwańskiej to cierpi zupełnie jak nasi piłkarze na syndrom braku mentalności zwycięzcy i wyżej już nie pójdzie niestety wraz z ojcem. A zawsze mogłaby chociaż spróbować.
Grunt, żeby nie wygrała Karolina przebijacka niewiadomego pochodzenia z jej nudnym jak flaki w oleju tenisem.
Ja tam Nadala jako zwycięzcy w tym roku nie widzę po tym co dziś pokazał.
Pięciosetowy mecz z Isnerem na cegle świadczy dobitnie o tym, że coś jest nie tak. W ogóle w dyspozycji zbliżonej do optymalnej Hiszpan na korcie ziemnym był tylko w Monaco w tym sezonie. Ogólnie jednak gra po prostu za krótkie piłki. To, że w max formie byłby poza zasięgiem na RG-i tylko Djoko-będący w fenomenalnej(przypominają się czasy Agassiego trochę) formie(wygrał Madryt i Rzym) mógłby próbować powalczyć o wygraną- to wiadomo. Ale też gdy brakuje Nadalowi podstawowego atutu może przegrać i z takim Soderlingiem. Także Serb jest dla mnie wyraźnym faworytem(co mnie nie martwi, bo za schematyczną grą Rafy nie przepadam), chyba, że RN się ogarnie. Roger najlepsze lata ma za sobą. Już odkąd pojawił się Nadal nie zawsze wyrabiał psychicznie, a teraz po prostu zasłużenie jest trzeci na rankingu. Jak wygra jeszcze jakiś Szlem to znacznie prędzej Wimbledon. RG dwa lata temu zgarnął w wielkich bólach.
W Murraya do trzech wygranych w decydujących meczach na ziemi-nie wierzę.
Verdasco, Tsonga-też ich lubię oglądać gdy są w formie. Ale Tsonga jest na tą nawierzchnię trochę zbyt misiowaty i nie miał na RG dużych sukcesów. Musiałby mieć "dwa tygodnie konia". Offensywa-to jest to= żaden Hewitt. Ale każdy lubi to co lubi.
Baghdatis, niestety chyba nie nawiąże już do swojego największego sukcesu sprzed paru lat. Szkoda. Na ziemi to się nie może udać tym bardziej...
Kibicuję Del Potro, ale Nole pewnie go odeśle z kwitkiem w trzeciej rundzie.
Wśród tenisistek obstawiałbym zwycięstwo którejś z czwórki: Stosur(choć czy to jest kobieta, to nie wiem, podobnie jak Franek Skwaszony), Szarapowa, Clijsters, Azarenka, choć nie dam sobie nic za to uciąć. Życzę świetnego wyniku Pani z mojego avatara i podpisu, ale mimo wszystko krępym i wyższym łatwiej chyba o sukcesy. Co do Radwańskiej to cierpi zupełnie jak nasi piłkarze na syndrom braku mentalności zwycięzcy i wyżej już nie pójdzie niestety wraz z ojcem. A zawsze mogłaby chociaż spróbować.
Grunt, żeby nie wygrała Karolina przebijacka niewiadomego pochodzenia z jej nudnym jak flaki w oleju tenisem.
Dzięki Beppe za Teveza!
I believe in Fernando GoLLente!
I believe in Fernando GoLLente!
- Negri
- Juventino
- Rejestracja: 23 sierpnia 2005
- Posty: 1162
- Rejestracja: 23 sierpnia 2005
Ofensywni zawodnicy? Raczej nie na cegłę. Zbyt wolna nawierzchnia na jakiś ładny, ofensywny tenis.@D@$ pisze:Przydałby się jakiś ofensywny zawodnik, jak Puerta kiedyś (choć ten na dopingu byl akurat), może Verdasco? Sam nie wiem.
Nie tylko on, weź pod uwagę chociażby Samprasa, Beckera, Davenport. Żadna z tych sław nie wygrała Rolanda Garrosa. Federer też tylko raz i to po olbrzymich mękach.Antichrist pisze:Najbardziej żałuję, że Hewitt nie gra, ale jego czasy minęły, a w Rolandzie nigdy nic nie ugrał
@D@$ pisze:Brawa dla Kubota
Chłop nie odpuszcza. Ma serducho do walki i twardą psychikę.
Spokojnie, spokojnie.strong return pisze:Ja tam Nadala jako zwycięzcy w tym roku nie widzę po tym co dziś pokazał
Ja wiem, że sezon Nadala na mączce nie wygląda za specjalnie, przegrywał z Djokoviciem w tym sezonie. Ale radziłbym wstrzymać się od lekceważenia Rafy. Jak dla mnie, pozostaje głównym faworytem pomimo słabszej gry na początku turnieju.
Ja również nie przepadam za grą Nadala. Słaby backhand, mało gry przy siatce, okopanie się w okolicach linii końcowej kortu i gra forehand/odwrotny forehand.strong return pisze:Także Serb jest dla mnie wyraźnym faworytem(co mnie nie martwi, bo za schematyczną grą Rafy nie przepadam), chyba, że RN się ogarnie.
Inna sprawa, że na cegle granie z silną rotacją plus przebijactwo jest <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> skuteczne.
Tu się zgadzam, ale wolę ofensywną grę Federera, smecz, wolej, do siatki niż przebijanie i kręcenie Nadala. Allrounder pełną gębą, takich lubię.strong return pisze:Roger najlepsze lata ma za sobą
Poza tym, w pierwszym meczu Feda który oglądałem na RG pokazał kilka bardzo ciekawych zagrań i ładny, ofensywny tenis. Ja trzymam kciuki za Rogera.
To fakt, nie gra porywająco, podobnie jak Nadal, ale jest diablo skuteczna.strong return pisze:Grunt, żeby nie wygrała Karolina przebijacka niewiadomego pochodzenia z jej nudnym jak flaki w oleju tenisem.
- Negri
- Juventino
- Rejestracja: 23 sierpnia 2005
- Posty: 1162
- Rejestracja: 23 sierpnia 2005
Pokaż co w ogóle brałeś pod uwagę, ile chcesz za nią dać itp, to może Ci coś konstruktywnie doradzimy.Sossar pisze:Wy tu o tenisie, a ja chciałem zapytać czy ktoś może mi polecić jakąś dobrą rakietę na allegro ?
- @D@$
- Juventino
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
- Posty: 2566
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
Jego tenis i tak mocno ewoluował. Jak wygrał AO to w półfinale Verdasco grał a Nadal się bronił, strasznie mnie to wkurzało i myślałem sobie że z taką gra nigdy US Open nie wygra.Negri pisze:Ja również nie przepadam za grą Nadala. Słaby backhand, mało gry przy siatce, okopanie się w okolicach linii końcowej kortu i gra forehand/odwrotny forehand.
Inna sprawa, że na cegle granie z silną rotacją plus przebijactwo jest <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> skuteczne.
Za to w poprzednim sezonie mnie zaskoczył pozytywnie, grał agresywniej, bardziej w korcie, na kapitalnym poziomie. Też go nie lubie, zwłaszcza jak po tyłku się drapie (co on stringi nosi i mu sie wrzynają?), ale gość się bardzo zmienia na korcie.
Niemniej RG przeboleje i czekam na krótki okres na trawie, może w końcu Roddick Wimbledon wygra ? Marzenia...
- Antichrist
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Posty: 2146
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
Nie będę oryginalny, jak napiszę, że nie pasi mi jego styl gry. I do tego te jego rybaczki... Mnie bardziej odpowiada styl gry Federera, Tsongi, czy swego czasu Safina. A propos Roddicka, wydaje mi się, że w decydujących meczach on traci głowę. Zawsze jemu kibicowałem (uwielbiam jego serwis), ale na wygranie Wimbledonu w tym roku nie ma szans.@D@$ pisze:Jego tenis i tak mocno ewoluował. Jak wygrał AO to w półfinale Verdasco grał a Nadal się bronił, strasznie mnie to wkurzało i myślałem sobie że z taką gra nigdy US Open nie wygra.Negri pisze:Ja również nie przepadam za grą Nadala. Słaby backhand, mało gry przy siatce, okopanie się w okolicach linii końcowej kortu i gra forehand/odwrotny forehand.
Inna sprawa, że na cegle granie z silną rotacją plus przebijactwo jest <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> skuteczne.
Za to w poprzednim sezonie mnie zaskoczył pozytywnie, grał agresywniej, bardziej w korcie, na kapitalnym poziomie. Też go nie lubie, zwłaszcza jak po tyłku się drapie (co on stringi nosi i mu sie wrzynają?), ale gość się bardzo zmienia na korcie.
Niemniej RG przeboleje i czekam na krótki okres na trawie, może w końcu Roddick Wimbledon wygra ? Marzenia...
Jeżeli natomiast chodzi o tenis kobiecy, to zawsze lubiłem Belgijki, Martinę Hingis i Stefi Graf, a nie mogłem zdzierżyć Venus i Sereny. Nigdy też nie przepadałem za Szarapową i ogólem rosyjskich tenisistek (aczkolwiek urody genetyka im nie poskąpiła).
Zarzuć linkami z Allegro, Waść.Sossar pisze:Wy tu o tenisie, a ja chciałem zapytać czy ktoś może mi polecić jakąś dobrą rakietę na allegro ?
The time has come, it's quite clear, our Antichrist is almost here.
- Negri
- Juventino
- Rejestracja: 23 sierpnia 2005
- Posty: 1162
- Rejestracja: 23 sierpnia 2005
Bo widzisz, przez ciągłe przebijactwo wysiadają mu kolana, a dokładnie stawy w nich. Żaden tenisista nie biega tyle, co Nadal. Stąd pojawiały się wędrówki bardziej w kort, aby oszczędzić swoje zdrowie poprzez skrócenie wymiany. Nie z preferencji Nadala do bardziej ofensywnej gry. Z obaw o własne zdrowie, bo takim morderczym tenisem skracał swoją karierę.@D@$ pisze:Za to w poprzednim sezonie mnie zaskoczył pozytywnie, grał agresywniej, bardziej w korcie, na kapitalnym poziomie. [...] ale gość się bardzo zmienia na korcie.
I tak moim skromnym zdaniem tenis Nadala za bardzo eksploatuje organizm i Rafa już długo w ten sposób nie pociągnie. Nie pobije on rekordu Rogera Federera w ilości wygranych Wielkich Szlemów.
Jak się nie podrapie po dupsku, to nie ma grania@D@$ pisze:Też go nie lubie, zwłaszcza jak po tyłku się drapie (co on stringi nosi i mu sie wrzynają?)
Roddick to pierwszorzędna armata w serwisie, pierwszorzędna armata na woleju i ogólnie silne uderzenie. Biegowo i technicznie odstaje. Czyli akurat na Wimbledon, choć na to, że wygra ten turniej to bym się raczej nie napalał Są w tej chwili lepsi.@D@$ pisze:czekam na krótki okres na trawie, może w końcu Roddick Wimbledon wygra ?
Antichrist - akurat piszesz o tenistach wszechstronnych, Federer, Tsonga - to właśnie tacy zawodnicy. Ja również ich lubię Potrafią wykonać dosłownie każde zagranie na korcie. Forehand, backhand, wolej, smecz, rotacja, slajs - nie ma dla nich rzeczy niemożliwych.
- LordRahl
- Juventino
- Rejestracja: 10 czerwca 2010
- Posty: 692
- Rejestracja: 10 czerwca 2010
hihihi :-D Całkiem ładna, chociaż według mnie troszke za wysoka ( kwestia gustu). Ale faktycznie co do gry, to interesująco pykała. Zwłaszcza w drugim secie jak "zwęszyła krew" i zaczęła odrabiać to widać było polot i agresję. Życzę jej powodzenia i mam nadzieję, że zagra jeszcze lepiej w dalszej rundzie, bo tutaj dużo pkt złapała po błędach rywalkikamilu_87 pisze:Arantxa Rus chyba sie zakochałem :oops:
Ps. I dobrze gra w tenisa