Finał NFL SUPERBOWL
- Paulo
- Juventino
- Rejestracja: 02 listopada 2003
- Posty: 613
- Rejestracja: 02 listopada 2003
Nie wiem czy ten temat znajdzie jakieś zainteresowanie wśród użytkowników na JP, bo futbol amerykański nie jest zbyt popularny w naszym kraju, ale postanowiłem coś napisać o tym historycznym XL finale SuperBowl.
Był to mój trzeci finał z rzędu który oglądałem na żywo w TV i muszę przyznać, że ten sport coraz bardziej mnie wciąga. Kiedyś uważałem, że zasady w futbolu są za bardzo skomplikowane w stosunku do rugby, ale teraz wiem, że wcale tak nie jest i rozumiem czemu tak wielu ludzi, nie tylko w USA widzi tyle interesujących rzeczy w futbolu.
Wczorajszy finał był naprawdę wielkim show. Wypełniony hala w Detroit (ponad 65 tysięcy ludzi), do tego miliardy przed telewizorami, to wszystko wzbudza wielkie emocje i moim zdaniem dorównuje meczom gwiazd innych zawodowych lig w USA czyli NBA i NHL, które notabene uwielbiam oglądać ( za tydzień NBA ALL STAR WEEKEND)
Co do meczu, to wynik 21-10 dla Pitsburgha może nie jest zbyt imponujący, ale było widać, że zarówno zwycięzcy jak i Seattle SeaHawks byli bardzo skoncetrowani. Wielką kontrowersją meczu był pierwszy touchdown dla Pitsburgha, który moim zdaniem był uznany niesprawiedliwie. Na powtórkach widać wyraźnie, że quarterback Steelers Roethlisberger nie dotknął lini tzw. n-zone z piłką w rękach. Definicja akcji TD jest wyraźna, zawodnik musi dotknąć jakąkolwiek częścią piłki strefy n-zone lub linii która do niej należy, ale widać, że ta piłka zsunęła mu się po klatce piersiowej. Zresztą sami możecie to ocenić, bo wrzucę tą akcję na serwer. I jeszcze wrzucę ciekawą akcję zawodnika special teams.
Ogólnie sport fajny, dużo ciekawych zasad i amerykańskich określeń, ale warto taki finał zobaczyć na własne oczy. A dla takich akcji jak przyłożenie po przebiegnięciu prawie 70 yardów z piłką przez boisko warto zarwać nockę :-D
http://tv.isg.si/site/?q=filebrowser/Pa ... _SuperBowl
Był to mój trzeci finał z rzędu który oglądałem na żywo w TV i muszę przyznać, że ten sport coraz bardziej mnie wciąga. Kiedyś uważałem, że zasady w futbolu są za bardzo skomplikowane w stosunku do rugby, ale teraz wiem, że wcale tak nie jest i rozumiem czemu tak wielu ludzi, nie tylko w USA widzi tyle interesujących rzeczy w futbolu.
Wczorajszy finał był naprawdę wielkim show. Wypełniony hala w Detroit (ponad 65 tysięcy ludzi), do tego miliardy przed telewizorami, to wszystko wzbudza wielkie emocje i moim zdaniem dorównuje meczom gwiazd innych zawodowych lig w USA czyli NBA i NHL, które notabene uwielbiam oglądać ( za tydzień NBA ALL STAR WEEKEND)
Co do meczu, to wynik 21-10 dla Pitsburgha może nie jest zbyt imponujący, ale było widać, że zarówno zwycięzcy jak i Seattle SeaHawks byli bardzo skoncetrowani. Wielką kontrowersją meczu był pierwszy touchdown dla Pitsburgha, który moim zdaniem był uznany niesprawiedliwie. Na powtórkach widać wyraźnie, że quarterback Steelers Roethlisberger nie dotknął lini tzw. n-zone z piłką w rękach. Definicja akcji TD jest wyraźna, zawodnik musi dotknąć jakąkolwiek częścią piłki strefy n-zone lub linii która do niej należy, ale widać, że ta piłka zsunęła mu się po klatce piersiowej. Zresztą sami możecie to ocenić, bo wrzucę tą akcję na serwer. I jeszcze wrzucę ciekawą akcję zawodnika special teams.
Ogólnie sport fajny, dużo ciekawych zasad i amerykańskich określeń, ale warto taki finał zobaczyć na własne oczy. A dla takich akcji jak przyłożenie po przebiegnięciu prawie 70 yardów z piłką przez boisko warto zarwać nockę :-D
http://tv.isg.si/site/?q=filebrowser/Pa ... _SuperBowl
- Iver.pk
- Juventino
- Rejestracja: 12 lutego 2004
- Posty: 307
- Rejestracja: 12 lutego 2004
Ja kibicowalem Seahawks ale niestety im sie nie udalo po bardzo w niektorych momentach kontrowersyjnych decyzjach sedziow. Ta sytuacja o ktorej wspomniales ulozyla dalsze losy meczu, choc moim zdaniem TD powinien byc uznany gdy podajze Stevens odebral podatnie na kilkadziesiat jardow a odgwizadnay zostal faul w ofensywie :doh: bo Stevens dotknal goscia reka :!: W wielu innych sytuacjach Seahawks po bardzo dobrych podaniach swojego quoterbacka nie potrafili zlapac pilki, a gdy sie im udawolo to zawsze ladowala zolta flaga na boisku A propo kocertu Rolling Stones to Mick Jagger strasznie kiepo spiewal (chyba kondycja juz nie ta )prawie nic nie rozumialem Najabardziej "udezylo" mnie wczoraj jak dowiedzialem sie ile kosztuje 30 sekund spotu reklamowego (2,5 miliona Dolcow :!: )to juz moim zdaniem przesada. A ludzie mowi ze pilka rzadza pieniadze nich popatrza na Footbal Amerykanski tam to dopiero maj budzet
Niestety nie mam okazji ogladac zbyt czesto meczy NFL chyba ze raz na rok Ale sport mi sie zaczyna podobac, choc jak pare razy ogladalem na C+ NFL game day to nie podobalo mi sie ale takie show jak wczoraj to zupelnie co innego Mam nadzieje ze czesciej beda puszczac mecze NFL (byle nie kosztem Pilki Kopanej ) w koncu maja jeszcze Canal+ Sport 2 i na nim moga transmitowac.
P.S. Sorka za takiego nieskladnego posta al ejakos sie skupic nie moge-pewnie przez sesje
Niestety nie mam okazji ogladac zbyt czesto meczy NFL chyba ze raz na rok Ale sport mi sie zaczyna podobac, choc jak pare razy ogladalem na C+ NFL game day to nie podobalo mi sie ale takie show jak wczoraj to zupelnie co innego Mam nadzieje ze czesciej beda puszczac mecze NFL (byle nie kosztem Pilki Kopanej ) w koncu maja jeszcze Canal+ Sport 2 i na nim moga transmitowac.
P.S. Sorka za takiego nieskladnego posta al ejakos sie skupic nie moge-pewnie przez sesje
- kamyk
- Juventino
- Rejestracja: 06 października 2004
- Posty: 80
- Rejestracja: 06 października 2004
paulo widze ze rosnie nam w gdansku fanclub nfl
a co do samego meczu byl naprawde niesamowity zwlaszcza ten 74ro jardowy rajd z przylozeniem
caly mecz i cala otoczka zreszta byly wspaniale - poprostu cudowne widowisko
naprawde kto wtedy spal niech zaluje
no wlasnie a niedlugo kolejne wielkie wydarzenie nba all stra weekend
pozdro
a co do samego meczu byl naprawde niesamowity zwlaszcza ten 74ro jardowy rajd z przylozeniem
caly mecz i cala otoczka zreszta byly wspaniale - poprostu cudowne widowisko
naprawde kto wtedy spal niech zaluje
no wlasnie a niedlugo kolejne wielkie wydarzenie nba all stra weekend
pozdro
Ostatnio zmieniony 06 lutego 2006, 22:52 przez kamyk, łącznie zmieniany 1 raz.
- białas
- Juventino
- Rejestracja: 29 września 2004
- Posty: 2025
- Rejestracja: 29 września 2004
no właśnie. w Polsce przeważnie przyglądamy się rozgrywkom NBA i NHL. NFL i baseball ma mniej zwolenników. chociaż mnie najbardziej podoba się baseball.Paulo pisze:Nie wiem czy ten temat znajdzie jakieś zainteresowanie wśród użytkowników na JP, bo futbol amerykański nie jest zbyt popularny w naszym kraju,
nie jestem jakimś fanem footballu amerykańskiego, ale jako tako wiem o co w nim chodzi. finału nie oglądałem, ale jestem pewien, że każdy amerykanin, który choć trochę interesuję tym sportem, dałby się posiekać na drobne kawałeczki, aby tylko obejrzeć finał.
... i 30 sekund reklamy kosztujące 2,5 mln dolarów nie pamiętam gdzie, ale słyszałem, że 10 pierwszych miejsc na liście mających największą oglądalność w USA, znajdują się finały NFL z poprzednich lat. i to chyba najlepiej świadczy o tym, jak bardzo ten sport kochają amerykanie.Wypełniony hala w Detroit (ponad 65 tysięcy ludzi), do tego miliardy przed telewizorami...
prawie 70 jardów, 70 metrów (bodajże Sport w TVP1) i prawie 75 metrów (chyba Panorama w TVP2). 3 wersje i nie wiem która jest prawdziwa. dla nieznających się, powiem że 1 jard = 0,914 metra, czyli 70 jardów = 65 metrów, 75 metrów = 82 jardy. rozbieżności dość spore, ale i tak 70-jardowy bieg to w NFL dość sporo...A dla takich akcji jak przyłożenie po przebiegnięciu prawie 70 yardów z piłką przez boisko warto zarwać nockę :-D
- Paulo
- Juventino
- Rejestracja: 02 listopada 2003
- Posty: 613
- Rejestracja: 02 listopada 2003
Nie wiem czy się zrozumieliśmy, jeżeli chodzi o te touchdowny, ja pisałem o tym pierwszym uznanym dla Steelers, ten co wrzuciłem na serwer. Uważam, że jego nie powinno być. Co do Twojego touchdowna, również się zgadzam, bo tam moim zdaniem nie było faulu Stevensa i wszystko było prawidłowo. Dziwią mnie trochę te sytuacje tymbardziej że w opisywanej przeze mnie sytuacji był tzw. challenge wywołany przez sędziego video, a mimo wszystko decyzji nie zmieniono.Iver.pk pisze:Ja kibicowalem Seahawks ale niestety im sie nie udalo po bardzo w niektorych momentach kontrowersyjnych decyzjach sedziow. Ta sytuacja o ktorej wspomniales ulozyla dalsze losy meczu, choc moim zdaniem TD powinien byc uznany gdy podajze Stevens odebral podatnie na kilkadziesiat jardow a odgwizadnay zostal faul w ofensywie :doh: bo Stevens dotknal goscia reka :!: W wielu innych sytuacjach Seahawks po bardzo dobrych podaniach swojego quoterbacka nie potrafili zlapac pilki, a gdy sie im udawolo to zawsze ladowala zolta flaga na boisku A propo kocertu Rolling Stones to Mick Jagger strasznie kiepo spiewal (chyba kondycja juz nie ta )prawie nic nie rozumialem Najabardziej "udezylo" mnie wczoraj jak dowiedzialem sie ile kosztuje 30 sekund spotu reklamowego (2,5 miliona Dolcow :!: )to juz moim zdaniem przesada. A ludzie mowi ze pilka rzadza pieniadze nich popatrza na Footbal Amerykanski tam to dopiero maj budzet
- Iver.pk
- Juventino
- Rejestracja: 12 lutego 2004
- Posty: 307
- Rejestracja: 12 lutego 2004
Chyba sie zrozumielismyPaulo pisze: Nie wiem czy się zrozumieliśmy, jeżeli chodzi o te touchdowny, ja pisałem o tym pierwszym uznanym dla Steelers, ten co wrzuciłem na serwer. Uważam, że jego nie powinno być. Co do Twojego touchdowna, również się zgadzam, bo tam moim zdaniem nie było faulu Stevensa i wszystko było prawidłowo. Dziwią mnie trochę te sytuacje tymbardziej że w opisywanej przeze mnie sytuacji był tzw. challenge wywołany przez sędziego video, a mimo wszystko decyzji nie zmieniono.
Moim zdaniem tez nie bylo tego Downa (Steelers) ale... W tym Challenge wywolanym przez sedziow nie mogla pasc inna decyzja bo z powtorek nie wynikalo jasno czy pilka dotknela lini czy nie, a zeby zmienic decyzje sedziego potrzebna jest 100% pewnosc. Ta akcja Stevensa byla wczesniej niz przylozenie Steelers wiec mecz by zupelnie inaczej sie potoczyl- tak jak powiedzial ten reporter (nie pamietam skad on byl ale w Stanach ) ze Seahawks przyjachali sami i maja przciwko sobie wszystko i wszystkich i po pierwszej polowie powinni prowadzic bodajze 17-0 czy cos takiego
Jezeli dobrze pamietam (a wydaje mi sie ze dobrze) to Parker przebiegl 75 jardow i jest to najdluzszy "run" w historii Super Bowl.białas pisze: prawie 70 jardów, 70 metrów (bodajże Sport w TVP1) i prawie 75 metrów (chyba Panorama w TVP2). 3 wersje i nie wiem która jest prawdziwa. dla nieznających się, powiem że 1 jard = 0,914 metra, czyli 70 jardów = 65 metrów, 75 metrów = 82 jardy. rozbieżności dość spore, ale i tak 70-jardowy bieg to w NFL dość sporo...
- Paulo
- Juventino
- Rejestracja: 02 listopada 2003
- Posty: 613
- Rejestracja: 02 listopada 2003
Ten reporter był z Chicago, bodajże Chris Reiko
Rzeczywiście w challenge trzeba mieć 100% pewność, ale i tak opisana sytuacja pozostanie długo w pamięci kibiców i dziennikarzy, oraz zawodników SeeHawks, bo moim zdaniem napewno TD nie było. Patrzyłem na tą sytuację wiele razy i zdziwiło mnie na początku, że goście w studiu Canal + od razu powiedzieli, że napewno wszystko było zgodne z przepisami.
No gdyby uznali wszystkie sytuacje to z pewnością Seattle prowadziłoby po I połowie. Trzeba przyznać, że offensów było chyba za dużo na niekorzyść Seattle.
Rzeczywiście w challenge trzeba mieć 100% pewność, ale i tak opisana sytuacja pozostanie długo w pamięci kibiców i dziennikarzy, oraz zawodników SeeHawks, bo moim zdaniem napewno TD nie było. Patrzyłem na tą sytuację wiele razy i zdziwiło mnie na początku, że goście w studiu Canal + od razu powiedzieli, że napewno wszystko było zgodne z przepisami.
No gdyby uznali wszystkie sytuacje to z pewnością Seattle prowadziłoby po I połowie. Trzeba przyznać, że offensów było chyba za dużo na niekorzyść Seattle.
- juvetar
- Juventino
- Rejestracja: 02 listopada 2003
- Posty: 113
- Rejestracja: 02 listopada 2003
E tam, ja wolę taki futbol amerykański: http://www.lingeriebowl.com/
Woooow... :shock: To Ty się wypowiadasz w innych tematach niż żużel?
Woooow... :shock: To Ty się wypowiadasz w innych tematach niż żużel?
-= UNIA Tarnów żużlowym DMP 2004 i DMP 2005 !!!! =-
(Już coraz mniej, ale ciągle...) Ciężki jest los kibica Interu Mediolan => |LICZNIK|
(Już coraz mniej, ale ciągle...) Ciężki jest los kibica Interu Mediolan => |LICZNIK|