Massimiliano Allegri
- ewerthon
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 4280
- Rejestracja: 03 marca 2008
Ty to lubisz robić problemy z niczego. Nigdzie nie napisałem, że kieruję to pytanie do niego. Nigdzie nie napisałem, że akurat jemu nie przeszkadza styl. Po nim posta napisał też deszczowy i nie określił, że jest temu przeciwny, ani czy jest zwolennikiem czy przeciwnikiem Allegriego. Zadałem to pytanie, bo wywiązała się ogólna wymiana zdań na temat Kloppa. Nie siedzę w domu i nie spisuję kto jest za a kto przeciw tak jak tyMaly pisze:no ma do rzeczy kto napisał bo jak zauważyłeś Piotrowi Juvefanowi nie przeszkadza specjalnie styl więc po co o to pytasz? jak widać z twojej dalszej wypowiedzi o zwycięstwo w LM także mu chyba nie chodzi w takiej zmianie a jak sam napisał zanim zadałeś to pytanie chodzi mu o "zamianę kamyków w złoto" ;]ewerthon pisze:A co to ma do rzeczy kto to napisał? Przecież zwolennikowi pozostania Allegriego nie przeszkadza specjalnie styl drużyny.Maly pisze: nazwisko Kloppa padło od zwolennika pozostania Maksa więc twoje pytanie chyba jest nie na miejscu
- Piotr Juvefan
- Juventino
- Rejestracja: 12 kwietnia 2008
- Posty: 1611
- Rejestracja: 12 kwietnia 2008
Tak Mały dorabiaj sobie,że moim zdaniem Juventus jest średniakiem jesteś w tym świetny. Wyraźnie napisałem,że z Borussi i Liverpoolu stworzył top(to chyba dobrze?) a My już nim jesteśmy,ale zawsze można coś ulepszyć. Oczywiście łatwiej byłoby napisać nazwiska,które już coś poważnego wygrały jak Ancellotti, z którym nie miałbym nic przeciwko na ławce trenerskiej również. Nie wierze jednak w to,że z jakimś trenerem wygramy LM na pewno a z innym nie. Przykład Chelsea to dobitnie pokazuje. Jestem zwolennikiem Maxa,ale nie wierze w to,że zostanie naszym Wengerem,więc sobie dywaguje,dyskutuje na przyszłość. Doceniam w ten sposób Niemca, stosunkowo młodego trenera,którego chciałby Bayern,który daje radę z wielkim napompowanym Pepem czy to BVB czy to w FCL. Może się okazać,że jeszcze tą LM wygra. Czego mu bardzo życzę i będę za The Reds w tym finale.Maly pisze:no ma do rzeczy kto napisał bo jak zauważyłeś Piotrowi Juvefanowi nie przeszkadza specjalnie styl więc po co o to pytasz? jak widać z twojej dalszej wypowiedzi o zwycięstwo w LM także mu chyba nie chodzi w takiej zmianie a jak sam napisał zanim zadałeś to pytanie chodzi mu o "zamianę kamyków w złoto" ;]ewerthon pisze:A co to ma do rzeczy kto to napisał? Przecież zwolennikowi pozostania Allegriego nie przeszkadza specjalnie styl drużyny.Maly pisze: nazwisko Kloppa padło od zwolennika pozostania Maksa więc twoje pytanie chyba jest nie na miejscu
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7315
- Rejestracja: 08 października 2002
@ewerthon: pisząc o stylu i "wam" wg mnie jednoznacznie można uznać, że "wam" odnosi się do tych co chcą zmiany trenera a nie wszystkich, którzy chcą Kloppa, dlatego i w związku z tym co pisałem wcześniej twoje pytanie wydało mi się trochę bez sensu
@Piotr Juvefan: ja sobie nic nie dorabiam, tak napisałeś a ja tylko cię zacytowałem i o żadnym średniaku nie wspominałem ;]
żeby nie było wg mnie z Kloppem mielibyśmy dużo większe szanse na wygranie LM a jeśli przyszedłby po Conte byłoby to prawie "pewne" ;] dlaczego? bo on nigdy nie dysponował taką defensywą jaką wtedy mieliśmy, wydaje mi się, że nawet nigdy taką jaką mamy teraz a po części z tego powodu jego ekipy były/są w obronie takie ułomne... jeśli więc odziedziczyłby po kimś ułożoną w obronie drużynę (kiedyś BBC a teraz to co mamy) i dołożył swój atak to wydaje mi się, że wyszłoby coś pozytywnie wybuchowego, niekoniecznie na długo ale wydaje mi się, że 2 sezony spokojnie byśmy pociągnęli zanim ewentualne słabości w obronie zaczęłyby wychodzić na wierzch, o ile oczywiście przy naszych możliwościach i zarządzie doszłoby do tego kiedykolwiek
@Piotr Juvefan: ja sobie nic nie dorabiam, tak napisałeś a ja tylko cię zacytowałem i o żadnym średniaku nie wspominałem ;]
żeby nie było wg mnie z Kloppem mielibyśmy dużo większe szanse na wygranie LM a jeśli przyszedłby po Conte byłoby to prawie "pewne" ;] dlaczego? bo on nigdy nie dysponował taką defensywą jaką wtedy mieliśmy, wydaje mi się, że nawet nigdy taką jaką mamy teraz a po części z tego powodu jego ekipy były/są w obronie takie ułomne... jeśli więc odziedziczyłby po kimś ułożoną w obronie drużynę (kiedyś BBC a teraz to co mamy) i dołożył swój atak to wydaje mi się, że wyszłoby coś pozytywnie wybuchowego, niekoniecznie na długo ale wydaje mi się, że 2 sezony spokojnie byśmy pociągnęli zanim ewentualne słabości w obronie zaczęłyby wychodzić na wierzch, o ile oczywiście przy naszych możliwościach i zarządzie doszłoby do tego kiedykolwiek
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- gucio_juve
- Juventino
- Rejestracja: 03 lipca 2006
- Posty: 1110
- Rejestracja: 03 lipca 2006
Mirusie, im szybciej sobie uświadomicie, że najważniejsze jest krajowe podwórko, gdzie rządzimy i dzielimy od lat, tym lepiej i milej będzie przeglądać się to forum. Reszta to tylko dodatek. Nikt nie zmieni trenera w Turynie, dopóki wygrywamy we Włoszech. Nikt go też nie zmieni, bo odpadamy w 1/4 z Realem/Bayernem/Barceloną. Lepsze wrogiem dobrego. Allegri to gwarant stabilizacji, dlatego oby został jak najdłużej. Z roku potrafi w mniejszy bądź większy sposób zaskoczyć. Lippiego za finał w 2003 nosili na rękach, a i tak go przegraliśmy. Allegro dał dwa finały w cztery lata i niesamowite emocje. Jak w przeciągu obecnego kontraktu zrobi LM, może odejść w pokoju.
Natomiast wypowiedzi Malego opierają się jedynie na wyrażeniach: mielibyśmy, przyszedłby, byłoby, wydaje mi się, wyszłoby, spokojnie byśmy pociągnęli. Mrzonki i robienie gównoburzy o moje jest bardziej mojsze niż twoje. Jak nie Morata to zwolnienie Allegriego. Wytrwałości, dla dyskutujących z nim.
Natomiast wypowiedzi Malego opierają się jedynie na wyrażeniach: mielibyśmy, przyszedłby, byłoby, wydaje mi się, wyszłoby, spokojnie byśmy pociągnęli. Mrzonki i robienie gównoburzy o moje jest bardziej mojsze niż twoje. Jak nie Morata to zwolnienie Allegriego. Wytrwałości, dla dyskutujących z nim.
- Olek1987
- Juventino
- Rejestracja: 13 stycznia 2010
- Posty: 627
- Rejestracja: 13 stycznia 2010
@up
Dokładnie tak. Żaden dyrektor, prezes, prezydent, który ma łeb na karku nie pozbędzie się trenera, który 4 razy z rzędu zdobywa Scudetto i CI, a dodatkowo jest dwa razy w finale LM i co prawda odpada w 1/4 ale po giga meczu z Realem. Wszyscy w Juve mówią, że cel do mistrzostwo Włoch i stałe meldowanie się minimum w 1/4 LM, wiec na jakiej podstawie Marotta czy Agnelli maja zwolnić Max'a?
Każdy, kto choć trochę ogarnia prawo jakim rządzi się piłka i potrafi myśleć poważnie nawet nie pomyśli o tym, że klub mógłbym zdecydować się na rozstanie z Allegrim.
Może się komuś nie podobać styl naszej gry, ale trenera bronią wyniki. Choć osobiście uważam, że jak chcemy to potrafimy grać fajny futbol, i ja każdy mecz Juve oglądam z radością, bo po prostu kocham ten klub
Warto też dodać, że Allegrii systematycznie poprawia swoje statystyki jeśli chodzi o procent zwycięstw, gdzies mi przemknelo takie zestawienie, w swoim pierwszym sezonie to było chyba 65, pozniej 71,73 a obecnie 75%.
Jeśli tylko Allegri będzie chciał zostać to na 100% będzie trenerem Juve w sezonie 18/19 i oby tak się stało.
@Maly, tym Conte i "pewnością" wygrania LM to już dobitnie udowodniłeś jak Cię ponosi :lol: pokazał Conte już kilka razy jak mu wychodzi gra w LM.
Dokładnie tak. Żaden dyrektor, prezes, prezydent, który ma łeb na karku nie pozbędzie się trenera, który 4 razy z rzędu zdobywa Scudetto i CI, a dodatkowo jest dwa razy w finale LM i co prawda odpada w 1/4 ale po giga meczu z Realem. Wszyscy w Juve mówią, że cel do mistrzostwo Włoch i stałe meldowanie się minimum w 1/4 LM, wiec na jakiej podstawie Marotta czy Agnelli maja zwolnić Max'a?
Każdy, kto choć trochę ogarnia prawo jakim rządzi się piłka i potrafi myśleć poważnie nawet nie pomyśli o tym, że klub mógłbym zdecydować się na rozstanie z Allegrim.
Może się komuś nie podobać styl naszej gry, ale trenera bronią wyniki. Choć osobiście uważam, że jak chcemy to potrafimy grać fajny futbol, i ja każdy mecz Juve oglądam z radością, bo po prostu kocham ten klub
Warto też dodać, że Allegrii systematycznie poprawia swoje statystyki jeśli chodzi o procent zwycięstw, gdzies mi przemknelo takie zestawienie, w swoim pierwszym sezonie to było chyba 65, pozniej 71,73 a obecnie 75%.
Jeśli tylko Allegri będzie chciał zostać to na 100% będzie trenerem Juve w sezonie 18/19 i oby tak się stało.
@Maly, tym Conte i "pewnością" wygrania LM to już dobitnie udowodniłeś jak Cię ponosi :lol: pokazał Conte już kilka razy jak mu wychodzi gra w LM.
Zero szacunku dla Pogby
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7315
- Rejestracja: 08 października 2002
jak widać nie potrafisz czytać ze zrozumieniem bo ja kompletnie nie o tym pisałem, wielce prawdopodobne więc, że i z ogólnym samodzielnym myśleniem masz nie po drodze i stąd swoje zdanie wyrabiasz sobie tylko na wynikach z livescore i tym co powiedzą ci telewizyjni eksperci, inaczej oglądając każdy mecz (jak piszesz) doszedłbyś do wniosku, że takim gówno stylem nie da się daleko zajechać a ligę wygrywamy tylko dlatego, że nie mamy godnych siebie rywali bo skoro wystarcza nam 10 minut dobrej gry żeby ich pokonać to to nie są godni nas przeciwnicy ;]Olek1987 pisze:@Maly, tym Conte i "pewnością" wygrania LM to już dobitnie udowodniłeś jak Cię ponosi :lol: pokazał Conte już kilka razy jak mu wychodzi gra w LM.
@gucio_juve: a jak nie wygra LM? już straciliśmy BBC i MVP i nie wygraliśmy z nim LM, za chwilę stracimy Igłę i Dybalę i też jej nie wygramy, rozumiem, że dla ciebie to nic nie znaczy bo liczy się tylko liga ale ty i tobie podobni musicie pojąć, że są kibice którzy mierzą wyżej i mogą mieć wyższe oczekiwania ;]
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8613
- Rejestracja: 07 listopada 2007
Po co wy w ogóle z tym Malym dyskutujecie. Rozmowa z nim to jak kopanie się z koniem. On ma swój świat i nic do niego nie dociera.
Całe szczęście, że zawodnicy jednak stoją murem za trenerem a przynajmniej wszystko na to wskazuje bo pojedyncze przypadki prymitywów jak Bonucci mnie nie interesują.
Całe szczęście, że zawodnicy jednak stoją murem za trenerem a przynajmniej wszystko na to wskazuje bo pojedyncze przypadki prymitywów jak Bonucci mnie nie interesują.
- Bartas_01
- Juventino
- Rejestracja: 01 listopada 2003
- Posty: 385
- Rejestracja: 01 listopada 2003
Jeżeli ktoś ma jakiekolwiek myśli i nadzieje na odejście Maxa to niech je odłoży na przyszłe lata
Klub zdobył właśnie kolejny, historyczny dublet, atmosfera jest wspaniała, zawodnicy i zarząd stoją za trenerem, osiągnęliśmy dokładnie to co dla każdego klubu jest najważniejsze i to co straciliśmy po degradacji do serie b, czyli sportową i finansową stabilizację.
Jesteśmy postrachem we Włoszech, co czuć przed każdym meczem, a w Europie walczymy na równi z Barceloną, Realem i Bayernem.
Czy gramy ładnie? kwestia gustu a o tym się nie dyskutuje!
Ja taki styl grania kocham i przynosi mi on dużo większą frajdę z oglądania i wygrywania niż hura do przodu Liverpoolu czy City.
Jedyna opcja na odejścia Maxa to jest jego własna chęc bo na szczęście zarząd mamy BARDZO mądry i w życiu nie zwolnią człowieka, który jest boiskowym Ojcem tego co osiągnęliśmy, prędzej dostanie 2-3 mln podwyżki bo i tak jego wyniki to zwrócą.
Odejście Maxa a przyjście Conte..?
:facepalm2:
Wymienić w takim momencie człowieka, który gwarantuje stabilizację na wszystkich możliwych frontach na rozbójnika i kłótnika, któremu pomysł się kończy jak tylko coś idzie nie tak..? Czy serio ktoś może tego chcieć?
Conte jest fachowcem w robieniu rewolucji a nie w stabilnym prowadzeniu drużyny.
Porównywać ich warsztat trenerski to trochę policzek dla Maxa
Klub zdobył właśnie kolejny, historyczny dublet, atmosfera jest wspaniała, zawodnicy i zarząd stoją za trenerem, osiągnęliśmy dokładnie to co dla każdego klubu jest najważniejsze i to co straciliśmy po degradacji do serie b, czyli sportową i finansową stabilizację.
Jesteśmy postrachem we Włoszech, co czuć przed każdym meczem, a w Europie walczymy na równi z Barceloną, Realem i Bayernem.
Czy gramy ładnie? kwestia gustu a o tym się nie dyskutuje!
Ja taki styl grania kocham i przynosi mi on dużo większą frajdę z oglądania i wygrywania niż hura do przodu Liverpoolu czy City.
Jedyna opcja na odejścia Maxa to jest jego własna chęc bo na szczęście zarząd mamy BARDZO mądry i w życiu nie zwolnią człowieka, który jest boiskowym Ojcem tego co osiągnęliśmy, prędzej dostanie 2-3 mln podwyżki bo i tak jego wyniki to zwrócą.
Odejście Maxa a przyjście Conte..?
:facepalm2:
Wymienić w takim momencie człowieka, który gwarantuje stabilizację na wszystkich możliwych frontach na rozbójnika i kłótnika, któremu pomysł się kończy jak tylko coś idzie nie tak..? Czy serio ktoś może tego chcieć?
Conte jest fachowcem w robieniu rewolucji a nie w stabilnym prowadzeniu drużyny.
Porównywać ich warsztat trenerski to trochę policzek dla Maxa
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7348
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
Gdzie byłeś, jak Maks przerżnął ligę i CI swojemu byłemu klubowi zbierając oklep od Antonio?
No popatrz, a ja nie czuje. Odczuwam za to niechęć do włączania TV widząc Mandzukicia, MDS'a czy Asę w pierwszym składzie.Bartas_01 pisze:Jesteśmy postrachem we Włoszech, co czuć przed każdym meczem[...]
A ja mam chęć wydłubać sobie oczy widząc minimalizm od pierwszego gwizdka sędziego.Bartas_01 pisze:Ja taki styl grania kocham i przynosi mi on dużo większą frajdę z oglądania i wygrywania niż hura do przodu Liverpoolu czy City.
Pożyjemy zobaczymy. Też dziękuję Allegriemu, że postanowił przegrać z Milanem Scudetto na rzecz Juventusu Conte. Od tego historycznego, pierwszego po powrocie z Serie B tytułu wszystko się zaczęło :hellyes:Bartas_01 pisze:na szczęście zarząd mamy BARDZO mądry i w życiu nie zwolnią człowieka, który jest boiskowym Ojcem tego co osiągnęliśmy[...]
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- Bartas_01
- Juventino
- Rejestracja: 01 listopada 2003
- Posty: 385
- Rejestracja: 01 listopada 2003
W Bydgoszczy byłem, oglądałem każdy mecz i cieszyłem się z każdej bramki i wygranej, dobrze życząć drużynie - tak samo jak teraz.jackop pisze:Gdzie byłeś, jak Maks przerżnął ligę i CI swojemu byłemu klubowi zbierając oklep od Antonio?
a Dla mnie Mandżukić to człowiek o wielkim charakterze, którego bardzo lubię za to co robi i jak się poświęca dla klubu. Jego bramki cieszą mnie podwójnie, natomiast Asa to świetny lewy obrońca (ale tylko jako ten drugi, do rotacji) W tym sezonie gra często bo z Sandro zaliczył spory zjazd.jackop pisze:No popatrz, a ja nie czuje. Odczuwam za to niechęć do włączania TV widząc Mandzukicia, MDS'a czy Asę w pierwszym składzie.
No i dlatego właśnie nasze zdania różnią się od siebie o 180 stopni i się nie dogadamy. Moglibyśmy się wzajemnie przekonywać przez 20 stron ale i tak żaden z nas nie zmieni swojego zdania Ty to nazwiesz minimalizmem a ja wyrachowaniem i doświadczeniemjackop pisze:A ja mam chęć wydłubać sobie oczy widząc minimalizm od pierwszego gwizdka sędziego.
Zaczęło się dawno temu na pewnej ławce.jackop pisze:Pożyjemy zobaczymy. Też dziękuję Allegriemu, że postanowił przegrać z Milanem Scudetto na rzecz Juventusu Conte. Od tego historycznego, pierwszego po powrocie z Serie B tytułu wszystko się zaczęło :hellyes:
Za dużo we mnie szacunku, żeby ujmować Conte to co dla nas zrobił, dlatego twierdzę, że idealnie nadaje się do takiej rewolucji. (Coś jakby teraz go zatrudnić w Milanie)
Ja tam np Allegriemu dziękuję nie za to co zrobił kiedyś w Milanie a za to co zrobił w ostatnie 4 lata w Juventusie, ale jak kto woli
Conte nie nadaje się do prowadzenia już świetnie poukładanej drużyny
- CzeczenCZN
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
- Posty: 3853
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
:shock: ?! Zwłaszcza w ataku. Liczenie że Costa coś sam wykreuje, przebłysk geniuszu Dybali, samobója rywala.Bartas_01 pisze:Conte nie nadaje się do prowadzenia już świetnie poukładanej drużyny
Poza tym fani Stabilizacji (Stagnacji).
Ludzie - wy naprawdę nie macie ZIELONEGO POJĘCIA o tym czym jest piłka nożna w tych czasach, co się liczy i co ma przełożenie na zyski.
Ludzie to jest już Showbiznes, czy wam się to podoba czy nie!
Z Maxem możemy wygrywać następnych 20 lat i więcej, ale z tym gościem, z każdym rokiem czołówka Europy nam będzie coraz bardziej odjeżdżać. Choćbyśmy mieli komplet zwycięstw w Serie A co roku!
#cznandj #ripgangsquad
- RICTOR
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2005
- Posty: 2204
- Rejestracja: 14 sierpnia 2005
Abstrahując od tego czym jest piłka obecnie a czym nie, sport to w założeniu jest rozrywka dla ludzi, którzy go oglądają i za to płacą. Bez nich to byłoby tylko rekreacyjne bieganie za lub z piłką, skakanie przez płotki czy dawanie sobie po mordzie itp. w zależności od tego o jakiej dyscyplinie rozmawiamy. Nie zamierzam się jednak wdawać w te beznadziejne przepychanki. Mi się obecny styl gry zupełnie nie podoba toteż meczów już od jakiegoś czasu nie oglądam a jeśli komuś to nie odpowiada to trudno, snu z tego powodu tracić nie zamierzam.
- CzeczenCZN
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
- Posty: 3853
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
O to mi właśnie chodzi. To ludziom ma się podobać. Nasz styl gry musi się podobać ludziom, bo ludzie generują zyski. Głównie całego świata "Janusze" i "Gimbusy." Nas mogą emocjonować wyniki, cieszyć trofea w Serie A, "Cyniczna gra" ale kogo to do diabła obchodzi, prócz nas? Skoro nawet już kibice Juventusu jak Ty mają dosyć takiej kopaniny, to tym bardziej patrzeć na to nie będą chcieli niedzielni kibice, którzy nikomu nie kibicują, a lubią mecz do piwka.RICTOR pisze:Abstrahując od tego czym jest piłka obecnie a czym nie, sport to w założeniu jest rozrywka dla ludzi, którzy go oglądają i za to płacą. Bez nich to byłoby tylko rekreacyjne bieganie za lub z piłką, skakanie przez płotki czy dawanie sobie po mordzie itp.
#cznandj #ripgangsquad
- lenor
- Juventino
- Rejestracja: 26 sierpnia 2010
- Posty: 1035
- Rejestracja: 26 sierpnia 2010
Dlaczego Serie A nigdy nie będzie Premier League? Dlaczego nas nigdy nie będzie stać na to, żeby zadzwonić sobie do takiego Griezmana i powiedzieć, że dostajesz Pan 10 milionów rocznie, my płacimy za Ciebie 100 i reszta niech nas cmoknie? Nie mówię o petrodolarach w City czy PSG, ale np o takim United. Chcą i mają. W Madrycie się sprawdza. Mądry trener, bogaty klub i za chwilę wygrają 3 LM z rzędu.
Nie bali się zatrudnić obcokrajowca z nowym pomysłem na grę (wiem, ze swój, ale jednak)
W Italii wygląda to tak, że siedzimy sobie w naszej piaskownicy o nazwie Lega Serie A i nie bierzemy przykładu z lepszych, nie wypłyniemy na szerokie wody, bo wszystkim we Włoszech odpowiada to co mają. Nie mam nic przeciwko włoskim trenerom, bo historia pokazuje, że potrafią odnosić sukcesy, ale dlaczego nie dać jakiegoś impulsu, świeżej krwi? 20 klubów serie A i bodajże 19 Włochów obsadzonych stanowiskami. Wyjątkiem jest chyba tylko Tudor (poprawcie mnie ale nie sprawdzałem). Gdzie tu starcie różnych światów, jak wszyscy wykuci w jednej kuźni?
MARAZM, STAGNACJA. "Jest, to jest, źle nie mamy, więc po co zmieniać, ulepszać, rozwijać?" Betonowe monumenty zamiast nowoczesnych stadionów (idzie powoli ku lepszemu, ale baaardzo) drużyny grające prehistoryczny futbol, pod względem finansowym bieda, DOPIERO CO WCHODZĄCE DRUŻYNY REZERW :shock: gdzie powinny być budowane co najmniej 10 lat temu...kwintesencją tego wszystkiego było zatrudnienie dziadka betona Ventury w Squadre Azurra i spektakularny awans...a nie, czekaj...
My w Polsce dzielimy się na dwa obozy kibicowskie. Jedni, którym się to podoba (uogólniłem trochę) i drudzy, którzy chcieli by z tej piaskownicy wstać, otrzepać się i spróbować wdrapać się na szczyt ścianki wspinaczkowej, bo zobaczyli, że inne dzieci tam wchodzą. Najwyżej spadnie się z powrotem do piaskownicy.
Piłka to jest biznes i czy tego chcemy, czy nie. SHOWBIZNES. Pod pojęciem show rozumiem słowo rozrywka. Coś co ma sprawiać frajdę. Nie ma show, nie ma widza. Nie ma widza, nie ma pieniędzy. Nie ma pieniędzy, dalej będziemy oglądać mecze na tych pamiętających Mojżesza obiektach a pod względem finansowym - plecy Premier League, La Liga, A świetni piłkarze trafiający na półwysep apeniński będą traktować to miejsce jako trampolinę do Realu, Barcelony czy innych Manchesterów.
Temat o Allegrim.
Na prawdę jestem wdzięczny za wszystkie sukcesy i nic do chłopa nie mam. Ale mam wrażenie, że nam zawsze czegoś będzie brakować w tej Europie do zwycięstwa, gola, odgwizdanego spalonego, 3 minut, zawsze coś. Zawsze drżymy o wynik, kiedy nie musimy, w ogóle mentalnie nie wychodzimy z szatni, do tego pasmo kontuzji...Do tego jak czytam o sprzedaży Higuaina bo chcemy Moratę czy Bonaventurę...
:confused2:
Zdobędziemy jeszcze ze 3 scudetta po rząd, jestem pewny. Napoli za chwile rozsprzedają (piłkarzy of kors), Roma jak to roma...Mediolan jeszcze nie ten rozmiar kapelusza...no i co z tego...Jak przez większość sezonu będziemy czekać na mityczną wiosnę, wiosną okraszoną meczami 1:0 po "spektakularnych meczach" będziemy czekać na kolejne meercato...i tak koło się zamknie.
Ale to jest Italia. Taki mamy klimat. Za to może kochamy ich piłkę
Nie bali się zatrudnić obcokrajowca z nowym pomysłem na grę (wiem, ze swój, ale jednak)
W Italii wygląda to tak, że siedzimy sobie w naszej piaskownicy o nazwie Lega Serie A i nie bierzemy przykładu z lepszych, nie wypłyniemy na szerokie wody, bo wszystkim we Włoszech odpowiada to co mają. Nie mam nic przeciwko włoskim trenerom, bo historia pokazuje, że potrafią odnosić sukcesy, ale dlaczego nie dać jakiegoś impulsu, świeżej krwi? 20 klubów serie A i bodajże 19 Włochów obsadzonych stanowiskami. Wyjątkiem jest chyba tylko Tudor (poprawcie mnie ale nie sprawdzałem). Gdzie tu starcie różnych światów, jak wszyscy wykuci w jednej kuźni?
MARAZM, STAGNACJA. "Jest, to jest, źle nie mamy, więc po co zmieniać, ulepszać, rozwijać?" Betonowe monumenty zamiast nowoczesnych stadionów (idzie powoli ku lepszemu, ale baaardzo) drużyny grające prehistoryczny futbol, pod względem finansowym bieda, DOPIERO CO WCHODZĄCE DRUŻYNY REZERW :shock: gdzie powinny być budowane co najmniej 10 lat temu...kwintesencją tego wszystkiego było zatrudnienie dziadka betona Ventury w Squadre Azurra i spektakularny awans...a nie, czekaj...
My w Polsce dzielimy się na dwa obozy kibicowskie. Jedni, którym się to podoba (uogólniłem trochę) i drudzy, którzy chcieli by z tej piaskownicy wstać, otrzepać się i spróbować wdrapać się na szczyt ścianki wspinaczkowej, bo zobaczyli, że inne dzieci tam wchodzą. Najwyżej spadnie się z powrotem do piaskownicy.
Piłka to jest biznes i czy tego chcemy, czy nie. SHOWBIZNES. Pod pojęciem show rozumiem słowo rozrywka. Coś co ma sprawiać frajdę. Nie ma show, nie ma widza. Nie ma widza, nie ma pieniędzy. Nie ma pieniędzy, dalej będziemy oglądać mecze na tych pamiętających Mojżesza obiektach a pod względem finansowym - plecy Premier League, La Liga, A świetni piłkarze trafiający na półwysep apeniński będą traktować to miejsce jako trampolinę do Realu, Barcelony czy innych Manchesterów.
Temat o Allegrim.
Na prawdę jestem wdzięczny za wszystkie sukcesy i nic do chłopa nie mam. Ale mam wrażenie, że nam zawsze czegoś będzie brakować w tej Europie do zwycięstwa, gola, odgwizdanego spalonego, 3 minut, zawsze coś. Zawsze drżymy o wynik, kiedy nie musimy, w ogóle mentalnie nie wychodzimy z szatni, do tego pasmo kontuzji...Do tego jak czytam o sprzedaży Higuaina bo chcemy Moratę czy Bonaventurę...
:confused2:
Zdobędziemy jeszcze ze 3 scudetta po rząd, jestem pewny. Napoli za chwile rozsprzedają (piłkarzy of kors), Roma jak to roma...Mediolan jeszcze nie ten rozmiar kapelusza...no i co z tego...Jak przez większość sezonu będziemy czekać na mityczną wiosnę, wiosną okraszoną meczami 1:0 po "spektakularnych meczach" będziemy czekać na kolejne meercato...i tak koło się zamknie.
Ale to jest Italia. Taki mamy klimat. Za to może kochamy ich piłkę
- jurson09
- Juventino
- Rejestracja: 08 listopada 2004
- Posty: 601
- Rejestracja: 08 listopada 2004
Co za brednie. To właśnie Ty nie masz zielonego pojęcia co ma przełożenie na zyski. Nie zadałeś sobie trudu żeby sprawdzić jak to faktycznie wygląda. Wybacz ale teorie wysnute metodą na tzw. "chłopski rozum" nie mają żadnej wartości merytorycznej.ForzaItanimulli3vujcm pisze:O to mi właśnie chodzi. To ludziom ma się podobać. Nasz styl gry musi się podobać ludziom, bo ludzie generują zyski. Głównie całego świata "Janusze" i "Gimbusy." Nas mogą emocjonować wyniki, cieszyć trofea w Serie A, "Cyniczna gra" ale kogo to do diabła obchodzi, prócz nas? Skoro nawet już kibice Juventusu jak Ty mają dosyć takiej kopaniny, to tym bardziej patrzeć na to nie będą chcieli niedzielni kibice, którzy nikomu nie kibicują, a lubią mecz do piwka.RICTOR pisze:Abstrahując od tego czym jest piłka obecnie a czym nie, sport to w założeniu jest rozrywka dla ludzi, którzy go oglądają i za to płacą. Bez nich to byłoby tylko rekreacyjne bieganie za lub z piłką, skakanie przez płotki czy dawanie sobie po mordzie itp.
W realnym świecie wygląda to tak że federacja sprzedaje prawa do całej ligi. I cena praw do transmisji zależy od "atrakcyjności" całej ligi a nie pojedynczego zespołu. To czy Janusz czy inny Gimbus sobie obejrzy Serie A dla Juve, Napoli czy innego klubu nie ma absolutnie najmniejszego znaczenia. Federacja z puli rozdziela środki pomiędzy wszystkie występujące kluby zgodnie z przyjętymi przez siebie kryteriami.
Premier League jest bezkonkurencyjna jeśli chodzi o przychody z praw do transmisji aktualnie 1,95 miliarda euro za sezon.
Dalej niemalże na tym samym poziomie jest Bundesliga (1,16 miliarda euro za sezon), Serie A (1,05 miliarda euro za sezon) i La Liga (1 miliard ero za sezon). Nieco z tyłu Ligue 1 (726 milionów euro).
Jak widać dla nadawców, którzy pokazują Serie A Januszom i Gimbusom jest ona równie cenna co ponoć bardziej atrakcyjna La Liga. Więc skoro ktoś jest w stanie wyłożyć takie pieniądze na zakup praw do transmisji to oznacza że musi mu się to opłacać. Idąc dalej to oznacza, że ludzie chcą oglądać Serie A a jedną z jej największych atrakcji jest Juve bo to bezapelacyjnie najlepsza ekipa w tej lidze.
W Lidze Mistrzów to w dużym uproszczeniu im dalej się zachodzi tym więcej się zarabia z podziału "MARKET POOL". Mówię w dużym uproszczeniu bo jest to bardziej złożony temat.
Takie są fakty.
Juve per sempre sara...!!!!