Liga Mistrzów i Liga Europy 2020/21
- Bartosz Karawańczyk
- Juventino
- Rejestracja: 23 maja 2013
- Posty: 430
- Rejestracja: 23 maja 2013
Czy ja wiem? Rok temu ładnie pocisnął Liverpool. Teraz też bym go jeszcze nie skreślał. W rewanżu jakieś 1-2 na fuksie i przechodzą dalej.
Serio? Upatrywać przyczyny porażki w tym jednym niepodyktowanym (wątpliwym) karnym? Po takiej rozwałce? Przecież to była różnica klas. Wielu klas. Myślisz, że czemu Lazio im sprezentowało gole? Bo zrobili rzadkie pupu w majtki i to już w tunelu. Nie ten skill, nie ten mental. Bayern, który Twoim zdaniem nie grał nic wielkiego, ich po prostu zjadł bez popity. Strach pomyśleć, co by było, gdyby Bawarczycy zagrali wielki mecz. Może 2:8? Już to widzę, jak Lazio strzela na 1:1 z karnego, a potem rzuca się Bayernowi do gardła, idzie za ciosem, spycha ich do defensywy i wbija kolejne gole. Przecież oni po wyrównaniu by się tak ucieszyli z tego fantastycznego, bramkowego remisu z najlepszą drużyną kosmosu, że do końca meczu próbowaliby go już tylko bronić, a to by się skończyło wspomnianym 2:8. Beka z Lazio, beka z włoskiej myśli szkoleniowej. Bojaźliwe, minimalistyczne kupsko, sto lat za nowoczesnym futbolem. Po sezonie zapraszam Inzaghiego do Juve, powinien się u nas doskonale odnaleźć.
- San Holo
- Madridista
- Rejestracja: 12 lipca 2018
- Posty: 425
- Rejestracja: 12 lipca 2018
Lazio 1 - 4 Bayern
Juventus 1 - 2 Porto
Inter nie wyszedł z grupy
Atletico 0 - 1 Chelsea
Barcelona 1 - 4 PSG
Sevilla 2 - 3 BVB
Kiepskie czasy nastały dla fanów Serie A i La Liga.
1902 Para Siempre
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7314
- Rejestracja: 08 października 2002
Wyobraź sobie, że w finale LM w 2 minucie Liverpool nie dostaje karnego. Wygraliby? Zaczynasz gadać jak jackop, który to na karne nie patrzy ale jak Klopp jedyną LM wygrał po karnym to najlepszy trener na świecie Każdy kij ma dwa końce, gol na 1-1 dałby Lazio wiarę, której im brakowało. Tyle i aż tyle. My też z Violą przegraliśmy 3-0 a jakby podyktowali karnego na Ronaldo to byłoby 1-1 i byśmy mieli 3 oczka. Bywały mecze, ze gol na 1-3 odwracał losy rywalizacji więc jak można lekceważyć taki na 1-1?
Oczywiście najłatwiej zwalić na myśl szkoleniową: jak Allegri z Realem dostaje karnego na 1-3 w 90 i odpada to zawiodła włoska myśl szkoleniowa. Jak Pirlo nie dostaje karnego w 90 z Porto to też zawiodła włoska myśl szkoleniowa Ale jak Bayern wygrywa KMŚ po golu gdzie było zagranie ręką to jest potwierdzenie, że niemiecka myśl szkoleniowa jest super
Oczywiście najłatwiej zwalić na myśl szkoleniową: jak Allegri z Realem dostaje karnego na 1-3 w 90 i odpada to zawiodła włoska myśl szkoleniowa. Jak Pirlo nie dostaje karnego w 90 z Porto to też zawiodła włoska myśl szkoleniowa Ale jak Bayern wygrywa KMŚ po golu gdzie było zagranie ręką to jest potwierdzenie, że niemiecka myśl szkoleniowa jest super
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- San Holo
- Madridista
- Rejestracja: 12 lipca 2018
- Posty: 425
- Rejestracja: 12 lipca 2018
- Kmicic
- Juventino
- Rejestracja: 03 stycznia 2021
- Posty: 15
- Rejestracja: 03 stycznia 2021
Pewnym jest, że Maly ma sporo racji. Mecz piłkarski niesie za sobą skutki i przyczyny. Za reżyserię odpowiada wynik. Lazio, przegrywające 0:2, było stłamszone. A przy 1:1, dalej by walczyli. To jest drugie dno zawodów piłkarskich. Czasem jedna decyzja wpływa na rezultat biegania przez 95 minut. To jak loteria. I kiedy nie nastąpi przełom, wszystko może dolecieć do końcowego gwizdka. Dlatego dzięki Pańskie za ten gol Chiesy. Chociaż uważam, że w dobie korona wirusa ten przepis o bramkach wyjazdowych, powinien zostać zniesiony.
Avvocato - ("Pinturicchio - to ten, który niewiele pracuje, ale jego cele są zawsze doskonałe").
- Bartosz Karawańczyk
- Juventino
- Rejestracja: 23 maja 2013
- Posty: 430
- Rejestracja: 23 maja 2013
Maly praktycznie codziennie uchodzi za idiotę, bo prawie zawsze ma rację. Ja ostatnio potrzebowałem ponad dobę, żeby mu ją przyznać.
- Kmicic
- Juventino
- Rejestracja: 03 stycznia 2021
- Posty: 15
- Rejestracja: 03 stycznia 2021
Tak zdecydowanie, jego opis jest najbardziej wyróżniającym się cytatem spośród wszystkich, które widziałem. A jestem tu nowy ;-)Bartosz Karawańczyk pisze: ↑24 lutego 2021, 14:27Maly praktycznie codziennie uchodzi za idiotę, bo prawie zawsze ma rację. Ja ostatnio potrzebowałem ponad dobę, żeby mu ją przyznać.
Avvocato - ("Pinturicchio - to ten, który niewiele pracuje, ale jego cele są zawsze doskonałe").
- Baczu
- Juventino
- Rejestracja: 01 marca 2009
- Posty: 1290
- Rejestracja: 01 marca 2009
W Bayernie 17-letni Musiala jest wystarczająco godny zaufania by wyjść na mecz Ligi Mistrzów, strzela bramkę, nie odstaje od starszych o dekadę kolegów, za pół roku będzie wart 50mln jeśli utrzyma poziom.
W Juventusie 20-letni Fagioli jest zbyt mało doświadczony, by zagrać mecz ligowy przeciwko ostatniej drużynie tabeli. Mimo całkiem przyzwoitego występu, pokazywania się do gry kombinacyjnej, w kolejnych meczach będzie oglądał z ławki popisy Rabiota i Ramseya. Za pół roku pójdzie na wypożyczenie do drugoligowca, gdzie trener będzie wolał postawić na 35-letniego weterana, a młodzian przepadnie. Skąd to wiem? Wystarczy zobaczyć na Rovelle - kupiony za gruby hajs, zostawiony na wypożyczeniu w Genoi, gdzie teraz wchodzi na końcówki, bo Ballardini bardziej ceni Badelja i Strootmana. Poza tym, jaki sens ogrywać Juventusowi dzieciaka?
Wcześniej Bayern zaufał niechcianemu w Juventusie Comanowi, który musiał ustąpić miejsca Mandzukiciowi, Kimmichowi który w 2016 roku był objeżdżany przez Morate i Cuadrado, a dziś wszedł w buty Lahma, oraz anonimym Gnabry'emu oraz Daviesowi. My mogliśmy kupić ostatnio odpowiednik tego ostatniego, Reynoldsa, ale w momencie podpisania kontraktu i tak zostałby wysłany do Benevento, bo przecież z jurnymi 30-latkami w osobach Danilo i Cuadrado nie miałby szans rywalizować. Teraz jeden zawieszony, drugi kontuzjowany, ciekawe kto zagra na prawej stronie? Bernakretyn?
Dlatego jesteśmy dziś za plecami najlepszych. Teza że w Juve nie ma wychowanków jest niedoczena i bez pokrycia, wystarczy wspomnieć o Keanie i Spinazzoli którzy dziś graliby w pierwszym składzie z palcem w nosie. U nas najważniejsze jest mityczne doświadczenie i plusvalenza. Tak długo jak ta koncepcja będzie promowana, tak długo gówno będziemy znaczyć w Europie.
W Juventusie 20-letni Fagioli jest zbyt mało doświadczony, by zagrać mecz ligowy przeciwko ostatniej drużynie tabeli. Mimo całkiem przyzwoitego występu, pokazywania się do gry kombinacyjnej, w kolejnych meczach będzie oglądał z ławki popisy Rabiota i Ramseya. Za pół roku pójdzie na wypożyczenie do drugoligowca, gdzie trener będzie wolał postawić na 35-letniego weterana, a młodzian przepadnie. Skąd to wiem? Wystarczy zobaczyć na Rovelle - kupiony za gruby hajs, zostawiony na wypożyczeniu w Genoi, gdzie teraz wchodzi na końcówki, bo Ballardini bardziej ceni Badelja i Strootmana. Poza tym, jaki sens ogrywać Juventusowi dzieciaka?
Wcześniej Bayern zaufał niechcianemu w Juventusie Comanowi, który musiał ustąpić miejsca Mandzukiciowi, Kimmichowi który w 2016 roku był objeżdżany przez Morate i Cuadrado, a dziś wszedł w buty Lahma, oraz anonimym Gnabry'emu oraz Daviesowi. My mogliśmy kupić ostatnio odpowiednik tego ostatniego, Reynoldsa, ale w momencie podpisania kontraktu i tak zostałby wysłany do Benevento, bo przecież z jurnymi 30-latkami w osobach Danilo i Cuadrado nie miałby szans rywalizować. Teraz jeden zawieszony, drugi kontuzjowany, ciekawe kto zagra na prawej stronie? Bernakretyn?
Dlatego jesteśmy dziś za plecami najlepszych. Teza że w Juve nie ma wychowanków jest niedoczena i bez pokrycia, wystarczy wspomnieć o Keanie i Spinazzoli którzy dziś graliby w pierwszym składzie z palcem w nosie. U nas najważniejsze jest mityczne doświadczenie i plusvalenza. Tak długo jak ta koncepcja będzie promowana, tak długo gówno będziemy znaczyć w Europie.
- Poulinho
- Juventino
- Rejestracja: 28 września 2007
- Posty: 907
- Rejestracja: 28 września 2007
To ja proszę zajrzeć do postów o Frabottcie, wpisów o Kulusevskim czy narzekań na De Ligta na początku zeszłego sezonuBaczu pisze: ↑24 lutego 2021, 15:16W Bayernie 17-letni Musiala jest wystarczająco godny zaufania by wyjść na mecz Ligi Mistrzów, strzela bramkę, nie odstaje od starszych o dekadę kolegów, za pół roku będzie wart 50mln jeśli utrzyma poziom.
W Juventusie 20-letni Fagioli jest zbyt mało doświadczony, by zagrać mecz ligowy przeciwko ostatniej drużynie tabeli. Mimo całkiem przyzwoitego występu, pokazywania się do gry kombinacyjnej, w kolejnych meczach będzie oglądał z ławki popisy Rabiota i Ramseya. Za pół roku pójdzie na wypożyczenie do drugoligowca, gdzie trener będzie wolał postawić na 35-letniego weterana, a młodzian przepadnie. Skąd to wiem? Wystarczy zobaczyć na Rovelle - kupiony za gruby hajs, zostawiony na wypożyczeniu w Genoi, gdzie teraz wchodzi na końcówki, bo Ballardini bardziej ceni Badelja i Strootmana. Poza tym, jaki sens ogrywać Juventusowi dzieciaka?
Wcześniej Bayern zaufał niechcianemu w Juventusie Comanowi, który musiał ustąpić miejsca Mandzukiciowi, Kimmichowi który w 2016 roku był objeżdżany przez Morate i Cuadrado, a dziś wszedł w buty Lahma, oraz anonimym Gnabry'emu oraz Daviesowi. My mogliśmy kupić ostatnio odpowiednik tego ostatniego, Reynoldsa, ale w momencie podpisania kontraktu i tak zostałby wysłany do Benevento, bo przecież z jurnymi 30-latkami w osobach Danilo i Cuadrado nie miałby szans rywalizować. Teraz jeden zawieszony, drugi kontuzjowany, ciekawe kto zagra na prawej stronie? Bernakretyn?
Dlatego jesteśmy dziś za plecami najlepszych. Teza że w Juve nie ma wychowanków jest niedoczena i bez pokrycia, wystarczy wspomnieć o Keanie i Spinazzoli którzy dziś graliby w pierwszym składzie z palcem w nosie. U nas najważniejsze jest mityczne doświadczenie i plusvalenza. Tak długo jak ta koncepcja będzie promowana, tak długo gówno będziemy znaczyć w Europie.
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7314
- Rejestracja: 08 października 2002
Nie ma się co gościem podniecać. Do wczoraj rano miał rozegrany 1 mecz w pierwszym składzie (w Pucharze Niemiec), reszta to końcówki. Takich jak on było setki a utrzymało kilkunastu. Równie dobrze może okazać się kolejnym Renato Sanchezem i za rok już o nim nie usłyszymy bo nie będzie miał w swojej historii transferu za 40mln.
Oczywiście patrząc na nas szkoda, że nie ma Spinazzoli czy Keana bo to goście spokojnie na nasz poziom chociażby do rotacji a jednocześnie zwiększający liczbę zawodników jakich można zgłosić do LM. Wiadomo jednak jak to u nas wygląda a i sama Serie A to nie jest najlepsza liga dla młodych zawodników bo tu obrońcy nie zostawiają zbyt wiele miejsca.
Oczywiście patrząc na nas szkoda, że nie ma Spinazzoli czy Keana bo to goście spokojnie na nasz poziom chociażby do rotacji a jednocześnie zwiększający liczbę zawodników jakich można zgłosić do LM. Wiadomo jednak jak to u nas wygląda a i sama Serie A to nie jest najlepsza liga dla młodych zawodników bo tu obrońcy nie zostawiają zbyt wiele miejsca.
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- dimebag11
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Posty: 2561
- Rejestracja: 31 maja 2009
Ta czerwona to jakaś żenada. Pierdzielony fajfus z gwizdkiem oczywiście musi pomóc Realowi, bo jeszcze by przegrali i co wtedy.
Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli
- piterjuve
- Juventino
- Rejestracja: 05 września 2007
- Posty: 446
- Rejestracja: 05 września 2007
"Kibic konsument" woli oglądać Real Sreal, niż jakąś tam Atalantę. My tutaj jesteśmy poniekąd zgięci na punkcie drużyn SA. Jednak kibic konsument ma średnie pojęcie o innych drużynach niż te najbardziej znane i to dla nich wykupuje abonament. UEFA o tym wie i nie pozwoli sobie na to by Real odpadł na tak wczesnym etapie rozgrywek.