Liga Europy 2016/2017
- fazzi
- Juventino
- Rejestracja: 16 maja 2006
- Posty: 2769
- Rejestracja: 16 maja 2006
Teraz to już co za różnica. I tak przecież będą mieli Włosi 4 miejsca w LM.PlanetJuve pisze:Kolejne porażki Włoskich klubów.. Wstyd. Fiorentina przegrywa u siebie 2-3 z
PAOK, a "rewelacyjny" interek przegrywa w Izraelu z H. Beer Sheva 3:2 i zamyka tabele.. Dzisiaj jeszcze Sassuolo na wyjeździe z Bilbao, a Roma u siebie z Plazen. Czuję jeszcze jedną kompromitację. Kuźwa kto te punkty ma zdobywać no kto?? Same sieroty!
Pavel Nedved pisze:"Juve ponownie jest nieprzyjemne? Mam nadzieję, nie interesuje mnie bycie miłym, tylko zwycięskim"
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 9904
- Rejestracja: 19 września 2005
Włosi i tak dostaną te swoje czwarte miejsce w LM, ale tylko dzięki nowym przepisom. Ta liga jest taka słaba, że włoskie drużyny same by na to nie zapracowały. Śmiech na sali. Trener interu chyba długo na stołku nie posiedzi. Przegrać z takimi leszczami, do tego mając prowadzenie 2-0. :lol:
- Lambi120
- Juventino
- Rejestracja: 05 maja 2011
- Posty: 289
- Rejestracja: 05 maja 2011
Z taką grą to i to 4 miejsce w rankingu za parę sezonów będzie zagrożone...fazzi pisze:Teraz to już co za różnica. I tak przecież będą mieli Włosi 4 miejsca w LM.PlanetJuve pisze:Kolejne porażki Włoskich klubów.. Wstyd. Fiorentina przegrywa u siebie 2-3 z
PAOK, a "rewelacyjny" interek przegrywa w Izraelu z H. Beer Sheva 3:2 i zamyka tabele.. Dzisiaj jeszcze Sassuolo na wyjeździe z Bilbao, a Roma u siebie z Plazen. Czuję jeszcze jedną kompromitację. Kuźwa kto te punkty ma zdobywać no kto?? Same sieroty!
- PlanetJuve
- Juventino
- Rejestracja: 27 sierpnia 2006
- Posty: 1717
- Rejestracja: 27 sierpnia 2006
No dobrze ale kiedy będzie taka sytuacja kiedy to 5 Włoskich zespołów zostanie w dalszych części turniejów bez wcześniejszej kompromitacji w grupie?? Grają jak za kare. W ogóle nie rozumiem tej mentalności.fazzi pisze:Teraz to już co za różnica. I tak przecież będą mieli Włosi 4 miejsca w LM.PlanetJuve pisze:Kolejne porażki Włoskich klubów.. Wstyd. Fiorentina przegrywa u siebie 2-3 z
PAOK, a "rewelacyjny" interek przegrywa w Izraelu z H. Beer Sheva 3:2 i zamyka tabele.. Dzisiaj jeszcze Sassuolo na wyjeździe z Bilbao, a Roma u siebie z Plazen. Czuję jeszcze jedną kompromitację. Kuźwa kto te punkty ma zdobywać no kto?? Same sieroty!
- Marat87
- Juventino
- Rejestracja: 17 maja 2011
- Posty: 2473
- Rejestracja: 17 maja 2011
Wystarczy przeanalizować ranking za ostatnie kilka sezonów, skonfrontować to z sytuacją lig od piątej w dół i dojdziesz do wniosku, że są małe szanse na spadek Włochów z czwartego miejsca.
Ktoś ogląda może Sassuolo? Livescore podaje, że Paolo Cannavaro na szpicy
Ktoś ogląda może Sassuolo? Livescore podaje, że Paolo Cannavaro na szpicy
- Push3k
- Juventino
- Rejestracja: 24 czerwca 2006
- Posty: 3453
- Rejestracja: 24 czerwca 2006
Błąd jednego serwisu. Grał normalnie na obronie.Marat87 pisze: Ktoś ogląda może Sassuolo? Livescore podaje, że Paolo Cannavaro na szpicy
Sassuolo out, ynter out, Roma i Viola grają dalej. Szkoda trochę Sassuolo, ale cóż, za słabi są.
Loud
Louder!
MOTÖRHEAD
1945-2015 RIP Lemmy
Louder!
MOTÖRHEAD
1945-2015 RIP Lemmy
- Lambi120
- Juventino
- Rejestracja: 05 maja 2011
- Posty: 289
- Rejestracja: 05 maja 2011
Sassuolo walczyło jak równy z równym do końca, brak doświadczenia uzupełniali ambicją. Niestety nieco zabrakło do awansu, jednak należy się im szacunek, gdyby nie kontuzje może byłoby inaczej. Tak czy inaczej w przeciwieństwie do Interu nie mają się czego wstydzić.
- Juvefanatp
- Juventino
- Rejestracja: 20 kwietnia 2007
- Posty: 213
- Rejestracja: 20 kwietnia 2007
Gdyby nie kontuzje, to na pewno byłoby inaczej. Tylko sam Berardi jest dla tej drużyny jak Messi dla Barcelony (nawet pełni podobną rolę, oczywiście zachowując pewne proporcje) i jego nieobecność razi niesamowicie po oczach. Ilość urazów w drużynie Neroverdich chyba idzie na rekord Milanu z czasów Allegriego. Dzisiaj też wygląda na to, że wypadli Pellegrini (druga kontuzja w tym sezonie) i Biondini (druga kontuzja w tym sezonie).
Na pewno sztab od przygotowania fizycznego popełnił gdzieś błąd, ale nie wydaje mi się on jakiś duży, a biorąc pod uwagę poprzednie sezony kiedy Di Francesco nie narzekał na duże liczby kontuzji, można mieć nadzieję, że wyciągną z obecnej sytuacji wnioski.
Czemu uważam, że przy tej liczbie urazów, błąd sztabu nie jest duży? Ponieważ bardzo dużo kontuzji w Sassuolo nie miało charakteru mięśniowego. Berardi, Duncan, Pellegrini w okresie przygotowawczym, Letschert, Politano na kadrze, to wszystko w wyniku starć z przeciwnikami. Reszta podochodziła w wyniku przemęczenia graczy ciągłą grą (Magnanelli), czy wymuszonymi szybszymi powrotami na pełne obroty (Sensi), co przyznał zresztą sam Di Francesco. Wytworzyło się błędne koło, z którego trudno się wydostać, ponieważ powracający zawodnicy przez urazy są wytrąceni z cyklu, a tym samym mogą łatwiej złapać kolejne kontuzje, przy czym są zmuszeni grać, bo wypadają w tym czasie inni.
Tak swoją drogą, to nie wiem jak to się stało, ale obejrzałem w tym sezonie wszystkie spotkania Sassuolo, które nie były rozgrywane w tym samym czasie co spotkania Juve (chyba 3 lub 4 takie przypadki). Czyli jednak oglądam ich dla Di Francesco (nie Berardiego jak wcześniej myślałem) i zastanawiam się, czy jest w Polsce jakakolwiek osoba, która śledzi Sassuolo bardziej
Wracając do Berardiego, to został on źle zdiagnozowany i tam chociaż mamy jakiś przykład jawnej niekompetencji sztabu medycznego, nie tak jak u nas gdzie wszystko da się zwalić na kolegę Allegriego a rykoszetem z niewiadomych przyczyn oberwał sztab medyczny, który za Conte sprawował się bez zarzutów (ten nowy juz dał popis przy Pjacy :doh:). Ostatecznie miał naderwane więzadło poboczne, a w przypadku takiego urazu przerwa trwa do 3 miesięcy, ale przez złą diagnozę ma wrócić gdzieś przed świętami, tylko nie wiem czy do gry, czy do zajęć z grupą.
Na pewno sztab od przygotowania fizycznego popełnił gdzieś błąd, ale nie wydaje mi się on jakiś duży, a biorąc pod uwagę poprzednie sezony kiedy Di Francesco nie narzekał na duże liczby kontuzji, można mieć nadzieję, że wyciągną z obecnej sytuacji wnioski.
Czemu uważam, że przy tej liczbie urazów, błąd sztabu nie jest duży? Ponieważ bardzo dużo kontuzji w Sassuolo nie miało charakteru mięśniowego. Berardi, Duncan, Pellegrini w okresie przygotowawczym, Letschert, Politano na kadrze, to wszystko w wyniku starć z przeciwnikami. Reszta podochodziła w wyniku przemęczenia graczy ciągłą grą (Magnanelli), czy wymuszonymi szybszymi powrotami na pełne obroty (Sensi), co przyznał zresztą sam Di Francesco. Wytworzyło się błędne koło, z którego trudno się wydostać, ponieważ powracający zawodnicy przez urazy są wytrąceni z cyklu, a tym samym mogą łatwiej złapać kolejne kontuzje, przy czym są zmuszeni grać, bo wypadają w tym czasie inni.
Tak swoją drogą, to nie wiem jak to się stało, ale obejrzałem w tym sezonie wszystkie spotkania Sassuolo, które nie były rozgrywane w tym samym czasie co spotkania Juve (chyba 3 lub 4 takie przypadki). Czyli jednak oglądam ich dla Di Francesco (nie Berardiego jak wcześniej myślałem) i zastanawiam się, czy jest w Polsce jakakolwiek osoba, która śledzi Sassuolo bardziej
Wracając do Berardiego, to został on źle zdiagnozowany i tam chociaż mamy jakiś przykład jawnej niekompetencji sztabu medycznego, nie tak jak u nas gdzie wszystko da się zwalić na kolegę Allegriego a rykoszetem z niewiadomych przyczyn oberwał sztab medyczny, który za Conte sprawował się bez zarzutów (ten nowy juz dał popis przy Pjacy :doh:). Ostatecznie miał naderwane więzadło poboczne, a w przypadku takiego urazu przerwa trwa do 3 miesięcy, ale przez złą diagnozę ma wrócić gdzieś przed świętami, tylko nie wiem czy do gry, czy do zajęć z grupą.
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8613
- Rejestracja: 07 listopada 2007
iiiinter....
- co ???
:rotfl:
Tak nie trawie tej parszywej drużyny, że jak zwykle nie mogę się powstrzymać. Łacha z nas cieli, że wypuściliśmy prowadzenie z Bayernem 2-0 ale to z Bayernem. A oni z kim bo nawet nie potrafię wymienić nazwy tych wafli
Poli chyba już zaczyna żałować tego w jaki muł się wpierdzielił :lol:
- co ???
:rotfl:
Tak nie trawie tej parszywej drużyny, że jak zwykle nie mogę się powstrzymać. Łacha z nas cieli, że wypuściliśmy prowadzenie z Bayernem 2-0 ale to z Bayernem. A oni z kim bo nawet nie potrafię wymienić nazwy tych wafli
Poli chyba już zaczyna żałować tego w jaki muł się wpierdzielił :lol:
- grande amore
- Juventino
- Rejestracja: 05 października 2012
- Posty: 615
- Rejestracja: 05 października 2012
"Miszczowie"... Przynajmniej moga sie teraz skupic na walce o scudetto (tudziez PW)
Juve, storia di un grande amore
------
Jaka jest roznica miedzy zwyciezca a przegranym? Upasc moze kazdy, zwyciezca wstaje i idzie dalej.
------
Mowcie mi Magda
------
Jaka jest roznica miedzy zwyciezca a przegranym? Upasc moze kazdy, zwyciezca wstaje i idzie dalej.
------
Mowcie mi Magda
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 7235
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5550
- Rejestracja: 02 lutego 2012
Przecież Monchengladbach jeszcze nie odpadło... wystarczy, że strzelą 2 gole słabej Fiorentinie i przejdą dalej.
Poczekajcie do końca
edit:
Widzisz, już 2 : 2 na Stadio Artemio Franchi. Za chwilę Violi nie będzie już w Europie.
Poczekajcie do końca
edit:
Widzisz, już 2 : 2 na Stadio Artemio Franchi. Za chwilę Violi nie będzie już w Europie.
Ostatnio zmieniony 23 lutego 2017, 22:13 przez Cabrini_idol, łącznie zmieniany 1 raz.
- Crunny
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2007
- Posty: 3496
- Rejestracja: 28 stycznia 2007
PS pisałem ten komentarz w momencie, gdy było 2:0 dla Fiorentiny, więc wtedy potrzeba było 3 goliCabrini_idol pisze:Przecież Monchengladbach jeszcze nie odpadło... wystarczy, że strzelą 2 gole słabej Fiorentinie i przejdą dalej.
Poczekajcie do końca facepalm
edit:
Widzisz, już 2 : 2 na Stadio Artemio Franchi.