Wszystko o Milanie
- Kucharius1
- Juventino
- Rejestracja: 04 listopada 2011
- Posty: 1263
- Rejestracja: 04 listopada 2011
Chodzi o to tylko że włoska młodzież wydaje Ci się marna, patrząc na grę chłopców z Hiszpanii. Lepszą młodzież (ale już nie o jakieś lata świetlne) mają jeszcze Niemcy. Francuzom rośnie ciekawe pokolenie, i jak zawsze Holendrom.mibor pisze:Hmm ciekawe bo pierwszy raz przytoczyłem ten przykład nadmieniając ,ze nie jest on do końca trafny.Il Fenomeno pisze: Już drugi raz podpierasz się tym meczem, na podobnej zasadzie mogę Ci odbić - Włosi grali w finale ME U21 przed chwilą,
W każdym razie wymieniliście tu sporo nazwisk.Chciałbym aby chociaż 1/4 z tego co wymieniliscie coś osiągneła w seniorskiej piłce
Adrjan ujął ważna kwestie zawodnicy w przedziale 23-30, którzy by mogli płynnie zastapic obecnych pilkarzy kadry jest jak na lekarstwo.Nie do końca, bo nazwiska które wymieniłeś to pobożne życzenie aby tak było.Pozatym raz jeszcze napisze, odchodzą powoli kluczowi pilkarze na pewnych pozycjach i zamierzasz np za Buffona od razu wstawić np Bardiego?"I lwięc Twój argument jest inwalidą
albo Ogbonna Barzagliego. ?
Moge tak wymieniac dalej.
Włosi zazwyczaj na tym etapie wyglądają biednie w porównaniu do innych, a na seniorskich mś triumfują najczęściej.
Jestem w stanie sobie wyobrazić, że teraz bez dużej straty dla zespołu w bramce staje Sirigu. Perin i inni bramkarze mają mega talent, ale nie ma co przed nimi stawiać poprzeczki, by byli jak młody Gigi, bo przecież to według wielu najlepszy bramkarz w historii.
Reprezentacja gra głównie czwórką w obronie więc zestawienie Santon - Bonus- Kielon - De Sciglio nie wygląda ani biednie, ani staro.
Za Pirlo może zagrać Veratti a Markiz i Candreva zrobią robotę. Ten drugi jest uniwersalny więc wypełnia jeszcze inne pozycje. W kolejce jest jeszcze zdolny Jorginho. Z przodu jest Szary, Balo, Berardi, Manolo, Insigne, Ciro. Kuruje się też jeszcze niestary Rossi. Jak dla mnie Italia ma najzdolniejszych młodych napastników obecnie.
Jedynie nie widzę jakiegoś naturalnego zmiennika De Rossiego, który fiksuje no i do młodych nie należy.
- mibor
- Juventino
- Rejestracja: 23 października 2013
- Posty: 551
- Rejestracja: 23 października 2013
ja tylko wyrażam pewne obawy.Kocham Squadre Azzurra, kibicuje jej od 94 roku.I życze jej jak najlepiej, mam tylko pewne obawy co do jakości następcow, ktos moze wypalić ale nie musi.Il Fenomeno pisze: Nie siej strachu, bo jest dosyć dobrze.
Bardzo bym chciał Aby To pokelenie wywalczyło cos jeszcze na obecnych MŚ.
Boli, że kilka Pomnikówych postaci zawiesi niebawem buty na kołku
Juve, storia di un grande amore
- zoff
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Posty: 3523
- Rejestracja: 12 lipca 2006
We Włoszech akurat szkolenie nie jest problemem. Ta ziemia daje wiele talentów i akurat świetnie je szkoli. Nie mam wątpliwości. Wydaje mi się, że problemem jest wprowadzanie zawodników ok. 20 roku życia do świata seniorskiej piłki.mibor pisze:Duzo jest prawdy w tym co piszecie, o systemie szkolenia i infrastrukturze, odnoszę wrażenie , że we Włoszech zatrzymał się czas.
- De Rossi
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2008
- Posty: 700
- Rejestracja: 14 sierpnia 2008
Dodatkowo przecież Włosi w 2013 roku doszli również do finału ME U-17, więc po MŚ w RPA po których włoska piłka reprezentacyjna wg wielu speców z tego forum miała upaść, zginąć oraz nigdy już nie odrodzić, bo system szkolenia "leży i kwiczy" - nikogo już ta ziemia nie wychowa... Italia w trzy lata po głoszeniu tego "faktu", trzy razy dochodzi do finału ME odpowiednio na poziomie młodzieżowym - U17, U21 oraz w piłce dorosłej, a włoska ziemia wydaje takie diamenty, jak chociażby Verratti, El Shaarawy, Jorginho, De Sciglio, Perin, a w lidze wykorzystując kontuzję Brkicia pokazuje się 17-letni Scuffet (zresztą pierwszy bramkarz drużyny U17, która grała z Rosją w finale ME) i już miejsca po powrocie Serba nie oddaje. Na obóz Prandellego jedzie inny gracz tamtej drużyny, wybrany niedawno najlepszym graczem Coppa Carnavale, Alberto Cerri, czy dwaj ciekawie zapowiadający się stoperzy (przed chwilą zagrali pierwszy raz razem w U21 i już nikt chyba tego duetu nie zmieni) - Romagnoli, Rugani. Ale nad personaliami nie chce się rozwodzić, szczególnie tymi z niedawnej kadry U17. Po prostu jest dobrze, serio nie wiem skąd te gadanie o słabym szkoleniu młodzieży.zoff pisze:We Włoszech akurat szkolenie nie jest problemem. Ta ziemia daje wiele talentów i akurat świetnie je szkoli. Nie mam wątpliwości. Wydaje mi się, że problemem jest wprowadzanie zawodników ok. 20 roku życia do świata seniorskiej piłki.
Do Boju! (na zdjęciu Elio Capradossi , środkowy obrońca, kapitan wicemistrzów Europy do lat 17. Rasistą nie jestem, ale dziwnie mi się patrzy na coraz większą liczbę czarnoskórych graczy reprezentujących Italię w różnych kategoriach wiekowych, wychowywałem się na MŚ94 i długich czarnych włosach wiązanych sznurówką)
- mibor
- Juventino
- Rejestracja: 23 października 2013
- Posty: 551
- Rejestracja: 23 października 2013
Pojedź do Mediolanu, czy Turynu, zobaczysz ile jest czarnych i żółtych, na początku przeżyłem lekki szok że az tylu ich tam jest więc w sumie nia ma sie co dziwic ( też nie jestem rasistą!)Rasistą nie jestem, ale dziwnie mi się patrzy na coraz większą liczbę czarnoskórych graczy reprezentujących Italię w różnych kategoriach wiekowych, wychowywałem się na MŚ94 i długich czarnych włosach wiązanych sznurówką)
Juve, storia di un grande amore
- Don Paolo
- Juventino
- Rejestracja: 27 kwietnia 2013
- Posty: 613
- Rejestracja: 27 kwietnia 2013
De Rossi w całej swej rozciągłości ma rację. Mnie np. rozśmieszyła wypowiedź Święcickiego z OS, który po EURO 2012 powiedział, że Hiszpania ma kilkadziesiąt kopii Xaviego, a następców Pirlo brak... przez ten czas obrodziło już chociażby Verrattim czy Jorginho to raz. Zakładam, że to nie koniec i jeszcze kilku takowych graczy na powierzchnię wypłynie.
Druga sprawa. Włosi to taka nacja do tańca i do różańca jeśli chodzi o futbol i to futbol dosłownie w każdej postaci. Począwszy od boisk trawiastych, poprzez futsal, kończąc na beach soccerze. W każdym z tych sportów Italia się liczy. To taki sam ewenement jak Hiszpania czy Brazylia. Piję do tego, że Włosi mają piłkę w genach. Ta ich spuścizna piłkarska jest tak olbrzymia, że nie da się tego ot tak wymazać. Może przyjść mały kryzys, jakaś gorsza generacja ale drugimi Węgrami Włosi z dnia na dzień się nie staną. Spokojnie.
A schodząc już na boiska trawiaste. Skąd biorą się te sukcesy wśród młodzieży i seniorów? System? Pewnie tak, ale ja dodałbym do tego fachowców. Włosi mają szkołę trenerską. Potrafią wychowywać nie tylko zdolnych piłkarzy, ale również młodych zdolnych szkoleniowców. A ci szkoleniowcy mają od kogo się uczyć, kogo podpatrywać. Mają swoje autorytety porozrzucane w najlepszych klubach i ligach świata.
Poza tym Włosi są kreatywni, potrafią dostosować się do różnych rzeczywistości. Weźmy np. naturalizowanie graczy, które przebiega w Italii bardzo sprawnie, bez zgrzytów czy kontrowersji. Wielu latynosów ma włoski paszport, czarnoskórych emigrantów jest multum. Także zakładam, że piłkarzy innych narodowości w przyszłości będzie jeszcze więcej. Trzeba się z tym pogodzić.
Druga sprawa. Włosi to taka nacja do tańca i do różańca jeśli chodzi o futbol i to futbol dosłownie w każdej postaci. Począwszy od boisk trawiastych, poprzez futsal, kończąc na beach soccerze. W każdym z tych sportów Italia się liczy. To taki sam ewenement jak Hiszpania czy Brazylia. Piję do tego, że Włosi mają piłkę w genach. Ta ich spuścizna piłkarska jest tak olbrzymia, że nie da się tego ot tak wymazać. Może przyjść mały kryzys, jakaś gorsza generacja ale drugimi Węgrami Włosi z dnia na dzień się nie staną. Spokojnie.
A schodząc już na boiska trawiaste. Skąd biorą się te sukcesy wśród młodzieży i seniorów? System? Pewnie tak, ale ja dodałbym do tego fachowców. Włosi mają szkołę trenerską. Potrafią wychowywać nie tylko zdolnych piłkarzy, ale również młodych zdolnych szkoleniowców. A ci szkoleniowcy mają od kogo się uczyć, kogo podpatrywać. Mają swoje autorytety porozrzucane w najlepszych klubach i ligach świata.
Poza tym Włosi są kreatywni, potrafią dostosować się do różnych rzeczywistości. Weźmy np. naturalizowanie graczy, które przebiega w Italii bardzo sprawnie, bez zgrzytów czy kontrowersji. Wielu latynosów ma włoski paszport, czarnoskórych emigrantów jest multum. Także zakładam, że piłkarzy innych narodowości w przyszłości będzie jeszcze więcej. Trzeba się z tym pogodzić.
- Il Fenomeno
- Juventino
- Rejestracja: 31 stycznia 2009
- Posty: 1032
- Rejestracja: 31 stycznia 2009
Już wypływa nieśmiało kolejny, z rocznika 95, Bryan Cristante z Milanu. Jestem ciekaw gdzie go będzie widział Seedorf jak wyleczy kontuzję, ale nominalanie jest właśnie registą. Szkoda kontuzji, bo start w Milanie miał bardzo dobry, od razu bramka, zaraz asysta i cały czas dobra gra.Don Paolo pisze:a następców Pirlo brak... przez ten czas obrodziło już chociażby Verrattim czy Jorginho to raz. Zakładam, że to nie koniec i jeszcze kilku takowych graczy na powierzchnię wypłynie.
Te płacze niektórych są niepodparte żadnymi racjonalnymi pobudkami, po prostu nie ma talentów, bo tak komuś się wydaje i klepie nie wiedząc jak sparawa dokładnie wygląda, jeszcze podpierając się jakimś wynikiem meczu nic nieznaczącej kadry do lat 20 (nie piję osobiście do nikogo, ale to już niejedna osoba podaje ten argument), nie wiedząc, że Italia grała w dwóch finałach młodziezowych ME w poprzednim roku.
Jest tu też w tym wszytskim jakas magia nazwisk, pominiki. Kiedyś też kończyli reprezentacyjną przygodę Maldini, Baggio i inni wielcy gracze i z pewnością wtedy też niektórzy mogli mieć podobne myśli, kiedyś pierwsze powołanie dostawał Pirlo i również mogły się pojawiać głosy: ok, Pirlo zdolny, ale serio wyobrażasz sobie, że może zastąpić kogoś takiego jak Baggio? (pomijając pozycje oczywiście, to przykład), a za chwilę mogą pojawiać się kolejne: nie ma już takiego walczaka na obronie jak Chiellini, nie ma już Balotellego, nie ma już tak eleganckiego pomocnika jak Verratti. Ale będą kolejni, którzy zawalczą o swoje nazwiska i tak to się będzie kręcić.
- Don Paolo
- Juventino
- Rejestracja: 27 kwietnia 2013
- Posty: 613
- Rejestracja: 27 kwietnia 2013
No i już po zabawie. Milan żegna się z LM.
Kilka młodzieżowych reprezentacji Niemiec zdążyło w ostatnich latach błysnąć mimo to Joachim Loew zmaga się z ogromnymi problemami personalnymi.
Mowa tu o pozycji lewego obrońcy i napastnika. Następców Klose i Gomeza brak. W kadrze brakuje klasycznej dziewiątki. Kiesslingowi już podziękowano, a Max Kruse wydaje się piłkarzem za słabym na pierwszy skład. Dlatego Loew przesuwa tam Mullera, czasem Gotze. Mówi się, że Niemcy wzorem Hiszpanii mogą zagrać na mundialu bez klasycznej dziewiątki.
Jeśli zaś chodzi o pozycję lewego obrońcy to sytuacja wydaje się być jeszcze bardziej skomplikowana. Schmelzer w kadrze zawodzi. Od początku swojej przygody z kadrą Loew nie miał do niego zaufania. Dlatego selekcjoner Niemców odkurzył niedawno Marcella Jansena, ale on nie prezentuje już tego poziomu co kiedyś. Na dodatek jest niesamowicie podatny na kontuzje. Ostatnio chyba nawet przytrafiła mu się kolejna.
Istnieje możliwość przesunięcia na lewą flankę Lahma jednakże są to tylko życzenia dziennikarzy. Coraz bardziej prawdopodobnym jest, że kapitan Bayernu i rep. Niemiec zagra na mundialu na tej samej pozycji na której widzi go Guardiola.
Z tymi Niemcami to też nie jest aż tak różowo jak wielu uważa.Kucharius1 pisze:Lepszą młodzież (ale już nie o jakieś lata świetlne) mają jeszcze Niemcy.
Kilka młodzieżowych reprezentacji Niemiec zdążyło w ostatnich latach błysnąć mimo to Joachim Loew zmaga się z ogromnymi problemami personalnymi.
Mowa tu o pozycji lewego obrońcy i napastnika. Następców Klose i Gomeza brak. W kadrze brakuje klasycznej dziewiątki. Kiesslingowi już podziękowano, a Max Kruse wydaje się piłkarzem za słabym na pierwszy skład. Dlatego Loew przesuwa tam Mullera, czasem Gotze. Mówi się, że Niemcy wzorem Hiszpanii mogą zagrać na mundialu bez klasycznej dziewiątki.
Jeśli zaś chodzi o pozycję lewego obrońcy to sytuacja wydaje się być jeszcze bardziej skomplikowana. Schmelzer w kadrze zawodzi. Od początku swojej przygody z kadrą Loew nie miał do niego zaufania. Dlatego selekcjoner Niemców odkurzył niedawno Marcella Jansena, ale on nie prezentuje już tego poziomu co kiedyś. Na dodatek jest niesamowicie podatny na kontuzje. Ostatnio chyba nawet przytrafiła mu się kolejna.
Istnieje możliwość przesunięcia na lewą flankę Lahma jednakże są to tylko życzenia dziennikarzy. Coraz bardziej prawdopodobnym jest, że kapitan Bayernu i rep. Niemiec zagra na mundialu na tej samej pozycji na której widzi go Guardiola.
- jakku1
- Juventino
- Rejestracja: 29 maja 2010
- Posty: 4455
- Rejestracja: 29 maja 2010
Nie jest jeszcze wszystko stracone! Wystarczy, ze wbija jedna bramke do przerwy. A w drugiej polowie juz sie moga dziac wtedy cuda, bo wynik 1:2 dla Milanu promuje mediolanczykow.
Nie zebym w to wierzyl
Nie zebym w to wierzyl
Zapraszam tez na moje konto na twitterze => https://twitter.com/jakku113
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 10783
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Chyba tak słabego Essiena w życiu swoim nie widziałem. Nie dość, że na koncie ma dwie straty, których konsekwencją były dwie akcje bramkowe Atletico, to jeszcze nie potrafi przewidzieć najoczywistszych schematów rywali i snuje się po murawie jakby był na kacu.
Póki co Hiszpanie grają lepiej niż Milan. Dokładniej, szybciej, sprawniej...
Póki co Hiszpanie grają lepiej niż Milan. Dokładniej, szybciej, sprawniej...
- mazi12
- Juventino
- Rejestracja: 30 września 2009
- Posty: 810
- Rejestracja: 30 września 2009
Pech Milanu, stracili bramkę w trakcie najlepszego okresu I połowy i będzie bardzo, bardzo ciężko. Mecz wyrównany z lekkim wskazaniem na Atletico. Balotelli przez te swoje zachowanie w ogóle się nie rozwija. Wieczne pretensje i dyskusje. Ciężko się na to patrzy.
- zoff
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Posty: 3523
- Rejestracja: 12 lipca 2006
Szkoda. Momenty były, ale to chyba wszystko na co stać dzisiejszy Milan. Tak jak powiedział Lipiński - sezon dla rossonerich praktycznie skończony. Będą zmiany w Milanie, zmiany chyba trochę spóźnione, bo jak się patrzy na tę recesję i na całe grono piłkarzy, których w Milanie być nie powinno to widać, że ktoś bardzo długi czas w Mediolanie po prostu spał i nie reagował. Nie można wszystkiego tłumaczyć sprzedażą Ibrahimovicia i Thiago Silvy, nie w klubie, który aspiruje o najwyższe cele w takiej lidze jak włoska.
Ostatnio zmieniony 11 marca 2014, 22:32 przez zoff, łącznie zmieniany 1 raz.