LaLiga
- Alexinhio-10
- Juventino
- Rejestracja: 16 września 2009
- Posty: 2935
- Rejestracja: 16 września 2009
Uff. Wynik Atleti daje nadzieję w środę
- prezes3c
- Juventino
- Rejestracja: 17 stycznia 2011
- Posty: 491
- Rejestracja: 17 stycznia 2011
Może kontuzje mięśniowe? W sumie Atleti, od paru lat przypomina mi trochę Juve. Defensywny styl, trener beton, zawsze przegrane finały...Fed2012 pisze:I jeszcze Oblak w 66 minucie został zmieniony, a Lemar w 46. Co z nimi? Ktoś wie?Alexinhio-10 pisze:Uff. Wynik Atleti daje nadzieję w środę
- gucio_juve
- Juventino
- Rejestracja: 03 lipca 2006
- Posty: 1110
- Rejestracja: 03 lipca 2006
Oblak coś z głowa - jakiś uraz typu wstrząśnienie. Nie chciał zejść z boiska, ale pod namowa kumpli uległ. Lemar chyba podobnie do naszego Berny grał i Siemone powiedział pass.
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7348
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
To co się dzieje od początku tego sezonu to jakaś totalna abstrakcja. Wczoraj Barca wyglądała jak beniaminek przy obecnym liderze tabeli z Granady. Atletico i Valencia tracą po 2 pkt. z Celtą i Leganes. Do kompletu brakuje, by Sevilla pyknęła dziś Real
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- Poprostu
- Juventino
- Rejestracja: 11 listopada 2007
- Posty: 7077
- Rejestracja: 11 listopada 2007
A to porażka Realu była by jakąś niespodzianką?
- San Holo
- Madridista
- Rejestracja: 12 lipca 2018
- Posty: 425
- Rejestracja: 12 lipca 2018
Niesamowite jest to, że grający taką kaszanę Real jest liderem tabeli La Liga i ma punkt przewagi nad Atleti i aż cztery nad Barceloną. Arcyważne będzie starcie z materacami, bo na razie gra Realu to jedna wielka sinusoida - potrafimy zebrać bęcki od rezerwowego PSG, a następnie pokonać na Pizjuan niewygodną Sevillę, zachowując pierwsze od miesięcy czyste konto. Nie zdziwię się, jeśli wtopimy w środę z Osasuną, a w weekend rozniesiemy Atleti.
1902 Para Siempre
- miczbi
- Juventino
- Rejestracja: 20 maja 2019
- Posty: 225
- Rejestracja: 20 maja 2019
To tylko świadczy o słabości konkurencji . Rywal za między w przebudowie i pewnie minie trochę czasu zanim wskoczą na najwyższe obroty . W Barcelonie teraz widać ile Leo dla nich znaczy ! Jak kiedyś zakończy karierę czy odejdzie z klubu to kogo by nie kupili i tak nie zastąpią gracza takiego kalibru i zaliczą zjazd w dół. Zapowiada się fajny sezon w La liga , każdy wszędzie może przegrać.
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7348
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
To się Real nacieszył prowadzeniem w lidze Pół biedy potknąć się o poważnego przeciwnika (jak Atleti remisujące z Valencią), ale Mallorca miała przed tą kolejką 7pkt.
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7348
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
Ale ta Barca jest słaba w defensywie Levante wpuszcza ich na własną połowę, a po odbiorze robi z nimi co chce. Trzypasmowa autostrada, można wjeżdżać skrzydłami, można środkiem.
Fati i jakiś Perez wchodzą z ławki, Rakticić dostał wolne. De Jong na poziomie naszego De Ligta, ale królem żenady Pique.
Messi i długo, długo nic. Jeszcze mu (słusznie) zabrali bramkę
Fati i jakiś Perez wchodzą z ławki, Rakticić dostał wolne. De Jong na poziomie naszego De Ligta, ale królem żenady Pique.
Messi i długo, długo nic. Jeszcze mu (słusznie) zabrali bramkę
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7348
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
Barca znów w gazie 0-1 do przerwy przeciwko czerwonej latarni z Leganes.
Na miejscu Bartomeu, ustawiłbym numer Pochettino na szybkie wybieranie, bo tu nie ma co czekać, tu trzeba dzwonić
Na miejscu Bartomeu, ustawiłbym numer Pochettino na szybkie wybieranie, bo tu nie ma co czekać, tu trzeba dzwonić
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- joy
- Katalończyk
- Rejestracja: 18 kwietnia 2012
- Posty: 771
- Rejestracja: 18 kwietnia 2012
Pocze już mówił, że nigdy Barcelony trenować nie będzie ze względu na swoją przeszłość z Espanyolem. Ja wiem, że wiele osób w futbolu rzuca słowa na wiatr i później lądują u największego wroga, ale on nie wygląda mi na takiego gościa. A tak czy srak EV jest do zwolnienia co najmniej od rewanżu na Anfield. Ja nie obejrzałem żadnego z ostatnich 5 meczów Barcelony, bo zawsze miałem coś ciekawszego do roboty. A kiedyś cały weekend ustawiałem pod mecz, mam nadzieję że jeszcze będzie mi to dane, ale raczej nie z tym trenerem.
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7348
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
Wreszcie można usiąść przed TV i obejrzeć mecz Atletico - Barca, jak na razie słupek uratował gości przed golem samobójczym. Obie drużyny ostatnio nie są w najlepszej formie, także zobaczymy kto lepiej sobie poradzi i czy Griezmann ukąsi.
E: Ekipa Simeone chyba oszczędzała siły na ten mecz, grając przeciwko nam na 2gim biegu. Dzisiaj gaz w podłodze. Wyglądają świetnie w pressingu, grają agresywnie, twardo, z pianą na pysku. Po 20 min. było 6-0 w sytuacjach bramkowych.
Barca z kolei poza przebłyskami: odbiór Messiego i strzał Rakiticia, różny Pique, nie prezentuje zbyt wiele. Klepanie dla klepania, zwłaszcza w poprzek, niewiele przyspieszenia, dużo strat piłki w środku pola. Dopiero w ostatnich 10 min. przycisnęli tak, że Atleti musiało dość mocno się cofnąć.
Szkoda, że bez bramek do przerwy.
E: Ekipa Simeone chyba oszczędzała siły na ten mecz, grając przeciwko nam na 2gim biegu. Dzisiaj gaz w podłodze. Wyglądają świetnie w pressingu, grają agresywnie, twardo, z pianą na pysku. Po 20 min. było 6-0 w sytuacjach bramkowych.
Barca z kolei poza przebłyskami: odbiór Messiego i strzał Rakiticia, różny Pique, nie prezentuje zbyt wiele. Klepanie dla klepania, zwłaszcza w poprzek, niewiele przyspieszenia, dużo strat piłki w środku pola. Dopiero w ostatnich 10 min. przycisnęli tak, że Atleti musiało dość mocno się cofnąć.
Szkoda, że bez bramek do przerwy.
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!