Bundesliga

Serie A, Premier League, La Liga, Bundesliga, Liga Mistrzów, a nawet Ekstraklasa!
ODPOWIEDZ
Deutscher

Dortmundczyk
Dortmundczyk
Rejestracja: 01 lipca 2014
Posty: 61
Rejestracja: 01 lipca 2014

Nieprzeczytany post 25 kwietnia 2015, 21:27

Antek666 pisze:Jednakże szczerze mało kojarzę Geisa ale na plus przemawia sam fakt, że pracował pod wodzą Tuchela.
Polecam obejrzeć jakieś spotkanie Mainz, bo chłopak potrafi zrobić różnicę. Wczoraj cały mecz nękał Schalke swoimi stałymi fragmentami gry, a oba gole dla gospodarzy padły po jego cornerach.
Antek666 pisze:PS Gratuluję szybkiego reagowania na fakty, nie zaśmiecania forum itp ,to się nazywa kultura:ok: Ładnie i szybko zedytowałeś post widząc, że chwilę wcześniej ja już odpowiedziałem AdiemuJuve :wink
Ordnung muss sein :wink:


Hypeman

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 kwietnia 2014
Posty: 441
Rejestracja: 28 kwietnia 2014

Nieprzeczytany post 25 kwietnia 2015, 22:13

Mówi się o zainteresowaniu Bayernu Depayem. W zasadzie to dla niego opcja idealna - Ribery nękany kontuzjami, kolega Holender na przeciwnym skrzydle i walka o najwyższe cele.


Antek666

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 stycznia 2012
Posty: 872
Rejestracja: 17 stycznia 2012

Nieprzeczytany post 26 kwietnia 2015, 22:19

Żeby ponownie popisać o czymś innym niż BVB to powiem, że Hertha w sobotę grała jak równy z równym przeciwko Bayernowi :ok: Mieli nawet najlepszą okazję do zdobycia bramki gdy gracz BSC wyszedł sam na sam z Neuerem ale trafił go w ramię :( Później Byern się przebił i strzelił na 1-0.

Hertha będąca na przełomie roku bardzo blisko strefy spadkowej. Lecz pod wodzą ich byłego węgierskiego piłkarza, Pal'a Dardai'a, zaczęli grać dużo lepiej :ok: Porażka z Bayernem zakończyła ich serię 7 spotkań bez porażki, co jest już jakimś wyczynem.

Jednakże obecnie mają jedynie 6 punktów przewagi nad strefą spadkową, co brzmi niebezpiecznie. Gdy spadną to po raz...3-eci w ciągu...6-ciu lat urzędowania dyrektora sportowego, managera Michaela Preetza, też ex-piłkarza niemieckiej Starej Damy :wink:


wagner

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 stycznia 2010
Posty: 2786
Rejestracja: 20 stycznia 2010

Nieprzeczytany post 26 kwietnia 2015, 22:33

Antek666 pisze:(...)Hertha(...)
Troche tak dziko, że klub ze stolicy Niemiec jest aż tak nisko w hierarchii piłki nożnej w obecnych czasach. Madryt, Rzym, Londyn, Lizbona, Paryż to stołeczne miasta reprezentowane przez mistrzów lub vice mistrzów swoich krajów, a taki Berlin z takim potencjałem tak nisko. To tak btw, jako że ostatnio miałem dość długą dyskusje na ten temat ze znajomym.

PS: WIdzę, że obniżka formy dotknęła Wolfsburg. W sumie to takie lustrzane odbicie Serie A ta cała Bundesliga. :prochno:


Azazel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 lipca 2010
Posty: 880
Rejestracja: 03 lipca 2010

Nieprzeczytany post 26 kwietnia 2015, 23:08

Niemcy co drugi sezon stają się jedynym europejskim państwem bez klubu ze stolicy w najwyżej klasie rozgrywkowej, pewnego rodzaju ewenement.


Antek666

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 stycznia 2012
Posty: 872
Rejestracja: 17 stycznia 2012

Nieprzeczytany post 27 kwietnia 2015, 10:45

Po napisaniu przed snem wczorajszego posta poszedłem spać z pewną niepewnością co do reakcji na niego i z obawami, że znowu oberwę za zbyt frywolne pisanie o Niemczech/Berlinie, ale miło ponownie przekonać się, że tamte sprawy są zamknięte i te forum dyskutować potrafi jak żadne inne. Pasja i fascynacja piłkarska oraz neutralność zawsze zwyciężą, a ciekawe rzeczy pisane przeze mnie bez prywaty obronią się same. Co mnie skłania do zapomnienia i niewspominania o dawnych zgrzytach, bo właśnie zdałem sobie sprawę, że robię to za często.
Azazel pisze:Niemcy co drugi sezon stają się jedynym europejskim państwem bez klubu ze stolicy w najwyżej klasie rozgrywkowej, pewnego rodzaju ewenement.
Jest jak mówisz, to prawdziwy i naprawdę dziwny, wyjątkowy ewenement :wink: Tu nie chodzi nawet o to, że gdy wziąć pod uwagę kilka najlepszych lig to drugiej takiej w której tak często stolica jest bez pierwszej ligi się nie znajdzie, ale porównbując prawie z całą europejską piłką ligową tak będzie.
A co mi tam, na zewnątrz deszczowo i mokro wszędzie a mi się nie chcę zabierać za obowiązki to napiszę trochę więcej o Herthcie, poruszając jeszcze temat fanowski oraz marketingowo-sponsorski.

Złośliwi fani rywala zza miedzy, sympatycy Unionu Berlin ironizują, że Hertha jest swego rodzaju "fenomenem i dostarcza mnóstwa atrakcji". Zaś gdy na przełomie roku berliński klub z Olympiastadion był tuż nad strefą spadkową to fani Unionu śmiali się, że BSC walczy wreszcie o coś historycznego....by uniknąć wejścia do historii niemieckiej piłki jako jedyny klub spadający z 1.Bundesligi 3 razy w 6-ciu lat :D Swoją drogą stosunki w tym "walki" na wlepki w metrze między fanami obu berlińskich drużyn czy aspekty historyczno-polityczne są dość ciekawe i kiedyś w wątku o "ultrasach innych niż Juventini" o tym wspomnę. Z takich słownych utarczek między nimi to powiem już teraz, że śmieszy mnie zawsze gdy fani Herthy stadion Unionu nazywają "kurnikiem" zaś ci drudzy rewanżują się "wielkim betonowym klocem" w odniesieniu do Olympiastadion :lol:

W połowie stycznia bieżącego roku Deutsche Bahn wespół z Herthą ogłosili zakończenie współpracy sponsorskiej po obecnym sezonie. Niemiecka spółka kolejowa która z powodzeniem niestety(*) podbiła część polskiego rynku była głównym sponsorem od 9 lat. W ostatnim czasie klub kasował za to 4 miliony Euro za sezon.
Współpraca wyglądała fajnie i była zakrojona na szerszą skalę dzięki przykładowo różnym aplikacjom łączącycm interesy DB i Herthy, reklamom obu marek na mieście oraz w pociagach i na dworcach, czy specjalnych ofertach biletowych dla fanów BSC podróżującym na mecze wyjazdowe. Mimo to jak i mimo sympatii dla ich kooperacji (którą zresztą część społeczeństwa krytykuje) oraz z całym szacunkiem dla obu firm przyznać trzeba, że są siebie warci. Deutsche Bahn jest nękany problemami finansowymi, odpływem klientów oraz licznymi(ostatnio 7 raz w ciągu 8 miesięcy) strajkami ze strony pewnych wkurzających związków zawodowych. Natomiast o wadach i ułomnościach Herthy zostało już tu sporo powiedziane, przypuszczać można, że DB marzył o reklamie na arenach europejskich boisk poprzez Herthę i na marzeniach się skończyło... Między innymi z tych wszystkich powodów zakończenie głównego sponsoringu raczej nie powinno dziwić.
Jednakże jeszcze do końca 2017 niemiecka kolej pozostanie jako ekskluzywny partner klubu. Jakie konkretne elementy ich współpracy pozostaną aktywne jest jeszcze niejasne, podobnie jak nowy główny sponsor berlińskiego klubu jest ciągle nieznany. Na pewno nie będzie to nowe berlińskie lotnisko BER, bo po co reklamować coś co jeszcze nie funkcjonuje i nie wiadomo kiedy funkcjonować zacznie :prochno:
*-piszę tam "niestety" ponieważ poza kibicowaniem silnej niemieckiej gospodarce (co mi pasuje) co nazwałbym patriotyzmem nabytym, byłem/jestem/pozostanę w wielu dziedzinach patriotą Ojczyzny, co jest często silniejsze niż "patriotyzm nabyty". Mówiąc krótko wolałbym by przykładowo na liniach Berlin-Warszawa czy Szczecin-Berlin operował polski przewoźnik, ale co zrobić z faktami, że DB jest silniejsze i polscy politycy i zarządzający polską koleją głupsi :roll:
wagner pisze:
Antek666 pisze:(...)Hertha(...)
Troche tak dziko, że klub ze stolicy Niemiec jest aż tak nisko w hierarchii piłki nożnej w obecnych czasach. Madryt, Rzym, Londyn, Lizbona, Paryż to stołeczne miasta reprezentowane przez mistrzów lub vice mistrzów swoich krajów, a taki Berlin z takim potencjałem tak nisko. To tak btw, jako że ostatnio miałem dość długą dyskusje na ten temat ze znajomym.
Zdecydowanie to dziwne i "dzikie" zjawisko, tym bardziej gdy zestawi się Berlin z Londynem. Od lat corocznie w Premier League występuje około 5 drużyn z angielskiej stolicy, w porywach jest to 7 i mało kolejek ligowych odbywa się bez derbów londyńskich, często w pierwszej piątce są 3 stołeczne zespoły, a nieraz w pucharach grają 4 takie. Podczas gdy berlińska Hertha walczy o utrzymanie w 1.Bundeslidze lub o awans z drugiej ligi, natomiast Union to wieczny drugoligowiec.
Temat fajny do dyskusji, jak przebrniesz przez ten post to może dowiesz się więcej o Herthcie :)

Wspomniane w poprzednim poście 6 punktów przewagi Herthy nad strefą spadkową jak pisałem brzmi niebezpiecznie również dlatego, że z czterech pozostałych spotkań mają teraz dwie Borussie, w najbliższy weekend u siebie z tą z Gladbach, a później grają w Dortmundzie(w Berlinie było 1-0 :ok: ) i to nie będą łatwe mecze.


Ouh_yeah

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Posty: 7749
Rejestracja: 06 sierpnia 2010

Nieprzeczytany post 27 kwietnia 2015, 11:28

Antek, Ty folksdojczu, a jak wytłumaczysz to, że jak Berlin długi i szeroki, Hertha nigdy nie znalazła jakiegoś możnego sponsora (lepszego niż pogrążona w kryzysie Deutsche Bahn) ? Widocznie nikt aż tak nie szaleje na punkcie piłki w tych okolicach, a już na pewno nie tak, jak w innych skupiskach futbolowych świrów, których w Niemczech nie brakuje.
Ktoś władował grube pieniądze w taki klubik jak Hoffenheim, a Hertha odkąd tylko pamiętam albo miała cieniutko z kasą, albo w miarę przyzwoicie. Nigdy lepiej.

Jeśli chodzi o piłkarzy, to z Herthą mi się kojarzy przede wszystkim Andreas Zecke Neuendorf, jeszcze Nando Rafael, no i Wichniarek, któremu dwa razy z niemiecką Starą Damą nie wyszło. Bardzo, bardzo nie wyszło :smile:


mateusz6

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 sierpnia 2009
Posty: 1195
Rejestracja: 13 sierpnia 2009

Nieprzeczytany post 27 kwietnia 2015, 12:18

Ouh_yeah pisze:Antek, Ty folksdojczu, a jak wytłumaczysz to, że jak Berlin długi i szeroki, Hertha nigdy nie znalazła jakiegoś możnego sponsora (lepszego niż pogrążona w kryzysie Deutsche Bahn) ? Widocznie nikt aż tak nie szaleje na punkcie piłki w tych okolicach, a już na pewno nie tak, jak w innych skupiskach futbolowych świrów, których w Niemczech nie brakuje.
Ktoś władował grube pieniądze w taki klubik jak Hoffenheim, a Hertha odkąd tylko pamiętam albo miała cieniutko z kasą, albo w miarę przyzwoicie. Nigdy lepiej.

Jeśli chodzi o piłkarzy, to z Herthą mi się kojarzy przede wszystkim Andreas Zecke Neuendorf, jeszcze Nando Rafael, no i Wichniarek, któremu dwa razy z niemiecką Starą Damą nie wyszło. Bardzo, bardzo nie wyszło :smile:
Mnie tam bardziej Hertha kojarzy się z Kaką i Ramosem. Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma :D Poza tym wróci komuna to i Dynamom się odrodzi, a wtedy na Berliński klub nie będzie mocnych.

Na Herhe chodzi od 35 do 75 tysięcy widzów, więc jakiś potencjał tam jest. Dołożyć lepszych grajków na poziomie Schalke czy Wolfsburga, a średnia wynosiłaby na pewno ponad 60 tysięcy, a niewiele klubów na świecie może się pochwalić taką frekwencją.


Nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej.
jackop

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 stycznia 2006
Posty: 7348
Rejestracja: 08 stycznia 2006

Nieprzeczytany post 27 kwietnia 2015, 13:53

Gratulację dla Bayernu, trzecie mistrzostwo z rzędu. Na tą chwilę nie zapowiada się by hegemonia klubu z Monachium została przełamana.

Możemy robić zakłady kto więcej razy obroni tytuł mistrz Włoch czy Niemiec.


Obrazek
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
Effe

Bawarczyk
Bawarczyk
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 lipca 2008
Posty: 367
Rejestracja: 17 lipca 2008

Nieprzeczytany post 27 kwietnia 2015, 19:22

jackop pisze:Gratulację dla Bayernu, trzecie mistrzostwo z rzędu. Na tą chwilę nie zapowiada się by hegemonia klubu z Monachium została przełamana.
To dopiero czwarty raz Bayern zdobywa 3 majstry z rzędu (wcześniej 1999-2001, 1985-87 oraz 1972-74). Co ciekawe mimo dominacji totalnej w lidze nigdy nie zdobył 4 majstrów z rzędu :) Także taki zakład może być ryzykowny :D

Nie bardzo wiem kto mógłby zagrozić Bawarczykom, ale Bundesliga jest nieprzewidywalna (może wyskoczy ktoś niespodziewany jak parę lat temu Stuttgart czy Wolfsburg, a pamiętacie mistrzostwo Kaiserslautern? :D ). 4 majster z rzędu to będzie mega wyzwanie tym bardziej, że nadchodzi zmiana pokoleniowa w Monachium. Kolejny sezon będzie ciekawy i już nie mogę się doczekać - a tu przecież jeszcze trwa sezon obecny :P


Babinicz

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 czerwca 2010
Posty: 162
Rejestracja: 24 czerwca 2010

Nieprzeczytany post 27 kwietnia 2015, 21:29

Effe pisze:a pamiętacie mistrzostwo Kaiserslautern? :D )
Ja.Otto Rehhagel,późniejszy Mistrz Europy z Grecją.W następnym sezonie Kaiserslautern awansowało do ćwierćfinału LM,gdzie odpadli z Bayernem.Pamiętam,bo wszystkie magazyny nagrywałem sobie na video :wink: .


Maly

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 7314
Rejestracja: 08 października 2002

Nieprzeczytany post 27 kwietnia 2015, 21:31

powiem ci jak musiałoby to wyglądać - odpadacie z kretesem z Barceloną i leci Pep, za niego przychodzi jakiś przebieraniec i rozwala drużynę co wykorzystuje jakiś Wolfsburg, o ile punkt 1 i 2 może mieć miejsce o tyle 3 4 są niemal nierealne, 5 może się zdarzyć


Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.

magica Juve vinci

A nie mówiłem?
Effe

Bawarczyk
Bawarczyk
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 lipca 2008
Posty: 367
Rejestracja: 17 lipca 2008

Nieprzeczytany post 28 kwietnia 2015, 12:48

To tylko sport, wszystko może się zdarzyć :) Wolfsburg będzie prawdopodobnie silny w przyszłym roku (a już w tegorocznych rozgrywkach ładnie ograli Bayern). W Bundeslidze zresztą często wyskakuje ktoś niespodziewany. Wierzę w sukces, ale z pewnością łatwo nie będzie.


Hypeman

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 kwietnia 2014
Posty: 441
Rejestracja: 28 kwietnia 2014

Nieprzeczytany post 28 kwietnia 2015, 15:40

Jak formę z Bayeru odnajdzie Szurle, nie odejdzie KvB to kto wie z tym Wolsfburgiem. Oni tam mają pieniądze, ambicje i plany.

E: No i w przeciwieństwie do Romy nie ściągają szrotu tylko dlatego że mówiło się o nim w kontekście Juve :prochno:


Antek666

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 stycznia 2012
Posty: 872
Rejestracja: 17 stycznia 2012

Nieprzeczytany post 28 kwietnia 2015, 18:42

Ouh_yeah pisze:Antek, Ty folksdojczu, a jak wytłumaczysz to, że jak Berlin długi i szeroki, Hertha nigdy nie znalazła jakiegoś możnego sponsora (lepszego niż pogrążona w kryzysie Deutsche Bahn) ?
Odpowiem Ci chętnie i treściwie, bo to temat złożony, ale raczej dopiero po dzisiejszym meczu FCB-BVB :wink:
Maly pisze:powiem ci jak musiałoby to wyglądać - odpadacie z kretesem z Barceloną i leci Pep, za niego przychodzi jakiś przebieraniec i rozwala drużynę co wykorzystuje jakiś Wolfsburg, o ile punkt 1 i 2 może mieć miejsce o tyle 3 4 są niemal nierealne, 5 może się zdarzyć
Uwierz, że nawet gdyby Bayern przegrał dwumecz z Barceloną stosunkiem 0-7 to Guardiola pozostałby w Monachium. W Niemczech jest ciągle moda na Pepa, jarają się nim i uważają za bożka piłkarskiej trenerki, media nie widzą w nim prawdziwych i czysto trenerskich wad, nawet przed rewanżem z Porto zwolnienie Guardioli uważane było za nierealny scenariusz. Bayern słusznie zresztą uważa się za światowy klub i bawarskim działaczom, fanom pasuje tak światowy trenerjo jak Pep.

Strzelając bramkę na 1-0 przeciwko Herthcie Batsian Schweinsteiger przyczynił się do aktualnego zdobycia majstra. Zostając tym samym rekordzistą z ośmioma tytułami mistrza Bundesligi. Ponadto 7 razy DFB Pokal, 1x Puchar Mistrzów, Superpuchar Europy oraz Klubowe Mistrzostwa Fifa, mistrz świata z kadrą. Całkiem fajne liczby, a kto wie czy w tym sezonie jeszcze czegoś nie dołoży.

Edit:
BVB gra dziś o dużą stawkę i chcą wygrać i dostać się do finału Pucharu Niemiec, co podkreślał Mats Hummels, który już 3-krotnie w tymże finale grał.
Nieraz sobie myślę, że Klopp musi ładne przelewy dostawać od niemieckiej publicznej TV. 15 minut przed pierwszym gwizdkiem a ten jest w studio meczowym na murawie by porozmawiać z redaktorem i z Mehmettem Schollem. Dostępność Kloppa to niemalże standard przed jak i po meczach, nawet i pewne sprzeczki czy nieprzyjemne pytania z przeszłości go nie zniechęciły do tego.
Przyszedł, pośmiał się wpierw odpowiadając, że ciężko jest powiedzieć czy łatwiej jest wygrywać z Bayernem w Monachium czy w berlińskim finale Pucharu Niemiec ale dokonywał już obu tych rzeczy. Później stwierdził, że żadnych kwiatów na pożegnanie nie chce dostawać itp. Ogólnie myślę, że bez Kloppa Bundesliga będzie uboższa od przyszłego sezonu.

Guardiola wychodzi z Benatią w podstawie który wraca po kontuzji, natomiast Holger Badstuber wielki kontuzjowany ostatnich kilkunastu miesięcy niedawno doznał ponownej kontuzji i wypada na kilka miesięcy...


ODPOWIEDZ