Anderlecht- Wisła 3-1!!!

Ironek · Nieprzeczytany post 13 sierpnia 2003, 22:36

Ale dostali baty niewiedzieli co się dzieje na boisku. Mimo, że nie lubie wisły to chciałem żeby awansowała, ale jak nie awansuje to nie będę płakał. W dzisiejszym meczu widać było różnicę umiejętności piłkarskich. Ci co porównywali wisłę do JUVE i żurawskiego do TREZEGUET'a mają odpowiedź na swoje bzdurne gadanie. !!!

BIGGI · Nieprzeczytany post 13 sierpnia 2003, 22:41

co do meczu to Wisełka wypadła baaaardzo blado. Gdyby ten murzynek wykorzystał w koncówce sytuacje i trafił w pusta bramke było by 4-1 i koniec marzen. A tak to jakies szanse są....wystarczy wygrać 2-0. Ale z taką grą to nie mają czego szukać. Obrona woła o pomstę do nieba, przewracają sie, podają przewciwnikowi...ehhh STOLARCZYK I GŁOWACKI WRACAJCIE !!!! Dobrze ze Stolarczyk zagra juz w rewanżu.....ehh tak to jest jak sie sprzedaje najlepszych....ja jednak wierze ze zagrają lepiej i wymęczą to 2-0 w Krakowie.....FORZA WISŁA !!!!

Ironek · Nieprzeczytany post 13 sierpnia 2003, 22:44

Sory, za pokój, ale jeszcze do końca się nie połapałem na tym forum!!!

BIANCONERI · Nieprzeczytany post 13 sierpnia 2003, 22:44

No niestety Wisła zagrała słabo,była zespołem gorszym a wynik 3-1 przy takiej grze był i tak niezły!Wisła ma jeszcze szanse na awans,ale przy takiej dyspozycji wątpie że odrobia dwóbramkową strate.

RadeKas · Nieprzeczytany post 13 sierpnia 2003, 22:50

Nie chce nic mówić, ale.... a nie mówiłem. Tak jak powiedziałem, Anderlecht to wyższa klasa. Szkoda. Jak zwykle Polacy nie potrafią wykorzystać szansy jaką dał im los.

A tak na boku. Jaro10 miałeś racje. Żurawski to normalnie lepszy od Treze jest. Błehehehehe :lol: :lol:

KwiAtek · Nieprzeczytany post 13 sierpnia 2003, 22:58

oto wnioski jakie nasunely mi sie pod wplywem meczu:
1. podania Wislakow wolaja o pomste do nieba
2. zawiodlem sie na Szymkowiaku (zreszta nie tylko na nim)
3. caly zespol gral strasznie sztywno
4. Stolarczyk i Glowacki - wracajcie :!:
5. Dubicki jest szybszy niz myslalem
6. jak sie nie zbiora do kupy w Krakowie to cieniuuutko

RUDI · Nieprzeczytany post 13 sierpnia 2003, 23:15

Czy zawsze po sukcesie polska druzyna klubowa musi byc rozpiepszona !!! (= powysprzedawac zaownikow)
Tu akurat kontuzje odegraly tez role ale po tym meczu chce mi sie tlyko 2 rzeczy : plakac i wymiotowac

Licze na awans i metamorfoze w Krakowie ale wiecej w tym marzen niz rzeczywiostosci

3andit · Nieprzeczytany post 13 sierpnia 2003, 23:19

Jak zwykle idioci tracili bramki po nie udanych pułapkach ofsajdowych. Ja nie moge jak strasznie denerwują mnie osły z polskich formacji obronnych tak jak na MŚ nie nauczyli sie po pierwszej bramce to nie trzeba drugą tak samo stracić bo jak że by można inaczej :evil: :evil:

Olszan · Nieprzeczytany post 14 sierpnia 2003, 00:53

Po pierwsze to nie są idioci ani osły A po drugie szansy nie dał im los tylko sami sobie ją wypracowali bardzo ciężką grą
Teraz Dalej
Wisła dzisiejsza bez Kosowskiego i Kużby sprzedanych do innych klubów i wkrótce pozbawiona także Kalu Uche w niepełnym składzie poprzez kontuzje Głowackiego i Cantoro i brakiem pauzującego za czerwoną kartkę Stolarczyka czyli brakiem aż 6 podstawowych graczy którzy w tamty sezonie występowaliw pierwszej jedenastce nie mogła widocznie nic więcej zrobić Wisła zagrała jak zagrała po błędach obrońców w szczególności Jopa straciła 3 bramki Anderlecht nie jest tak dobrym zespołem jakim może się wydawać Jestem przekonany i myśle że każdy z was też żeby Wisła grała jedenastką z tamtego sezonu znaną z występów w pucharze UEFA nie miała by problemów z ograniem Anderlechtu Ale nie ma co gdybać Henio Kasperczak ma dwa tygodnie aby poukładać gre swojego zespołu starać się wyeliminować błedy obrońców i dodatkowo jeszcze bardziej zmotywować swoich piłkarzy i wpoić w ich te móżdzki że są w stanie pokonać drużynę Anderlechtu A swoją walecznośc udowodniali już nie raz a m in w pamiętnym meczu z Realem Saragosą w którym przegrywając w pierwszym meczu 1-4 potrafili drugi wygrać 4-1 i dopełnić formalności w rzutach karnych i po raz pierwszy wzrócić na siebie uwage piłkarskiej Europy A wątpie czy po pierwszym meczu ktoś wierzył w to ze Wisła może wyeliminować Real
Podsumowując jest jeszcze cień szansy że Wisła zagra w Lidze Mistrzów Moim zdaniem jest to jakieś 30% tyle samo ile miało Lazio po pierwszym meczu w Rzymie i przed rewanżowym meczem w Krakowie 4 rundy pucharu UEFA w sezonie 2002/2003 i tyle im wystarczyło na wyeliminowanie Białej Gwiazdy z rozgrywek pucharu UEFA a pewnie wszyscy byliście pewni że Wisła przejdzie do ćwierćfinału i tak jak wtedy przeczucie nas wszystkich zgubiło oby teraz było podobnie
A jeszcze jeden temat jeśli chodzi o porównywanie Wisły z Juventusem czy Trezeguet z Żurawskim to są one troche bez sensu bo Wisła nawet ze swoim składem z poprzediego sezonu nie posiadała ich dobrych zmienników a co z pewnością cechuje Juventus jedyną przewagą Wisły w ewntualnej konfrontacji z Juventusem byłaby motywacja a wiemy że jej Wisła ma pod dostakiem i mogłoby to się skończyć różnie już nie będe wspominał tutaj chociażby o sprawach finansowych obu klubów A Trezeguet też by zrobił całe "G" na boisku mając takich partnerów jak Maciek
[/b]

Johnny777 · Nieprzeczytany post 14 sierpnia 2003, 00:55

Naszło mnie w czasie meczu takie wrazenie - może i wislacy nie byli grosi technicznie, ale za to byli taaaaaacyyyy woooolniiii że stojącej piłki by nie dogonili. Tylko trzęsienie ziemi moze tu coś zmienić. Ale i tak mieli w kilku sytuacjach mnóstwo szczęścia. Cóż...teoretycznie strata jest do odrobienia, ale.....

Mania · Nieprzeczytany post 14 sierpnia 2003, 03:23

Tak jak sądziłam- typowo polska polutyka transferowa przyniosła "ogromne" korzyści- Wisła się kompromituje! Po pięknych meczach z Parmą i Schalke, po nadziejach na Champions League- taka kompromitacja... Całe szczęście że jeszcze bramkarz miał jakieś przebłyski lepszej gry, bo gdyby nie to, Wisła dostalaby chyba 10-0... Nie widzę szans na awans, poczekajmy może następne kilka lat na jakąkolwiek nadzieje :evil: ...

Agnieszka

bartol · Nieprzeczytany post 14 sierpnia 2003, 08:23

KwiAtek pisze:oto wnioski jakie nasunely mi sie pod wplywem meczu:
1. podania Wislakow wolaja o pomste do nieba
2. zawiodlem sie na Szymkowiaku (zreszta nie tylko na nim)
3. caly zespol gral strasznie sztywno
4. Stolarczyk i Glowacki - wracajcie :!:
5. Dubicki jest szybszy niz myslalem
6. jak sie nie zbiora do kupy w Krakowie to cieniuuutko

nie zgodze się tylko co do Szymkowiaka. Anderlecht dobrze wiedział, że po odejściu Kosowskiego i przekrętach Uche - Wisła musi grać środkiem! A tam miał rządzić Szymkowiak - ale nie za bardzo mu pozwalali.
Powinno być 6:1. Te murzyn tak pudłował, że moja babcia by trafiła z zamknietymi oczami!
Szanse w rewanżu są, ale marne!!!

ahojekk · Nieprzeczytany post 14 sierpnia 2003, 10:29

Co tu dużo mówić Wisła słabo,słabo no i słabo a mr.Krzychu prównywał Juve do wisły no a żurawia do Treze więc w rewanżu będzie ciężko Wisła niech sie szykuje na uefe wczoraj zrobiło ich 2 zawodników !!!
ten murzynek i koreanczyk

Dionizos · Nieprzeczytany post 14 sierpnia 2003, 10:34

Stał sie cud i Wisła strzeliła bramkę!Gdzie jest ten kibic Wisły, ktory snuł opowieści, że Wisła jest lepsza od Juve? Tylko troszke gorsza od Anderlechtu.... 8)

IGI · Nieprzeczytany post 14 sierpnia 2003, 11:01

No i co tu dużo pisać. Jakby Wisła wykorzystała wszystkie swoję okazję byłoby 3-3. Niestety skuteczność nie jest mocną stroną Wisły

Po takim meczu mam poważne wątpliwości, co do rewanżu. Żadko się zdaża, by Krakowianie nie tracili bramek, a więc może 3-1, dogrywka jak z Parmą i pokażemy Kosowskiemu&Uche kto jest najlepszy :-D

Anderlecht- Wisła 3-1!!!

Zaloguj się • Zarejestruj się