Brazylia-Włochy, Lippi powołał
- Il Storico
- Juventino
- Rejestracja: 11 listopada 2007
- Posty: 639
- Rejestracja: 11 listopada 2007
- Siewier
- Administrator
- Rejestracja: 25 kwietnia 2003
- Posty: 9969
- Rejestracja: 25 kwietnia 2003
A może przyjrzyj się najpierw jaki wybór w linii napadu ma Lippi, a później zacznij gadać o jakiś urojonych kompleksach, co?SEEKER pisze:Nie ma Del Piero nie chce mi sie ogladac meczu Włochow to proste,Lippi ma jkais kompleks Alexa ale coz jego wybor
- leniup
- Redaktor
- Rejestracja: 07 listopada 2003
- Posty: 1829
- Rejestracja: 07 listopada 2003
Fajnie by było zobaczyć znów Alexa w kadrze Italii ale dziś by nic Włochom nie pomógł.
Po pierwszej połowie - koszmar. Tak słabo grających Włochów nie widziałem od meczu z Holandią na euro. Choć wtedy chyba i tak lepiej zagrali.
Atak nie istnieje, obrona kuleje, a o Pirlo nawet się nie będę wypowiadał. Zambrotta cały czas potwierdza, że to tylko cień tego Zambrotty który grał w Juventusie. Niech wchodzi Camor niech Lippi coś zmienia, bo mistrzowie świata są ośmieszani. Z jednej strony mecz towarzyski ok, ale jednak jakiś poziom trzeba trzymać a przecież to mimo wszystko prestiżowe spotkanie.
Po pierwszej połowie - koszmar. Tak słabo grających Włochów nie widziałem od meczu z Holandią na euro. Choć wtedy chyba i tak lepiej zagrali.
Atak nie istnieje, obrona kuleje, a o Pirlo nawet się nie będę wypowiadał. Zambrotta cały czas potwierdza, że to tylko cień tego Zambrotty który grał w Juventusie. Niech wchodzi Camor niech Lippi coś zmienia, bo mistrzowie świata są ośmieszani. Z jednej strony mecz towarzyski ok, ale jednak jakiś poziom trzeba trzymać a przecież to mimo wszystko prestiżowe spotkanie.
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 6351
- Rejestracja: 13 października 2002
Kompleks Alexa? To on wykreował Alexa...SEEKER pisze:Nie ma Del Piero nie chce mi sie ogladac meczu Włochow to proste,Lippi ma jkais kompleks Alexa ale coz jego wybor
Del Piero obecni nie jest w zbyt wysokiej formie, a przemęczanie 34-latka meczami towarzyskimi jest zupełnie bez sensu.
Lippi wie na co stać Del Piero i jeśli zajdzie taka konieczność - powoła go jeszcze do kadry.
Co do pierwszej połowy:
Brazylia gra dużo lepiej. Szybciej, składniej. Włosi za mało grają presingiem. Na wyróżnienie w słabo dziś dysponowanej Squadrze zasługuje Grosso, mieszane uczucia budzi Pirlo (dobre długie piłki - masa beznadziejnych strat w defensywie). Słabiutko prezentuje się Montolivo.
Chyba niestety na drodze światowego rekordu Marcello (32 mecze bez porażki) stanie dziś Elano i spółka...
Ostatnio zmieniony 10 lutego 2009, 22:07 przez Łukasz, łącznie zmieniany 2 razy.
- Kubba
- Juventino
- Rejestracja: 27 lipca 2006
- Posty: 1576
- Rejestracja: 27 lipca 2006
Po pierwszej połowie jestem bardzo zaskoczony grą Włochów. Grają kompletnie nieporadnie. Nic im nie wychodzi. Próbują strzelić gola z wrzutki, ale nici z tych chęci.
Co do piłkarzy, to Pirlo zdecydowanie najgorszy baoisku. To co on wyparawia jest po prostu niesamowita. Kaleczy gre włochów. Przez niego stracili drugą bramke, miał także dwie bardzo głupie straty, ale naszczęście Cannavaro uratował sytuacje.
Koljenym piłkarzem co nic nie robi to Pepe. Kto to w ogóle jest? Nic nie gra. Montolivio, Di Nattale i Gilardino to samo. Są po prostu nie widzoczni.
Cannavaro dobrze, ale nic specjalnego. Legro niestety popełnił "małego" kiksa i Elano strzelił na 1-0.
Najleprzy na boiski z Włochów napewno jest Grosso. Biega, odbiera, atakuje. Widać chłopak się stara. Dobrze także De Rossi. Co do Buffona nie jego wina przy tych bramkach. Dwie pewne interwencje. Zabrotta także słabo...
Co do Brazyli:
Elano, ten gość gra niesamowicie. Piękna gra tego zawodnika. Naprawde jest świetny. To samo Robinho. To co zrobił z obroną Włoch(po głupim i żałosnym błędzie Pirlo ) było przepiękne. O dziwo bardzo dobrze gra Ronaldinho. Bawi się z defensywą Itali, tak samo jak Robinho.
Maicon bardzo dobrze. Świetny mecz. Co tu dużo mówić.
Brazylia rogrywa świetne spotkanie a Włosi tylko biegają.
Zobaczymy jakie zmiany zrobi Lippi. Mam nadzieje, że Camor i Iaquinta zagrają.
Czekam na następną połowe. Licze, że Włosi coś ustrzelą i ostatecznie wygrają, ale z taką grą będzie ciężko.
EDIT:
Druga połowa bardziej wyrównana, ale niestety Włosi nic nie zdziałali.
Widac, że po zmianach zaczeli grac lepiej. Dużo dało wpuszczenie Camora, Toniego, Perotty, ale przedweszyskim Rossiego. Ten chłopak jest po prosu fantastyczny. Gra fenomenalnie, ale niestety, nie udało mu się strzelić bramki, lecz niewiele brakowało. Polepszyła się obrona w drugich 45min. Ale niestety nic to nie dało.
Dominacja Brazyli, niestety. Świetny, bardzo ładny mecz. Szkoda, że wynik niesatysfakcjonujący. ALe zdarza się. Brazylia grała jak za dawnych lat.
Może gra Włochów była spowodowana tym, że dopiero dziś rano mieli wspólny trening, ale fakt jest faktem, iż Brazylia była zdecydowanie lepsza.
Cieszy dobry występ Buffona, dobry Legro(szczególnie w 2 poł, bo w pierwszej troche zawinił przy stracie bramki) i bardzo dobry Camora.
Walczył, biegał, ale sam nic nie zdziałał. Ewidentnie był ustawiony na pilnowanie Ronaldinho, troche nie wychodziło, ale za to w ataku i konstruowaniu akcji grał dobrze. Włosi byli za wolni. Bywa.
Brazyli zagrała swoje. Napoczątku troche zwolinili, ale potem już grali swoje. Cały zespół grał wyśmienicie. Dziś nie mieli słabych stron.
To był tylko mecz towarzyski, ale naprawde miło się go oglądało. Oby więcej takich spotkań
Co do piłkarzy, to Pirlo zdecydowanie najgorszy baoisku. To co on wyparawia jest po prostu niesamowita. Kaleczy gre włochów. Przez niego stracili drugą bramke, miał także dwie bardzo głupie straty, ale naszczęście Cannavaro uratował sytuacje.
Koljenym piłkarzem co nic nie robi to Pepe. Kto to w ogóle jest? Nic nie gra. Montolivio, Di Nattale i Gilardino to samo. Są po prostu nie widzoczni.
Cannavaro dobrze, ale nic specjalnego. Legro niestety popełnił "małego" kiksa i Elano strzelił na 1-0.
Najleprzy na boiski z Włochów napewno jest Grosso. Biega, odbiera, atakuje. Widać chłopak się stara. Dobrze także De Rossi. Co do Buffona nie jego wina przy tych bramkach. Dwie pewne interwencje. Zabrotta także słabo...
Co do Brazyli:
Elano, ten gość gra niesamowicie. Piękna gra tego zawodnika. Naprawde jest świetny. To samo Robinho. To co zrobił z obroną Włoch(po głupim i żałosnym błędzie Pirlo ) było przepiękne. O dziwo bardzo dobrze gra Ronaldinho. Bawi się z defensywą Itali, tak samo jak Robinho.
Maicon bardzo dobrze. Świetny mecz. Co tu dużo mówić.
Brazylia rogrywa świetne spotkanie a Włosi tylko biegają.
Zobaczymy jakie zmiany zrobi Lippi. Mam nadzieje, że Camor i Iaquinta zagrają.
Czekam na następną połowe. Licze, że Włosi coś ustrzelą i ostatecznie wygrają, ale z taką grą będzie ciężko.
EDIT:
Druga połowa bardziej wyrównana, ale niestety Włosi nic nie zdziałali.
Widac, że po zmianach zaczeli grac lepiej. Dużo dało wpuszczenie Camora, Toniego, Perotty, ale przedweszyskim Rossiego. Ten chłopak jest po prosu fantastyczny. Gra fenomenalnie, ale niestety, nie udało mu się strzelić bramki, lecz niewiele brakowało. Polepszyła się obrona w drugich 45min. Ale niestety nic to nie dało.
Dominacja Brazyli, niestety. Świetny, bardzo ładny mecz. Szkoda, że wynik niesatysfakcjonujący. ALe zdarza się. Brazylia grała jak za dawnych lat.
Może gra Włochów była spowodowana tym, że dopiero dziś rano mieli wspólny trening, ale fakt jest faktem, iż Brazylia była zdecydowanie lepsza.
Cieszy dobry występ Buffona, dobry Legro(szczególnie w 2 poł, bo w pierwszej troche zawinił przy stracie bramki) i bardzo dobry Camora.
Walczył, biegał, ale sam nic nie zdziałał. Ewidentnie był ustawiony na pilnowanie Ronaldinho, troche nie wychodziło, ale za to w ataku i konstruowaniu akcji grał dobrze. Włosi byli za wolni. Bywa.
Brazyli zagrała swoje. Napoczątku troche zwolinili, ale potem już grali swoje. Cały zespół grał wyśmienicie. Dziś nie mieli słabych stron.
To był tylko mecz towarzyski, ale naprawde miło się go oglądało. Oby więcej takich spotkań
Ostatnio zmieniony 10 lutego 2009, 22:46 przez Kubba, łącznie zmieniany 1 raz.
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 6351
- Rejestracja: 13 października 2002
Brazylijczycy byli dziś lepsi. I to dużo. Co ciekawe jednak - byli przede wszystkim szybsi, co mnie osobiście zastanawia. Piłkarze Italii, oprócz tego, że grali dziś bardzo niedokładnie, przegrywali większość pojedynków biegowych.
W drugiej połowie Italia wyglądała nieco lepiej, ale niestety - tylko nieco.
Swoją drogą - dawno nie widziałem tak dobrze grającej Brazylii.
Cóż - samodzielnego rekordu nie ma...
W drugiej połowie Italia wyglądała nieco lepiej, ale niestety - tylko nieco.
Swoją drogą - dawno nie widziałem tak dobrze grającej Brazylii.
Cóż - samodzielnego rekordu nie ma...
- Molek big fun juve
- Juventino
- Rejestracja: 30 maja 2003
- Posty: 584
- Rejestracja: 30 maja 2003
Bida Gigi nie mial zbyt wiele do powiedzenia przy golach. Gra Włochów opierała się na podaniach Pirlo , może i wychodziły mu nie raz ale to co zrobił przy golu Robinho to apokalipsa Rossi , podoba mi się ten chłopak , z chęcią bym go widział w naszym zespole jako następcę Alexa. Grosso też bym z chęcią widział , róznica między nim a Molinaro to o jakieś 5 poziomów. W sumie już na początku wiedziałem , że Włosi nie wygrają , bo zobaczyłem nazwisko "łeb" Pecha przynosi ten facet drużynom , którym kibicuję Mam nadzieję , że Camor niedługo dojdzie do formy , bo dzisiaj grał piach .
Czy wygrywasz czy nie i tak kocham Cię , Juve w mym sercu na dobre i złe
- Tom A Juve
- Juventino
- Rejestracja: 17 grudnia 2005
- Posty: 160
- Rejestracja: 17 grudnia 2005
no to żeś palnął...właśnie zobaczyliśmy jaki ma wybór pan Lippi w ataku Włoch :rotfl: najbardziej żałosne jest to że Włosi występują jako Mistrzowie Świata a zostali ogrania jak dzieci :płaczę: Brazylijczycy pokazali co to znaczy mieć napastników a nie biegaczy czekających na super podanieSiewier pisze:A może przyjrzyj się najpierw jaki wybór w linii napadu ma Lippi, a później zacznij gadać o jakiś urojonych kompleksach, co?SEEKER pisze:Nie ma Del Piero nie chce mi sie ogladac meczu Włochow to proste,Lippi ma jkais kompleks Alexa ale coz jego wybor
powiedz mi który z Włochów mógłby tak wkręcić obronę jak dziś Robinho ? Gilardino ? Iaquinta ? A może przewspaniały Toni ? Jedynym kreatywnym napastnikiem z taką fantazją i umiejętnosciami jest ALEX DEL PIERO !!!! Nie jest powoływany ze względu na wiek - niestety dla Włochów próźno dziś szukać "20-letniego Alexa" wśród jego następców
jeśli nie masz nic mądrego do powiedzenia, proszę nie ubieraj tego faktu w słowa...
- Siewier
- Administrator
- Rejestracja: 25 kwietnia 2003
- Posty: 9969
- Rejestracja: 25 kwietnia 2003
Jesteś zaślepiony Alexem i nie dostrzegasz tego, że nie dałby więcej drużynie niż pozostali napastnicy, którzy są młodsi, mają więcej sił i przede wszystkim są w lepszej formie. MŚ są za 2 lata, rozumiem, że wg Ciebie trener powinien w tych okolicznościach zaczynać ustalanie taktyki od zawodnika, który będzie miał wtedy 36 lat?
- figc1898
- Juventino
- Rejestracja: 04 listopada 2003
- Posty: 502
- Rejestracja: 04 listopada 2003
Żal mi tego co pokazała Italia dzisiaj i jestem wściekły na Lippiego, że nie dał szansy gry Quagiarelli. Dalej nie moge zrozumieć tego dlaczego Perrotta jest powoływany do kadry? Jak już pisałem wiele razy on się już do kadry nie nadaje. Linia pomocy nie funkcjonuje tak jak powinna. Pirlo już nie gra tego co kiedyś a wiąże się to z silną konkurencją jaką ma w Milanie więc nie ma się co dziwić, że gra tak słabo w kadrze. I tak pewnie już pozostanie. Niestety. Mogę za to pochwalić De Rossiego. Jeden chłop, który stara się jak może i wie co osiągnąć. Jeszcze dodam do tego Legrottaglie, który też zagrał dobre spotkanie.
- Tom A Juve
- Juventino
- Rejestracja: 17 grudnia 2005
- Posty: 160
- Rejestracja: 17 grudnia 2005
Z pewnością lepszym rozwiązaniem będzie postawienie na środku pola karnego Toniego a Pirlo będzie mu wrzucał piłki...nikt się nie pokapuje tej tajemnej taktyki powielanej od Mistrzostw Europy ... a ile przy tym zaskoczenia :lol:
A Del Piero moze dać zespołowi wiele jednym podaniem (nawet jeśli zagra słabszy mecz) i jego wiek nie ma tu znaczenia
A Del Piero moze dać zespołowi wiele jednym podaniem (nawet jeśli zagra słabszy mecz) i jego wiek nie ma tu znaczenia
jeśli nie masz nic mądrego do powiedzenia, proszę nie ubieraj tego faktu w słowa...
- dzakson88
- Juventino
- Rejestracja: 19 stycznia 2009
- Posty: 120
- Rejestracja: 19 stycznia 2009
ta legrottaglie szczególnie dobre spotkanie - kiks czego skutkiem byl gol elano i udział w tym potrójnym-cyrku-na-kółkach przy bramce Robinho - w roli głownej pirlo, zambrotta i jeszcze nasz superstoper odegrał swój epizodzik. rossi jest 2x lepszy od del piero, di natale i pepe razem wzietych. giovinco to moze reczniki podawac swojemu rówiesnikowi. Ten chlopak jest genialny!
pirlo dno, zambrotta dno, montolivo dno, aquilani dno, di natale-pepe-gilardino dno, perrotta dno, legro dno
na + standardowo-Grosso i Cannavaro, do tego oczywiscie najlepszy dzisiaj Rossi. To jest przyszłosc całej italii a nie jakies tam dżiowinka, czy BALONtelli.
pirlo dno, zambrotta dno, montolivo dno, aquilani dno, di natale-pepe-gilardino dno, perrotta dno, legro dno
na + standardowo-Grosso i Cannavaro, do tego oczywiscie najlepszy dzisiaj Rossi. To jest przyszłosc całej italii a nie jakies tam dżiowinka, czy BALONtelli.
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 6351
- Rejestracja: 13 października 2002
Di Natale. Nie wiem czemu porównujesz z Robinho typowe "9", piłkarzy o zupełnie innej charakterystyce i innych zadaniach na boisku. To nie ich kosztem Alexa nie ma w kadrze, tylko Pepe/Di Natale/Rossiego.Tom A Juve pisze: powiedz mi który z Włochów mógłby tak wkręcić obronę jak dziś Robinho ? Gilardino ? Iaquinta ? A może przewspaniały Toni ?
Powołani piłkarze wskazywali, że Lippi koniecznie chce wyjść w tym meczu w 4-3-3, a w tym systemie dzisiejszy mało dynamiczny Alex nie ma szans na dobrą grę.
Jest jeszcze niejaki Antonio Di Natale - obecnie piłkarz dużo lepszy od Alexa, choć w meczu z Brazylią był zupełnie niewidoczny.Tom A Juve pisze:Jedynym kreatywnym napastnikiem z taką fantazją i umiejętnosciami jest ALEX DEL PIERO !!!!
Acha - jest jeszcze Cassano, którego Lippi się boi. Prawdopodobnie będzie jednak zmuszony powołać krewkiego piłkarza.