Kluby Serie A poważnie zadłużone..
- CzarnyZkultury
- Juventino
- Rejestracja: 28 sierpnia 2006
- Posty: 1011
- Rejestracja: 28 sierpnia 2006
Jak wynika z raportu przygotowanego przez gazetę Il Sole 24 Ore, długi wszystkich klubów Serie A (które wystąpią w tej lidze w sezonie 2007/2008) wynoszą łącznie 380 mln euro.
W najgorszej sytuacji jest mistrz Włoch Inter Mediolan, który po ostatnim sezonie ma 181.5 mln euro długu, o 145 mln więcej niż drugi pod tym względem Juventus Turyn.
Na plusie jest natomiast Milan, który ostatni rok zamknął zyskiem 2.48 mln euro, głównie dzięki transferowi Andriy'a Shevchenko do Chelsea (42 mln euro). Najlepszym bilansem legitymuje się Udinese, które zarobiło 6.5 mln euro.
Mimo to sytuacja finansowa włoskich klubów poprawiła się w stosunku do poprzedniego roku, kiedy to straty wyniosły 407 mln euro.
źródlo
:shock: strasznie duza ta roznica pomiedzy Juve a interem. to chyba Juve powinno byc najbardziej w plecy przez degradacje, ale jednak bezmyslna polityka transferowa Morattiego daje o sobie znac
hmm z drugiej strony wielu pilkarzy sprzedalismy i pewnie dlatego nie jestesmy az tak naminus.
W najgorszej sytuacji jest mistrz Włoch Inter Mediolan, który po ostatnim sezonie ma 181.5 mln euro długu, o 145 mln więcej niż drugi pod tym względem Juventus Turyn.
Na plusie jest natomiast Milan, który ostatni rok zamknął zyskiem 2.48 mln euro, głównie dzięki transferowi Andriy'a Shevchenko do Chelsea (42 mln euro). Najlepszym bilansem legitymuje się Udinese, które zarobiło 6.5 mln euro.
Mimo to sytuacja finansowa włoskich klubów poprawiła się w stosunku do poprzedniego roku, kiedy to straty wyniosły 407 mln euro.
źródlo
:shock: strasznie duza ta roznica pomiedzy Juve a interem. to chyba Juve powinno byc najbardziej w plecy przez degradacje, ale jednak bezmyslna polityka transferowa Morattiego daje o sobie znac
hmm z drugiej strony wielu pilkarzy sprzedalismy i pewnie dlatego nie jestesmy az tak naminus.
Ostatnio zmieniony 25 czerwca 2007, 15:15 przez CzarnyZkultury, łącznie zmieniany 1 raz.
- Mortal Wombat
- Juventino
- Rejestracja: 03 maja 2007
- Posty: 167
- Rejestracja: 03 maja 2007
Wygląda na to że mamy świetną politykę transferową :-D
..::JUVENTUS TURYN FOREVER::..
- Bart_DB
- Juventino
- Rejestracja: 02 listopada 2003
- Posty: 322
- Rejestracja: 02 listopada 2003
Ja bym chciał w tym tekście widzieć rozróżnienie pomiędzy długami, a stratami, bo to jest duża różnica. Nie wiem jak jest do końca z tym wszystkim, ale nie sądzę, by Inter, czy Juve miały długi. Chodzi o straty, które w naszym przypadku w zeszłym sezonie były nieuniknione.
ti porterò all'inferno con me.
- Gotti
- Juventino
- Rejestracja: 06 marca 2005
- Posty: 1529
- Rejestracja: 06 marca 2005
Od lat wiemy że Inter ma ludzi niepotrafiących sprawnie zarządzać finansami klubu, więc nie ma co się dziwić że mają taką ogromną stratę. Trochę niepokoi strata Juve, bo myślałem że po sprzedaży zawodników wyjdziemy mimo wszystko na plus, ale raczej nie ma co się przejmować.
Z tego co kiedyś czytałem w jakiejś gazecie to Inter jest najbardziej zadłużonym klubem na świecie zaraz po Manchesterze United.Nie wiem jak jest do końca z tym wszystkim, ale nie sądzę, by Inter, czy Juve miały długi.
- nookie
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 820
- Rejestracja: 08 października 2002
Ja bym się nie zdziwił gdyby się okazało, że część tych długów jest fikcyjna. Nie wiem gdzie Juventus jest zadłużony, ale może się okazać, że jego kredytodawcą jest np. Fiat więc niejako jego sponsor a i pośrednio właściciel..Dług taki należałoby jednak dogłębniej przeanalizować, ponieważ suche liczny nie zawsze oddają całe sedno sprawy..
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.
Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
- The_Stig
- Juventino
- Rejestracja: 04 czerwca 2007
- Posty: 83
- Rejestracja: 04 czerwca 2007
Nie ma się co martwić. Napewno większa część z tych długów jest nierealna, ale Inter wygląda na troche za bardzo zadłużonego... Ponad połowa łącznego długu, to długi Interu
Respect w Monachium, respect w Madrycie
Musze wam coś powiedzieć moi mili skrycie,
podziw w Amsterdamie, poważanie w Mediolanie
a w czerwcu znów Scudetto biało- czarne się stanie!
Wole dymać rysia z klanu niż być kibicem Milanu!
Musze wam coś powiedzieć moi mili skrycie,
podziw w Amsterdamie, poważanie w Mediolanie
a w czerwcu znów Scudetto biało- czarne się stanie!
Wole dymać rysia z klanu niż być kibicem Milanu!
- MaxiLopez
- Juventino
- Rejestracja: 09 marca 2007
- Posty: 134
- Rejestracja: 09 marca 2007
Czy ktoś wie coś na temat zadłużenia włoskich klubów?. Wiemy jaka jest teraz sytuacja gospodarcza na świecie i, że problemy mają angielskie kluby. Zresztą nie tylko one, Barcelona i Real Madryt również. Wiem, o ogromnych długach min. Parmy i Lazio i Romy, ale nie wiem jak wygląda to w tych drużynach najbardziej stabilnych finansowo. Takich jak: Milan, Inter czy Juventus.
- Gotti
- Juventino
- Rejestracja: 06 marca 2005
- Posty: 1529
- Rejestracja: 06 marca 2005
Roma już wychodzi na prostą, ale jakieś tam długi ma. Lazio też zmniejsza swoje zadłużenie. Parma ledwo zipie niestety, a Milan i Juventus są raczej najstabilniejsze finansowo.
Inter z tego co kiedyś przeczytałem ma 130 mln długów, ale płynność finansowa i Moratti gwarantują pełne bezpieczeństwo klubowi.
Inter z tego co kiedyś przeczytałem ma 130 mln długów, ale płynność finansowa i Moratti gwarantują pełne bezpieczeństwo klubowi.
- MaxiLopez
- Juventino
- Rejestracja: 09 marca 2007
- Posty: 134
- Rejestracja: 09 marca 2007
130 mln euro? co to jest.
Manchester - 963 mln euro
Chelsea - 928
Liverpool - 441
Arsenal - 401
A o Barcelonie przeczytałem takie zdanie, że gdyby szef pewnego banku kazał zwrócić im długi to pozostałby po nich popiół i zgliszcza.
Manchester - 963 mln euro
Chelsea - 928
Liverpool - 441
Arsenal - 401
A o Barcelonie przeczytałem takie zdanie, że gdyby szef pewnego banku kazał zwrócić im długi to pozostałby po nich popiół i zgliszcza.
- Gotti
- Juventino
- Rejestracja: 06 marca 2005
- Posty: 1529
- Rejestracja: 06 marca 2005
Serie A to nie Premiership! We Włoszech nie trzeba takiego długu jak w Anglii żeby klub spłynął na same dno(vide Viola, Napoli).
Zawsze się zastanawiam jak to jest, że ManU jest uznawany za najbogatszy klub świata :roll: . Z milardem euro długu? Największe zyski mają to się można zgodzić.
Zawsze się zastanawiam jak to jest, że ManU jest uznawany za najbogatszy klub świata :roll: . Z milardem euro długu? Największe zyski mają to się można zgodzić.
- forzaragazzi
- Interista
- Rejestracja: 14 sierpnia 2006
- Posty: 166
- Rejestracja: 14 sierpnia 2006
Szczerze mowiac to tak naprawde chyba zaden z nas nie orientuje sie jak naprawde funkcjonuja finansowo te najwieksze klubu w Europie. I te długi chyba nie maja takiego charakteru jak dług zwyczajnego kredytobiorcy w banku... Z tego co sie orientuje to np dlug Interu jest długiem wewnetrznym czy jakos tak. Tzn Inter wisi kase ale Morattiemu 8)
- dzodzik
- Juventino
- Rejestracja: 01 sierpnia 2004
- Posty: 361
- Rejestracja: 01 sierpnia 2004
W nawiązaniu do artykułu o zadłużeniu angielskich klubów http://sport.wp.pl/kat,1744,title,Rosni ... omosc.html
Gdzie można znaleźć bieżące dane odnośnie sytuacji finansowej klubów serie a? To znaczy jakie są ich przychody, jak kształtują się wydatki i jakie jest ich zadłużenie, które kluby są na plusie no i oczywiście jak na tym tle kształtuje się sytuacja Juventusu?
I drugie pytanie to jak myślicie czy największe kluby takie jak Manchester, Real itd. pomimo ich rosnących dochodów będą się dalej zadłużać co może w końcu doprowadzić do kryzysu w piłce nożnej, coś na kształt kryzysu gospodarczego jaki mamy na świecie, a w konsekwencji do bankructw najbogatszych zespołów? Czy może jednak za tymi zespołami stoją tak ogromne wpływy zarówno finansowe jak i społeczne, że pomimo zwiększających się ich zadłużenia, różne instytucje które stoją za tymi klubami np. banki udzielające kredytów nie pozwolą na ich upadek? Zapraszam do debaty politycznej;)
Gdzie można znaleźć bieżące dane odnośnie sytuacji finansowej klubów serie a? To znaczy jakie są ich przychody, jak kształtują się wydatki i jakie jest ich zadłużenie, które kluby są na plusie no i oczywiście jak na tym tle kształtuje się sytuacja Juventusu?
I drugie pytanie to jak myślicie czy największe kluby takie jak Manchester, Real itd. pomimo ich rosnących dochodów będą się dalej zadłużać co może w końcu doprowadzić do kryzysu w piłce nożnej, coś na kształt kryzysu gospodarczego jaki mamy na świecie, a w konsekwencji do bankructw najbogatszych zespołów? Czy może jednak za tymi zespołami stoją tak ogromne wpływy zarówno finansowe jak i społeczne, że pomimo zwiększających się ich zadłużenia, różne instytucje które stoją za tymi klubami np. banki udzielające kredytów nie pozwolą na ich upadek? Zapraszam do debaty politycznej;)
"Szybki jak wiatr, cichy jak las, zażarty jak ogień, niewzruszony jak góra"
- Bart_DB
- Juventino
- Rejestracja: 02 listopada 2003
- Posty: 322
- Rejestracja: 02 listopada 2003
W tym dokumencie znajdziesz informacje o sytuacji finansowej Juve na zakończenie 2008 roku:
http://juventus.com/site/filesite/finan ... nglese.pdf
Wynika z niego, że klub przynosi zysk rzędu kilkunastu milionów euro rocznie. Znajdziesz też listę źródeł z których klub pozyskuje pieniądze.
Co do sytuacji finansowej klubów we Włoszech, to ciężko to oceniać jednoznacznie. Weźmy przykład Interu. Moratti wykłada dużo kasy przez co nawet jeżeli klub jako przedsiębiorstwo przynosi straty, to ciężko uznać, że jest w rzeczywistości zadłużony, jeżeli wierzycielem jest sam właściciel, łożący na klub z własnej kieszeni kasę, której zwrotu nie oczekuje. Ale konkretnym zestawieniem, które kluby umiejętnie zarządzają pieniędzmi i czy przynoszą zyski nie dysponuję. Ale gdzieś czytałem, że sytuacja nie wygląda tak dramatycznie jak to jeszcze było kilka lat temu, że żaden klub nie potrafił na siebie zarobić. Ale źródła teraz nie znajdę.
http://juventus.com/site/filesite/finan ... nglese.pdf
Wynika z niego, że klub przynosi zysk rzędu kilkunastu milionów euro rocznie. Znajdziesz też listę źródeł z których klub pozyskuje pieniądze.
Co do sytuacji finansowej klubów we Włoszech, to ciężko to oceniać jednoznacznie. Weźmy przykład Interu. Moratti wykłada dużo kasy przez co nawet jeżeli klub jako przedsiębiorstwo przynosi straty, to ciężko uznać, że jest w rzeczywistości zadłużony, jeżeli wierzycielem jest sam właściciel, łożący na klub z własnej kieszeni kasę, której zwrotu nie oczekuje. Ale konkretnym zestawieniem, które kluby umiejętnie zarządzają pieniędzmi i czy przynoszą zyski nie dysponuję. Ale gdzieś czytałem, że sytuacja nie wygląda tak dramatycznie jak to jeszcze było kilka lat temu, że żaden klub nie potrafił na siebie zarobić. Ale źródła teraz nie znajdę.
ti porterò all'inferno con me.
- nookie
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 820
- Rejestracja: 08 października 2002
Prawda jest taka, że w większości te długi są fikcyjne tak jak panowie koledzy powyżej pisali.
Ja osobiście nie spodziewałbym się w ogóle zmniejszenia długów klubów. Dlaczego? Ponieważ jeśli prowadzi się firmę ( a takową klub piłkarski jest) to życie na kredycie to najlepsza z możliwych opcji. Takie kwoty i zabezpieczenia jakie kluby oferują bankom powodują, że kredyty które biorą są nisko oprocentowane. Cóż to oznacza?
Prosty przykład: klub bierze kredyt na 4%, a pieniądze, które ma z kredytu obraca na 10%. Czysty zysk bez wkładanie swojego kapitału. Czy jest sens pozbywania się takiego długu?
Ja osobiście nie spodziewałbym się w ogóle zmniejszenia długów klubów. Dlaczego? Ponieważ jeśli prowadzi się firmę ( a takową klub piłkarski jest) to życie na kredycie to najlepsza z możliwych opcji. Takie kwoty i zabezpieczenia jakie kluby oferują bankom powodują, że kredyty które biorą są nisko oprocentowane. Cóż to oznacza?
Prosty przykład: klub bierze kredyt na 4%, a pieniądze, które ma z kredytu obraca na 10%. Czysty zysk bez wkładanie swojego kapitału. Czy jest sens pozbywania się takiego długu?
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.
Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.