Wszystko o Torino
- juveluck
- Juventino
- Rejestracja: 05 marca 2003
- Posty: 7037
- Rejestracja: 05 marca 2003
JA czuje radosc 8) z powodu rozpadu klubu, a ze nastapil on poprzez smierc wszystkich zawodnikow ( no poza jednym ktory nie polecial na ten mecz i zostal w domu) to juz nie moja wina.venomik pisze:W takim razie już zupełnie zwiątpiłem co masz na myśli. Dlaczego przywołałeś tutaj to wydrzenie? Nikt chyba nie jest na tyle bezwzględny, by czuć coś innego niż żal po takim wydarzeniu...
FINO ALLA FINE, FORZA JUVENTUS !!!
- Mr Cezary
- Juventino
- Rejestracja: 21 grudnia 2004
- Posty: 1156
- Rejestracja: 21 grudnia 2004
Chwila moment. To, że nie jest wrogo nastawiony do Toro, to odrazu znaczy, że kibicuje 2 klubom jednocześnie? No chyba nie. Nie powinieneś odrazu wytykać innym, że nie są kibicami o takich samych poglądach jak Ty. Zapewne duża część kibiców Juve cieszy się na zbliżające się derby (o ile oczywiście do nich dojdzie). Toro mnie nie interesuję. Nie obchodzi mnie w jakiej grają lidze. Jeżeli awansowali, to znaczy, że sobie na to zapracowali. A derby będą idealną okazją na udowodnienie swej wyższości w bezpośredniej konfrontacji z rywalem z za miedzy :twisted:Martin pisze:Rywalowi zza miedzy zawsze życzy się zle... Oczywiscie w granicach przyzwoitosci i zasad fair play...
Nikt nie mowi, że masz ich nienawidziec do bolu i cieszyc sie jak sie rozbijają samolotem, ale radosc z tego, ze Torino wraca do Serie A uwazam za przegięcie.
Moze jak Torino bedzie wygrywac kolejne mecze to tez bedziesz sie cieszyl bo wygrala druzyna z Turynu? Komu kibicujesz? Miastu czy konkretnemu klubowi?
- Venomik
- Juventino
- Rejestracja: 20 lipca 2005
- Posty: 1980
- Rejestracja: 20 lipca 2005
Serio?juveluck pisze: JA czuje radosc 8) z powodu rozpadu klubu, a ze nastapil on poprzez smierc wszystkich zawodnikow ( no poza jednym ktory nie polecial na ten mecz i zostal w domu) to juz nie moja wina.
To ja na następny mecz przychodze z czosnkiem, krucyfiksem i wodą święconą. Tak na wszelki wypadek
Dirty mind
- juveluck
- Juventino
- Rejestracja: 05 marca 2003
- Posty: 7037
- Rejestracja: 05 marca 2003
Spoko ja lubie czosnekvenomik pisze:Serio?juveluck pisze: JA czuje radosc 8) z powodu rozpadu klubu, a ze nastapil on poprzez smierc wszystkich zawodnikow ( no poza jednym ktory nie polecial na ten mecz i zostal w domu) to juz nie moja wina.
To ja na następny mecz przychodze z czosnkiem, krucyfiksem i wodą święconą. Tak na wszelki wypadek
A tak jak napisalem wyzej cieszy mnie rozpad klubu, nie ciesze sie smierca pilkarzy, choc dzieki temu moge wypominac Superge
FINO ALLA FINE, FORZA JUVENTUS !!!
- Yari
- Juventino
- Rejestracja: 13 czerwca 2003
- Posty: 1601
- Rejestracja: 13 czerwca 2003
Zalezy w jakim pojęciu. Klub z pseudokibicami się nie utożsamia.juveluck pisze:kibice to klub, nic tego nie zmieni.Yari pisze:"]juveluck ---> a czy klub popiera takie zachowanie ? Nie sądze.
Więc dalej jak Venomik nie widzę związku.
Cóz , jak to napisał forza bianco-neri : ,,fanatyk" , ale z tej ciemniej strony mocy.juveluck pisze:JA czuje radosc 8) z powodu rozpadu klubu, a ze nastapil on poprzez smierc wszystkich zawodnikow ( no poza jednym ktory nie polecial na ten mecz i zostal w domu) to juz nie moja wina.venomik pisze:W takim razie już zupełnie zwiątpiłem co masz na myśli. Dlaczego przywołałeś tutaj to wydrzenie? Nikt chyba nie jest na tyle bezwzględny, by czuć coś innego niż żal po takim wydarzeniu...
- DamKam
- Juventino
- Rejestracja: 10 listopada 2003
- Posty: 1746
- Rejestracja: 10 listopada 2003
juveluck pisze:zgineli, wszyscy od pilotow przez pilkarzy po dzialczy 8)
Ta minka jest chyba troche nie na miejscu :shock: Tak jak napisal Yari co Wam te Torino takiego zrobilo Bo mnie nic i naprawde nie widze powodow dlaczego mialbym za wszelka cene ich nienawidzic :!:
A co powiecie na to, ze jak bylem w Turynie to odwiedzilem pomnik upamietniajacy ta tragedie na wzgorzu Superga i bylo mi przykro... co, nie jestem godzien byc kibicem Juve bo nie nienawidze Torino. Moim zdaniem takie podejscie jest kompletnie bez sensu :roll:
- Dionizos
- Juventino
- Rejestracja: 30 marca 2003
- Posty: 2230
- Rejestracja: 30 marca 2003
Klub to kibice, barwy, tradycja- nie obecny prezes. Zadnego normalnego kibica nie obchodzi co mowi prezes. Dla Was przez lata Moggi byl idolem. Dla nas zwyklym smieciem, ktory niszczyl klub, razem z panną Giraudo.Yari pisze:Zalezy w jakim pojęciu. Klub z pseudokibicami się nie utożsamia.juveluck pisze:kibice to klub, nic tego nie zmieni.Yari pisze:"]juveluck ---> a czy klub popiera takie zachowanie ? Nie sądze.
Więc dalej jak Venomik nie widzę związku.
- Venomik
- Juventino
- Rejestracja: 20 lipca 2005
- Posty: 1980
- Rejestracja: 20 lipca 2005
Dionizos - kogo masz niby na myśli dzieląc wszystkich na "nas" i "was"?
"Klub to kibice" - ładny, przyjemny i oklepany frazes.
Co to niby ma znaczyć? Że jak jakiś kibol Juve przywali kibicowi Interu to od razu klub jest gorszy?
Bzdura.
Klub to kibice: a nie idioci, dla ktorych nienawiść do innych klubów (palenie flagi) to powód do dumy.
"Klub to kibice" - ładny, przyjemny i oklepany frazes.
Co to niby ma znaczyć? Że jak jakiś kibol Juve przywali kibicowi Interu to od razu klub jest gorszy?
Bzdura.
Klub to kibice: a nie idioci, dla ktorych nienawiść do innych klubów (palenie flagi) to powód do dumy.
Ostatnio zmieniony 13 czerwca 2006, 16:17 przez Venomik, łącznie zmieniany 1 raz.
Dirty mind
- DamKam
- Juventino
- Rejestracja: 10 listopada 2003
- Posty: 1746
- Rejestracja: 10 listopada 2003
Co miales na mysli pod pojeciem "dla Was" Bo szczerze mowiac nie bardzo rozumiem dlaczego uzyles takiego sformulowania Akurat jesli o mnie chodzi to ja nigdy Moggiego nie uwazalem za swojego idola :!:Dionizos pisze:Klub to kibice, barwy, tradycja- nie obecny prezes. Zadnego normalnego kibica nie obchodzi co mowi prezes. Dla Was przez lata Moggi byl idolem. Dla nas zwyklym smieciem, ktory niszczyl klub, razem z panną Giraudo.
- Yari
- Juventino
- Rejestracja: 13 czerwca 2003
- Posty: 1601
- Rejestracja: 13 czerwca 2003
Żadnego normalnego kibica nie obchodzi co robią pseudokibice innych drużyn.Dionizos pisze:Zadnego normalnego kibica nie obchodzi co mowi prezes.Yari pisze:Zalezy w jakim pojęciu. Klub z pseudokibicami się nie utożsamia.juveluck pisze: kibice to klub, nic tego nie zmieni.
Proszę o zdefiniowanie słów : ,,Was" i ,,Nas".Dionizos pisze: Dla Was przez lata Moggi byl idolem. Dla nas zwyklym smieciem, ktory niszczyl klub, razem z panną Giraudo.
- gregor_g4
- Juventino
- Rejestracja: 14 października 2003
- Posty: 1356
- Rejestracja: 14 października 2003
Yari, możesz wytłumaczyć mi co rozumiesz przez sformułowanie "normalny kibic"? Czy wg Ciebie normalny kibic, to każdy spośród 60000 obecnych na meczu Juve - Milan, czy może normalny kibic to taki, który przychodzi na mecz Juve - Maccabi. Gdzie wtedy było te 54000 "kibiców" - siedzieli w domciu i ogladali mecz w TV. Czy wg Ciebie to są kibice?Yari pisze:Żadnego normalnego kibica nie obchodzi co robią pseudokibice innych drużyn.
Wg mnie to co najwyżej sympatycy. Kibicowanie to coś wiecej niż przychodzenie na najciekawsze mecze, i śledzenie wyników. Kibicowanie, to przywiązanie do barw, oddanie, wiara i bycie z klubem na dobre i złe. Bez kibiców nie ma klubu - tyle, koniec kropka.
Czy jeśli np Arka spadła by z OE, a Lechia awansowała do niej, mówiłbyś podobni: "To dobrze, że chociaż jedna drużyna z Trójmiasta jest w OE" ?forza bianco-neri pisze:I bardzo dobrze, przynajmniej 1 drużyna z Turynu w przyszłym sezonie zagra w Serie A...
- Yari
- Juventino
- Rejestracja: 13 czerwca 2003
- Posty: 1601
- Rejestracja: 13 czerwca 2003
Oprócz tego co napisałeś , normalny kibic w moim mniemaniu to taki , który szanuje rywali i ma na uwadze dobro piłki nożnej . Bez wzajemnego szacunku nigdzie się nie dojdzie , a potem dziwić się co się dzieje na stadionach i poza nimi.
Zresztą nie rozumiem po co ten wywód ,napsiałem coś złego ?.
Zresztą nie rozumiem po co ten wywód ,napsiałem coś złego ?.
- nordahl
- Milanista
- Rejestracja: 11 listopada 2005
- Posty: 221
- Rejestracja: 11 listopada 2005
Nie napisze.Ti_Amo_Juventus_Dragon pisze:To była głupia odpowiedź na Twoją głupią, kolejną prowokację. Czy Ty napiszesz na tym forum posta, który nie będzie związany z naszę aferą? :roll:
"840 meczów w barwach Milanu? Chcę powiedzieć, że ta koszulka jest "zrośnięta" z moim ciałem. W wieku 10 lat założyłem ją po raz pierwszy i nawet, gdy ją ściągam na moim ciele pozostają czerwono-czarne barwy."