Wszystko o AS Roma
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 10783
- Rejestracja: 23 lutego 2008
annihilator1988, Ty to jednak masz jakiś kompleks Romy...
Czy awansują czy nie - pod tym kątem ich los w pucharach mało mnie obchodził. Jedyna ciekawość jest taka, jak potraktują 1/16 LE Mieli swoje akcje ale koncertowo je rypali. Mecz sam w sobie był ciekawy, a przez 90 minut nie mogłem odpędzić się od myśli, że sędzią jest Christoph Waltz
Czy awansują czy nie - pod tym kątem ich los w pucharach mało mnie obchodził. Jedyna ciekawość jest taka, jak potraktują 1/16 LE Mieli swoje akcje ale koncertowo je rypali. Mecz sam w sobie był ciekawy, a przez 90 minut nie mogłem odpędzić się od myśli, że sędzią jest Christoph Waltz
- bramek
- Juventino
- Rejestracja: 20 kwietnia 2004
- Posty: 645
- Rejestracja: 20 kwietnia 2004
Roma ma ewidentny dołek formy. Dodatkowo zaraz wyjedzie od nich dwóch kluczowych graczy na PNA.
Jeżeli nie zluzują pośladów i nie zaczną się napinać na boisku zamiast poza nim, to nie wróżę im sukcesów. Podwójnie szkoda, bo wreszcie mamy z kim powalczyć na ligowym podwórku.
Jeżeli nie zluzują pośladów i nie zaczną się napinać na boisku zamiast poza nim, to nie wróżę im sukcesów. Podwójnie szkoda, bo wreszcie mamy z kim powalczyć na ligowym podwórku.
- bendzamin
- Redaktor
- Rejestracja: 18 kwietnia 2009
- Posty: 4225
- Rejestracja: 18 kwietnia 2009
- SKAr7
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2009
- Posty: 1876
- Rejestracja: 26 maja 2009
Tak. Choć za grupę też nie było dzielone równo na 2, przy trzech drużynach miało to być 50%-35%-15%, ale ponieważ Napoli do grupy nie weszło, to się zrobiło 55% dla Juve i 45% dla Romy.Sorek21 pisze:Czy to oznacza że za następną rundę w LM Juve zgarnie większą kasę bo nie będzie dzielone na 2 ?
- Pluto
- Juventino
- Rejestracja: 17 października 2002
- Posty: 2693
- Rejestracja: 17 października 2002
Pięknie. Stracili w lidze oszczędzając się na LM, w LM polegli, pieniądze i prestiż przeszły koło nosa. Został czyściec w LE, w którym będą się pocili, miejmy nadzieję, do końca sezonu ligowego. Do tego jeszcze dwóch podstawowych graczy jedzie na PNA. Pięknie.
Dla nas miejsce jest w elicie a dla Romy w LE gnicie.
Dla nas miejsce jest w elicie a dla Romy w LE gnicie.
- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 3963
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
W Rzymie najbardziej będą mogli żałować straconej kasy, bo LE im tyle nie da, chyba,że załapią się do finału a to ich by kosztowało pewnie straty punktów w lidze. Ich sytuacja finansowa wcale nie jest ciekawa, na same pensje wydają ponad 80% przychodów,które za wielkie nie są, a odpadnięcie z grupy LM im na pewno budżetu nie podreperuje.
- Osgiliath
- Juventino
- Rejestracja: 01 lutego 2009
- Posty: 2706
- Rejestracja: 01 lutego 2009
co niektórym radzę, by sami zluzowali poślady zanim będą jechać z Romą... Może się okazać, że my zakończymy nasz udział w LM zaraz po wyjściu z grupy a Roma może dać radę w LE. Mówicie, że Roma koncertowo sfajczyła mecz, ale my też koncertowo sfajczyliśmy mecz z Grekami...
Fakt, to że będą grać w czwartki i to, że zaczyna się PNA w kontekście ligi może nas faworyzować (lekko) ale jeszcze długa droga przed nami i wiele może się zdarzyć, tzn. nie tylko Roma może załapać dołek...
Jedyny faktyczny pozytyw w zaistniałej sytuacji to taki, że dostaniemy większy hajs z praw telewizyjnych przez co Marotta pewnie wszystkie wypożyczenia opłaci
Fakt, to że będą grać w czwartki i to, że zaczyna się PNA w kontekście ligi może nas faworyzować (lekko) ale jeszcze długa droga przed nami i wiele może się zdarzyć, tzn. nie tylko Roma może załapać dołek...
Jedyny faktyczny pozytyw w zaistniałej sytuacji to taki, że dostaniemy większy hajs z praw telewizyjnych przez co Marotta pewnie wszystkie wypożyczenia opłaci
- Dybala 4ever
- Juventino
- Rejestracja: 28 października 2007
- Posty: 1847
- Rejestracja: 28 października 2007
- Skibil
- Redaktor
- Rejestracja: 27 czerwca 2007
- Posty: 1820
- Rejestracja: 27 czerwca 2007
Cóż, Romaniści przeżywają to co my rok temu - oby tylko nazbierali punktów w LE razem z resztą drużyn i niech sobie nawet wygrają ten puchar. Dla nas to też lepiej ze względów sportowo-finansowych. Teraz tym bardziej liczę, że dostaniemy rywala do przejścia i kasę zgarniemy za cztery, a nie dwa mecze.
- Supersonic
- Juventino
- Rejestracja: 25 października 2004
- Posty: 1184
- Rejestracja: 25 października 2004
Pompa jak po dwóch słabszych spotkaniach Juventusu wieścili tu niektórzy już naszą abdykację na ich rzecz.
Ostateczny koniec mr. second.
totti nigdy nie był pozytywnym liderem w najtrudniejszych momentach, przez całą karierę robiono z niego romantycznego Oktawiana, a jak był Kaligulą tak pozostał. Manier nigdy nie miał, w meczach o prawdziwą stawkę praktycznie nigdy nie był tym rzymskim kołem zamachowym, a raczej hamulcowym.
Żaden boiskowy prostak na dłuższą metę nie doprowadzał swej drużyny do spektakularnych sukcesów. mr. second wiecznie prowokujący, kilkanaście razy na sezon z premedytacją robiący rzeczy nieeleganckie.
Z wzorującym się na nim jego pomagierem De Rossim, raz wygrali Serie A w 2000 gdzie tytuł zrobili głównie Batistuta z Montellą, był za to 7 razy drugi. Wygrał 4 z 12 finałów włoskich pucharów, w reprezentacji budowana wokół niego ekipa na Euro 2000 finał przegrała, 2002 i 2004 nie przypominam, bo to wstyd, 2006 zrobili bardziej inni. Jest najmniej utytułowanym piłkarzem z tych "wielkich". Nie licząc drugich miejsc ofc.
Z City dziś najsłabszy na boisku, z 1-7 Bayernem tak samo, podobnie jak w 1-7 z United. Nic z nim Roma nie osiągnęła i nie osiągnie.
W przeciwieństwie do Juventusu Del Piero. Jak można ich w ogóle porównywać?
Goodbye mr. second.
To nigdy nie był i nie jest rywal dla Juve.
Ostateczny koniec mr. second.
totti nigdy nie był pozytywnym liderem w najtrudniejszych momentach, przez całą karierę robiono z niego romantycznego Oktawiana, a jak był Kaligulą tak pozostał. Manier nigdy nie miał, w meczach o prawdziwą stawkę praktycznie nigdy nie był tym rzymskim kołem zamachowym, a raczej hamulcowym.
Żaden boiskowy prostak na dłuższą metę nie doprowadzał swej drużyny do spektakularnych sukcesów. mr. second wiecznie prowokujący, kilkanaście razy na sezon z premedytacją robiący rzeczy nieeleganckie.
Z wzorującym się na nim jego pomagierem De Rossim, raz wygrali Serie A w 2000 gdzie tytuł zrobili głównie Batistuta z Montellą, był za to 7 razy drugi. Wygrał 4 z 12 finałów włoskich pucharów, w reprezentacji budowana wokół niego ekipa na Euro 2000 finał przegrała, 2002 i 2004 nie przypominam, bo to wstyd, 2006 zrobili bardziej inni. Jest najmniej utytułowanym piłkarzem z tych "wielkich". Nie licząc drugich miejsc ofc.
Z City dziś najsłabszy na boisku, z 1-7 Bayernem tak samo, podobnie jak w 1-7 z United. Nic z nim Roma nie osiągnęła i nie osiągnie.
W przeciwieństwie do Juventusu Del Piero. Jak można ich w ogóle porównywać?
Goodbye mr. second.
To nigdy nie był i nie jest rywal dla Juve.
- mateo369
- Juventino
- Rejestracja: 18 lutego 2006
- Posty: 1861
- Rejestracja: 18 lutego 2006
Supersonic
Nawiązując jeszcze do Tottiego, to trzeba przyznać, że nasi wzięli sobie do serca jego sława, iż powinniśmy grać w innej lidze, no i zagramy w innej, w LM 8)
Nawiązując jeszcze do Tottiego, to trzeba przyznać, że nasi wzięli sobie do serca jego sława, iż powinniśmy grać w innej lidze, no i zagramy w innej, w LM 8)
"Freddy believes if a fridge falls in front of you, it's your job to get out of its way. I believe it's the fridge's job to get out of mine." - Frank Underwood