KONKURS: Stań oko w oko z piłkarzami Juve

[Ania10]

Każdy z biorących udział w konkursie jest mega fanem i chce wygrać. Po prostu wreszcie spełnicie kogoś marzenie. Mam nadzieje,że padnie na mnie bo zrobi mi to wielką różnicę

[baris]

JAK PECH TO PECH
NAJPIERW RWA KULSZOWA
TERAZ ZLAMANA NOGA
NIESTETY TAKA JEST MA DROGA
TERAZ PROSZE BOGA
O SPOTKANIE Z BUFFONEM
PONIEWAZ JEST MOIM IDOLEM !

WITAM , JESTEM KIBICEM JUVE OD 1999 ROKU WIEC MILOSC MOJA DO BIALO CZARNYCH JUZ TROCHE TRWA . TAK JAK W PILCE JAK I W ZYCIU SA WZLOTY I UPADKI .AKURAT PRZECHODZE CIEZKI ETAP , PONIOSLEM DUZO PORAZEK . ALE DLA MNIE KAZDA PRZEGRANA TO WYGRANEJ PRZEDSMAK , DLATEGO PANOWIE LICZE NA WAS ZE UDA MI SIE SPELNIC MARZENIE !!
FORZA JUVE

[Nawro999]

Po prostu bialo-czarny od 20 lat razem z Juve. Tak razem z tym ukochanym starym szalikiem chcialbym wybrac sie do Gdańska
http://i59.tinypic.com/2d6tk5.jpg

[pem43]

Ten konkurs to wspaniała rzecz - dzięki Wam JuvePoland któryś kibic Juventusu z Polski spełni swoje marzenie - spotka się z piłkarzami, idolami, których oglądamy i o których czytamy codziennie. Juventus już od ładnych kilkunastu lat gości w moim sercu. Pamiętam wspaniałe chwile, gdy eliminowaliśmy Real w półfinale, a następnie łzy po serii rzutów karnych w finale z czerwono-czarną częścią Mediolanu. Jednak moja miłość do Juve wskoczyła na wyższy level kiedy indziej. Wbrew pozorom był to rok 2006. Wszyscy pamiętamy co się wtedy wydarzyło. Jednak to właśnie ten ból, to poczucie niesprawiedliwości wyniosło tę moją miłość do tego klubu na wyżyny.
Tym bardziej powrót do czołówki cieszy. Kibice takich klubów jak Real czy Barca tego nie zrozumieją, nawet ci najprawdziwsi. To jest zupełnie inne uczucie, umocnione tym wspinaniem się z samego dna na szczyt.
6 czerwca, jak pewnie większość tutaj obecnych płakałem. Wróciły wspomnienia z roku 2003, ale również pojawiła się ogromna duma, ponieważ nasi wojownicy dali z siebie wszystko. Dlatego wspaniale byłoby ich spotkać, wspaniale byłoby poznać ikonę, która przez te wszystkie lata została z nami - Gigiego, ale również tych "nowszych" gladiatorów, jak Vidal, Bonucci i każdy inny Bianconero.
Dziękuję JuvePoland za to, co robią dla tej naszej społeczności - społeczności polskich kibiców Juve. Pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia! Fino alla fine Forza Juventus!

[zelu85]

Gdy tylko pojawiła się zapowiedź konkursu chęć udziału w nim wyraził najwierniejszy kibic Juve jakiego spotkałem, kibic który przed meczem finałowym Ligi Mistrzów na widok koszulki "I love Barcelona" nie mającej nic wspólnego z tamtejszą drużyną, wydzielił mamie cześć pokoju linią, bez możliwości korzystania z łazienki, kuchni i telewizora "za to że nie kibicujesz naszej ukochanej drużynie" a w czasie pobytu pod opieką babci przygotowała plakat promocyjny na finał LM widoczny na zdjęciu wskazujący na wspólne oglądanie meczu (Ci skaczący - czyli ja z córką w pierwszym i drugim komplecie strojów - cieszą się ze zwycięstwa, a ta smutna siedząca to mama, mino zakazu opuszczania swojej strefy mogła obejrzeć porażkę barcy). Wynik z plakatu niestety się nie potwierdził. Jako wielka fanka Gigi Buffona i Carlosa Teveza marzy o autografie teraz już tylko tego pierwszego.

[/img]

[Monia94]

Moja miłość do Juve trwa krótko , zaczęła się od sezonu 2014/2015 gdy Morata przeszedł do Juventusu na początku oglądałam wszystko związane z Juve dla niego , ale z czasem ta drużyna ten klub stał się bliski memu sercu aż w końcu go pokochałam i to dzięki Moracie wszystko , zaczęła się moja przygoda z Juve , spotkanie go i reszty było by czymś cudownym marzenia są piękne..

https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hp ... e=5618ECBB

[duarf]

Witam!
Mam na imię Karol i mam 26 lat. Kibicem Juventusu jestem od mniej więcej 1998r. Największy idol? Pavel Nedved. Ale my nie o tym

Dlaczego to ja powinienem wygrać bilet/spotkanie z zawodnikami? Pewnie nie mam lepszego powodu niż inni fani na tym forum. Oczywiście zobaczenie moich idoli w akcji jest moim marzeniem ale możliwość przybicia im piątek to już wręcz niemal abstrakcja. Nigdy nie miałem możliwości widzieć Juve w akcji a teraz gdy jest ku temu najlepsza okazja... ja nie mam takiej możliwości finansowej. Wiem, wiem argument nieco żałosny ale ma swoje głębsze podłoże. Niestety w marcu tego roku dowiedziałem się, że zachorowałem na raka. Nic fajnego samo w sobie (delikatnie mówiąc ) ale pociągnęło to za sobą również kwestie finansowe. Przestałem pracować (a co za tym idzie zarabiać), musiałem wyprowadzić się z wynajmowanego mieszkania i wrócić na garnuszek do rodziców. Niestety rodzinne finanse również stoją na krawędzi gdyż firma mojego ojca została oszukana na duże pieniądze i stoi na skraju bankructwa. W tym czasie operacja, chemioterapia itp. Jestem więc w sytuacji, że sam nie mam ani grosza a prosić rodziców nie śmiem.
Zdaję sobie sprawę, że każdy może napisać taką historyjkę i próbować ugrać coś na litość ale mój scenariusz akurat napisało życie.
Ja w każdym bądź razie tydzień temu skończyłem chemioterapię, czekam na kontrolne wyniki i jeżeli na osłodę ekipa JuvePoland wybierze mnie jako "wybrańca" na pewno pozwoli nieco zapomnieć o tych gorszych stronach życia
Być może nie mam twardych argumentów ale mam marzenia, teraz wierzę, że jedno z tych największych może się spełnić.



Pozdrawiam i życzę powodzenia wszystkim uczestnikom konkursu

[M#1]

Dlaczego właśnie ja powinnam spotkać się z piłkarzami Juve?
Bo jestem wiernym kibicem i to spotkanie jest moim wielkim marzeniem... To oczywiste, gdyby tak nie było to pewnie nie wzięłabym nawet udziału w tym konkursie.
Uważam, że to właśnie ja powinnam stanąć oko w oko z piłkarzami Juve bo... zresztą, zobaczcie sami!
Jaki jest mój pomysł na spotkanie w Gdańsku i co mogę do niego "wnieść"?
Zapraszam do oglądania



Jest JUVE, jestem JA, jest IMPREZA!

[kacek_]

Mecz nie dojdzie do skutku jeśli mnie na nim nie będzie. Dlaczego?
Po szczegóły zapraszam do filmu.



PS. Najlepiej jakość od razu zmienić na HD

[mariaawaria]

http://zapodaj.net/357b7b3a440ae.jpg.html

Dlaczego ja? Dlatego, że jeśli nie spotkamy się z Pogbą, będziemy smutni i bardzo źli, co widać na załączonym zdjęciu, niestety słabej jakości gdyż musieliśmy radzić sobie sami ;-)
Dlatego, że spełniłoby się moje największe marzenie a rozmowa z chłopakami byłaby czystą przyjemnością, zważywszy że jestem mgr filologii włoskiej ;-)
Dziękuję.

[Sturm]

Nie będę się rozpisywał w poście, odpowiedź znajdziecie w mojej grafice.
Każdy z nas zasługuje na to, żeby spotkać się z gwiazdami Juventusu.
Życzę powodzenia wszystkim

https://www.dropbox.com/s/bbkktognyrd6vwq/JUVE.jpg?dl=0

[Mike08]

Od 25 lat kibicuję Juventusowi i Squadra Azzurra a dokładnie od Mistrzostw Świata we Włoszech i pojawieniu się w Juve Roberto Baggio - mojego pierwszego sportowego idola. To wtedy w sercu wówczas siedmioletniego chłopca pojawiła się miłość do tych barw, która trwa do chwili obecnej i będzie mi towarzyszyć do moich ostatnich dni. Ze Starą Damą byłem na dobre i na złe, w chwilach ich triumfu jak i największych porażek. Cieszyłem się jak i płakałem razem z Nimi. Jestem dumny z bycia kibicem tego wspaniałego klubu. JESTEM JUVENTINO !!!
Spotkanie się z moimi idolami byłoby wspaniałym zwieńczeniem 25 letniej miłości do Starej Damy. Jeśli wygram to zrobię dla naszych piłkarzy Juventusowy tort i im go zawiozę. Zacząłem już robić jedną z dekoracji tortu (wersja testowa część literki S została zjedzona przez moją dwuletnią córeczkę )
http://zapodaj.net/744553ca17ff2.jpg.html

<a href=http://zapodaj.net/744553ca17ff2.jpg.ht ... 073.JPG</a>

[przem'92]

W poszukiwaniu inspiracji, jak w kreatywny sposób pokazać moje szaleństwo na punkcie Juve, wybrałem się do lasu na spacer. I nogi same mnie poniosły, ale o efektach przekonajcie się sami:



Forza Juve!

[Usz7]

Cześć, jestem Mateusz i zakochałem się. Stało się to już dawno temu, była to miłość od pierwszego wejrzenia. Jak to często bywa, nie zawsze jest idealnie, czasami Ona doprowadza mnie do smutku czy poirytowania. Jednak przeżywam z nią wspaniałe chwile, Ona sprawia mi niespodzianki, ja wychwalam Ją na prawo i lewo. Czas nieubłaganie leci, a ja od kilkunastu lat kocham Ją tak samo jak wtedy, kiedy ujrzałem Ją po raz pierwszy. Jej imię to Juventus.

Kilka lat temu poznałem inną dziewczynę, Kasię i... Znowu się zakochałem. Jednak TAMTA miłość nie wygasła.
Teraz pytanie kieruję do Was forumowicze, czy można kochać dwie osoby jednocześnie? Problem komplikuje fakt, iż Kasia ostatnio zaczęła darzyć Juventus wielką sympatią, co udowodniła poprzez wysłanie mi tych zdjęć. Byłem w szoku...

http://imgur.com/a/oui0w

Tak, zrobiłem swojej dziewczynie test z wiedzy o Juve Musiałem sprawdzić czy zasługuje na miano prawdziwego kibica. Myślę, że spisała się całkiem nieźle.
Pozdrawiam wszystkich fanów

[fantomatic]

Od 1996 roku aż do końca moich dni tylko Juve w sercu mym. FORZA JUVE!!!