Conte vs Allegri

[Dybala 4ever]

Tak Allegri pod względem LM przebił Conte. Ten fakt już jest niezaprzeczalny. Nie ma co gadać, że fart bo Monaco i tak dalej. Widocznie już tak po prostu miało być. Jeszcze w tym sezonie niczego nie wygraliśmy, więc nie ma co wieścić już teraz, że Max lepszy. Conte należy się szacunek, ja go też uważam poniekąd za ojca tego sukcesu. Przywrócił nam wiarygodność na boiskach we Włoszech, w Europie już tak cudownie nie było. Antek zrobił fundamenty pod ten Juventus i nie ma co o tym zapominać. Max póki co nie zrobił rewolucji, ale drogą ewolucji modyfikuje. Zobaczymy co dalej czas nam przyniesie.

[LordJuve]

Panowie,

jeszcze raz apeluję do Waszego rozsądku. Allegri jeszcze nawet nie skończył swojego pierwszego sezonu w Juve!

Jaki ma sens porównywanie kilku miesięcy do trzech lat?!

[wagner]

Jaki ma sens porównywanie kilku miesięcy do trzech lat?!

Taki, że w LM już osiągnął więcej.

[Antek666]

Panowie,

jeszcze raz apeluję do Waszego rozsądku. Allegri jeszcze nawet nie skończył swojego pierwszego sezonu w Juve!

Jaki ma sens porównywanie kilku miesięcy do trzech lat?!

:lol:

No właśnie, Allegri jeszcze nie skończył a już doszedł dalej i to w kilka miesięcy, nie w przeciągu kilku lat :roll:

Wytłumaczę Ci na pewnym lekko sprośnym przykładzie(nie, nie własnym) który (być może) zrozumiesz:

Załóżmy, że miałeś kiedyś dziewczynę. Choć jesteś marudny, charakterny i "grałeś" uparcie głównie w jednej pozycji to ona wytrzymała z Tobą 3 lata. By lepiej przy niej wyglądać wszczepiłeś sobie nawet nowe włosy, lecz kłóciłeś się ze wszystkimi dookoła, a jedyne co dawałeś partnerce to orgazm łechtaczkowy, co jest odpowiednikiem wygrywania obecnej Serie A.

W dziwnych i niespodziewanych okolicznościach zostawiłeś dziewczynę twierdząc, że już nic więcej nie da się z nią osiągnąć. Jej zezowaty ojciec chrzestny szybko znalazł dla niej nowego chłopaka, bardzo nielubianego wśród jej rodziny. Nowy Partner dokonał w kilka miesięcy wiele zmian, dziewczyna nagle zyskała pewność siebie, stała się bezczelna i cyniczna, nauczyła się dotąd jej obcych rzeczy(np kontrataki). Co gorsze dla Ciebie, ten nowy chłopak potrafi z nią szczytować, doprowadzać ją do prawdziwych orgazmów. Nawet i używając nieraz tej samej ulubionej przez Ciebie pozycji(3-5-2).

Nie chodzi nawet o to, że Allegri ma większego od Conte, Max po prostu lepiej rucha :lol:


PS W przypadku gdy nie miałeś nigdy dziewczyny i/lub jesteś gejem i któreś pojęcie jest Ci obce to użyj Google

[Vanquish]

Jaki ma sens porównywanie kilku miesięcy do trzech lat?!

Taki, że w LM już osiągnął więcej.

Panowie,
jeszcze raz apeluję do Waszego rozsądku. Allegri jeszcze nawet nie skończył swojego pierwszego sezonu w Juve!
Jaki ma sens porównywanie kilku miesięcy do trzech lat?!

:lol:
No właśnie, Allegri jeszcze nie skończył a już doszedł dalej i to w kilka miesięcy, nie w przeciągu kilku lat :roll:

Proszę się pohamować. Nie można patrzeć z perspektywy, że Allegri doszedł dalej w LM już w pierwszym sezonie, bo Conte nie miał w ogóle takiej możliwości :naughty:

[Antek666]

Jaki ma sens porównywanie kilku miesięcy do trzech lat?!

Taki, że w LM już osiągnął więcej.

Panowie,
jeszcze raz apeluję do Waszego rozsądku. Allegri jeszcze nawet nie skończył swojego pierwszego sezonu w Juve!
Jaki ma sens porównywanie kilku miesięcy do trzech lat?!

:lol:
No właśnie, Allegri jeszcze nie skończył a już doszedł dalej i to w kilka miesięcy, nie w przeciągu kilku lat :roll:

Proszę się pohamować. Nie można patrzeć z perspektywy, że Allegri doszedł dalej w LM już w pierwszym sezonie, bo Conte nie miał w ogóle takiej możliwości :naughty:

Masz rację, ciężko mieć możliwość dojścia daleko w Champions League jeśli odpada się z rozgrywek w fazie grupowej Conte: 2 próby z CL, jedna skończyła się 3 miejscem...w grupie, zaś druga bezbarwną grą w fazie pucharowej i łomotem od Bayernu. Allegri: 1 próba w LM, skończy najniżej na 4 miejscu klasyfikacji ogólnej.

Dziwie się. Naprawdę dziwię się, że obrońcy Conte jeszcze nie konwertowali na stronę Maksa, jak Polki/Niemki często konwertują na stronę Islamu. Dziwię się, bo i postawa Maxa i jego drużyny, jak i postawa Conte ze Squadrra Azurra, łatwo pokazują który trenerjo jest lepszy.

PS Jeszcze do zimy poprzedniego sezonu byłem obrońcą Conte, nawet gdy temu już zaczynało odbijać. W pewnym momencie miarka się przebrała i ja przejrzałem na oczy dostrzegając jakże liczne wady Kątę, stało się to mniej więcej po bezbarwnej grze w LE i różnych wypowiedziach Antka, braku postępów i rozwoju u niego. Jestem mu wdzięczny za, jak to napisałem "orgazmy łechtaczkowe", ale to pod wodzą Allegrego wróciliśmy tam gdzie miejsce Juve, do grona półfinalistów Ligi Mistrzów.

[Maly]

o czym ty mówisz? bezbarwny występ w fazie pucharowej LM? przecież zjedliśmy Celtic tak jak BVB, różnica taka, że nie trafiliśmy na TOPA w 1/4 a dopiero w 1/2 bo w 1/4 sfuksił nam się najsłabszy rywal, który psim swędem awansował do tego ćwierćfinału i takim samym chłopcem do bicia mamy być teraz my także do prawdziwego testu jaki czeka nas na początku maja na prawdę ciężko porównywać cokolwiek z występów w LM... i nie nie bronię Conte ale zwyczajnie jeszcze z nikim nie wygraliśmy, po prostu los chciał że trafiliśmy na wymarzonych przeciwników i zagramy w półfinale ale w pozostawionym boju nie zostawiliśmy jakiejkolwiek uznanej marki... ;] AM, Chelsea, PSG a nawet City i Arsenal odpadały z kimś innym...

[Antek666]

o czym ty mówisz? bezbarwny występ w fazie pucharowej LM? przecież zjedliśmy Celtic tak jak BVB, różnica taka, że nie trafiliśmy na TOPA w 1/4 a dopiero w 1/2 bo w 1/4 sfuksił nam się najsłabszy rywal, który psim swędem awansował do tego ćwierćfinału i takim samym chłopcem do bicia mamy być teraz my także do prawdziwego testu jaki czeka nas na początku maja na prawdę ciężko porównywać cokolwiek z występów w LM... i nie nie bronię Conte ale zwyczajnie jeszcze z nikim nie wygraliśmy, po prostu los chciał że trafiliśmy na wymarzonych przeciwników i zagramy w półfinale ale w pozostawionym boju nie zostawiliśmy jakiejkolwiek uznanej marki... ;] AM, Chelsea, PSG a nawet City i Arsenal odpadały z kimś innym...

No jeśli Ty porównujesz BVB z Celticiem i wpierw dyskredytujesz Monaco nazywając ich chłopcem do bicia a jednocześnie na koniec uznajesz, że Arsenal odpadł z "kimś innym" i z "uznaną marką" to ja nie mam więcej pytań :roll:
Swoją drogą ktoś tu chyba nie oglądał spotkań albo z Celticiem, albo z BVB. Nasza gra była zgoła inna.

[Ein]

Antek <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> nigdy nie będzie w modzie Poza tym kocham JuvePoland za myśl logiczną. Conte odwalił kawał roboty w ciągu 3/4 lat postawił Juventus na nogi na 2 występy w pucharach doszliśmy do 1/4 LM i do 1/2 LE. Gdzie wtopy każdemu zespołowi się zdarzają -> BVB, ManU, Realowi etc. i gdzie przegraliśmy z Monachijczykami, którzy obili później Barcelonę po ... ile to było 4-5 do 0 ?

Pragnę też zwrócić uwagę, że dopiero w tym sezonie mamy w miarę ławkę rezerwowych. Wzmocniliśmy się Pereyrami, Moratami. A za czasów Antka pierwsze skrzypce grały takie tuzy ataku jak Vucinic, Q. czy Matri, który teraz jest naszym 4 atakującym

Ja kumam fap, fap nad tym, że półfinał LM, w lidze 10> pkt. przewagi i finał PW. Poczekajmy jednak co wygramy, zobaczmy jak się wzmocnimy w letnim Mercato i jak będzie sprawowało się Juve pod wodzą Maxa w przyszłym sezonie, gdzie drużynę będzie się budowało stricte pod jego taktykę, założenia.

[Kucharius1]

Arsenal okazał się gorszy od BvB i Monaco. City też nie ma co brać pod uwagę.

W ogólnym rozrachunku wygląda to tak że Bayern, Real i Barca to póki co półka wyżej (co nie znaczy że nie są w zasięgu). A AM, Chelsea i P$G to drużyny o podobnym potencjale. Nie jest wstydem na ten moment być uznawanym za 4-7 siłę (w zależności od zmiennych)w Europie.

edit. Ein ludzie mają gulę do Conte że nas zastawił, bo myślał że z takimi graczami jak Roberto i Morata właśnie, nic nie da się zwojować, a i w lidze będzie ciężko bo Roma się wzmacnia. Przynajmniej taki obraz dają nam wszystkie wycieki do mediów.

[Antek666]

Antek <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> nigdy nie będzie w modzie

Mam nadzieję, że gdy moderatorzy obudzą się po losowaniu półfinałów to wyłapiesz kartkę za tak wstrętne słowo.

To nie jest tak jak mówisz, to najzwyczajniej w świecie przejrzenie na oczy. Natomiast ludzi takich jak ty-będących ciągle fanbojami Sir Antonio Conte- porównuję do tak zwanych "lemingów".

Są osoby które próbują nie widzieć całego skur...zła ze strony PO/PIS/PSL/SLD i ciągle głosują na te same ohydne mordy i te same złe partie. To samo z ludźmi ślepo zakochanymi w Conte, mimo całej jego ułomności on dla nich ciągle jest guru trenerskim.

Zaś na resztę Twojego niskich lotów postu odpowiedział już @Kucharius1

[LordJuve]

Antek <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> nigdy nie będzie w modzie

Mam nadzieję, że gdy moderatorzy obudzą się po losowaniu półfinałów to wyłapiesz kartkę za tak wstrętne słowo.

Wstrętna to była ta Twoja analogia, a przy okazji wyjątkowo prostacka.

Nie jestem obrońcą Conte - nie uważam go za bardzo dobrego trenera i wiele razy o tym pisałem (nawet w momencie zdobycia 3 scudetto z rzędu).

Nie zmienia to jednak faktu, że Conte dał nam 3 mistrzostwa kraju pod rząd.

Co więcej, Conte zaczynał z innego poziomu - Allegri niemalże "przyszedł na gotowe".

Aha - w swoich wypowiedziach krytykuję sens porównywania tych dwóch trenerów W TYM momencie i po takim czasie. Natomiast nie wchodzę w dyskusje na temat tego, który jest lepszy/gorszy.
Rozumiesz już o co chodzi, czy mam Ci strzelić prostacką analogie?

[Ouh_yeah]

Skoro przyszli w zupełnie różnych momentach, to i za trzy lata nie będzie można porównać Conte z Maxem, jeśli chodzi o osiągnięcia na ławce Juve. Najlepszy okres do porównania... to właśnie ostatni sezon Conte z pierwszym Maxa, bo kadra i cele są prawie identyczne

[Ein]

Mam nadzieję, że gdy moderatorzy obudzą się po losowaniu półfinałów to wyłapiesz kartkę za tak wstrętne słowo.

Ja tylko odniosłem się do Twoich słów o konwersji na islam przez polki. Wszyscy wiemy do czego się odnosisz

I ja mam świadomość za co spada krytyka na Conte. Koleś święty nie był, ale dwie sprawy. Po pierwsze nie uważam, że "prawda" wyszła na jaw i o prawdziwych powodach odejścia dowiemy się za jakiś czas. Dwa - lemingowe podejście to akurat jaranie się Maxem po jego pierwszym (w sumie w trakcie ) sezonie. Do pełnej oceny i porównania tych dwóch trenerów na prawdę mamy czas. A akurat zdania nie zmienię, że Conte był osobą niezbędną do odbudowania Juventusu. Czy jest gorszy niż Max to zobaczymy po Euro '16 i po tym co pokaże Max w następnym sezonie

Przy okazji liczę, że będzie gorszy. Tym lepiej dla nas

[Cabrini_idol]

A jak Juve zagra w finale LM i jakimś sposobem ją wygra, to nadal będziecie uważać, że Conte to poziom wyżej od Allegriego ?

Rok temu kadrę Conte miał podobną do obecnej, i poza mistrzostwem, zawiódł w pucharach.