Finanse Juventusu
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 4162
- Rejestracja: 26 maja 2005
Po dzisiejszym dramacie z RM urodziła się w mojej głowie pewna analogia. Nie wiem, czy taki wątek był już tu dyskutowany, ale spróbuję podrzucić temat: a co, jeśli potraktowalibyśmy obecną sytuację klubu do zjawiska pułapki średniego wzrostu? Czy nie jest tak, że osiągnęliśmy już swój sufit i przy obecnych nakładach na klub i filozofii zarządzania nim, narażamy się na pogłębianie różnicy między Juventusem a grupą drużyn ze ścisłego TOPu, do którego - przynajmniej nominalnie - aspirujemy?
Czy zgadzacie się z taką tezą i jakie - realne - scenariusze widzicie na wyjście z nakreślonej sytuacji?
Czy zgadzacie się z taką tezą i jakie - realne - scenariusze widzicie na wyjście z nakreślonej sytuacji?
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7348
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
W mediach i marketingu, gdzie na tle najlepszych nas nie ma, do przodu miała nas popchnąć Jtka, Zebra i chwytliwe # - trzeba będzie poczekać na sprawozdanie finansowe.
W kwestii stadionu i przychodów z dnia meczowego leżymy, kwiczymy i to się nie zmieni. Gramy na kurniku, który nie zwiększy swojej pojemności. Na podwyżki cen biletów by raczyć się tym antyfutbolem też się nie zanosi (już teraz mamy bodajże najdroższe w Italii). Do czasu zakończenia umowy ze SportFive Allianz wpłaca do naszej kasy okrągłe 0 €.
Bez gwiazd z prawdziwego zdarzenia w naszej stajni Adidas spojrzy na nas co najwyżej z politowaniem.
Za ten rok wpływy z LM będą rekordowo niskie, więc okres finansowy zamkniemy zapewne na minusie.
Być może zaczniemy zarabiać w końcu na projekcie Continassa.
Za rok dofinansowanie od EXORu, albo sprzedaż gwiazd z zyskiem. Na dobrego wujka szejka nie ma co liczyć.
W kwestii stadionu i przychodów z dnia meczowego leżymy, kwiczymy i to się nie zmieni. Gramy na kurniku, który nie zwiększy swojej pojemności. Na podwyżki cen biletów by raczyć się tym antyfutbolem też się nie zanosi (już teraz mamy bodajże najdroższe w Italii). Do czasu zakończenia umowy ze SportFive Allianz wpłaca do naszej kasy okrągłe 0 €.
Bez gwiazd z prawdziwego zdarzenia w naszej stajni Adidas spojrzy na nas co najwyżej z politowaniem.
Za ten rok wpływy z LM będą rekordowo niskie, więc okres finansowy zamkniemy zapewne na minusie.
Być może zaczniemy zarabiać w końcu na projekcie Continassa.
Za rok dofinansowanie od EXORu, albo sprzedaż gwiazd z zyskiem. Na dobrego wujka szejka nie ma co liczyć.
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- CzeczenCZN
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
- Posty: 3853
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
Czy klub jest zarządzany dobrze czy źle? Żeby egzystować na poziomie Serie A, wygrywać ją i dochodzić do jakiejś 1/4 CL - oczywiście. Przetrwamy bez problemu i jakieś tam sukcesy będą. Jednak żeby myśleć o czymś większym, to taki model nie ma najmniejszego sensu. Trzeba drużynę nastawić na sukces, pojąć że to nie jest rzecz na której się zarabia, tylko rzecz w którą się wkłada - na początku i to bardzo dużo. No i trzeba jedno zrozumieć że czasem efektowność > efektywność, bo potem efektowność staje się efektywnością - jak? Tak jak Real M, efektowna drużyna i dzięki temu efektywna. Bo przyciąga sponsorów, kibiców, gwiazdy. Tak to jest, piłka nożna musi cieszyć widza. Nam fanom wystarczy oby wygrana, postronnym widzom niestety nie.
#cznandj #ripgangsquad
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 4162
- Rejestracja: 26 maja 2005
Hm, ale to są rozwiązania, które same w sobie niewiele zmienią. Owszem, można budować zasięgi, ale co z nich nam przyjdzie, jeśli chwytliwe hasztagi opisują kolejne przegrane w kluczowych rozgrywkach?jackop pisze:W mediach i marketingu, gdzie na tle najlepszych nas nie ma, do przodu miała nas popchnąć Jtka, Zebra i chwytliwe # - trzeba będzie poczekać na sprawozdanie finansowe.
Było mówione, że obecna pojemność jest optymalna dla takiego klubu jak Juventus. Ja uważam, że tak drastyczny zjazd w stosunku do Delle Alpi był błędem. Stadion powinien dawać możliwość organizacji finału LM, albo przynajmniej łapać się do kategorii ELITE. Trochę wstyd, że mamy, co mamy. Dla mnie krótkowzroczna decyzja.jackop pisze: W kwestii stadionu i przychodów z dnia meczowego leżymy, kwiczymy i to się nie zmieni. Gramy na kurniku, który nie zwiększy swojej pojemności.
Dokładnie i robienie szumu w mediach społecznościowych nic tu nie pomoże.jackop pisze: Bez gwiazd z prawdziwego zdarzenia w naszej stajni Adidas spojrzy na nas co najwyżej z politowaniem.
Hm, a jakie są prognozy? Czy to jest szansa na poważne - w skali klubu - przychody, czy raczej "na waciki"?jackop pisze: Być może zaczniemy zarabiać w końcu na projekcie Continassa.
Właśnie, EXOR. Często się powtarza, że "nas na więcej nie stać", ale przecież nie każdy klub ma za sobą tak potężne przedsiębiorstwo! Co więcej, dlaczego nie liczyłbyś na "szejka" czy "chinczyka"?jackop pisze: Za rok dofinansowanie od EXORu, albo sprzedaż gwiazd z zyskiem. Na dobrego wujka szejka nie ma co liczyć.
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7348
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
W taką 'postępową' strategię poszedł zarząd. Chwalono nas, a inne kluby miały pójść za tym świeżym trendem. Liczby odzwierciedlą.LordJuve pisze:Hm, ale to są rozwiązania, które same w sobie niewiele zmienią. Owszem, można budować zasięgi, ale co z nich nam przyjdzie, jeśli chwytliwe hasztagi opisują kolejne przegrane w kluczowych rozgrywkach?
Odpowiedziałeś sobie. Z tego co wiem, przy projektowaniu stadionu nie wzięto pod uwagę rozbudowy, choć kiedyś przebąkiwało się o podwyższeniu trybun i dołożeniu 10 tyś miejsc. Optymalna na "post Serie B", a nie wieloletnią dominację w Serie A. Ostrożność i zachowawczość przede wszystkimLordJuve pisze:Było mówione, że obecna pojemność jest optymalna dla takiego klubu jak Juventus. Dla mnie krótkowzroczna decyzja.
Przyszłość pokaże. Ktoś kto jest obcykany z włoskim pewnie dotarłby do konkretnych informacji. Na moje to projekt ma na celu przede wszystkim zwiększenie atrakcyjności 'marki' J, a finansowo będziemy dzielić się z pośrednikami tak jak w przypadku J hotelu, gdzie nie spółka nie będzie jego operatorem.LordJuve pisze:Hm, a jakie są prognozy? Czy to jest szansa na poważne - w skali klubu - przychody, czy raczej "na waciki"?
Bo rodzina Agnellich za dużo zainwestowała w ten projekt i zwyczajnie nie będzie kalkulowało im się spieniężyć go w promocji. Pakiet kontrolny akcji notowanych na giełdzie, stadion, spłata zobowiązań względem dzierżawy gruntu od miasta Turyn, wszelkie obiekty związane z projektem Continassa. Mój strzał to jakieś 2-3 miliardy €. Wątpię by ktokolwiek z zewnątrz wszedł z Serie A z takim kapitałem.LordJuve pisze:Właśnie, EXOR. Często się powtarza, że "nas na więcej nie stać", ale przecież nie każdy klub ma za sobą tak potężne przedsiębiorstwo! Co więcej, dlaczego nie liczyłbyś na "szejka" czy "chinczyka"?
EXOR przez swoje powiązania z Fiatem jest kulą u nogi choćby w kwestii sponsora na koszulkach (a także promowania marki przez piłkarzy) - w tej chwili monopol na to miejsce ma Jeep. Nie wiem jak aktualnie, ale kiedyś sprawdzałem jak finansowo przebiega współpraca między koncernem VW, a Bayernem i Realem. Finansowo kluby wychodzą na niej lepiej, mimo braku np. kółek audi na trykotach meczowych.
Z tego co się orientuję, to w samej Serie A finansową symbiozę Jeep-Juventus przebija Mapei-Sassuolo.
Trzeba by zapytać czemu nie dają więcej hajsu Niestety John nie ma na nazwisko Agnelli. Utarło się stwierdzenie, że Andrea jest tylko figurantem nie mającym realnego wpływu na dysponowanie rodzinnym majątkiem. Słynne "John woli zainwestować 2 mld w krykieta". Była też mowa o 1 mld dla Ferrari w F1, co przy 200 mln(?) pożyczce na dofinansowanie Juventus odbierane było jako niesmaczny żart.LordJuve pisze:Właśnie, EXOR. Często się powtarza, że "nas na więcej nie stać", ale przecież nie każdy klub ma za sobą tak potężne przedsiębiorstwo!
Ostatnio zmieniony 04 kwietnia 2018, 16:13 przez jackop, łącznie zmieniany 2 razy.
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 6203
- Rejestracja: 18 marca 2007
- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 3963
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Wyniki to jedno ale cały produkt i otoczka musi z tym współgrać, a niestety Juventus nie pociągnie tego jak Bayern czy duet Barca-Real przez 1 szczegół o którym wszyscy zapominają mianowicie calcioppoli. Minęło już niby 12 lat,ale niestety często słychać głosy odwołujące się do tych wydarzeń i Juve jak marka stracił wtedy bardzo bardzo dużo. Gdy inni mozolnie zwiększali swoje przychody i zbudowali bazę z której w momencie wielkiego bum zrobili wielki skok to Juventus odrabiał straty po farsopolli. Do tego dochodzi mało atrakcyjna liga,która mimo wielkich nazw w Europie poza Juve nie znaczy nic, słabo w LE fatalnie w LM. Gdyby nie farsopolli i duże straty marketingowe Juventus pewnie byłby tuż za Realem Barcą czy Bayernem bez względu na siłę ligi ale przez ten cyrk z 2006 mamy to co mamy. A i tak nie ma tragedii.
Tak naprawdę dla finansów Juve najlepszą opcją jest o zgrozo silny Milan czy Inter i spotykanie się miedzy sobą w kluczowych meczach w LM, tam jest największy prestiż największe pieniądze. Kiedyś Derby d'Italia to było coś dzisiaj nawet Eleven nie zrobi studia przed takim meczem :roll:
Tak naprawdę dla finansów Juve najlepszą opcją jest o zgrozo silny Milan czy Inter i spotykanie się miedzy sobą w kluczowych meczach w LM, tam jest największy prestiż największe pieniądze. Kiedyś Derby d'Italia to było coś dzisiaj nawet Eleven nie zrobi studia przed takim meczem :roll:
- CzeczenCZN
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
- Posty: 3853
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
Problemem też niestety jest atrakcyjność włoskiej ligi. OK nas może cieszyć wymęczone 2-0 z Atalantą po #PełnaKontrola! 1-0 po nudnym taktycznym meczu z Lazio itp. ale w Europie to N.I.K.O.G.O. nie obchodzi. Mecze ogląda w znakomitej większości postronna grupa ludzi, oni mają gdzieś czy gra Real M, Barca, Bayern, PSG - ta rzesza ludzi lubi atrakcyjny futbol. Ta rzesza ludzi generuje popularność a tym samym pieniądze. Piłka nożna to showbiznes, to musi się podobać ludziom. Taka taktyka wygrać w słabym stylu - i nastawienie po pierwsze na wynik - jest krótkowzroczna. Piłka nożna to musi być widowisko! Nie dziwcie się, że TVP czy inna polska stacja woli pokazać Barcelonę grającą z outsiderem grupy, niż nasz załóżmy mecz z jakimiś Angolami, Sevillą o 1 miejsce w grupie - bo ludzie wolą popatrzeć na ładną piłkę. Taka jest prawda. Poza tym, jak ja pytam ludzi, znajomych, bliższych, dalszych w wieku kilkunastu-kilkudziesięciu lat, z przeróżnych kręgów - to minimum 9 na 10 osób powie że NIE LUBI WŁOSKIEJ PIŁKI! Bo jest brzydka i nudna - no a tacy, ludzie generują zainteresowanie. No a Juventus gra archaiczny futbol i dlatego ludzie tego nie lubią i nie chcą oglądać. Nie każdy ma biało czarne serce jak my, a Ci którzy go nie mają, mają gdzieś Juventus. Taka prawda!
#cznandj #ripgangsquad
- Karowiew
- Juventino
- Rejestracja: 26 czerwca 2008
- Posty: 1242
- Rejestracja: 26 czerwca 2008
Nie wiem, czy ktoś wrzucał dane z Forbesa. Ciekawe liczby w zestawieniach:
https://www.forbes.com/sites/mikeozania ... 1c7ef277ea
Per-Season Broadcasting Rights (Millions)
League Domestic International Total Term
Serie A $1,056 $208 $1,264 2016/18
https://www.forbes.com/sites/daniellero ... a11bd0767f
https://www.forbes.com/sites/mikeozania ... 6efc7677ea
https://www.forbes.com/sites/mikeozania ... 1c7ef277ea
Per-Season Broadcasting Rights (Millions)
League Domestic International Total Term
Serie A $1,056 $208 $1,264 2016/18
https://www.forbes.com/sites/daniellero ... a11bd0767f
https://www.forbes.com/sites/mikeozania ... 6efc7677ea
"(…) mówmy o przykrych rzeczach, ale… eee… musi… przejście na emeryturę musi być na tyle późne, że oczekiwany przeciętny oczywiście, oczekiwana przeciętna długość życia nie była bardzo długa" - Jacek Rostowski
- ahojekk
- Juventino
- Rejestracja: 17 lipca 2003
- Posty: 935
- Rejestracja: 17 lipca 2003
Wg kolejnego wyliczenia nie ma nas nawet w top10 deali koszulkowych, troche smutne że kasujemy mniej niż choćby Tottenham, Arsenal czy Chelsea, choć porównując warunki trzeba się porównywać z Bayernem, a My inkasujemy mizerne 17 milionó euro za sezon do 20/21. Szkoda, że przez nasze koneksje z FIATem tracimy tak wielki potencjał, może ktoś jednak przejrzy wreszcie na oczy i odejdziemy od tej tradycji ostatnich lat i znajdziemy nowe SONY, SKY, Tamoil, Betclica czy kogokolwiek.
Dawniej Virus[Mauro].
- Poprostu
- Juventino
- Rejestracja: 11 listopada 2007
- Posty: 7077
- Rejestracja: 11 listopada 2007
- Crunny
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2007
- Posty: 3496
- Rejestracja: 28 stycznia 2007
Dzisiejszy raport: http://brandfinance.com/images/upload/b ... t_2018.pdf
Smutne jest to, że mimo sukcesów sportowych, pod względem marketingowej wartości ciągle leżymy, tzn. nie ma nas nawet w TOP10. Jesteśmy n 11. miejscu między Tottenhamem a Borussią D. Matchday i commercial to u nas jakaś porażka w porównaniu z najlepszymi.
W rankingu siły (nie wartości) marki spadliśmy z 5. na 8. miejsce.
Niesamowite jest dla mnie to, że ManU grając taką kaszanę, od lat bez trofeów, ciągle jest tak bardzo przez Realem. Co by się działo, gdyby ManU zaczęło wygrywać LM.
Smutne jest to, że mimo sukcesów sportowych, pod względem marketingowej wartości ciągle leżymy, tzn. nie ma nas nawet w TOP10. Jesteśmy n 11. miejscu między Tottenhamem a Borussią D. Matchday i commercial to u nas jakaś porażka w porównaniu z najlepszymi.
W rankingu siły (nie wartości) marki spadliśmy z 5. na 8. miejsce.
Niesamowite jest dla mnie to, że ManU grając taką kaszanę, od lat bez trofeów, ciągle jest tak bardzo przez Realem. Co by się działo, gdyby ManU zaczęło wygrywać LM.
- Robaku
- Juventino
- Rejestracja: 07 maja 2005
- Posty: 5420
- Rejestracja: 07 maja 2005
smutne czy niesamowite?
Jeśli w It browara duzego kupujes za 1,33euro czyli okolo 5 zł a w GB ( nie wiem za ile- domniemuje 2 funaciaki) to nie ma co sie dziwic ze przychod z dnia meczowego jest inny.
Browar na stadionie Juve to 4/5 euro, w GB pewnie sporo wiecej , wiec to mocno nieadekwatna statystyka.
Bo wiadomo ,ze jak sypniesz na narodowym piwo za 20 zl to kupi to mocno nieliczna grupa ludzi. ALe w Italii mogą sobie na to pozwolic, to nie znaczy ze to bedzie duzo w Gb czy Skandynawii gdzie piwko kupowalem za 55 zł.
Jeśli w It browara duzego kupujes za 1,33euro czyli okolo 5 zł a w GB ( nie wiem za ile- domniemuje 2 funaciaki) to nie ma co sie dziwic ze przychod z dnia meczowego jest inny.
Browar na stadionie Juve to 4/5 euro, w GB pewnie sporo wiecej , wiec to mocno nieadekwatna statystyka.
Bo wiadomo ,ze jak sypniesz na narodowym piwo za 20 zl to kupi to mocno nieliczna grupa ludzi. ALe w Italii mogą sobie na to pozwolic, to nie znaczy ze to bedzie duzo w Gb czy Skandynawii gdzie piwko kupowalem za 55 zł.
Atalanta 16/12/2012 ; Lechia Gdańsk 29/07/2015 ; Bologna 19/02/2016; Dinamo Zagrzeb 27/09/2016; Roma 17/12/2016; Napoli 2/04/2017; Barcelona 22/11/2017; Crotone 26/11/2017; Lazio 27/01/2019; Atletico 10/08/2019; Lecce 29/10/2022; Fiorentina 5/11/2023
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7348
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
"Mocarna" Serie A po raz kolejny przeciętnie. Sporo przed Ligue 1 i daleko za Bundesligą i Primera Division. Premier League i zespoły w niej występujące to inna galaktyka.
Spadł rating marki JJ (AAA bez +). W liczbach i % od czołowych zespołów dzieli nas coraz większa przepaść.
Pozycja innych włoskich zespołów poza GorsząCzęściąMediolanu (nie wiem jak Chińczycy wyśrubowali statystyki) zasługuje wyłącznie na uśmiech politowania Do tej pory zachodzę w głowę, jak przy takiej przewadze finansowej 'godnymi przeciwnikami' dla Starej Damy jest Napoli Sarriego, czy Roma Spalettiego.
Spadł rating marki JJ (AAA bez +). W liczbach i % od czołowych zespołów dzieli nas coraz większa przepaść.
Pozycja innych włoskich zespołów poza GorsząCzęściąMediolanu (nie wiem jak Chińczycy wyśrubowali statystyki) zasługuje wyłącznie na uśmiech politowania Do tej pory zachodzę w głowę, jak przy takiej przewadze finansowej 'godnymi przeciwnikami' dla Starej Damy jest Napoli Sarriego, czy Roma Spalettiego.
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!