Nowy Trener?
- Wojtek
- Juventino
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
- Posty: 7560
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
http://www.calciomercato.com/rassegna-s ... uve-229337
Gramy źle, dziennikarze już zastanawiają się kto nowym trenerem Lippi czy Spaletti
Ja byłbym za tym drugim jeśli już.
Gramy źle, dziennikarze już zastanawiają się kto nowym trenerem Lippi czy Spaletti

- blackadder
- Juventino
- Rejestracja: 23 września 2006
- Posty: 1387
- Rejestracja: 23 września 2006
Nasi kopacze potrzebują na ławce kogoś z niepodważalnym autorytetem, Lippi to absolutna czołówka, a i zna dobrze nasz klub. Co prawda w obecnej sytuacji kadrowej bardziej chciałbym Capello, ale Marcelo i tak powitałbym z otwartymi ramionami.<<W@jTEk>> pisze:http://www.calciomercato.com/rassegna-s ... uve-229337
Gramy źle, dziennikarze już zastanawiają się kto nowym trenerem Lippi czy SpalettiJa byłbym za tym drugim jeśli już.
A co do samej informacji, to do klubu miałby przyjść i Lippi i Spalletti. Pytanie tylko kto zostałby trenerem.

- Giovani
- Juventino
- Rejestracja: 04 grudnia 2009
- Posty: 715
- Rejestracja: 04 grudnia 2009
Oczywiście, że Spaletti...blackadder pisze:Nasi kopacze potrzebują na ławce kogoś z niepodważalnym autorytetem, Lippi to absolutna czołówka, a i zna dobrze nasz klub. Co prawda w obecnej sytuacji kadrowej bardziej chciałbym Capello, ale Marcelo i tak powitałbym z otwartymi ramionami.<<W@jTEk>> pisze:http://www.calciomercato.com/rassegna-s ... uve-229337
Gramy źle, dziennikarze już zastanawiają się kto nowym trenerem Lippi czy SpalettiJa byłbym za tym drugim jeśli już.
A co do samej informacji, to do klubu miałby przyjść i Lippi i Spalletti. Pytanie tylko kto zostałby trenerem.
A tak w ogóle, to bardziej wolałbym Luciano niż Marcelo. Lippi, jako trener się już wypalił, a znajomość klubu nic nie pomoże, bo to już jest inny klub.
Ostatnio zmieniony 29 stycznia 2011, 12:37 przez Giovani, łącznie zmieniany 1 raz.
- bajbek17
- Juventino
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
- Posty: 1558
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
PomożeGiovani pisze:Oczywiście, że Spaletti...blackadder pisze:Nasi kopacze potrzebują na ławce kogoś z niepodważalnym autorytetem, Lippi to absolutna czołówka, a i zna dobrze nasz klub. Co prawda w obecnej sytuacji kadrowej bardziej chciałbym Capello, ale Marcelo i tak powitałbym z otwartymi ramionami.<<W@jTEk>> pisze:http://www.calciomercato.com/rassegna-s ... uve-229337
Gramy źle, dziennikarze już zastanawiają się kto nowym trenerem Lippi czy SpalettiJa byłbym za tym drugim jeśli już.
A co do samej informacji, to do klubu miałby przyjść i Lippi i Spalletti. Pytanie tylko kto zostałby trenerem.
A tak w ogóle, to bardziej wolałbym Luciano niż Marcelo. Lippi, jako trener się już wypalił, a znajomość klubu nic nie pomorze, bo to już jest inny klub.
Ja wolałbym Lippiego. Jego Juve podobało mi się najbardziej i wiadomo, że to jest genialny motywator a tego nam najbardziej brakuje. Tylko jakoś w to nie wierzę, że wróci. Mógłby zrobić porządek jako trener a potem do zarządu nawet za Marotte :twisted:
- bajbek17
- Juventino
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
- Posty: 1558
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
No pewnie, że jakby Lippi został trenerem to nie wygrałby Scudetto o tym nie ma mowy i to było pewne od początku sezonu, ale myślę, że wyciągnąłby z błota naszą drużynę.DiaVolO pisze:No tak ale porównajcie sobie skład jaki miał Lippi wtedy a jaki miałby teraz,myślę że najlepszy trener na świecie nic nie wskóra jeśli w drużynie nie ma porządnych piłkarzy![]()
- juventussek
- Juventino
- Rejestracja: 22 października 2005
- Posty: 388
- Rejestracja: 22 października 2005
żadnych średnich trenerów!! Nie ma sensu co chwile zmieniać trenera i tak żaden nic nie zdziała, jak na dzisiejszą kadrę.
- Antichrist
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Posty: 2146
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
To, co wygaduje Del Neri na tej konferencji prasowej woła o pomstę do niebios. "W lidze radzimy sobie naprawdę dobrze" i tego typu kwiatki otwierają nóż w kieszeni. Tragedia. Niech zatrudnią kogoś innego.
The time has come, it's quite clear, our Antichrist is almost here.
- ewerthon
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 4280
- Rejestracja: 03 marca 2008
Fakt. Del Neri zaczyna dorównywać Ranieriemu i Ferrarze w poziomie wypowiedzi. Jednak dobrze wiemy, że nie w jego osobie jest główny problem tego klubu, pisałem to już w innym temacie. Podejrzewam, że z tym bajzlem Benitez również by sobie nie poradził, dlatego dobrze iż Juve go nie zatrudniło, uchroniło się przynajmniej od jego wysokiej pensji.
- Monte Cristo
- Juventino
- Rejestracja: 15 września 2006
- Posty: 1592
- Rejestracja: 15 września 2006
Ja tylko trenuję tych, których kupi mi klub
I ta wypowiedzia Del Neri pokazal ze nie ma jaj zeby postawic sie zarzadowi i ze praktycznie Marotta moglby kupic trenerowi cala Legie i powiedziec "radz sobie z tym co masz". Jedyny trener ktory ostatnio u nas mial jaja powiedziec kogo chce to byl Deschamps, a jak to sie skonczylo?
Parodia.
I ta wypowiedzia Del Neri pokazal ze nie ma jaj zeby postawic sie zarzadowi i ze praktycznie Marotta moglby kupic trenerowi cala Legie i powiedziec "radz sobie z tym co masz". Jedyny trener ktory ostatnio u nas mial jaja powiedziec kogo chce to byl Deschamps, a jak to sie skonczylo?
Parodia.
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 6201
- Rejestracja: 18 marca 2007
Ta cała konferencja jest tak żenująca, że Moggi ma rację mówiąc, że Juventus to klub prowincjonalny. Zaczynając od tego, że wszystko jest wyśmienicie i idzie zgodnie z planem, nie mamy w składzie zawodnika, który nie poczynałby sobie wyśmienicie albo przynajmniej bardzo dobrze a jesteśmy w tabeli tak nisko dlatego, że nasi rywale rozgrywają kosmiczne sezonu. Żadnych konkretnych i obiektywnych informacji. Del Neri jest rzeczywiście człowiekiem bez jaj.
Rozbawił mnie jeden fragment:
"Problemy z urazami mają Pepe, Amauri, Motta i Iaquinta. Zobaczymy, czy któryś zdoła się wykurować, szczerze jednak w to wątpię".
Nie ma kto grać w ataku, ale Del Neri się tym wcale nie martwi. Czy oni naprawdę są tacy ślepi na to wszystko? Po co trzymamy ten drewniany i połamany atak wzmocniony jeszcze zacnym transferem Toniego i dlaczego nie próbujemy ZA WSZELKĄ CENĘ czegoś z tym zrobić?
Najgorsze jest to, że zmian nie będzie. Najpierw kilka lat odczuwamy Calciopoli, później gramy fatalny sezon i jego skutki się będą ciągnęły pewnie następne kilka lat. A błędy są moim zdaniem ciągle te same, ciągle szukamy półśrodków i ciągle zadowalają nas pojedyncze ekscesy, które pobudzają apetyt, który jest bardzo brutalnie weryfikowany przez boiskową rzeczywistość.
Rozbawił mnie jeden fragment:
"Problemy z urazami mają Pepe, Amauri, Motta i Iaquinta. Zobaczymy, czy któryś zdoła się wykurować, szczerze jednak w to wątpię".
Nie ma kto grać w ataku, ale Del Neri się tym wcale nie martwi. Czy oni naprawdę są tacy ślepi na to wszystko? Po co trzymamy ten drewniany i połamany atak wzmocniony jeszcze zacnym transferem Toniego i dlaczego nie próbujemy ZA WSZELKĄ CENĘ czegoś z tym zrobić?
Najgorsze jest to, że zmian nie będzie. Najpierw kilka lat odczuwamy Calciopoli, później gramy fatalny sezon i jego skutki się będą ciągnęły pewnie następne kilka lat. A błędy są moim zdaniem ciągle te same, ciągle szukamy półśrodków i ciągle zadowalają nas pojedyncze ekscesy, które pobudzają apetyt, który jest bardzo brutalnie weryfikowany przez boiskową rzeczywistość.
- Wojtek
- Juventino
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
- Posty: 7560
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
Bardzo dobrze ? Bardzo dobre to są wyniki dla Bari broniącym się przed spadkiem."W lidze radzimy sobie naprawdę dobrze: przegraliśmy ostatnio dwa mecze, potem wygraliśmy z Bari, ostatecznie zremisowaliśmy z Sampdorią."
Jeśli DN pod koniec stycznia planował być poza burtą LE i CI, zajmować 6 miejsce w lidze to gratulacje za ambicje!"jesteśmy tam, gdzie planowaliśmy być, czekamy też na piłkarzy, którzy leczą kontuzje"

Że hę? Del Neri w ogóle nie ma jaj, nie potrafi postawić się, rozkazać coś Marottcie...że np potrzebuje napastnika ? Kupimy Rasiaka i tak DN go będzie trenował..."Są tutaj prezydent i Marotta... Ja tylko trenuję tych, których kupi mi klub" - stwierdził Del Neri."
- bajbek17
- Juventino
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
- Posty: 1558
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
A co Ty z tym proponujesz zrobić? Rozwiązać kontrakty? Chyba zdajesz sobie sprawę z tego, że jeżeli do tego dojdzie to klub musi zapłacić odszkodowanie praktycznie równe albo i nawet wieksze niż zarobki do końca kontraktu więc gdzie jest sens niech lepiej zostanie w klubie i gra jak 4 innych napastników ma kontuzje. Bo sprzedaży ich do innych klubów nie biorę pod uwagę bo tylko Marotta byłby na tyle głupi by ich kupić.szczypek pisze: Nie ma kto grać w ataku, ale Del Neri się tym wcale nie martwi. Czy oni naprawdę są tacy ślepi na to wszystko? Po co trzymamy ten drewniany i połamany atak wzmocniony jeszcze zacnym transferem Toniego i dlaczego nie próbujemy ZA WSZELKĄ CENĘ czegoś z tym zrobić?
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 6201
- Rejestracja: 18 marca 2007
A ty wiesz, że przez całe wakacje Diego zapowiadał, że to będzie jego sezon w Juventusie? Przekonał go klimat w niemieckich burdelach? Ja myślę, że Marotta po prostu nie ma pomysłu albo jest po prostu bardzo marny w negocjacjach zwłaszcza jeśli idzie o kwotę transferu. Del Nero jest przy tym totalnie niekonsekwentny (patrz. Grosso i Salihamidzic). I dziwić się, że tacy zawodnicy robią chcą grać w Juventusie? Wracając na moment do tematu Amauriego, to ja nie wiem ile jeszcze mu chcą dać tych szans. Nawet jeśli strzeli bramkę w najbliższym meczu, to ja się pytam, co z tego? Skoro następną strzeli za kilka miesięcy, bo albo dopadnie go kontuzja albo będzie szukał formy.bajbek17 pisze:A co Ty z tym proponujesz zrobić? Rozwiązać kontrakty? Chyba zdajesz sobie sprawę z tego, że jeżeli do tego dojdzie to klub musi zapłacić odszkodowanie praktycznie równe albo i nawet wieksze niż zarobki do końca kontraktu więc gdzie jest sens niech lepiej zostanie w klubie i gra jak 4 innych napastników ma kontuzje. Bo sprzedaży ich do innych klubów nie biorę pod uwagę bo tylko Marotta byłby na tyle głupi by ich kupić.