Juventus Stadium
- Mrówa
- Juventino
- Rejestracja: 01 października 2005
- Posty: 1755
- Rejestracja: 01 października 2005
Oczywiście masz racje, chodziło mi o Giraudo. Pomyliłem sie :oops: Zwracam honor panu Bettedze.DeeJay pisze:Bettegi? A co on ma z tym wspólnego? Za całą sytuacje ze stadionem był odpowiedzialny przede wszystkim Giraudo, który chciał też zmniejszyć liczbę miejsc do 35 tysięcy, co wywołało wśród fanów Juve fale protestów. Na Delle Alpi pojawiały się nawet hasła i śpiewy krytykujące plany Giraudo.Michał`fcj pisze: Miejmy nadzieje ,ze kiedy stadion zostanie przebudowany to ceny biletow beda bardziej przystepne.Na szczescie nie ma juz Bettegi...wiec moze nowy zarzad zacznie rozmawiac z kibicami.
Pozdrawiam Aniu
Poza tym Bettega jest nadal związany z klubem i bardzo dobrze. Co prawda nieoficjalnie, ale będzie pełnił rolę doradcy w sprawach międzynarodowych. Jest jedną z legend klubu, zupełnie nie zamieszaną w cały skandal związany z calciopoli i cieszę się, że nadal jest z klubem.
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 4162
- Rejestracja: 26 maja 2005
Ale pomysl, jak to brzmi Simens Area im Giovanniego Angelliego. To juz z szacunku dla Gianniego lepiej pozostawic stara nazwe poniewaz on zyl razem z nia, zmarl i na pewno chcialby aby jego imie widnialo przy czyms co jest jakos z nim powiazane. Nie i jeszcze raz nie, Delle Alpi musi zostacDeeJay pisze:Ja nie miałbym nic przeciwko, co do zmiany nazwy stadionu a nawet byłby za ale... tylko i wyłącznie jakby miał nosić imię Giovanniego Agnelliego. Poza tym po zmianie zarządu i przesunięciu planów wszystko jest teraz możliwe.Lord_ Juve pisze:nie wyobrażam sobie innej nazwy aniżeli Delle Alpi, juz nie wspominając o tym, że o nowej nazwie zadecydują pieniądze :!:
- Venomik
- Juventino
- Rejestracja: 20 lipca 2005
- Posty: 1980
- Rejestracja: 20 lipca 2005
Cały problem w tym, że za zmianę nazwy otrzymalibyśmy olbrzymie pieniądze umożliwiające nam modernizację stadionu. Sami wyłożyć tego wszystkiego nie jesteśmy w stanie, zwłaszcza w tak ciężkich czasach.
Łatwo jest powiedzieć - nie, bo nazwisko Giovanniego nie może być obok niczego innego.
Nawet zbyt łatwo - na tyle łatwo, by się nie zastanawiać nad tym co to tak naprawdę znaczy.
Jeśli teraz negocjujemy ceny, by obniżyć o 2-3 mln euro i jest to cena zaporowa, to wyobraźcie sobie wydanie dodatkowych 30 mln za inną nazwę stadionu.
Wybór nie jest wcale taki łatwy
ps: liczbę wziąłem sobie z kosmosu
Łatwo jest powiedzieć - nie, bo nazwisko Giovanniego nie może być obok niczego innego.
Nawet zbyt łatwo - na tyle łatwo, by się nie zastanawiać nad tym co to tak naprawdę znaczy.
Jeśli teraz negocjujemy ceny, by obniżyć o 2-3 mln euro i jest to cena zaporowa, to wyobraźcie sobie wydanie dodatkowych 30 mln za inną nazwę stadionu.
Wybór nie jest wcale taki łatwy
ps: liczbę wziąłem sobie z kosmosu
Dirty mind
- Venomik
- Juventino
- Rejestracja: 20 lipca 2005
- Posty: 1980
- Rejestracja: 20 lipca 2005
Na przykład dobro Juve, do którego pieniądze są potrzebne.
Swoją drogą to Juve nie modernizuje stadionu dla własnego samozachwytu - chce przyciągnąć kibiców, apewnić im wspaniałą atmosferę i widoczność z każdego zakątku.
To także przełoży się na zwiększenie wpływów z kas biletowych.
I, co może być najwazniejsze - już ktoś cytował słowa Alexa - wspaniały doping zapewniłby Juve wspanialszą grę i dodatkowych kilka punktów w Serie A.
Wątpisz w jego słowa?
Swoją drogą to Juve nie modernizuje stadionu dla własnego samozachwytu - chce przyciągnąć kibiców, apewnić im wspaniałą atmosferę i widoczność z każdego zakątku.
To także przełoży się na zwiększenie wpływów z kas biletowych.
I, co może być najwazniejsze - już ktoś cytował słowa Alexa - wspaniały doping zapewniłby Juve wspanialszą grę i dodatkowych kilka punktów w Serie A.
Wątpisz w jego słowa?
Dirty mind
- Mr Cezary
- Juventino
- Rejestracja: 21 grudnia 2004
- Posty: 1156
- Rejestracja: 21 grudnia 2004
Tak, a w szczególności puste trybuny :roll:Lord_ Juve pisze:Wiec lepiej nie modernizowac stadionu bo sa wyzsze wartosci niz pieniadze.
Po przesunięciu modernizacji, myślę, że wszystko się jeszcze może wydarzyć. Czy będzie Siemens Arena? Nie obchodzi mnie to, aż tak bardzo jak niektórych tutaj. W dzisiejszych czasach, to norma, że stadionom nadaje się nazwy sponsorów, którzy wykładają kasę na stół na ich budowę. Więc jeśli Siemens da kasę na modernizację, to będę im za to wdzięczny.
Inna sprawa, że jest w klubie ktoś taki (a w zasadzie już był ), jak Giovanni Agnelli, ktoś tak samo ważny dla Juventusu, jak dla Realu Santiago Bernabeu. Z tym, że inne funkcje mieli w swoich klubach, ale wkład w sukces swych drużyn mają porównywalny. Więc czemu nie Giovanni Agnelli Stadio? Jak już napisałem wyżej jest mi to obojętnę, aczkolwiek, jeżeli uda się znaleźć środki na przebudowę stadionu lub dojść do porozumienia z Siemensem, to nie widzę przeszkody używania właśnie takiej nazwy.
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 4162
- Rejestracja: 26 maja 2005
Nie watpie w jego slowa, ale watpie w to, ze ta modernizacja cokolwiek da. To juz nie bedzie Delle Alpi, cale lata 90 ten stadion byl z nami, a teraz? Usuniecie biezni daloby rade sfinalizowac samo Juve, ale jak komus zachciewa sie redukowac liczbe miejsc to prosze bardzo, swoja droga piszecie o dopingu kibicow, przeciez tak drastycznie zmienjszanie liczby miejsc temu przeczy.
- Railis
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 01 lutego 2006
- Posty: 1489
- Rejestracja: 01 lutego 2006
Usunięcie bierzni niesie za sobą konsekwencję przyblizenia trybun, czyli i tak jak i tak trzeba będzie to przenosić, rozwalac itp. Przebudowa nie może się tylko ograniczyć do usunięcia bierzni. Dlatego czy zmniejszą pojemność czy nie to są juz sprawy wyboru. Nawet jezeli zmniejszą to mniej się wyda na fotele i trybuny. :lol: A co do nazwy, to nie chciałbym żeby się nazywała Siemens Arena, ale jeżeli gra lolę dobro Juve jestem w stanie przecierpieć wszystkoLord_ Juve pisze:Nie watpie w jego slowa, ale watpie w to, ze ta modernizacja cokolwiek da. To juz nie bedzie Delle Alpi, cale lata 90 ten stadion byl z nami, a teraz? Usuniecie biezni daloby rade sfinalizowac samo Juve, ale jak komus zachciewa sie redukowac liczbe miejsc to prosze bardzo, swoja droga piszecie o dopingu kibicow, przeciez tak drastycznie zmienjszanie liczby miejsc temu przeczy.
- Venomik
- Juventino
- Rejestracja: 20 lipca 2005
- Posty: 1980
- Rejestracja: 20 lipca 2005
Wcale nie przeczy.
Na wielkie mecze przychodziło dużo ludzi i czasem i tak był problem z wypełnieniem staionu.
Na mniejsze częto przychodziło po 20, dwadzieścia kilka tysięcy ludzi. Modernizacja stadionu i zmniejszenie liczebności do tych 45 tysięcy (bo około tyle ma być) wcale tego nie zredukuje - więc Twój argument jest chybiony.
Fakt, na kilka meczów w sezonie będzie przychodzić mniej kibiców. Tylko kwestia taka: czy 60 000 czy 45 000 to nie jest tak wielka różnica w dopingu jak zwiększenie liczby kibiców z 20 000 na 40 000.
Jeśli chodzi o koszta - znasz się na tym? Wiesz ile to będzie kosztować?
Usunięcie bieżni to banał, można ją piaskiem zasypać. Grunt, by trybuny przybliżyć i (prawdopodobnie) wyprofilować. A to już nie jest taki mały koszt.
Takze koszt utrzymania się zmniejszy. Mniej ochroniarzy, łatwiej czyścić, malować, modernizować, wymieniać krzesełka, robić barierki.
Na wielkie mecze przychodziło dużo ludzi i czasem i tak był problem z wypełnieniem staionu.
Na mniejsze częto przychodziło po 20, dwadzieścia kilka tysięcy ludzi. Modernizacja stadionu i zmniejszenie liczebności do tych 45 tysięcy (bo około tyle ma być) wcale tego nie zredukuje - więc Twój argument jest chybiony.
Fakt, na kilka meczów w sezonie będzie przychodzić mniej kibiców. Tylko kwestia taka: czy 60 000 czy 45 000 to nie jest tak wielka różnica w dopingu jak zwiększenie liczby kibiców z 20 000 na 40 000.
Jeśli chodzi o koszta - znasz się na tym? Wiesz ile to będzie kosztować?
Usunięcie bieżni to banał, można ją piaskiem zasypać. Grunt, by trybuny przybliżyć i (prawdopodobnie) wyprofilować. A to już nie jest taki mały koszt.
Takze koszt utrzymania się zmniejszy. Mniej ochroniarzy, łatwiej czyścić, malować, modernizować, wymieniać krzesełka, robić barierki.
Dirty mind
- DeeJay
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 2241
- Rejestracja: 08 października 2002
Nie nie, chodziło mi o załatwieniu tego w zupełnie inny sposób. Chciałbym, żeby stadion nosił nazwę "Stadio Giovanni Agnelli", bez nazwy sponsora. Jak wspomniał Lord_Juve, są wartości cenniejsze niż pieniądze. Tylko może zamiast zaniechania modernizacji poszukać pieniędzy gdzie indziej? Tu jednak zaczynają się schody.Lord_ Juve pisze:Ale pomysl, jak to brzmi Simens Area im Giovanniego Angelliego. To juz z szacunku dla Gianniego lepiej pozostawic stara nazwe poniewaz on zyl razem z nia, zmarl i na pewno chcialby aby jego imie widnialo przy czyms co jest jakos z nim powiazane. Nie i jeszcze raz nie, Delle Alpi musi zostacDeeJay pisze:Ja nie miałbym nic przeciwko, co do zmiany nazwy stadionu a nawet byłby za ale... tylko i wyłącznie jakby miał nosić imię Giovanniego Agnelliego. Poza tym po zmianie zarządu i przesunięciu planów wszystko jest teraz możliwe.Lord_ Juve pisze:nie wyobrażam sobie innej nazwy aniżeli Delle Alpi, juz nie wspominając o tym, że o nowej nazwie zadecydują pieniądze :!:
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 4162
- Rejestracja: 26 maja 2005
Ludzie. Juventus to nie Wisla czy Legia, to potega nie tylko pilkarska, ale i finansowa, nawet te trudne chwile tego nie zmieniaja. Po co lizac d**e Siemensowi i isc im na ustepstwa skoro moze byc to niekonieczne. Zrywanie dla pieniedzy z czyms tak wspanialym jak historia, ludzie nie jest godne podziwiania, tak jak wy to robicie odnosnie innych klubow.
- Venomik
- Juventino
- Rejestracja: 20 lipca 2005
- Posty: 1980
- Rejestracja: 20 lipca 2005
O czym Ty mówisz?
Potęga finansowa? Teraz? Po utracie tak wielkich pieniędzy?
Spytam raz jeszcze, znów Ciebie, czy na pewno wiesz o czym piszesz?
Masz wgląd w finanse klubu w tak cieżkich chwilach? Jeśli tak to powiedz mi dlaczego cena za zawodnika wyższa o 2 mln euro niż Juve chce dać jest dla nas ceną zaporową? Dlaczego tak uważnie wydajemy pieniądze?
Bo straciliśmy niesamowity kontrakt, który miał nad dawać olbrzymie pieniądze w następnych latach. Pewnie potraciliśmy wiele innych kontraktów reklamowych.
Ale Ty i tak pełen wiary w swoje słowa piszesz, że zawsze Juve miało bardzo dobrą sytuacje finansową to i teraz, po tym wszystkim, musi tak zostać? Niby w jaki sposób?
Lizanie dupy? Teraz się nie ośmieszaj. To jest normalny kontrakt finansowy, coś za coś. Tak jak napisy na koszulkach, tak jak banery reklamowe. My dostajemy wiele milionów a Siemens dostaje swoją dolę. Stwierdzenie, że to lizanie dupy to albo wyraz rozżalenia albo nieprzemyślenia tego (czyt: głupoty).
A ten tekst o zrywaniu z hostorią to drugi tekst pełen patosu niczym z amerykańskich melodramatów, jaki mam "przyjemność" czytać na JP w ostatnich dwóch dniach.
Wyrażasz się jakbyśmy co najmniej zmieniali nazwę klubu.
I, tak już całkiem osobiste pytanie, masz zamiar zacząć brać udział w dyskusjach odnosząc się trochę bardziej bezpośrednio do wypowiedzi osób dyskutujacych z Tobą?
Bo narazie wygląda to tak: ktoś wysuwa swoje argumenty, polemizuje z Tobą, a ty powtarzasz swoje zdanie w zmienionej formie.
Potęga finansowa? Teraz? Po utracie tak wielkich pieniędzy?
Spytam raz jeszcze, znów Ciebie, czy na pewno wiesz o czym piszesz?
Masz wgląd w finanse klubu w tak cieżkich chwilach? Jeśli tak to powiedz mi dlaczego cena za zawodnika wyższa o 2 mln euro niż Juve chce dać jest dla nas ceną zaporową? Dlaczego tak uważnie wydajemy pieniądze?
Bo straciliśmy niesamowity kontrakt, który miał nad dawać olbrzymie pieniądze w następnych latach. Pewnie potraciliśmy wiele innych kontraktów reklamowych.
Ale Ty i tak pełen wiary w swoje słowa piszesz, że zawsze Juve miało bardzo dobrą sytuacje finansową to i teraz, po tym wszystkim, musi tak zostać? Niby w jaki sposób?
Lizanie dupy? Teraz się nie ośmieszaj. To jest normalny kontrakt finansowy, coś za coś. Tak jak napisy na koszulkach, tak jak banery reklamowe. My dostajemy wiele milionów a Siemens dostaje swoją dolę. Stwierdzenie, że to lizanie dupy to albo wyraz rozżalenia albo nieprzemyślenia tego (czyt: głupoty).
A ten tekst o zrywaniu z hostorią to drugi tekst pełen patosu niczym z amerykańskich melodramatów, jaki mam "przyjemność" czytać na JP w ostatnich dwóch dniach.
Wyrażasz się jakbyśmy co najmniej zmieniali nazwę klubu.
I, tak już całkiem osobiste pytanie, masz zamiar zacząć brać udział w dyskusjach odnosząc się trochę bardziej bezpośrednio do wypowiedzi osób dyskutujacych z Tobą?
Bo narazie wygląda to tak: ktoś wysuwa swoje argumenty, polemizuje z Tobą, a ty powtarzasz swoje zdanie w zmienionej formie.
Dirty mind
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 4162
- Rejestracja: 26 maja 2005
Nie bede sie bawil w cytowanie bo kazdy inteligentny czlowiek zrozumie do kogo kieruje swoje slowa i na jakie argumenty odpowiadam, Venomik.(mam nadzieje, ze cie to satysfakcjonuje)
A skad Ty wiesz ile Juventus stracil, co? Jakos oficjalnie sie nie mowi ile, gdzie i dlaczego. Dlaczego jest cena zaporowa? Bo Juventus wie ile kto jest wart i jesli Stara Dama ma przeplacic za zawodnika to woli tego nie robic, przeciez to dziala w obie strony, chcemy jak najwiecej za kazdego zawodnika, prawo biznesu, zaplacic jak najmniej, dostac jak najwiecej.
Jaki kontrakt, o ile wiem wszyscy najwieksi(Tamoil, Nike, Mediaset) zostali z Juve, do tego nowy kontrakt z Warner Br.(choc dalekoterminowy)-nie rozumiem twojego podejscia.
Są lepsze i gorsze kontrakty, nalezy o tym pamietac. Dlaczego mamy byc po B. Monachium kolejnym klubem, ktory dla kasy sprzedal czesc siebie, bo nazwa stadionu jest czescia klubu.
Dla mnie nazwa stadnionu jest rowniez bardzo wazna.
A teraz sprawa twojego ataku na mnie. Nie patrze oczami materialisty na swiat(mysle, ze ty niestety tak), do tego jestem niezwykle sentymentalny i nie cenie tak pieniedzy(choc czesto dotykal mnie i moja rodzine ich brak) - dla mnie sa wazniejsze wartosci niz zachcianki Simensa, bo Delle Alpi to miejsce, gdzie zaczynalem milosc do Juve, teraz nie chce go stracic.
A skad Ty wiesz ile Juventus stracil, co? Jakos oficjalnie sie nie mowi ile, gdzie i dlaczego. Dlaczego jest cena zaporowa? Bo Juventus wie ile kto jest wart i jesli Stara Dama ma przeplacic za zawodnika to woli tego nie robic, przeciez to dziala w obie strony, chcemy jak najwiecej za kazdego zawodnika, prawo biznesu, zaplacic jak najmniej, dostac jak najwiecej.
Jaki kontrakt, o ile wiem wszyscy najwieksi(Tamoil, Nike, Mediaset) zostali z Juve, do tego nowy kontrakt z Warner Br.(choc dalekoterminowy)-nie rozumiem twojego podejscia.
Są lepsze i gorsze kontrakty, nalezy o tym pamietac. Dlaczego mamy byc po B. Monachium kolejnym klubem, ktory dla kasy sprzedal czesc siebie, bo nazwa stadionu jest czescia klubu.
Dla mnie nazwa stadnionu jest rowniez bardzo wazna.
A teraz sprawa twojego ataku na mnie. Nie patrze oczami materialisty na swiat(mysle, ze ty niestety tak), do tego jestem niezwykle sentymentalny i nie cenie tak pieniedzy(choc czesto dotykal mnie i moja rodzine ich brak) - dla mnie sa wazniejsze wartosci niz zachcianki Simensa, bo Delle Alpi to miejsce, gdzie zaczynalem milosc do Juve, teraz nie chce go stracic.
- klsmkr
- Interista
- Rejestracja: 22 lipca 2005
- Posty: 387
- Rejestracja: 22 lipca 2005
Majac w pamieci wyniki finansowe druzyn Serie A (bodajze sprzed roku), smiem twierdzic, ze w tej chwili zadnego klubu wloskiego nie stac na budowe/wieksza modernizacje stadionu bez wydatnej pomocy miasta/zewnetrznego sponsora/bogatego wlasciciela, ktory moze sypnac groszem.Lord_ Juve pisze:Ludzie. Juventus to nie Wisla czy Legia, to potega nie tylko pilkarska, ale i finansowa, nawet te trudne chwile tego nie zmieniaja.
- Railis
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 01 lutego 2006
- Posty: 1489
- Rejestracja: 01 lutego 2006
W tej sytuacji właściciel to również klub. Fiat będzie musiał sypnąć groszem, bo wie że jeżeli chodzi o stadion to jest inwestycja na przyszłość. A co do sponsorów to od tego są i chyba nie ma takiego klubu co by się sam utrzymał sam.klsmkr pisze:Majac w pamieci wyniki finansowe druzyn Serie A (bodajze sprzed roku), smiem twierdzic, ze w tej chwili zadnego klubu wloskiego nie stac na budowe/wieksza modernizacje stadionu bez wydatnej pomocy miasta/zewnetrznego sponsora/bogatego wlasciciela, ktory moze sypnac groszem.Lord_ Juve pisze:Ludzie. Juventus to nie Wisla czy Legia, to potega nie tylko pilkarska, ale i finansowa, nawet te trudne chwile tego nie zmieniaja.