Liga Mistrzów 24/25 (5) Aston Villa 0-0 JUVENTUS FC

[Poprostu]

Brakuje dziesięciokrotnego zdobywcy złotej piłki Flakovicia i piemonte już nie może atakować.

[jackop]

Powtórka z Milanu, czyli bardzo dobry mecz

[Marcin890124]

Mnie się wydaję,że ta drużyna nie ruszy do przodu, nie zrobi żadnego rozwoju dopóki na kierownicy gra Locatelli, który jest zwyczajnym przeciętniakiem.

[BlackJacky]

Dobrze, ze jest olkohol:

[szczypek]

ZNOWU NIE CHCIELIŚMY WYGRAĆ. ILE MOŻNA?

[Distant Dreamer]

Jesteśmy żałośni, piłkarski 3 świat.

[jackop]

#NieMottaOut

#GłupoliOut

[Poprostu]

Brawo zamotta. Graj dalej na remis jak kał to skończysz tak samo jak on. Nie było faulu sędzia ratuje patałachów.

[Anelson]

Klub mem. Tragedia. Załamka. Nawet się ani nie cieszę ani nie jestem wściekły. Nie chcemy strzelać bramek, wygrać. Gramy ewidentnie dla kopania w poprzek. Nawet w okolicy pola karnego. Lepsi wykonawcy, DNA bez zmian. Beznadzieja. Gówno-piłka do kwadratu. Pierwsze wrażenie nowej miotły poszlo w <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>. Nie ma drużyny. Nic nie ma. Nie ma sensu. Niech wróci allegri i dać mu ten trzon. Bramki, wygrywanie. A nie takie gówno już od kilkunastu meczy. Zero sensu. Absolutne zero!

Ps. Żałuję że zremisowaliśmy. Przestałem oglądać. Jak można na tym poziomie mieć w dupie 3 punkty. Konsekwentnie dążymy do kunktatorstwa gorszego niż allegri, bo piłkarzy mamy lepszych niż miał on. Jest koopmeiners, thuram, loca odpalił, fagioli i przede wszystkim conceicao- mimo to mając wszelkie predyspozycje do dążenia do strzelania bramek - mamy to w dupie. Oddajemy piłkę jak frajerzy, frajersko tracimy bramkę. Frajerzy do kwadratu. Fagioli wypychany na siłę bo #glupoli. Nawet nie widzi piłki. Co za gówno. Z nikim wielkim nic nie gramy. Gówno gierki . Co udowadniamy tą klepką???? Że możemy?? I co? Kontra i gol? Nic nie stworzyliśmy z tego gówno-grania przeciwko komukolwiek sensownemu. Z Interem tylko otwarta piłka przyniosła jakieś sytuacje..

[Bart985]

Mecz dwóch drużyn z problemami, mecz dla konesera, mecz do zapomnienia.

[Distant Dreamer]

Brawo zamotta. Graj dalej na remis jak kał to skończysz tak samo jak on. Nie było faulu sędzia ratuje patałachów.

Nie nie, tylko nie to bo to oznacza że będzie siedział tu 8 lat i kasę kosił za niszczenie klubu

[Mateys]

Allegro lubi to. Jego fani pewnie wniebowzięci.

No ale nie po to go zwalniano, by następca serwował podobną padakę. Po trzech miesiącach grania, dodając okres przygotowawczy, chyba można zacząć oczekiwać, że z przodu zaczną działać jakieś automatyzmy? Jakiekolwiek? Granie na jeden kontakt? Wyjście na pozycję? Groźne strzały z dystansu? Wbieganie z drugiej linii?

Tutaj chyba nawet nie ma co rozgrzeszać Motty z powodu braków kadrowych, bo z podstawowego składu wypadł mu tylko Vlahovic, na którego grę i skuteczność wszyscy psioczą. Reszta to zawodnicy podstawowej 11. Można nawet rzecz, że gdyby na boisku byli Bremer i Vlahovic, to byśmy wystąpili w najmocniejszym składzie. Tymczasem nasza gra leci na łeb na szyję...

[Anelson]

Mecz dwóch drużyn z problemami, mecz dla konesera, mecz do zapomnienia.

Mecz udowadniający nic innego jak to, że zmieniło się wszystko ale nic się nie zmieniło. Więcej charakteru miała drużyna Allegro bez koopa, Thurama czy Conceicao. Nigdy odkąd kibicuje Juventusowi nie przestałem oglądać meczu w 89 minucie gdy widziałem, że my nie chcemy zaatakować bramki. Kopiemy piłkę po całym boisku i nic nie idzie w kierunku bramki. Z problemami? Chcesz powiedzieć że ośmieszanie rywala podaniami na 1-3 metry obok pola karnego nie jest równoznaczne z tym, że mamy przewagę? To wyższa szkoła gówno-piłki. Jak można kontrolować tak piłkę i nie oddać choćby strzału. Nie chcieć dosłownie nic z nią zrobić. Ba! Oddać piłkę i dać sobie bramkę strzelić. To już jest przegięcie. Naprawdę. To najbardziej żenująca sytuacja od czasów del neriego i walki z Lechem o zwycięstwo i Rudnevsem

[woe]

Locatelli szef. Bezbłędny w tym meczu.

Przynajmniej z tyłu wyglądamy dobrze. Poza tym nieuznanym golu ani przez chwilę nie obawiałem się o wynik. Po obu stronach. srAston Villa za cienka na strzelenie nam bramki, a u nas poza Conceicao i czasem Cambiasso to ofensywa nie istnieje. Trzeba mieć nadzieję, że jak wszyscy (Vlahović, Milik, Gonzalez) wyzdrowieją będzie lepiej. Póki co przewiduję mnóstwo bez- lub jednobramkowych remisów naszej przyszłości.

[Bart985]

Odklejenie tęsknoty za Partaczem... zmieniło się tyle, że nie ma już tego raka. A po nowotworze dochodzi się do sprawności jednak trochę powoli i stopniowo.

Mam wrażenie, że powtarzam to co mecz od sezonu - jest tu spora grupka, która nie dałaby rozwinąć się legendom i wyp... Fergusona po kilku meczach w MU, Kloppa z Liverpoolu i tak dalej.

Chyba nadal nie ogarniają w jakiej dupie był klub i jak nadal dopiero się przeciska na czysto. Serio