Serie A 23/24 (12): JUVENTUS FC 2-1 Cagliari
- Sila Spokoju
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Posty: 2295
- Rejestracja: 18 marca 2009



Mecz 12 kolejki Serie A 23/24:
JUVENTUS FC - Cagliari
MIEJSCE:
Turyn / Włochy - Allianz Stadium (41 507)
CZAS:
11.11.2023 (sobota), godzina 18:00
O PRZECIWNIKU
LIGOWA FORMA U SIEBIE:
Zwycięstw: 2
Remisów: 1
Przegranych: 3
LIGOWA FORMA NA WYJEŹDZIE:
Zwycięstw: 0
Remisów: 2
Przegranych: 3
OSTATNIE MECZE

NAJLEPSZY STRZELEC – Zito Luvumbo

NAJLEPSZY ASYSTENT – Pavoletti L., Viola N., Nandez N., Oristanio G., Dossena A., Jankto J., Petagna A., Shomurodov E., Wieteska M.
- 1 asysta w SerieA
JUVENTUS
LIGOWA FORMA U SIEBIE:
Zwycięstw: 4
Remisów: 1
Przegranych: 0
LIGOWA FORMA NA WYJEŹDZIE:
Zwycięstw: 4
Remisów: 1
Przegranych: 1
OSTATNIE MECZE

NAJLEPSZY STRZELEC - Dusan Vlahovic, Federico Chiesa


NAJLEPSZY ASYSTENT - Adrien Rabiot, Filip Kostic


PRZEWIDYWANE SKŁADY
...
SYTUACJA W TABELI:
[img]hhttps://i.imgur.com/Ch6pwtT.png[/img]
SĘDZIA: - Piccinini M. (Ita)
Ostatni mecz z Cagliari - wygrana 1:2
MECZ NA ŻYWO W TV
Eleven Sports 1
Max Allegri przed przegranym 5:1 meczem pisze: “Mam względem Luciano olbrzymi szacunek. To naprawdę zabawne, że od czasu do czasu zdarza nam się pokłócić… Ja przy nim w ogóle nie jestem trenerem, pracuję w tym fachu z przypadku“
- piterjuve
- Juventino
- Rejestracja: 05 września 2007
- Posty: 437
- Rejestracja: 05 września 2007
Marzyłoby się luźne zwycięstwo, ale nie ma się co łudzić, będzie topornie i do końca z drżeniem o końcowy rezultat.
Paradoksalnie dotychczas naszym największym wzmocnieniem jest kontuzja Sandro. Odnoszę wrażenie, że im dłużej go nie ma, tym lepiej gra linia obrony. Jeśli jeszcze kilka meczów tak zagrają, to pokuszę się o podobną tezę w stosunku do Danilo.
Dziś nie będzie też Rabiot, ciekawe jak to wyjdzie bez niego.
Paradoksalnie dotychczas naszym największym wzmocnieniem jest kontuzja Sandro. Odnoszę wrażenie, że im dłużej go nie ma, tym lepiej gra linia obrony. Jeśli jeszcze kilka meczów tak zagrają, to pokuszę się o podobną tezę w stosunku do Danilo.
Dziś nie będzie też Rabiot, ciekawe jak to wyjdzie bez niego.
- Poprostu
- Juventino
- Rejestracja: 11 listopada 2007
- Posty: 7024
- Rejestracja: 11 listopada 2007
Spoko kałowy już powiedział, że Sandro wraca ma inter dlatego Gatti gra dzisiaj i może się wykartkować na mediolan.piterjuve pisze: ↑11 listopada 2023, 10:41Marzyłoby się luźne zwycięstwo, ale nie ma się co łudzić, będzie topornie i do końca z drżeniem o końcowy rezultat.
Paradoksalnie dotychczas naszym największym wzmocnieniem jest kontuzja Sandro. Odnoszę wrażenie, że im dłużej go nie ma, tym lepiej gra linia obrony. Jeśli jeszcze kilka meczów tak zagrają, to pokuszę się o podobną tezę w stosunku do Danilo.
Dziś nie będzie też Rabiot, ciekawe jak to wyjdzie bez niego.
- Nicram_93
- Juventino
- Rejestracja: 26 czerwca 2017
- Posty: 952
- Rejestracja: 26 czerwca 2017
Nieważne, Milan, Fiorentina czy Cagliari, my gramy to samo do pożygu. Bijemy głową w mur i może się uda, czego nie wykluczam, ale widowisko jest wielkie. Dzisiaj Kean słabiej, z resztą ciężko kogokolwiek wyróżnić, bardzo niemrawy mecz w naszym wykonaniu jak do tej pory.

"Prawdziwy dżentelmen nigdy nie opuszcza swojej damy."
Alessandro Del Piero, czerwiec 2006r.
- piterjuve
- Juventino
- Rejestracja: 05 września 2007
- Posty: 437
- Rejestracja: 05 września 2007
Pierwsza połowa zgodnie z przewidywaniami nudna jak flaki z olejem.
A poza tym to nasi zawodnicy wykazują mało sprytu, gra na alibi jest też głęboko zakorzeniona. Mając do wyboru podanie progresywne i do tyłu, zwykle wybierają to drugie, a ono dodatkowo często jest mało komfortowe dla adresata podania (stawia go pod presją ze strony przeciwnika).
Niestety na ławce nie ma za bardzo alternatywy.
A poza tym to nasi zawodnicy wykazują mało sprytu, gra na alibi jest też głęboko zakorzeniona. Mając do wyboru podanie progresywne i do tyłu, zwykle wybierają to drugie, a ono dodatkowo często jest mało komfortowe dla adresata podania (stawia go pod presją ze strony przeciwnika).
Niestety na ławce nie ma za bardzo alternatywy.
- Sila Spokoju
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Posty: 2295
- Rejestracja: 18 marca 2009
Dobrze, że to wygraliśmy. I połowa to klasyczna kałma. W II było lepiej, póki nie straciliśmy bramki.
Pomysł na grę nadal ten sam. Brak składnych akcji, po prostu liczenie, że coś wejdzie...
Niech ten Inter gra jak najdłużej w LM to jest szansa na ugranie mistrza. Póki co SerieA jest przeraźliwie słaba, ale być może Napoli, Milan, Lazio, Atalanta obudzą się w II części sezonu, więc dobrze, że udaje nam się te punkty ciułać.
Pomysł na grę nadal ten sam. Brak składnych akcji, po prostu liczenie, że coś wejdzie...
Niech ten Inter gra jak najdłużej w LM to jest szansa na ugranie mistrza. Póki co SerieA jest przeraźliwie słaba, ale być może Napoli, Milan, Lazio, Atalanta obudzą się w II części sezonu, więc dobrze, że udaje nam się te punkty ciułać.
Max Allegri przed przegranym 5:1 meczem pisze: “Mam względem Luciano olbrzymi szacunek. To naprawdę zabawne, że od czasu do czasu zdarza nam się pokłócić… Ja przy nim w ogóle nie jestem trenerem, pracuję w tym fachu z przypadku“
- B@rt
- Juventino
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Posty: 1397
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
Co można powiedzieć, wygrany mecz i z grubsza tyle. Powoli zaczynam się oswajać z myślą, że w ciągu pierwszej godziny to my nawet San Marino nie strzelilibyśmy gola, ale koniec końców coś tam byśmy wypchnęli. Nie wiem, może i jest w tym jakaś metoda na punktowanie z ogórkami, ale jeżeli w trzecim sezonie pracy Maxa dojrzewa u nas coś takiego, to o tym, że zaczniemy znowu cokolwiek znaczyć w Europie, nie ma nawet co myśleć. Puchary raz - dwa by coś takiego wyjaśniły, i to nie City czy Real, tylko spokojnie choćby kluby z Portugalii.
Żeby nie było samego marudzenia, dziś znowu dobrze obrona, choć przy straconym golu zaspała. Nadal dobrze pracuje Kean, który mimo że nie strzela, pozytywnie zaznacza swoją obecność na boisku. Właściwie wygląda to trochę tak jakby posadził Vlahovicia na ławie, mimo że jeszcze nie ukąsił w tym sezonie. Bardzo mi się też podoba Locatelli, całościowo. W ostatnim czasie bardzo dojrzał i jest naprawdę pewnym punktem.
Żeby nie było samego marudzenia, dziś znowu dobrze obrona, choć przy straconym golu zaspała. Nadal dobrze pracuje Kean, który mimo że nie strzela, pozytywnie zaznacza swoją obecność na boisku. Właściwie wygląda to trochę tak jakby posadził Vlahovicia na ławie, mimo że jeszcze nie ukąsił w tym sezonie. Bardzo mi się też podoba Locatelli, całościowo. W ostatnim czasie bardzo dojrzał i jest naprawdę pewnym punktem.
- Elohi
- Juventino
- Rejestracja: 23 sierpnia 2003
- Posty: 347
- Rejestracja: 23 sierpnia 2003
Zwycięstwo i dobre 20 minut drugiej połowy.
Najgorsza pierwsza połowa w tym sezonie z meczy domowych - 0 celnych strzałów. Ale po raz kolejny dobra rozmowa motywacyjna i chłopaki na drugą połowę wyszli z większym zaangażowaniem, dzięki czemu słusznie objęliśmy prowadzenie 2:0. Po straconej bramce nie było paniki w naszej grze, choć dopuściliśmy do strzału w słupek. Udało się nam skutecznie odciągać grę od naszej bramki i trzymać piłkę.
Niemniej jednak nie ma co piać z zachwytu. Zagraliśmy jeden ze słabszych meczów w sezonie. Usprawiedliwieniem takiej postawy mógłby być mecz pucharowy rozegrany w środku tygodnia, ale nasi mieli cały tydzień na przygotowanie. Oczekiwałem dzisiaj lepszej gry, bo to był mecz domowy z 17 drużyną tabeli.
Ciężko też wybrać piłkarza meczu. Każdy zagrał przeciętnie lub co najwyżej solidnie i wg mnie nikt nie zasłużył na taki tytuł.
Liczymy teraz na Soule!
Najgorsza pierwsza połowa w tym sezonie z meczy domowych - 0 celnych strzałów. Ale po raz kolejny dobra rozmowa motywacyjna i chłopaki na drugą połowę wyszli z większym zaangażowaniem, dzięki czemu słusznie objęliśmy prowadzenie 2:0. Po straconej bramce nie było paniki w naszej grze, choć dopuściliśmy do strzału w słupek. Udało się nam skutecznie odciągać grę od naszej bramki i trzymać piłkę.
Niemniej jednak nie ma co piać z zachwytu. Zagraliśmy jeden ze słabszych meczów w sezonie. Usprawiedliwieniem takiej postawy mógłby być mecz pucharowy rozegrany w środku tygodnia, ale nasi mieli cały tydzień na przygotowanie. Oczekiwałem dzisiaj lepszej gry, bo to był mecz domowy z 17 drużyną tabeli.
Ciężko też wybrać piłkarza meczu. Każdy zagrał przeciętnie lub co najwyżej solidnie i wg mnie nikt nie zasłużył na taki tytuł.
Liczymy teraz na Soule!
""Vincere Non È Importante È L'Unica Cosa che Conta""
- dimebag11
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Posty: 2493
- Rejestracja: 31 maja 2009
Najważniejsze jest to, że ciułamy jakoś te punkty, bo mam wrażenie, że w ubiegłym sezonie wczorajszy mecz zakończyłby się remisem, a nie naszą wygraną. Wiadomo, iż kadrowo nie prezentujemy się jakoś wyśmienicie, ale na tle takich rywali jak choćby Cagliari i tak jest przepaść na naszą korzyść (bo oni nie mogą sobie pozwolić nawet na takiego Milika), a kolejny raz nie widać tego na boisku. Bramki zdobyliśmy po stałych fragmentach gry, bo znów składnych akcji z naszej strony z których mogliśmy strzelić gola było ze trzy. Oby do końca sezonu, miejmy nadzieję że ze Scudetto i pożegnania z Allegrim, który mógłby połechtać swe ego kolejnym mistrzostwem i odejść w blasku chwały.
Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli
- BlackJacky
- Juventino
- Rejestracja: 27 grudnia 2009
- Posty: 2472
- Rejestracja: 27 grudnia 2009
Nie mam wiecej pytan...
Wybierz, komu chcesz pomóc: https://www.siepomaga.pl
"Lepszy [Arturo Vidal] prosto z baru Semafor niż ta cała reszta"
"Lepszy [Arturo Vidal] prosto z baru Semafor niż ta cała reszta"
- Bobby X
- Juventino
- Rejestracja: 18 maja 2009
- Posty: 945
- Rejestracja: 18 maja 2009
Płacą Ci za te banialuki? Poważnie pytam.Elohi pisze: ↑12 listopada 2023, 08:11Zwycięstwo i dobre 20 minut drugiej połowy.
Najgorsza pierwsza połowa w tym sezonie z meczy domowych - 0 celnych strzałów. Ale po raz kolejny dobra rozmowa motywacyjna i chłopaki na drugą połowę wyszli z większym zaangażowaniem, dzięki czemu słusznie objęliśmy prowadzenie 2:0. Po straconej bramce nie było paniki w naszej grze, choć dopuściliśmy do strzału w słupek. Udało się nam skutecznie odciągać grę od naszej bramki i trzymać piłkę.
Niemniej jednak nie ma co piać z zachwytu. Zagraliśmy jeden ze słabszych meczów w sezonie. Usprawiedliwieniem takiej postawy mógłby być mecz pucharowy rozegrany w środku tygodnia, ale nasi mieli cały tydzień na przygotowanie. Oczekiwałem dzisiaj lepszej gry, bo to był mecz domowy z 17 drużyną tabeli.
Ciężko też wybrać piłkarza meczu. Każdy zagrał przeciętnie lub co najwyżej solidnie i wg mnie nikt nie zasłużył na taki tytuł.
Liczymy teraz na Soule!
Żenujący występ = Max Allegri. Wiwatujmy i cieszmy się.


- Elohi
- Juventino
- Rejestracja: 23 sierpnia 2003
- Posty: 347
- Rejestracja: 23 sierpnia 2003
Eeee co? Możesz rozwinąć swoją wypowiedź?Bobby X pisze: ↑12 listopada 2023, 15:02Płacą Ci za te banialuki? Poważnie pytam.Elohi pisze: ↑12 listopada 2023, 08:11Zwycięstwo i dobre 20 minut drugiej połowy.
Najgorsza pierwsza połowa w tym sezonie z meczy domowych - 0 celnych strzałów. Ale po raz kolejny dobra rozmowa motywacyjna i chłopaki na drugą połowę wyszli z większym zaangażowaniem, dzięki czemu słusznie objęliśmy prowadzenie 2:0. Po straconej bramce nie było paniki w naszej grze, choć dopuściliśmy do strzału w słupek. Udało się nam skutecznie odciągać grę od naszej bramki i trzymać piłkę.
Niemniej jednak nie ma co piać z zachwytu. Zagraliśmy jeden ze słabszych meczów w sezonie. Usprawiedliwieniem takiej postawy mógłby być mecz pucharowy rozegrany w środku tygodnia, ale nasi mieli cały tydzień na przygotowanie. Oczekiwałem dzisiaj lepszej gry, bo to był mecz domowy z 17 drużyną tabeli.
Ciężko też wybrać piłkarza meczu. Każdy zagrał przeciętnie lub co najwyżej solidnie i wg mnie nikt nie zasłużył na taki tytuł.
Liczymy teraz na Soule!
Żenujący występ = Max Allegri. Wiwatujmy i cieszmy się.![]()
""Vincere Non È Importante È L'Unica Cosa che Conta""