Serie A 22/23 (27): Inter 0-1 JUVENTUS FC
- Hołek
- Juventino
- Rejestracja: 11 września 2005
- Posty: 282
- Rejestracja: 11 września 2005
Z cyklu: jak zamienić pozytywne wydarzenie w smutek, cierpienie i ogólną degrengoladę. Może warto wyjść na słońce, coś zmienić w życiu?Dragon pisze: ↑19 marca 2023, 23:09Bardzo cieszy wygrana. W dodatku bez napastnika i połowy składu.
Nie do wiary co się dzieje z Chiesa. Naprawdę ten chłopak już poważnie w piłkę nie pogra. Z bólem serca, ale musimy szukać już alternatyw. Niebywałe jak klub ukrywa kontuzje Di Marii. Jutro oczywiście go wpisze jako kontuzjowanego w statystykach. Jesteśmy zenujacy pod tym względem.
Kwiecień to będzie mordęga. Piłkarze już zagrali maxa. Niektórzy umieraja jak Kostic. Nie mamy kluczowych zawodników do gry. Nie wytrzymamy tego. Nasz sztab to banda wuja.
Zasłużone zwycięstwo, bardzo mnie cieszy jak kilku zawodników zostało odbudowanych. Oczywiście dzięki udanej korelacji gwiazd, bo nie Maxowi. Niech potrenują jeszcze wykończenie bo można było dziś szybciej zamknąć mecz, zresztą Pan który nie zna się na trenerce wspominał o tym zaraz po meczu. Ktoś to jednak widzi. Pewnie czat GPT podpowiada.
Niektórzy ludzie postrzegają rzeczy w ich naturalnym stanie i zadają sobie pytanie: Dlaczego? Ja marzę o rzeczach, których nigdy nie było i mówię sobie: Dlaczego nie?
- pitrek
- Juventino
- Rejestracja: 11 maja 2005
- Posty: 410
- Rejestracja: 11 maja 2005
Dalej Ci co płaczą będą płakać, może niektórzy powinni sobie zrobić przerwę od komentarzy przed meczami? Nie jestem fanem <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> i jego filozofii ale niektórzy komentujący tydzień w tydzień się pogrążają co raz to bardziej..mecz wygrany w dobrym stylu gównoskładem z odwiecznym rywalem? Dzięki pozdrawiam i przestańcie płakać w końcu bo nie da się tego czytać
" Vincere non è importante è l'unica cosa che conta "
- artur_89
- Juventino
- Rejestracja: 27 października 2005
- Posty: 656
- Rejestracja: 27 października 2005
Powiem tak cieszy wygrana, ale nie oszukujmy się, takie Napoli by nas tego dnia zjadło. Potrafimy stworzyć sobie sytuacje bramkowe, ale niw potrafimy ich wykorzystać co jest karygodne po prostu. Valhovic jak na razie nadaje się do tartaku, miałem nadzieję ze nim związane, ale teraz związane to mam ręce bo nie wiedziałbym na miejscu sztabu co z nim zrobić. Juventus to dziwna drużyna, niby wygraliśmy, ale sytuacja Barelli z początku meczy mogła ustawić mecz, tak sami kalectwo Mikiego. Robimy dużo podstawowych błędów, które lepsza drużyna po prostu będzie potrafiła wykorzystać. Inter to cień samego siebie sprzed dwóch lat, nie jest godnym odpowiednikiem tego czy byliśmy aż tak dobrzy.
Wygrana cieszy, ale wstrzymam się z szampanem. Zweryfikuje nas mecz ze Sportingiem i Napoli, bo to obecnie bardzo dobre drużyny.
Wygrana cieszy, ale wstrzymam się z szampanem. Zweryfikuje nas mecz ze Sportingiem i Napoli, bo to obecnie bardzo dobre drużyny.
- Elohi
- Juventino
- Rejestracja: 23 sierpnia 2003
- Posty: 376
- Rejestracja: 23 sierpnia 2003
- Volto
- Juventino
- Rejestracja: 05 kwietnia 2006
- Posty: 955
- Rejestracja: 05 kwietnia 2006
Inter nie stworzył nawet 20% zagrożenia co Juventus, no ale skąd masz to wiedzieć skoro nie oglądałeś.
"Calma non è importante è l'unica cosa che conta"
Massimiliano Allegri
Massimiliano Allegri
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7348
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- vitoo
- Juventino
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
- Posty: 1765
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
Jesteś strasznie nieobiektywny i na siłę - pewnie ze względu na sympatię, jaką darzysz Allegriego - starasz się wmawiać, że było tak pięknie. Ale nie było.Elohi pisze: ↑19 marca 2023, 23:11Teraz pytanie - łyso Wam? 12 meczy, 10W, 1D, 1L. A dziś to nie wiem kto zagrał lepiej w pomocy. Czy Rabiot, czy Fagioli ale jednak wg mnie MoM to Loca. Zagraliśmy pięknie drużynowo, z pełnym zaangażowaniem, z wiarą i nawet na moment Inter nie uwierzył w to że mogą nawet nie wygrać, ale stworzyć sytuację.
Przede wszystkim: owszem, zagraliśmy całkiem nieźle w obronie i Szczęsnemu, Bremerowi czy Gattiemu jak najbardziej za ten mecz należą się pochwały, podobnie jak Locatelliemu, Rabiotowi czy Kosticowi. Ale na - litość boską! - pisanie, że Inter mógł sobie stworzyć sytuacji, to naprawdę niezły odlot. Dwa wybronione przez Wojtka strzały Barelli (w tym jeden w sytuacji, no nie wiem, 80-procentowej?) jeszcze przy 0:0 to oczywistość, ale jeśli uznajemy, że Juventus, poza golem Kosticia, miał dobre okazje na strzelenie gola, to po drugiej stronie należy wymienić, tak z głowy, dwie okazje Hakana i Mikiego, do tego Lukaku i Brozovicia. Prawda jest taka, że zarówno Juventus, jak i Inter, mieli swoje okazje - a że obie drużyny są równie nieudolne w polu karnym to już inna bajka. Allegri ograł Inter, fajnie, też mnie zawsze cieszy zwycięstwo nad mediolańczykami, ale zachowajmy choć trochę obiektywizmu.
No, "forza, forza"... jeżeli teraz to zaczyna wyglądać coraz lepiej, to tylko dlatego, że przez 1,5 roku wyglądało to fatalnie. Nie wiem czy to duże pocieszenie.
Myślę podobnie jak artur_89 - obecny Inter jest po prostu nijaki i gra bez pomysłu, co potwierdzają zresztą sami kibice nerazzurich. Z tak rzadkim rywalem po prostu łatwiej się broni i łatwiej nie stracić gola, więc nie jest to żaden wyznacznik naszej klasy. To, w jakim miejscu jesteśmy, prędzej pokażą mecze z Napoli czy w LE.
PS. Zgodzę się jedynie z tym, że najlepszy u nas był Locatelli.
- Mily
- Juventino
- Rejestracja: 24 sierpnia 2008
- Posty: 266
- Rejestracja: 24 sierpnia 2008
Stworzył nawet więcej. Początek meczu to mogło/powinno być 1:0 dla interu. W końcówce też kilka razy się gotowało pod naszą bramką (strzał Mkhitaryana, kilka bloków w polu karnym), wystarczyło, ze ta jedna piłka gdzieś niefortunnie by się odbiła od nogi obrońcy, albo po prostu pod nią/nad nią przeszła i z 3 punktów zrobiłoby się 0.
Niemniej jednak, wygrana takim składem niezmiernie cieszy. Mniej cieszy to co się dzieje z Chiesą... Chyba nigdy się nie doczekamy, że chłop zagra chociaż pół sezonu bez urazu i bez dmuchania i chuchania na niego.
Vlahovic to jest pomyłka, ale ten kto wiedział to wiedział to już przy jego zakupie.
- dawid1897
- Juventino
- Rejestracja: 22 lutego 2008
- Posty: 1487
- Rejestracja: 22 lutego 2008
Spokojnie. Chiesa miał dlugą przerwę i drobne urazy po powrocie to raczej norma. Dobrze, że nie ukrywa urazu by kogoś zadowolić tylko gdy coś się dzieje to sygnalizuje to i schodzi z boiska nawet gdy wszedł 10 minut wcześniej
FORZA JUVE!!!
- Toskanski_Ferguson
- Juventino
- Rejestracja: 31 stycznia 2023
- Posty: 94
- Rejestracja: 31 stycznia 2023
Dlaczego wszyscy piszą, że gówno składem graliśmy? Przecież brakowało tylko Di Marii?
- Michael_M
- Juventino
- Rejestracja: 07 lutego 2020
- Posty: 1194
- Rejestracja: 07 lutego 2020
Inter w dolku, a my mamy rowniez swoj poziom ktory weryfikuja lepsze druzyny. Sorry ale pilkarski TOP to nie dla nas. Taki Real to zayebalby nam 2-3 gongi do przerwy, a potem bawilby sie z nami w berka. U nas nie ma zbytnio roznicy w wystepie obojetnie czy gramy z Interem czy jakas Salernitana. Zawsze to jest meczarnia.
Jasne najlepsze druzyny tez zaliczaja wtope raz na jakis czas, a tak to generalnie kosza reszte jak leci, a problemy to maja najczesciej z bezposrednimi konkurentami do tytulu czy druzynami z top4. U nas to jest zawsze droga krzyzowa czy to konkurent do wejscia do LM czy ligowy farfocel. Potem gramy z takim Napoli i dostajemy 5 bramek i generalnie nie wiemy co sie na boisku dzieje bo oni graja dla nas za szybko. Dalej gramy za wolno i dalej nie potrafimy rzucic prostopadlej pilki do napastnika.
Jasne najlepsze druzyny tez zaliczaja wtope raz na jakis czas, a tak to generalnie kosza reszte jak leci, a problemy to maja najczesciej z bezposrednimi konkurentami do tytulu czy druzynami z top4. U nas to jest zawsze droga krzyzowa czy to konkurent do wejscia do LM czy ligowy farfocel. Potem gramy z takim Napoli i dostajemy 5 bramek i generalnie nie wiemy co sie na boisku dzieje bo oni graja dla nas za szybko. Dalej gramy za wolno i dalej nie potrafimy rzucic prostopadlej pilki do napastnika.