LM 17/18 (1/4) : Real Madryt 1-3 JUVENTUS F.C

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
pablo1503

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 lipca 2010
Posty: 3440
Rejestracja: 10 lipca 2010

Nieprzeczytany post 09 kwietnia 2018, 21:00

Dopóki piłka w grze...


Obrazek
Sorek21

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 grudnia 2007
Posty: 4376
Rejestracja: 31 grudnia 2007

Nieprzeczytany post 09 kwietnia 2018, 21:14

Allegri powinien wbić naszym do głów że wszystko już przegrane i jedziemy tam na mecz towarzyski dobrze się pokazać.Zagrać jak najlepiej do przodu,godnie się pożegnać z LM.To powinno zdjąć presję z piłkarzy i spowodować że nie wyjdą z kupą w gaciach. Może los się uśmiechnie.

Powinni zagrać bezczelnie.Od początku śmiało bez kompleksów na nich ruszyć

Najgorszy scenariusz to szybki gol dla Realu co odebrałoby naszym chęci do gry i te złudzenia,które mamy.

Nawet gdyby udało się uzyskać 0-3 i dogrywkę to i tak nie mamy szans bo Real napewno coś strzeli.Musielibyśmy zagrać perfekcyjnie w obronie a to przy statystyce pojedynków Buffona z Ronaldo jest praktycznie niemożliwe.

Teraz widać jak ważny byłby ten gol,którego Cuadrado nie potrafił strzelić.


Wojtek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 grudnia 2009
Posty: 7560
Rejestracja: 18 grudnia 2009

Nieprzeczytany post 09 kwietnia 2018, 21:18

Przecież jeśli my na nich siedniemy, to jeden głupi błąd oznacza ich kontrę, czyli będzie ich mnóstwo, więc na 0 z tyłu na pewno nie skończymy.

Z drugiej strony jeśli inter potrafił odrobić 0-3 z pierwszego meczu przeciwko nam w Pucharze Włoch grają cały sezon kaszanę, to my tym bardziej możemy.


joy

Katalończyk
Katalończyk
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 kwietnia 2012
Posty: 771
Rejestracja: 18 kwietnia 2012

Nieprzeczytany post 09 kwietnia 2018, 22:42

Mam nadzieję, że Allegri i piłkarze zdają sobie sprawę że trzeba będzie strzelić przynajmniej 4 gole w regulaminowym czasie bo Real na pewno coś wciśnie. Od razu muszą wyjść na pełnej i cisnąć. 0-2 do przerwy to byłby świetny wynik dla Juventusu, a obrona Realu jest poszarpana więc są szanse. Najgorsze co może się zdarzyć, to że zawodnicy Juve po golu Realu spuszczą głowy i stracą wiarę w dobry wynik. Dybala musi wziąć Juventus na plecy i pociągnąć zespół, a Igła musi być skuteczny do bólu. Moim zdaniem Juve brakuje przynajmniej jednego titulara, który indywidualnie mógłby zrobić różnicę w drugiej linii, ale musi grać tym co ma. Kupa szczęścia w tym meczu to podstawa. IMO Juventus ma jakieś 10% szans, ale to i tak dużo biorąc pod uwagę okoliczności.

Oczywiście dwumecz może skończyć się po 15 min, ale kto nie ryzykuje ten nie pije szampana. Tak czy siak są duże szanse, że zobaczycie najlepsze spotkanie Juventusu w tym sezonie, bez względu na końcowy rezultat.

EDIT: no przecież, zapomniałem o tym czerwie. a już się nastroiłem. kurde no faktycznie nie wygląda to najlepiej. tutaj nawet super hiper duper kolektyw bez indywidualności to może być za mało

W zasadzie podczas meczu jak Dybala dostał czerwo i potem ten 3ci gol, to już myślałem a walić to. Pozamiatane. Jednak gdy emocje opadają to jednak cholernie szkoda dla Juventusu, że go nie będzie.
Ostatnio zmieniony 09 kwietnia 2018, 22:57 przez joy, łącznie zmieniany 1 raz.


Poprostu

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 listopada 2007
Posty: 7077
Rejestracja: 11 listopada 2007

Nieprzeczytany post 09 kwietnia 2018, 22:51

joy pisze:Dybala musi wziąć Juventus na plecy i pociągnąć zespół, a Igła musi być skuteczny do bólu.
Dybala nie zagra za kartki, także tego. :whistle:


jackop

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 stycznia 2006
Posty: 7348
Rejestracja: 08 stycznia 2006

Nieprzeczytany post 09 kwietnia 2018, 23:31

Jeśli awansujemy, to do końca kadencji Maksa nie napiszę ani jednego posta. Poza przebłyskiem w postaci 3-0 z FCB, Allegri zawodzi przez 3 ostatnie lata. Ostatni dzwonek w tym sezonie, aby wymyślił coś, co zaskoczy zarówno mnie jak i Real.

Prawie wszystko wskazuje na to, że odpadniemy, ale daj pan panie trenerze chociaż podstawy by napisać cokolwiek pozytywnego na temat Juventusu w tym spotkaniu.


Stawiam na Casemiro na środku obrony, ale nie zdziwiłbym się gdyby Zidane w związku z brakiem Dybali przesunął tam Carvajala lub postawił na 3 obrońców i zamurował środek pomocy.
Ostatnio zmieniony 09 kwietnia 2018, 23:40 przez jackop, łącznie zmieniany 1 raz.


Obrazek
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
Crunny

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 stycznia 2007
Posty: 3496
Rejestracja: 28 stycznia 2007

Nieprzeczytany post 09 kwietnia 2018, 23:35

Moim zdaniem walczymy o honor i jakieś punkty w rankingu, nic więcej. O awansie można było rozmawiać przy 0:1, nie przy 0:3 i rewanżu na Bernabeu. Remis byłby dobrym wynikiem. Jakiekolwiek ogranie Realu 1:0/2:1 będzie chociaż częściowym zmazaniem plamy na honorze.


rammstein

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 lutego 2005
Posty: 1528
Rejestracja: 13 lutego 2005

Nieprzeczytany post 10 kwietnia 2018, 00:21

Real - Juventus - 4:1
Barcelona - Juventus 3:0
Juventus - Real 0:3

kurde w końcu trzeba zagrać mecz na 3:0 dla nas:D


MRN

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 listopada 2007
Posty: 8613
Rejestracja: 07 listopada 2007

Nieprzeczytany post 10 kwietnia 2018, 07:09

Już to widzę jak my wygrywamy w Europie z topową drużyną na wyjeździe 3-0 :)
W zeszłej edycji LM mieliśmy na Camp Nou bezradną Barcelonę to robiliśmy wszystko aby ich nie skrzywdzić bo przecież Juve to klub dżentelmenów na każdej płaszczyźnie. Po co było kopać leżącego skoro swoje zrobiliśmy :lol:


Obrazek
wagner

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 stycznia 2010
Posty: 2786
Rejestracja: 20 stycznia 2010

Nieprzeczytany post 10 kwietnia 2018, 07:30

jackop pisze:Jeśli awansujemy, to do końca kadencji Maksa nie napiszę ani jednego posta
Już to raz w przeszłości pisałeś niewywiazujac się więc po co pleść trzy po trzy po raz kolejny?


kd pisze:Milan wyrwał tylko cegiełkę z naszego muru, u nas mur stoi z małą dziurą, oni postawili ta cegłę i myślą że mają mur.
gregor_g4

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 października 2003
Posty: 1356
Rejestracja: 14 października 2003

Nieprzeczytany post 10 kwietnia 2018, 10:21

Na spokojnie analizując, w pierwszym meczu mieliśmy 3 szanse na gola. 2 po stałych fragmentach - Higuain, oraz Giorgio + Cuadrado w ostatniej akcji rozpaczy, po rajdzie obrońcy.
Przed rewanżem najważniejsza jest koncentracja i skuteczność - Pipita 50 cm w lewo i było by 1-1, kto wie co dalej. Cuadrado więcej skupienia i mielibyśmy gol kontaktowy. A Chiellini? Grać do końca, a nie machać lapami.
Ktoś zresztą o tym pisał ostatnio. Strasznie mnie irytują nasi - gdy nie ma gwizdka na naszą korzyść, zaczyna się spektakl aktorski: rozkładanie rąk, pokazywanie, krzyki i podbieganie do sędziego, mimo, że gra dalej się toczy.
W tym meczu nie ma na to miejsca.
Jeśli mamy odpaść, to z podniesionymi głowami i po walce. Taką porażkę można przełknąć, a piłkarzom podziękować brawami za walkę. Jeśli wyjdą na Bernabeu załamani i bez wiary - powinni zostać wygwizdani.

Piłka nie takie cuda widziała, może tym razem to nam, pomoże rykoszet po uderzeniu z 30m na początku spotkania? Ale, żeby tak się stało, trzeba próbować, a nie uparcie próbować wjechać w 16kę. Stałych fragmentów, na pewno będzie sporo, trzeba tylko chociaż jeden wykorzystać. Głupi faul, karny, przebojowa akcja Costy, bądź strzał z niczego Pipity...

Wierzę w awans, bo tą drużynę stać na to, problem leży w ich głowach, a także w głowie trenera.


19

Juventino
Juventino
Rejestracja: 17 maja 2009
Posty: 1599
Rejestracja: 17 maja 2009

Nieprzeczytany post 10 kwietnia 2018, 10:47

Ja będę bardziej sceptyczny niż niektórzy na tym forum. Nie wiem co musiałoby się stać byśmy odrobili straty. Nie wystarczy ambicja, wola walki i wejście na wyżyny swoich umiejętności, bo naszym przeciwnikiem jest bardzo mocny Real, który oczywiście może przegrać, ale wątpię by Juventus był aż tak mocny, by zmiażdżyć Real.

Chce zobaczyć nasz zespół walczący, który rozegra najlepszy mecz w tym sezonie, ale nie będę pompował balonika, bo zdaje sobie sprawę z kim gramy.


Piotr Juvefan

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 kwietnia 2008
Posty: 1611
Rejestracja: 12 kwietnia 2008

Nieprzeczytany post 10 kwietnia 2018, 10:53

gregor_g4 pisze: A Chiellini? Grać do końca, a nie machać lapami.
Ktoś zresztą o tym pisał ostatnio. Strasznie mnie irytują nasi - gdy nie ma gwizdka na naszą korzyść, zaczyna się spektakl aktorski: rozkładanie rąk, pokazywanie, krzyki i podbieganie do sędziego, mimo, że gra dalej się toczy.
W tym meczu nie ma na to miejsca.
Mnie np denerwuje/denerwowało właśnie takie machanie i strzelanie fochów przez Lichtsteinera z jakimś Sassuolo. Natomiast na takim poziomie rozgrywek uważam,że jest to normalne gdy drużynie nie idzie. Przypomnij sobie fochy Ramosa i ile on przez swoje frustracje łapał czerwonych kartek albo fochy Ronaldo,gdy jest odpowiednio "pilnowany".


Obrazek
Bobby X

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 maja 2009
Posty: 951
Rejestracja: 18 maja 2009

Nieprzeczytany post 10 kwietnia 2018, 11:00

Zjem obiad z krewetek jak Juventus awansuje! Z Wybitnym Strategiem uważam jest to niemożliwe :)


:allegri: na śmietnik
marcinek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 sierpnia 2003
Posty: 1195
Rejestracja: 04 sierpnia 2003

Nieprzeczytany post 10 kwietnia 2018, 11:25

Panowie tutaj nasze hurra optymistyczne podejście nic nie zmieni.
Ten dwumecz już jest przegrany i trzeba się z tym pogodzić tj. Real, a nie PSG, a my jesteśmy Juventus, a nie Barcelona.

Gdybym miał obstawiać u bukmachera wynik to 3-1 dla Realu, liczę jednak chociaż na parę minut emocji że Juventus strzeli na to 0-1 i przez chwilę będzie nadzieja ;)


Stefano Tacconi o pseudokibicach: "Szkoda, że czyjeś starania, by zrobić coś dla sportu są niszczone przez bandę idiotów..."
Zablokowany