LM 17/18 (1/4) : JUVENTUS F.C 0-3 Real Madryt

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Mati1990

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 grudnia 2004
Posty: 1767
Rejestracja: 17 grudnia 2004

Nieprzeczytany post 02 kwietnia 2018, 13:07

Na pewno cieszą informacje o powrocie do zdrowia Alexa Sandro i Bernardeschiego. Brazol mimo słabszego sezonu, wierzę, że ogarnie jutro temat i odpowiednio się zmotywuje. Fajnie mieć szeroki skład, wreszcie będzie mieć dylemat Allegri.
Naszą bolączką może okazać się przede wszystkim środek pola, już nie chodzi i brak Pjanica, ale o Matuidiego i Khedire, francuz ostatnio kopie się po czole i potyka o własne nogi, a niemiec niewidoczny. Real w tej formacji może nas zmiażdżyć. Ciekaw jestem potyczek Ronaldo vs De Sciglio, choć tutaj wydaje mi się, że Chiellini odpowiednio zaopiekuje się Krystyną. Najważniejsze to nie stracić bramki, a jak już mają stracić, to lepiej o 3 więcej strzelić :prochno:

A tak serio, to remis 0-0 biorę w ciemno, choć nie wierzę, że jutro zakończy się bez bramek...


dimebag11

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 maja 2009
Posty: 2561
Rejestracja: 31 maja 2009

Nieprzeczytany post 02 kwietnia 2018, 13:16

Adrian27th pisze:Prawda jest taka że możemy wrzucić wszystko co mamy w ten mecz.
4 pkt przewagi w Serie A + mecz z Benevento w lidze to naprawdę świetny kalendarz przy kalendarzu Realu który grał na wyspie i z powrotem leci na wyjazd, po czym przyjmuje u siebie Atletico w derbach które napewno nie będą lekkie.

Dodać warto że Real rzadko zachowuje czyste konto na wyjazdach,aczkolwiek w LM przegrali tylko w.. Londynie z Totkami.
Real jeszcze bardziej niż my "może wrzucić wszystko co ma" na ten dwumecz z Juve, bo dla nich w tym sezonie liczy się już tylko LM, a my walczymy na trzech frontach. W lidze na 8 kolejek do końca Królewscy mają 16 pkt przewagi nad zajmującym 5 lokatę Villarrealem, więc na 95% zapewnią sobie awans do fazy grupowej następnej edycji CL. Natomiast to czy zajmą 2,3 czy 4 miejsce nie będzie dla nich takie istotne, więc derby z Atletico mogą potraktować ulgowo byle awansować dalej w LM (szczególnie jeśli wynik w Turynie okaże się dla nich niekorzystny). Z kolei Juve nie może sobie pozwolić na wpadkę z Benevento tak jak to miało miejsce ze SPAL, bo czeka nas ciężka końcówka sezonu i te 4 pkt przewagi to nie tak dużo patrząc na terminarz. Jeśli uda się wyeliminować Real, to przed nami maraton Napoli - 1 mecz półfinałowy LM - Inter - 2 mecz półfinałowy LM - oraz 9 maja finał Coppa Italia z Milanem (możliwe, że zostałby jakoś przełożony), a niedługo potem Roma.


Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli
Adrian27th

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 sierpnia 2011
Posty: 4000
Rejestracja: 14 sierpnia 2011

Nieprzeczytany post 02 kwietnia 2018, 13:52

Czy Ty naprawdę wierzysz że Real oleje mecz z Atletico?

To jedne z największych derbów i najbardziej zaciętych jakie są. Nie ma szans że zagrają na pół gwizdka, bo Atleti na pewno tego nie zrobi :)


"It seems today, that all You see, it's violence in movies and sex on Tv..."
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
Pumex pisze:Francuz (Pogba) nie ma najmniejszych szans na realną walkę o pierwszy skład.
dimebag11

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 maja 2009
Posty: 2561
Rejestracja: 31 maja 2009

Nieprzeczytany post 02 kwietnia 2018, 14:18

@Adrian27th
W określonej sytuacji, czyli tak jak napisałem przy niekorzystnym dla nich wyniku w Turynie (chociażby 1:0 dla Juve) z pewnością nie będą się zabijać na boisku byle wyrwać punkty Atletico. Olanie derbów to zbyt mocne słowa, ale jeśli w rewanżu z nami zmuszeni zostaną do gonienia wyniku już od początku, to z pewnością w meczu ligowym dojdzie do kilku roszad i oszczędzania sił np. Ronaldo na LM.


Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli
dawid1897

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 lutego 2008
Posty: 1487
Rejestracja: 22 lutego 2008

Nieprzeczytany post 02 kwietnia 2018, 15:02

Mati1990 pisze:A tak serio, to remis 0-0 biorę w ciemno, choć nie wierzę, że jutro zakończy się bez bramek...
Nie ma szans, Real raczej na pewno coś strzeli. Jak nie po składnej akcji to po rykoszecie lub Ronaldo coś kolanem wepchnie. Real często ma farta w zdobywaniu bramek, z drugiej strony my często mamy farta w bronieniu niesamowitych sytuacji rywali :P

Chciałbym żeby nasi grali w końcu piłką. Już nawet nie mówię o ataku pozycyjnym i zamknięciu Realu we własnym polu karnym, ale rozgrywanie nawet na własnej połowie. Takie cyniczne utrzymywanie się przy piłce. Tak powinien grać ten Juventus, a nie tylko wiecznie się przyglądać i biegać za piłką. Jak sobie przypomnę ostatni dwumecz z Realem to aż mnie ciarki przechodzą, tyle sytuacji Realu - słupki, poprzeczki, cudowna noga Sturaro. Takiej szalonej obrony Częstochowy nie chcę oglądać po raz kolejny. To jest jak nadstawianie policzka


FORZA JUVE!!!
Dunio333

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 września 2014
Posty: 197
Rejestracja: 15 września 2014

Nieprzeczytany post 02 kwietnia 2018, 16:20

Jeżeli ktoś jest ciekawy to właśnie na żywo odbywa się trening do jutrzejszego meczu :).



MRN

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 listopada 2007
Posty: 8613
Rejestracja: 07 listopada 2007

Nieprzeczytany post 02 kwietnia 2018, 16:26

dawid91 pisze:Nie ma szans, Real raczej na pewno coś strzeli.
To, że Real coś ustrzeli to pewne ale to samo tyczy się nas bo zero po naszej stronie nie będzie. Stawiam mimo wszystko 2-1, czyli podobnie jak ostatnio chociaż cholernie boję się tego meczu ale mobilizacji nam nie zabraknie. Pjanić ostatnio nawet rzuty wolne ma beznadziejne więc tragedii nie ma. Bardziej martwi mnie Matuidi, który jest bardzo słaby w każdym elemencie i poza bieganiem jak żyd po pustym sklepie niczym się nie wyróżnia poza kolorem skóry.

Nie mogę otworzyć tego treningu, cały czas Khedira na wizji.


Obrazek
Kuben

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 marca 2006
Posty: 916
Rejestracja: 19 marca 2006

Nieprzeczytany post 02 kwietnia 2018, 17:00

W trakcie tego live z treningu zauważyłem, że Nasi podczas gry w dziadka nie potrafili wymienić 5 celnych podań... ani razu, serio! :prochno:

Narzekamy na brak stylu, że gramy padakę i tylko się ślizgamy... a może to właśnie Nasz styl? Że mimo tego jak to wszystko wygląda my wiemy kiedy ukłuć i mecz kończyć po Naszej myśli? :think:


Fiat 126p - Prawie jak Bugatti
Pegasus - Prawie jak PlayStation
Barcelona, ManU, inter... - Prawie jak Juventus
Shadow Marshall

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 grudnia 2014
Posty: 1438
Rejestracja: 22 grudnia 2014

Nieprzeczytany post 02 kwietnia 2018, 17:41

Kuben pisze:W trakcie tego live z treningu zauważyłem, że Nasi podczas gry w dziadka nie potrafili wymienić 5 celnych podań... ani razu, serio! :prochno:
Też to widziałem. Strasznie to wyglądało. To aż razi bo gdyby to była drużyna w której pojawiło się sporo nowych twarzy i nie są jeszcze zgrani = rozumiem, ale teraz? Dajcie spokój. Nieudolność to nie jest styl.


dimebag11

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 maja 2009
Posty: 2561
Rejestracja: 31 maja 2009

Nieprzeczytany post 02 kwietnia 2018, 17:58

Kuben pisze:W trakcie tego live z treningu zauważyłem, że Nasi podczas gry w dziadka nie potrafili wymienić 5 celnych podań... ani razu, serio! :prochno:
Teraz wszystko jasne. Na treningach ćwiczymy jak skutecznie unikać wymiany 5 celnych podań, a potem realizujemy powyższy scenariusz w meczach. Wielu na forum narzeka na Allegriego, ale jak widać nasi piłkarze skutecznie realizują jego założenia :rotfl:


Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli
albertcamus

Juventino
Juventino
Rejestracja: 28 sierpnia 2012
Posty: 1277
Rejestracja: 28 sierpnia 2012

Nieprzeczytany post 02 kwietnia 2018, 19:43

Powołani:

http://www.juventus.com/it/news/news/20 ... madrid.php

Są Mandżu i A. Sandro. Nie ma Benatii i Pjanica (zawieszeni) oraz Berny (dopiero co wraca powoli do treningów).


Sorek21

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 grudnia 2007
Posty: 4376
Rejestracja: 31 grudnia 2007

Nieprzeczytany post 02 kwietnia 2018, 20:28

Chcę jutro znów zobaczyć ten ogieñ i sportową złość,którą widzieliśmy po kapitalnej interwencji Chielliniego w meczu z Tottkami kiedy podszedł Buffon do niego.


LukaszG / DLuGi

Juventino
Juventino
Rejestracja: 12 stycznia 2014
Posty: 787
Rejestracja: 12 stycznia 2014

Nieprzeczytany post 02 kwietnia 2018, 21:39

Boję się, że Max przede wszystkim wbije do głowy chłopakom NIE STRACIĆ BRAMKI, a wtedy będzie średnio..


Bukol87 pisze:Ponadto, nikt tej waszej pisaniny w Turynie nigdy nawet nie przeczytał. Piszecie dla siebie i do siebie.
Mehehehe

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 09 stycznia 2013
Posty: 1680
Rejestracja: 09 stycznia 2013

Nieprzeczytany post 02 kwietnia 2018, 22:07

Rok temu, na tym etapie, trzęśliśmy się przed Barceloną... że zagramy na 0 z tyłu, że nas zaklepią... osobiście liczyłem na to, że uda nam się strzelić jedną bramkę więcej. Chłopaki przeszli moje oczekiwania.

Ale jutro wymagam troszkę więcej. Żeby nadeszła ta mityczna wiosna, żeby boisko rozdzieliło mężczyzn od tych, z żelem na głowie. Chcę 2+ i chcę czystego konta. (takie 2-0, 3-1)

Ale wiadomo, będzie bramkowy remis i horror na Bernabeu (2-2 i horror). Zawsze gdy odlatuję z oczekiwaniami :lol:


Push3k

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 czerwca 2006
Posty: 3453
Rejestracja: 24 czerwca 2006

Nieprzeczytany post 02 kwietnia 2018, 22:20

Mehehehe pisze:Rok temu, na tym etapie, trzęśliśmy się przed Barceloną... że zagramy na 0 z tyłu, że nas zaklepią... osobiście liczyłem na to, że uda nam się strzelić jedną bramkę więcej. Chłopaki przeszli moje oczekiwania.

Ale jutro wymagam troszkę więcej. Żeby nadeszła ta mityczna wiosna, żeby boisko rozdzieliło mężczyzn od tych, z żelem na głowie. Chcę 2+ i chcę czystego konta. (takie 2-0, 3-1)

Ale wiadomo, będzie bramkowy remis i horror na Bernabeu (2-2 i horror). Zawsze gdy odlatuję z oczekiwaniami :lol:
Tyle, ze rok temu wszyscy widzieli jak żenujące było PSG.


Loud
Louder!
MOTÖRHEAD
1945-2015 RIP Lemmy
Zablokowany