LM 17/18 (1/4) : JUVENTUS F.C 0-3 Real Madryt

[ewerthon]

Jedyne ustawienie na ten mecz 4-3-3 bo Real nas zje w środku pola.

Zgadzam się całkowicie. Ani 352, ani tym bardziej 4231 w tym meczu

+1

Postawienie na dwuosobowy środek pomocy z Khedira to samobójstwo. Szczególnie biorąc pod uwagę to, jaki oni mają środek.

[CzeczenCZN]

A ja jestem za 4231. Trzeba zaatakować by móc awansować dalej. Nie mamy genialnego środka pola jak kiedyś, za to mamy więcej atutów z przodu. Obawiam się że z dowolną naszą 3 w środku Real M nie będzie miał większych problemów - tym bardziej że nie ma Pjanica. Poza tym gramy, niestety pierwszy mecz u siebie i wypadałoby zdobyć jakąś zaliczkę przed rewanżem.

[Poprostu]

4231 będzie gwoździem do trumny jak w finale. Khedira+Markiz albo Betancur to za mało ma środek. Przegramy walkę o środek pola to przegramy wszystko. 3 w pomocy to mus. 43fantazja na ten mecz to obowiązek.

[Marat87]

Co wy z tym Pjaniciem, gość gra od dłuższego czasu na alibi, wybieganym harpaganem nigdy nie był, potrafi głupio stracić piłkę. Jego brak nie będzie zbytnio odczuwalny.

[Nicram_93]

Również uważam, że trzeba zagrać trójką w pomocy, mimo naszych problemów w tej formacji, bo przy dwójce Real tym bardziej przejmie środek pola. Jestem zdania, że przy absencji Pjanicia powinien zagrać Marchisio zamiast Bentancura, bo przydałoby się doświadczenie, a chyba jeszcze dla Urusa to za głębokie wody, by wyjść od początku, bo raczej dwójka: Khedira-Matuidi są dla Allegriego nie do ruszenia. Ja to widzę tak, 4-3-3: Buffon-De Sciglio-Rugani-Chiellini-Sandro(jeśli będzie dostępny)/Asamoah-Khedira-Marchisio-Matuidi-Dybala-Higuain-Costa. Oczywiście wpuszczenie Ruganiego na taki mecz to duże ryzyko, jednak wydaje mi się, że Barzagli jest już na taki Real za wolny. Boję się też jak Mattia upilnuje Ronaldo. Nie możemy też przegrać tak znacznie walki w środku pola jak to było w Cardiff, a to będzie trudne. Na ławce za to do wejścia mamy między innymi Cuadrado w drugiej połowie na podmęczony Real.

Wierzę w to, że możemy poważnie powalczyć o ten awans, ale musimy zagrać inaczej jak w większości meczów tego sezonu i dać z siebie 110%. Forza Juve! Emocje już rosną

[wagner]

Co wy z tym Pjaniciem, gość gra od dłuższego czasu na alibi, wybieganym harpaganem nigdy nie był, potrafi głupio stracić piłkę. Jego brak nie będzie zbytnio odczuwalny.

Tracić nie tracić, grać na alibi, ale jako jedyny z naszych środkowych pomocników potrafi zachować spokój przy wyprowadzaniu piłki. Jako jedyny przyjmując piłkę tyłem do bramki jest w stanie się z nią odwrócić co ma duży wpływ dla przebiegu akcji. Khedira dla przykładu bardzo dużo traci właśnie na sposobie przyjmowania piłki tyłem do bramki, on po prostu się z nią nie odwraca, przez co wymusza na sobie podanie do tyłu. Wspomniana dwójka - Khedira i Pjanic - to świetni pomocnicy, ale są za bardzo podobni w swoich wadach, dlatego nasz środek w tym składzie personalnym nigdy nie osiągnie stanu idealnej równowagi. Naturalnym wydawać by się mogło, że bardziej pod grą w starciu z Realem w Turynie będzie Dybala, tyle tylko że albo tego nie robi albo robi to z miernym efektem dla akcji ofensywnej. Dla mnie występ Marchisio czy Bentancura nie jest oczywisty, równie dobrze jestem w stanie sobie wyobrazić scenariusz, w którym w fazie defensywnej meczu będziemy ustawieni 4-4-2 tworząc pomoc z Costy, Khediry, Matudiego i Sandro.

[Marat87]

Wcale nie jako jedyny, bo to samo potrafi Marchisio, który dodatkowo jest o wiele lepszy w defensywie i jednak bardziej doświadczony na wysokim poziomie ( zarówno w LM jak i reprezentacji ). Od razu uprzedzam narzekania, że Markiz jest teraz cienki. W przekroju całego sezonu, w tych niewielu meczach w których grał, na pewno nie pokazał się gorzej od trójcy Pjanic/Matuidi/Khedira. Miał mecze przeciętne, miał mecze dobre, dokładnie tak samo jak i jego koledzy. To jest dla mnie zagadką, dlaczego chłop jest tak pomijany. Niechęć trenera? To pod Maxem rozegrał - moim zdaniem - najlepszy sezon w karierze, zwieńczony finałem LM ( w mojej opinii był najlepszym zawodnikiem w tamtym sezonie, razem z Tevezem ). Na treningach słabo wygląda? W meczu gra co najmniej na poziomie kolegów, więc to się powinno liczyć ( choć te teorie o treningach mnie trochę śmieszą ). Nie to, że mam chłopa za jakieś zbawienie, doskonale sobie zdaje sprawę, że raczej nie wróci do swojej topowej formy, ale nadal ma wiele do zaoferowania, a jego doświadczenie w meczu z Realem może być bezcenne.
Osobiście skład podany przez @Nicram_93 wydaje mi się na tą chwilę optymalny ( można się jedynie zastanawiać nad Ruganim, ale Barzagli jest takim samym ryzykiem na dzień dzisiejszy ).

[CzeczenCZN]

Skoro mamy mieć takie podejście do Ruganiego - że sobie nie poradzi, że jest niedoświadczony - to skończmy wierzyć w to że cokolwiek będzie z młodych których wypożyczaliśmy by się ogrywali. Jakoś inne kluby stawiają na młodych obrońców - i nie tylko obrońców - i stają się oni topami.

Co do Marchisio i rzekomej niechęci, to Max musi być dziwny. Kiedy był trenerem Milanu to bardzo go chciał, teraz go ma i nie korzysta. Pirlo ponoć w Milanie był niechciany przez niego, ale gdy był trenerem Juventusu regularnie na niego stawiał.

[wagner]

Wcale nie jako jedyny, bo to samo potrafi Marchisio, który dodatkowo jest o wiele lepszy w defensywie i jednak bardziej doświadczony na wysokim poziomie ( zarówno w LM jak i reprezentacji ). Od razu uprzedzam narzekania, że Markiz jest teraz cienki.

Absolutnie nie należę do tych, którzy uważają że jest cienki więc tu Cię chce uspokoić. Sam Marchisio tak jak wypominasz rzeczywiście taką charakterystykę podsiada. Ale co się tyczy Claudio, nie wziąłem go pod uwagę przy poruszanej przeze mnie klasyfikacji pomocników i ich charakterystyki, z powodu takiego jak pisałem, występ Marchisio czy zamiennie Bentancura jest dla mnie wątpliwy więc trudno podejmować oceny graczy ich ewentualnej przydatności, którzy podczas tego meczu nie wysapią Choć niewykluczone, że Allegri (mnie) zaskoczy i będziemy mogli dyskutować dalej

[Shadow Marshall]

To, że młodzi popełniają błędy to nic bo każdy je popełnia. Nasi dwaj najbardziej doświadczeni obrońcy zawalili wczoraj i Bonucci strzelił bramkę, ale jakoś wątpię by któryś z nich poszedł na ławkę za karę w następnym meczu. Ramos jak przechodził do Realu to wielu już wróżyło, że to będzie niewypał, że przeplata mecze świetne z babolami. Trochę ich popełnił i co z tego? Nie ogarniam tego jakie zasady panują w Juventusie i na jakiej podstawie piłkarze są dobierani do meczy, do przeciwników do taktyki i w ogóle do czegokolwiek. Trener czy klub chce Pjanicia...leniwego piłkarza który w Romie posyłał kilka cudnych podań, szukał gry i ogólnie spędzał większość czasu na połowie przeciwnika na jego 40-30m. W Juventusie jego potencjał trzeba zmiażdżyć i robić z niego na siłę Pirlo. Nie rozumiem tego czego oczekuje się od zawodników skoro mają oni swój wypracowany styl i sprowadzani są do tego klubu po czym ten styl zostaje drastycznie zmieniony.
Z Igłą to samo. Napastnik który żyje z podań, owszem każdy me lepszy i gorszy dzień, ale Jezu...2 dobre podania do niego na 90 min to chyba nie świadczy za dobrze. U nas w ogóle się go nie szuka mimo iż ten macha rękami jak głupi. W TOPowych klubach szuka się napastnika - nie u nas. Za chwilę gramy z Realem, a tam każdy szuka Ronaldo, Bale'a czy Benzemy. U nas się szuka albo Cuadrado albo Costy albo Berny i....się czeka. W miejscu. Aż coś może wymyślą.

[Juvefanatp]

Problem w tym, że teoria o słabym Marchiso się w żaden sposób nie broni, zwłaszcza jeśli chodzi o ostatni okres. Za każdym, nielicznym razem jak już pojawiał się na boisku to pokazywał najwyższe umiejętności z naszych pomocników. Nie chcę wspominać już, że od takiego Khediry w wydaniu 2018, znalazłoby się ze 100 lepszych pomocników i jego ciągła gra w pierwszym składzie, kosztem Marchisio czy Bentatncura, to kryminał. On poza akcjami z przodu raz na 5 spotkań, nie daje kompletnie nic, ani w defensywie ani w wyprowadzaniu piłki, dodatkowo dając się ograć każdemu w swojej strefie. Naprawdę nie ma nic dziwnego, że z Niemcem w składzie każda drużyna jest w stanie nas zdominować w środku pola, warunkiem jest okazanie odrobiny pressingu. Nie lubię też na siłę robienia z młodych graczy zawodników od rozgrywania, co chyba stara się czynić z Bentancurem Allegri. Moim zdaniem źle takie coś wpływa na ich rozwój i najlepiej żeby szlifowali swoja grę na mezzali, tak jak Pogba, czy właśnie Marchisio, zwłaszcza jeśli zawodnik nie jest jakoś bardzo wyraźnie określony swoją charakterystyką jako rozgrywający (Verratti. Torreira czy Sensi).

W kwestii środkowych obrońców, to jest jeszcze ciekawsza sprawa. Jak zauważył @Shadow Marshall Ramos od zawsze miał takie miesiące kiedy masowo popełnia błędy i jakoś nikt mu klasy nie ujmował i nie trzymał do śmierci na ławie. Podobnie z Pique w Barcelonie. Wolałbym żeby zagrał Rugani, bo gorzka i niewygodna prawda jest taka, że Barzagli od zawsze był naszym najsłabszym środkowym obrońcą w LM i akurat w tych rozgrywkach, przeciwko piłkarzom najwyższej klasy często przytrafiały mu się błędy. Nie jest więc Andrzej, a już na pewno nie obecny przed-emerytalny Andrzej, żadnym gwarantem w porównaniu do Ruganiego.

[dimebag11]

Skoro mamy mieć takie podejście do Ruganiego - że sobie nie poradzi, że jest niedoświadczony - to skończmy wierzyć w to że cokolwiek będzie z młodych których wypożyczaliśmy by się ogrywali. Jakoś inne kluby stawiają na młodych obrońców - i nie tylko obrońców - i stają się oni topami.

Żebyśmy się przypadkiem nie zdziwili jak w letnim okienku pożegnamy się z Ruganim. Niby 1595 minut we wszystkich rozgrywkach w tym sezonie to nie tak najgorzej (a byłoby trochę więcej gdyby nie pech i kontuzje/infekcja w momencie, gdy miał szanse na grę), ale boli trochę brak regularności występów, tzn. 3-4 meczów pod rząd, a nie tylko wybiórcze gry. Ogólnie to sprawa Daniele przypomina mi trochę sytuację z Ogbonną (oczywiście były zawodnik Torino przychodził do nas będąc sporo starszym), czyli nie do końca przekonał trenerów Juve i postanowiliśmy go sprzedać. Za transferem Ruganiego może przemawiać chęć dobrego zarobku, potencjalne darmowe zastępstwo (Caldara) oraz sporo plotek łączących nas z nowym środkowym obrońcą (Savić, de Vrij, jeszcze ktoś tam z Niemiec).

[vitoo]

Co wy z tym Pjaniciem, gość gra od dłuższego czasu na alibi, wybieganym harpaganem nigdy nie był, potrafi głupio stracić piłkę. Jego brak nie będzie zbytnio odczuwalny.

Zgadzam się. Poza stałymi fragmentami (choć i to może się okazać na wagę złota) z Pjanicia w ostatnim czasie niewiele pożytku. Bodajże Mały został zjechany za to, że przekonywał jak to Pjanic ciągle gra do boku/do tyłu i ja się z tym zgadzam. Moim zdaniem to z jednej strony brak odwagi Pjanicia przy podejmowaniu decyzji, z drugiej wina partnerów, którzy niespecjalnie pokazują się do gry, a z trzeciej - fakt, że Pjanic to żaden regista. Fakt jest taki, że Miralem grający przed obrońcami jest zupełnie wykastrowany i szczerze mówiąc jego brak mnie niespecjalnie boli jeśli miałby w jego miejsce zagrać Marchisio.

[Adrian27th]

Prawda jest taka że możemy wrzucić wszystko co mamy w ten mecz.
4 pkt przewagi w Serie A + mecz z Benevento w lidze to naprawdę świetny kalendarz przy kalendarzu Realu który grał na wyspie i z powrotem leci na wyjazd, po czym przyjmuje u siebie Atletico w derbach które napewno nie będą lekkie.

Dodać warto że Real rzadko zachowuje czyste konto na wyjazdach,aczkolwiek w LM przegrali tylko w.. Londynie z Totkami.

[DonPatch]

To już jutro, ale ten czas śmiga. Z niecierpliwością czekam na ten mecz i zastanawiam się, co przygotuje nasz Maxiu. Fajnie, że będziemy mieć zdrowych Cuadrado i Berne, wreszcie zobaczymy naszą szeroką ławkę w praktyce. Mam nadzieję na Markiza w podstawie. Tylko zwycięstwo! :hellyes: