Coppa Italia 17/18 (1/2): Atalanta 0-1 JUVENTUS F.C

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
del_aleksander

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 czerwca 2006
Posty: 165
Rejestracja: 28 czerwca 2006

Nieprzeczytany post 30 stycznia 2018, 12:51

Liczę na dwubramkowe zwycięstwo. 3 dni przed rewanżem gramy z nimi w lidze, warto byłoby skupić się wtedy na 3 punktach a w rewanżu wrzucić na luz.


szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 6203
Rejestracja: 18 marca 2007

Nieprzeczytany post 30 stycznia 2018, 13:13

MRN pisze:Naturalnie kiedy masz inne zdanie od pozostałych to okazuje się, że jesteś błazen i tyle
To nie odmienne zdanie determinuje to, że jesteś błaznem, a to, że błaznujesz. W Twoim konkretnym przypadku było to stwierdzenie, że Atalanta w meczu z nami gryzła trawę, bo zależało jej na wyniku, a mecz w Serie A z Napoli sobie odpuścili, bo wcześniej ten zespół pozwolił im awansować do kolejnej rundy CI.

Narzekanie jest zazwyczaj po meczu, bowiem przed każdy kibic żyje nadzieją. Znajdujemy się w takim okresie sezonu, że ta nadzieja jest głównie związana z poprawą stylu gry, którego nie widać.
DonPatch pisze:Czasami aż odechciewa się pisać mając gdzieś z tyłu głowy, że któraś z gwiazd bez sensu się do ciebie przyczepi. Szkoda nerwów.
Nie będzie to odpowiedź bezpośrednio do Ciebie. W dyskusji trzeba mieć sensowne i merytoryczne argumenty, wtedy nie boisz się konfrontacji i tego, że ktoś się przyczepi. Jeśli pieprzysz głupoty, musisz liczyć się z tym, że ktoś prędzej czy później je poskromi.

Pierwszy krok w kierunku ambitniejszego Juventusu (czyli takiego jakbym chciał oglądać) to będzie zrezygnowanie z jednego z dwójki Mandzukic - Higuain jednocześnie na boisku. Jeśli nadal będziemy grać tą dwójką, nic się nie zmieni, frustracja będzie jedynie narastać i jeśli nie zgaszą jej sukcesy na miarę zwycięstwa w LM, to Juventus zwyczajnie się znudzi, zobaczycie.


Garreat

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Posty: 1705
Rejestracja: 16 kwietnia 2004

Nieprzeczytany post 30 stycznia 2018, 14:12

szczypek pisze: Nie będzie to odpowiedź bezpośrednio do Ciebie. W dyskusji trzeba mieć sensowne i merytoryczne argumenty, wtedy nie boisz się konfrontacji i tego, że ktoś się przyczepi. Jeśli pieprzysz głupoty, musisz liczyć się z tym, że ktoś prędzej czy później je poskromi.
Szczególnie, gdy dyskusję na forum traktujesz jak kwestię życia i śmierci. Udowadnianie swojego na siłę przez 30 postów i 'poskramianie' drugiej strony. Bukol vs szczypek, Maly vs pumex, Makiavel vs Forza etc.
'Forum dla wszystkich fanów Juve'. Lecąca na pysk dyskusja i permanentna 'konfrontacja' na większości aktywnych tablic. Morata, Mandzukic, taktyka no i mecze. Wszędzie to samo. Ale spoko, co kto lubi.


szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 6203
Rejestracja: 18 marca 2007

Nieprzeczytany post 30 stycznia 2018, 14:35

Garreat pisze:Lecąca na pysk dyskusja i permanentna 'konfrontacja' na większości aktywnych tablic. Morata, Mandzukic, taktyka no i mecze. Wszędzie to samo. Ale spoko, co kto lubi.
Pokaż mi powiedzmy w ostatnich 3 tygodniach jeden temat, gdzie możesz tego doświadczyć, a przyznam Ci rację.


Garreat

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Posty: 1705
Rejestracja: 16 kwietnia 2004

Nieprzeczytany post 30 stycznia 2018, 14:46

szczypek pisze:
Garreat pisze:Lecąca na pysk dyskusja i permanentna 'konfrontacja' na większości aktywnych tablic. Morata, Mandzukic, taktyka no i mecze. Wszędzie to samo. Ale spoko, co kto lubi.
Pokaż mi powiedzmy w ostatnich 3 tygodniach jeden temat, gdzie możesz tego doświadczyć, a przyznam Ci rację.
Grali w Juve -> Alvaro Morata
Aktualnie konfrontacja wydaje się być wyciszona, ale chyba przyznasz, że opisany stan utrzymywał się całymi miesiącami. Sam przez to czytam i piszę mniej, więc może coś mi umknęło.
Osobiście w większości kwestii piłkarskich mam zdanie zbliżone do Twojego. Ale po co udowadniać sobie coś na siłę przez internet, tego nie rozumiem. Ty i tak jesteś umiarkowany, aktualnie Maly to #1. Czekamy na powrót Makiavela.


freddie88

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2009
Posty: 112
Rejestracja: 18 marca 2009

Nieprzeczytany post 30 stycznia 2018, 15:20

No to zobaczymy jak dzis Juve zagra rywal naprawde mocny tym bardziej u siebie .atalanta pokazala juz w lidze ze potrafi grac z najsilniejszymi,zapowiada sie ciekawy mecz oby zwycieski dla Juve. :hellyes: stawiam 0-1 po bramce Mandzukicia ;)


Myślę, że piosenki Queen są czystym eskapizmem , są jak dobry film.,,Uwielbiam Królową.
Wyczynia niesamowite rzeczy-Freddie Mercury:)
MVP

Juventino
Juventino
Rejestracja: 18 listopada 2012
Posty: 237
Rejestracja: 18 listopada 2012

Nieprzeczytany post 30 stycznia 2018, 15:28

szczypek pisze:
Garreat pisze:Lecąca na pysk dyskusja i permanentna 'konfrontacja' na większości aktywnych tablic. Morata, Mandzukic, taktyka no i mecze. Wszędzie to samo. Ale spoko, co kto lubi.
Pokaż mi powiedzmy w ostatnich 3 tygodniach jeden temat, gdzie możesz tego doświadczyć, a przyznam Ci rację.
Właśnie na to patrzysz @szczypek. LOL

Już jakiś czas apelowałem tutaj o uskromnienie zbyt wybujałych ego kilku użytkowników. Forum jest od dyskusji, oczywiście, ale niektórzy po prostu zapominają się w osobistych pociskach i udowadnianiu na siłę kto ma więcej racji i więcej w spodniach. Dystansu troszkę i umiejętnosci uderzenia się w pierś. O ile mnie również nieco irytuje nieustanne narzekanie i oderwanie od rzeczywistości niektórych, bo w tej chwili na pewno nie będziemy stylowo wygrywali, to szanuję to że można mieć takie zdanie. W mojej opinii to zabieranie sobie przyjemności z oglądania meczu i chyba zapominanie że tam na boisku biegają ludzie ( fakt że opłacani astronomicznymi kwotami, lecz jednak ludzie ), a nie maszyny. Może to jednak ja zadawalam się niczym, a dążenie do perfekcji jest lepsze, nie wiem. Wiem jednak, że opinie osobiste to jedno, a sposób ich bronienia i robienia z tego jakis kuźwa krucjat czy motywów, czy #bukolteam #sektajp #nieobsrajmysienatematmoraty od dłuższego czasu jest niesmaczne. Troszkę przypomina to kłótnie 10 latków momentami, gdzie nie liczy się jakość argumentu i szacunek do rozmówcy tylko to by arumentów było dużo i mieć rację. Wiem jednak, że przynajmniej większość z Was stać na uderzenie się w pierś i rozluźnienie pośladów, bo wydajecie się mimo wszystko inteligentnymi ludźmi.

Przynajmniej wiem, że jest jeszcze kilka osób o podobnych odczuciach co ja, które zaglądają na forum by pogadać o Juve, cieszyć się z brzydkich bo brzydkich zwycięstw i po prostu kibicować we wspólnym gronie. Pocieszające, piona Wam.

Co do meczu to każdy wie jakie Juve obecnie jest. Nie sądzę żebyśmy wypruwali sobie flaki z Atalantą, ale na pewno nie odpuścimy. Ja jestem zdania, że mimo wszystko Stara Dama jest mistrzem w odpowiednim dozowaniu sił i zaangażowania, a nasz trenejro bardzo dobrze rotuje składem. Starajmy się doceniać to co dobre trochę częściej niż tylko wytykać to co złe.
I tak, nasz styl pozostawia wiele do życzenia, każdy to wie i widzi, ale ludzie, nasza obrona to nadal top na świecie. Jak pokazuje transfer Bonuca czy rotacje w składnie czy też fakt, że część zawodników już się lekko nam postarzała, to taktyka wiecznej nudy daje z tyłu rezultaty. Byc może byłoby gorzej gdybyśmy grali "pięknie". Rozumiem Allegriego, że nie zmienia za dużo w dobrze działającej drużynie. Poza tym nasi wykonawcy to raczej chłopaki inteligentni boiskowo, silni i odpowiedzialni taktycznie, a nie genialne kiwaczki. Takich mamy mało, taki profil zespołu. Idiotyzmem byłoby ustawiać Juve jak Barce i idiotyzmem Barce jak Juve.
Tak mi się wydaje.

Chciałbym zobaczyć Berne+Costa w wyjściowym, z czystej ciekawości jak to zadziała.


szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 6203
Rejestracja: 18 marca 2007

Nieprzeczytany post 30 stycznia 2018, 17:19

Garreat pisze:Grali w Juve -> Alvaro Morata
Aktualnie konfrontacja wydaje się być wyciszona, ale chyba przyznasz, że opisany stan utrzymywał się całymi miesiącami. Sam przez to czytam i piszę mniej, więc może coś mi umknęło.
Utrzymywał, fakt. Niemniej jednak wydaje mi się, że to nie tyle jest wyciszenie a po prostu znudzenie i to definitywne. Oczywiście raz na jakiś czas jakiś wariat, który nie potrafi wytrzymać ciśnienia będzie obśmiewał Hiszpana i prowokował jego gorliwych obrońców, ale z tych pojedynczych przypadków chleba już nie będzie. Swoją drogą - mój ostatni post z tamtego tematu, datowany na 30 października:
szczypek pisze:I na sranie wałkowanie tego tematu po raz setny?
I tak bym podchodził do pozostałych dyskusji, które tak mocno zniechęcają Cię do forumowej aktywności, one przemijają, Ty musisz być ponad to.
MVP pisze:Wiem jednak, że opinie osobiste to jedno, a sposób ich bronienia i robienia z tego jakis kuźwa krucjat czy motywów, czy #bukolteam #sektajp #nieobsrajmysienatematmoraty od dłuższego czasu jest niesmaczne. Troszkę przypomina to kłótnie 10 latków momentami, gdzie nie liczy się jakość argumentu i szacunek do rozmówcy tylko to by arumentów było dużo i mieć rację.
Bukol zaczął!
Zupełnie poważnie - pełna zgoda z Tobą kolego. Tylko widzisz, problem jest taki, że pełno tu pajacowania i błaznowania. Ja sobie upodobałem walkę z takimi zjawiskami, przez to trochę zaniedbałem tę bardziej wartościową populację. Może się zmienię.
MVP pisze:Ja jestem zdania, że mimo wszystko Stara Dama jest mistrzem w odpowiednim dozowaniu sił i zaangażowania, a nasz trenejro bardzo dobrze rotuje składem. Starajmy się doceniać to co dobre trochę częściej niż tylko wytykać to co złe.
A tu już brak zgody. Z tego co mówisz wygląda to trochę tak jakby Juventus na starcie miał siły 50 a Barcelona czy inny Bayern 90 i w związku z tym Juventus musiał te swoje pięć dych tak kisić i kalkulować, żeby mu wystarczyło i na cały sezon i na jego najważniejsze części, a Barcelona nie. Zdaje sobie sprawę z tego, że to tylko ludzie, nie maszyny, ale nie przekonasz mnie żadnym dozowaniem sił i zaangażowania, bo w siłach i zaangażowaniu my nie mamy prawa ustępować żadnemu klubowi na świecie. BO NIBY DLACZEGO?
Dwa - powtórzę się po raz czwarty na tym forum, doceniłbym gdybyśmy szli naprzód, gdyby obecny okres w naszej grze był jakiś lepszy do analogicznego okresu w poprzednim sezonie, ale to jest to samo. Co będzie na wiosnę? To samo? Doceniam finał LM, ale jeśli nie nauczymy się grać w piłkę dzisiaj to znowu polegniemy w takiej sytuacji jak w Mediolanie.


MVP

Juventino
Juventino
Rejestracja: 18 listopada 2012
Posty: 237
Rejestracja: 18 listopada 2012

Nieprzeczytany post 30 stycznia 2018, 18:30

@Szczypek - właśnie siłą czy walorami fizycznymi nie ustępujemy, ani też zaangażowaniem. Wydaje mi się po prostu, że dobrze dozujemy siły. Powiedz, że z Barcą rok temu czy Monaco nie było zaangażowania. Powiedz mi że Barca, Bayern czy ktokolwiek tam gra na 100% z jakimś Alaves czy innym Koln. Nie da się dawać z siebie non stop 100% bo w końcu nic nie zostanie, a powiedzenie "dam z siebie 130%" to ładne motywacyjne piepszenie. 100% to 100%, to wszystko co można dać z siebie i jak nie zostawisz rezerwy możesz opaść z sił w najgorszym momencie.

My mamy kadre która pretenduje do miana NAJLEPSZEJ NA ŚWIECIE w innych kategoriach niż np Barca. My też mamy 90, jak to ująłeś, ale ulokowane w innych atrybutach. Tak jak wspomniałem - fizyczna siła ( nie szybkość i zwinność), inteligencja boiskowa czyli czytanie gry, dyscyplina taktyczna, przegląd sytuacji kiedy przeciwnik ma piłkę, niesamowicie wysoki poziom antycypacji, duża odpowiedzialność itp. Jesteśmy trochę jak ten nasz Kielonek kochany; może i podbije piłkę tylko 3 razy, ale kto go przejdzie? A i z dyńki bramkę właduje :) Przy tym wygląda jak dąb bartek i aż wióry lecą.

Bycie najlepszym to nie tylko najlepiej strzelanie, kiwanie i podawanie( choć akurat podających mamy bardzo spoko imo). Ja bym się po prosu nie czepiał aż tak i na siłę bo wyjdzie Wam to na zdrowe. Jasne, też bym chciał żebyśmy każdy mecz kończył 3:0 i żeby Dybala objeżdżał przynajmniej 2 razy na mecz 5 zawodników przeciwnika, ale niestety. Wyniki mamy naprawdę dobre i na tym się wolę skupiać i na kibicowaniu, mimo wszelkich ułomności bo to trochę tak jakby... hmm
Bzykam się z naprawdę fajną panną, jest ładna i wie co robi. Ale kurde cycki ma jakieś takie małe w sumie, tyłek troszkę też, w sumie ma szparę miedzy zębami... ech nie chce mi się jej bzykać, jest fajna, ale mogłaby być jak Monica Bellucci, a tak to w sumie do dupy.

Metafora taka.
Dlatego Max jest naprawdę jedną z najlepszych opcji przy naszej polityce. Taki Pep bez transferów u nas by nie poradził, sprawdzone info.


Pluto

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 października 2002
Posty: 2693
Rejestracja: 17 października 2002

Nieprzeczytany post 30 stycznia 2018, 19:36

Remis nas urządza ale warto popatrzeć na Ruganiego, Berne czy Bentancura. Obawiam się, że mój ulubieniec od czasu zmiany w przerwie jest na cenzurowanym i szybciej w środku zagra Sturaro ale trzymam kciuki za Rodrigo. Forza!


calma calma
notquitemytempo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 stycznia 2016
Posty: 305
Rejestracja: 02 stycznia 2016

Nieprzeczytany post 30 stycznia 2018, 19:41

Popatrzeć byłoby fajnie, ale żaden z nich niestety dzisiaj nie wychodzi w pierwszej "11". ;)


RICTOR

Juventino
Juventino
Rejestracja: 14 sierpnia 2005
Posty: 2204
Rejestracja: 14 sierpnia 2005

Nieprzeczytany post 30 stycznia 2018, 19:48

Ale czemu niektórzy nie potrafią zrozumieć, że tym krytykującym styl Juve niekoniecznie chodzi o to, że chcę oglądać tiki-takę albo hokejowe wyniki bramkowe. Ja np. byłbym zadowolony gdyby na start zmieniły się proporcje, tzn. żeby tych meczów, które ogląda się z przyjemnością a gdy się już skończą człowiek żałuje bo chciałby taką grę oglądać dłużej, było nie 2-5 do roku a 20. Pozostałe mogą być wałkowane tak jak większość do tej pory, wiadomo, że nie zawsze można grać na pełnych obrotach. W tym sezonie taki mecz był właściwie jeden, derby z Torino w lidze. Czy przegraliśmy go bo chcieliśmy atakować nawet jak już prowadziliśmy zamiast udawać, że chcemy atakować a jak już przychodzi co do czego następuje podanie do linii obrony albo bramkarza? No nie przegraliśmy. Nie rozumiem jak ludzie mogą obawiać się zbytniego otworzenia z naszej strony na mecze z Chievami, Bolognami czy nawet Sampą. Ten Juventus ma obowiązek te drużyny ogrywać a tutaj po takich meczach niektórzy sypią pochwały jakbyśmy ograli Real, Barcę czy Bayern. Ewentualnie, jeśli rozkład meczów ładnych i topornych ~50-50 to zbyt duże oczekiwania, zadowolony byłbym już nawet gdybyśmy potrafili na początku meczów skonstruować ze 2 ładne składne akcje gdzie widać, że wszystko jest przemyślane i wytrenowane, strzelili 2 bramki i później się bawili w tą swoją kontrolę. Teraz niestety większość bramek, które wpadają to albo jakiś indywidualny przebłysk albo epizody meczowe (jakieś dośrodkowanie akurat trafi tam gdzie trzeba, po jakimś rykoszecie piłka trafi do naszego piłkarza itd.) a nie przemyślanie rozegrany atak.


szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 6203
Rejestracja: 18 marca 2007

Nieprzeczytany post 30 stycznia 2018, 19:53

MVP pisze:@Szczypek - właśnie siłą czy walorami fizycznymi nie ustępujemy, ani też zaangażowaniem. Wydaje mi się po prostu, że dobrze dozujemy siły. Powiedz, że z Barcą rok temu czy Monaco nie było zaangażowania. Powiedz mi że Barca, Bayern czy ktokolwiek tam gra na 100% z jakimś Alaves czy innym Koln. Nie da się dawać z siebie non stop 100% bo w końcu nic nie zostanie, a powiedzenie "dam z siebie 130%" to ładne motywacyjne piepszenie. 100% to 100%, to wszystko co można dać z siebie i jak nie zostawisz rezerwy możesz opaść z sił w najgorszym momencie.
Co znaczy, że dobrze dozujemy siły? Załóżmy, że sił mamy tyle samo co reszta, oni mogą przy tym grać fajną piłkę częściej niż w ćwierćfinale i półfinale LM, a my nie. Jak powiemy sobie szczerze, że nie mamy ambicji, żeby grać ładnie częściej, to zrozumiem, ale mówienie, że jest to wynikiem kalkulacji, jest dla mnie nieporozumieniem. To, że zaangażujemy się trochę bardziej w większą część spotkań w sezonie, nie musi wcale skutkować brakiem zaangażowania w kluczowych momentach. Ja bym poszedł dalej i powiedział, że to może nam pomóc w sytuacji, gdy trzeba to będzie zrobić, bo będziemy znali to uczucie, nie będzie ono tylko odświętnym przypadkiem.


notquitemytempo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 stycznia 2016
Posty: 305
Rejestracja: 02 stycznia 2016

Nieprzeczytany post 30 stycznia 2018, 19:56

Juventus XI: Buffon; De Sciglio, Benatia, Chiellini, Alex Sandro; Khedira, Pjanic, Matuidi; Douglas Costa, Higuain, Mandzukic


del_aleksander

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 czerwca 2006
Posty: 165
Rejestracja: 28 czerwca 2006

Nieprzeczytany post 30 stycznia 2018, 19:59

Jestem ciekaw dyspozycji Gigiego, liczę na zero z tyłu i coś ciekawego do obejrzenia w napadzie. Dwie lub trzy bramki mile widziane.

Oczywiście nie lekceważe Atalanty, po prostu mam nadzieję w końcu zobaczyć pazur w naszej grze :pray: Przy wykorzystaniu potencjału jaki w nas drzemie nawet ekipa z Bergamo nie powinna mieć zbyt wiele do powiedzenia.


Zablokowany