Coppa Italia 17/18 (1/4): JUVENTUS F.C 2-0 Torino
- mateo369
- Juventino
- Rejestracja: 18 lutego 2006
- Posty: 1861
- Rejestracja: 18 lutego 2006
Zwyczajnie nabija posty, gdyby jeszcze sensowne to pół biedy. Zauważ, że w każdym meczu, gdy tylko jest na forum, to w przerwie, podkreślam w 15 minutowej przerwie, pisze po 3-4. Strata czasu.Crunny pisze:2 dni temu w tym wątku meczowym:Dzisiaj przed meczem, w tym samym wątku:ForzaItanimulli3vujcm pisze:Costa musi sobie statystyki poprawić...Jesteś botem generującym tekst z Football Managera?ForzaItanimulli3vujcm pisze:Liczę że Costa sobie podreperuje statystyki.
Hejterzy Mandzukicia widzę w formie, nie ma to jak sobie humor z rana poprawić. Chorwat rozegrał całkiem spoko mecz i to mimo że co rusz jest ustawiany na różnych pozycjach.
"Freddy believes if a fridge falls in front of you, it's your job to get out of its way. I believe it's the fridge's job to get out of mine." - Frank Underwood
- kubraczek
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2013
- Posty: 294
- Rejestracja: 01 września 2013
Jak dla mnie sędzia był konsekwentny. W pierwszej połowie nie podyktował faulu po wejściu Burdisso (jeśli dobrze pamiętam) w Dybale przed polem karnym. Gdzie Dybala był trzymany i najpierw było wejście w jego nogi, a w konsekwencji wybicie piłki. Myślę, że sędzia nie był w 100% pewien, ale jak nie są pewni to zdaje się, że mają utrzymać decyzję podjętą na żywo. Sama bramka to efekt przypadku.Nicram_93 pisze:To jak tam Panowie, był faul Khediry, bo wg mnie raczej był? Choć i tak jeśli chodzi o końcowy rezultat niczego by ta nieuznana bramka raczej nie zmieniła.
Jakby ktoś chciał jeszcze pooglądać powtórkę - http://video.gazzetta.it/juventus-torin ... resh_ce-cp , chociaż lepszą pokazywali w czasie meczu.
Co do Mandzukicia to wczoraj pokazał, że lepiej czuje się na lewej stronie pomocy. Zresztą chętnie schodził do boków, natomiast na klasyczną 9 kilkukrotnie brakowało mu dynamiki.
Motoryzacja to nasza pasja - https://moto-przestrzen.pl/
- Wojtek
- Juventino
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
- Posty: 7560
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
Tak, jest nędzny, ale to wystarczy żeby był ze 3 razy lepszy od Sturaro...Rozbawiło mnie jak Sturaro stał sam, totalnie nie kryty po prawej stronie a któryś z naszych i tak mu nie podał :lol: Gracze Torino też wiedzieli o jego "umiejętnościach" i odpuszczali jego krycie, pewnie bardzo żałowali kiedy w przerwie zmienił go RysiekSzikit pisze:Tak krótko przed snem podsumowując:
-Lichy jest nędzny
Mandzukić miał grać na szpicy a ciągle schodził na lewe skrzydło...No i te dośrodkowania kiedy Mandzu nie ma w polu karnym, totalny bezsens.
Pierwszy półfinał z Atalantą na wyjeździe, zapowiada się ciekawie, bo zapewne Atalanta weźmie ten pojedynek na poważnie, w podstawowym składzie.
- gregor_g4
- Juventino
- Rejestracja: 14 października 2003
- Posty: 1356
- Rejestracja: 14 października 2003
nie bezsens, a taktyczny geniusz w Torino nikt tego się nie spodziewał, stali jak wryci i nie wiedzieli co począć.Wojtek pisze: Mandzukić miał grać na szpicy a ciągle schodził na lewe skrzydło...No i te dośrodkowania kiedy Mandzu nie ma w polu karnym, totalny bezsens.
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8613
- Rejestracja: 07 listopada 2007
To Pjanić na ogół robił wszystko aby tylko do Sturaro nie podawać
Costa też wiele razy mógł go wykorzystać ale tego nie robił bo wiedział czym kończy się podanie mu piłki. Już samo to, że Max zdjął go w przerwie o czymś świadczy bo Max nigdy na ogół takich zmian nie robi.
Costa też wiele razy mógł go wykorzystać ale tego nie robił bo wiedział czym kończy się podanie mu piłki. Już samo to, że Max zdjął go w przerwie o czymś świadczy bo Max nigdy na ogół takich zmian nie robi.
- zagroo
- Juventino
- Rejestracja: 29 maja 2003
- Posty: 301
- Rejestracja: 29 maja 2003
Czasami jak oglądam jakichś zawodników to jestem aż zdumiony jak tacy gracze jak Sturaro mogą znaleźć się w jednej z najlepszych drużyn na świecie. Przecież on wygląda na boisku jak pierwszy lepszy gracz trzecioligowy. On nie ma w sobie kompletnie nic, niektórzy go bronią, że dobry w odbiorze przecież każda jego próba odebrania piłki to zazwyczaj faul na rywalu. On wygląda na tej prawej obronie jakby pierwszy raz na boisko piłkarskie wyszedł, totalnie zagubiony. Rozumiem, że to nowość dla niego ale dla profesjonalnego piłkarza nie powinien to być aż taki problem, przy nim taki nawet taki Molinaro to kawał zawodnika. Mam nadzieję, że tego parodysty nie będę musiał już nigdy oglądać w barwach Juve.
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 10783
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Mecz wygrany raczej gładko, różnica kilku klas między zespołami widoczna gołym okiem. Niemniej jednak ofensywnie, w stosunku do swojego potencjału, dalej wyglądamy przeciętnie (mówię o jakości konstruowanych akcji, nie o suchych statystykach). Obie strzelone bramki padły po akcjach, w których było sporo przypadku. Gol Costy bardzo ładny, a w zasadzie to sam strzał, bo prześledźmy całą akcję - dobre zejście Asamoah do środka, złe przyjęcie Dybali, złe wybicie obrońcy prosto w Dybalę, od którego odbija się piłka i fartownie ląduje na nodze Douglasa. Drugi gol - Dybala próbuje podać do Matuidiego, futbolówka odbija się od pleców zawodnika Torino, dzięki czemu Mandzukić wychodzi sam na sam. Znowu mnóstwo przypadku w akcji bramkowej. Plusy mimo wszystko są dwa: raz - potrafimy sprowokować takie przebitki, dwa - poza momentami bramkowymi skleciliśmy parę lepszych akcji, które akurat koncertowo zostały zrypane w kulminacyjnym punkcie.
Co jeszcze? Z plusów: imo bardzo dobry występ Costy. Nawet, jeśli nieco zgasł w drugiej połowie, to i tak brał udział w każdej groźnej akcji. Z minusów: kolejny tragikomiczny występ Sturaro. Ta jego próba główki z 10-tej minuty (a sekundę później wywrotka) niedługo pewnie będzie hitem youtubowych kompilacji z podkładem z Benny Hilla. W 17-tej minucie powtórka z rozrywki - piłka godzinami leci przez całe boisko, a geniusz Sturaro do spółki z Ruganim nie potrafią sobie poradzić z przypilnowaniem rywali (słupek - Sturaro spóźniony przy próbie zablokowania strzału). Matuidi w kolejnym meczu z rzędu stracił piłkę w środku pola i poszła groźna kontra, na szczęście zakończona blokiem przy strzale. Musi się tego wystrzegać.
Co jeszcze? Z plusów: imo bardzo dobry występ Costy. Nawet, jeśli nieco zgasł w drugiej połowie, to i tak brał udział w każdej groźnej akcji. Z minusów: kolejny tragikomiczny występ Sturaro. Ta jego próba główki z 10-tej minuty (a sekundę później wywrotka) niedługo pewnie będzie hitem youtubowych kompilacji z podkładem z Benny Hilla. W 17-tej minucie powtórka z rozrywki - piłka godzinami leci przez całe boisko, a geniusz Sturaro do spółki z Ruganim nie potrafią sobie poradzić z przypilnowaniem rywali (słupek - Sturaro spóźniony przy próbie zablokowania strzału). Matuidi w kolejnym meczu z rzędu stracił piłkę w środku pola i poszła groźna kontra, na szczęście zakończona blokiem przy strzale. Musi się tego wystrzegać.
- Robert 10
- Juventino
- Rejestracja: 07 stycznia 2006
- Posty: 418
- Rejestracja: 07 stycznia 2006
Sturaro podobno zeszdł z kontuzją. Pewnie bez tego wyszedłby na druga polowe bo Max nie zmienia nawet fatalnie grajacych zawodnikow w przerwie.
Btw jak ktoś zauważył wczoraj cięzko było jednoznacznie stwierdzić jaką formacją graliśmy. W obronie lewą strone zabezpieczał MAtuidi i wygladalo to na typowe 442, w ataku nastomiast z przodu był Mandzu, ktoremu partnerował Dybala jako typowa 10 i wolny elektron, biegał po całej szerokości boiska, z prawej Costa i z lewej włączający sie Asamoah na wrzutki oraz zabezpieczający go Matuidi jako LŚP
Btw jak ktoś zauważył wczoraj cięzko było jednoznacznie stwierdzić jaką formacją graliśmy. W obronie lewą strone zabezpieczał MAtuidi i wygladalo to na typowe 442, w ataku nastomiast z przodu był Mandzu, ktoremu partnerował Dybala jako typowa 10 i wolny elektron, biegał po całej szerokości boiska, z prawej Costa i z lewej włączający sie Asamoah na wrzutki oraz zabezpieczający go Matuidi jako LŚP
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 6203
- Rejestracja: 18 marca 2007
pumex pisze:Niemniej jednak ofensywnie, w stosunku do swojego potencjału, dalej wyglądamy przeciętnie (mówię o jakości konstruowanych akcji, nie o suchych statystykach).
Wypadałoby się jednak zastanowić przed napisaniem posta czy się ofensywę krytykuję czy chwali, bo albo jakościowo akcje były słabe albo jednak skleciliśmy parę lepszych akcji.pumex pisze:Plusy mimo wszystko są dwa: (...) dwa - poza momentami bramkowymi skleciliśmy parę lepszych akcji, które akurat koncertowo zostały zrypane w kulminacyjnym punkcie.
- Garreat
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
- Posty: 1705
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Faul Khediry nie był oczywisty na kamerze telewizyjnej, jednak to ujęcie wszystko wyjaśnia:
https://www.youtube.com/watch?v=3EyKefph-30
Dobrze, że do zera, bo byłby kwik nie do opisania.
Sam mecz bez większej historii. Statysta Sturaro, słaby Marchisio. Dybala ma 'to coś', jednak popełnia tyle prostych błędów technicznych, głupich decyzji... On jest chory na głowę, musi sam strzelić, do tego czasu miota się jak lis w klatce. Chyba o tym mówił ostatnio Allegri. Mandzukić broni się golem, ale ta sytuacja gdy nie dał rady dostawić nogi to drewno w czystej postaci - z całym szacunkiem. Jeszcze Higuain, który dosłownie wszystko robił źle. To podanie na skrzydło :lol: ... aż mi się Poulsen przypomniał. Niech się ogarnie, bo w lidze też była kaszanka - pamiętna patelnia po podaniu Sandro, sam bym to strzelił 9 na 10 razy.
Na duży plus Costa. Wydaje mi się, że aktualnie przód możemy zmontować wybierając właściwie dowolną 3/4 z grona Higuain, Mandzukic, Dybala, Costa, Berna, Cuadrado. Jest dobrze, oby było lepiej.
https://www.youtube.com/watch?v=3EyKefph-30
Dobrze, że do zera, bo byłby kwik nie do opisania.
Sam mecz bez większej historii. Statysta Sturaro, słaby Marchisio. Dybala ma 'to coś', jednak popełnia tyle prostych błędów technicznych, głupich decyzji... On jest chory na głowę, musi sam strzelić, do tego czasu miota się jak lis w klatce. Chyba o tym mówił ostatnio Allegri. Mandzukić broni się golem, ale ta sytuacja gdy nie dał rady dostawić nogi to drewno w czystej postaci - z całym szacunkiem. Jeszcze Higuain, który dosłownie wszystko robił źle. To podanie na skrzydło :lol: ... aż mi się Poulsen przypomniał. Niech się ogarnie, bo w lidze też była kaszanka - pamiętna patelnia po podaniu Sandro, sam bym to strzelił 9 na 10 razy.
Na duży plus Costa. Wydaje mi się, że aktualnie przód możemy zmontować wybierając właściwie dowolną 3/4 z grona Higuain, Mandzukic, Dybala, Costa, Berna, Cuadrado. Jest dobrze, oby było lepiej.
- CzeczenCZN
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
- Posty: 3853
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
Oj tam, nie ma co przesadzać. Sędziowie w Serie A często nam odbierają, przerywają nie słusznie akcje, więc takich sytuacji jak ta Khedira musiałoby być znacznie więcej by to oddać.Garreat pisze:Faul Khediry nie był oczywisty na kamerze telewizyjnej, jednak to ujęcie wszystko wyjaśnia:
https://www.youtube.com/watch?v=3EyKefph-30
Dobrze, że do zera, bo byłby kwik nie do opisania.
Z tym Costą fakt nie ogarnąłem - jednak to wynika z tego że cały czas mi gość w głowie siedzi i liczę bardzo na niego.
Ja natomiast nie czaję czemu nie zagrał wczoraj Bernardeschi nawet kilkunastu-kilku minut. Chłopak w każdym meczu udowadnia że należy mu się gra.
#cznandj #ripgangsquad
- CzeczenCZN
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
- Posty: 3853
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
Ja mam na myśli czemu Higuain za Mandzukica a nie on. Argentyńczyk i tak na bank zagra w podstawie z Cagliari i gra non-stop, a Berna nie.DonPatch pisze:Myślę, że gdyby nie fatalny Sturaro i kontuzja Markiza, Berna wybiegłby na zmianę.
#cznandj #ripgangsquad