Serie A 17/18 (19): Hellas Verona 1-3 JUVENTUS F.C

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 6203
Rejestracja: 18 marca 2007

Nieprzeczytany post 30 grudnia 2017, 23:30

Bukol87 pisze:Ale w którym momencie nie mieliśmy kontroli nad meczem? Mógłbyś to wskazać?
Od momentu, w którym strzeliliśmy bramkę i zaczęliśmy grać na zero z tyłu.


CzeczenCZN

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 stycznia 2015
Posty: 3853
Rejestracja: 28 stycznia 2015

Nieprzeczytany post 30 grudnia 2017, 23:31

koki90 pisze:Tak jak powiedział Max na konferencji. To był mecz z kategorii tych, gdzie po prostu zgarnia się 3 pkt. i tak zrobiliśmy. Wynik? Nie forsowaliśmy specjalnie bramki przeciwnika, a i tak powinny wpaść kolejne 2 bramki choćby autorstwa samego Higuaina.
Nieforsowanie się miało jakiś sens w zeszłym roku, kiedy nie mieliśmy ławki do zawodników z przodu - jeżeli ławkę się ma, to się ją wystawia w takim meczu i niech oni się wykażą - 3 punkty dla naszych zmienników w takim spotkaniu to nie wyczyn!


#cznandj #ripgangsquad :hi:
Bukol87

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 marca 2005
Posty: 1253
Rejestracja: 23 marca 2005

Nieprzeczytany post 30 grudnia 2017, 23:32

szczypek pisze:
Bukol87 pisze:Ale w którym momencie nie mieliśmy kontroli nad meczem? Mógłbyś to wskazać?
Od momentu, w którym strzeliliśmy bramkę i zaczęliśmy grać na zero z tyłu.
:facepalm:
No tak. Przez całą pierwsza połowę nie kontrolowalismy tego meczu.
Czy Ty tak na poważnie?


Posty na tym forum czytam sporadycznie. Nie wiem kim jesteście i mnie to nie interesuje. Jestem tu, bo każdy z was zasługuje by kiedyś przeczytać coś mądrego na temat piłki nożnej.
#TeamBukol
szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 6203
Rejestracja: 18 marca 2007

Nieprzeczytany post 30 grudnia 2017, 23:35

Bukol87 pisze:No tak. Przez całą pierwsza połowę nie kontrolowalismy tego meczu.
Czy Ty tak na poważnie?
Oczywiście. Kontrola byłaby wtedy, gdybyśmy nie pozwolili na nic przeciwnikom, a my daliśmy sobie strzelić bramkę.


Bukol87

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 marca 2005
Posty: 1253
Rejestracja: 23 marca 2005

Nieprzeczytany post 30 grudnia 2017, 23:36

szczypek pisze:
Bukol87 pisze:No tak. Przez całą pierwsza połowę nie kontrolowalismy tego meczu.
Czy Ty tak na poważnie?
Oczywiście. Kontrola byłaby wtedy, gdybyśmy nie pozwolili na nic przeciwnikom, a my daliśmy sobie strzelić bramkę.
No i powiedz proszę jak ja mam was traktować poważnie?


Posty na tym forum czytam sporadycznie. Nie wiem kim jesteście i mnie to nie interesuje. Jestem tu, bo każdy z was zasługuje by kiedyś przeczytać coś mądrego na temat piłki nożnej.
#TeamBukol
szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 6203
Rejestracja: 18 marca 2007

Nieprzeczytany post 30 grudnia 2017, 23:37

Bukol87 pisze:
szczypek pisze:
Bukol87 pisze:No tak. Przez całą pierwsza połowę nie kontrolowalismy tego meczu.
Czy Ty tak na poważnie?
Oczywiście. Kontrola byłaby wtedy, gdybyśmy nie pozwolili na nic przeciwnikom, a my daliśmy sobie strzelić bramkę.
No i powiedz proszę jak ja mam was traktować poważnie?
Czego znowu nie rozumiesz?


Bukol87

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 marca 2005
Posty: 1253
Rejestracja: 23 marca 2005

Nieprzeczytany post 30 grudnia 2017, 23:38

szczypek pisze:
Bukol87 pisze:
szczypek pisze: Oczywiście. Kontrola byłaby wtedy, gdybyśmy nie pozwolili na nic przeciwnikom, a my daliśmy sobie strzelić bramkę.
No i powiedz proszę jak ja mam was traktować poważnie?
Czego znowu nie rozumiesz?
Najgorsze jest, że ja rozumiem co chcesz przekazać a Ty nie zdajesz sobie sprawy z głoszonych idiotyzmów. To mnie smuci - wasz poziom wiedzy o piłce.


Posty na tym forum czytam sporadycznie. Nie wiem kim jesteście i mnie to nie interesuje. Jestem tu, bo każdy z was zasługuje by kiedyś przeczytać coś mądrego na temat piłki nożnej.
#TeamBukol
szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 6203
Rejestracja: 18 marca 2007

Nieprzeczytany post 30 grudnia 2017, 23:40

Bukol87 pisze:Najgorsze jest, że ja rozumiem co chcesz przekazać a Ty nie zdajesz sobie sprawy z głoszonych idiotyzmów. To mnie smuci - wasz poziom wiedzy o piłce.
Zawsze możesz powiedzieć czego nie rozumiesz, chętnie wyjaśnię. Merytorycznie dno, uciekasz się do tanich wycieczek. Makiavel vol. 2


zuravski

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 kwietnia 2017
Posty: 229
Rejestracja: 29 kwietnia 2017

Nieprzeczytany post 30 grudnia 2017, 23:46

Ten pajac (bez wulgaryzmów) żyje w swoim świecie i brameczka caseresa to było panowanie nad sytuacją. Nie jestem skłonny ku temu aby krytykować nasz zespół ponieważ zbliżamy sie ku końcowi 2017 i jakby nastroje mocno sielankowe. Wynik pozytywny, z gry czasem dużo wynikało aczkolwiek nie można powiedzieć ze panowalismy nad sytuacja, ponieważ Hellas naprawdę nieźle przygotowany był na kontry z naszym Moisem na czele. Zdaje sobie sprawę, że te mecze kiedy tracimy pkt muszą nadejść, wiec nie jestem sceptycznie nastawiony. Brawo Dybala za dwie bramki prawą nogą. W prawdzie dwie na tzw "<brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>" ale jednak. Gonzo do poprawy. Benatia jak od kilku meczy maestro. Oby pociągnął z formą do końca roku. All in all życzę wszystkiego najlepszego w związku z nowym rokiem. Oby juve nabrało energii na przyszły sezon i sprawiło nam kibicom prezent w postaci wygranych pucharów w tym ligi mistrzów. Forza Juve per sempre!


Bukol87

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 marca 2005
Posty: 1253
Rejestracja: 23 marca 2005

Nieprzeczytany post 30 grudnia 2017, 23:48

Ok. Poświęcę te kilka minut na wyedukowanie szczypka. W końcu przecież nadal mamy świąteczny czas.

A Więc drogi kolezko. W piłce nożnej dochodzi do sytuacji, kiedy nawet przy pełnej kontroli nad meczem drużyna przeważająca traci bramkę. Nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Futbol znał mnóstwo takich przypadków. Prowadzisz grę, trzymasz rywala na dystans a tu nagle strzał z połowy boiska, albo akcja z tyłka przynoszą przeciwnikom gola. Tak było dzisiaj. Przez cały mecz kontrolowalismy wydarzenia na boisku i nawet po stracie bramki ten mecz trzymaliśmy za gardło. Nie było nawet momentu kiedy można było mieć obawy, że grozi nam utrata punktów.
Ostatnio zmieniony 30 grudnia 2017, 23:50 przez Bukol87, łącznie zmieniany 1 raz.


Posty na tym forum czytam sporadycznie. Nie wiem kim jesteście i mnie to nie interesuje. Jestem tu, bo każdy z was zasługuje by kiedyś przeczytać coś mądrego na temat piłki nożnej.
#TeamBukol
koki90

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 października 2004
Posty: 1045
Rejestracja: 15 października 2004

Nieprzeczytany post 30 grudnia 2017, 23:48

ForzaItanimulli3vujcm pisze:
koki90 pisze:Tak jak powiedział Max na konferencji. To był mecz z kategorii tych, gdzie po prostu zgarnia się 3 pkt. i tak zrobiliśmy. Wynik? Nie forsowaliśmy specjalnie bramki przeciwnika, a i tak powinny wpaść kolejne 2 bramki choćby autorstwa samego Higuaina.
Nieforsowanie się miało jakiś sens w zeszłym roku, kiedy nie mieliśmy ławki do zawodników z przodu - jeżeli ławkę się ma, to się ją wystawia w takim meczu i niech oni się wykażą - 3 punkty dla naszych zmienników w takim spotkaniu to nie wyczyn!

Czy my przypadkiem czasami nie szukamy dziury w całym? Ja też bym chciał żeby taki Costa grał więcej, bo ostatnio pokazywał się z dobrej strony i wydawałoby się, że zasługuje na więcej szans. Piszę "wydawałoby się", bo nie widzę go na treningach i nie wiem dokładnie w jakiej jest formie fizycznej.

Max nie dogodzi każdemu kibicowi Juve, bo zawsze znajdzie się taki piłkarz w naszej kadrze, który "akurat dzisiaj mógłby dostać szansę". Dzisiaj najważniejsze to było zgarnąć 3 pkt. i zachować dystans 1 pkt do Napoli. Zrobiliśmy to niewielkim nakładem sił, wpakowaliśmy 3 gole, czego chcieć więcej? Styl mógłby być trochę lepszy, ale bez przesady... nie gramy aż takiego paździerzu jak na początku sezonu.


Wygrywamy na spokoju - źle bo nie ma emocji, nie strzeliliśmy 10 bramek albo nie gra piłkarz "x"
Wygrywamy po odrobieniu straty - źle bo nie mieliśmy meczu pod kontrolą
Wygrywamy 2-6 na wyjeździe z Udinese - źle bo nie mieliśmy czystego konta
Juventus wygrywa mistrzostwo "x" raz z rzędu - źle bo nie ma konkurencji w Serie A
Juventus jest na 2 miejscu 1 pkt za Napili - źle bo powinniśmy w każdym meczu zgarnąć 3 pkt, przecież mamy najlepszą kadrę.


Juventus za bardzo niektórych już rozpieścił i nie macie się czego czepiać. Zamiast doceniać to co mamy, to sami stwarzamy sobie wyimaginowane problemy. Chyba nie zdajecie sobie sprawy jak bardzo każdy trener Serie A chciałby mieć taki problem jak ma Maks Allegri. Którego skrzydłowego dziś wystawić? Costa? Bernardeschi? Cuadrado? Niektórym powinno się puszczać co miesiąc mecze Juve za czasów Zdenka Grygery żeby zeszli na ziemię i w pełni docenili to co mamy teraz.

Da się naszą grę poprawić, to fakt. Ale doceniajmy to co mamy i cieszmy się z tego, bo to nie FIFA i PES. Nic nie trwa wiecznie, a jesteśmy świadkami pięknej passy zdobytych Scudetti i bardzo mocnego Juve, które kiedyś jeszcze będziemy wspominać z łezką w oku. Wtedy wszystkie narzekania i wytykanie błędów Maxa będą brzmiały jak nieśmieszne żarty.


Bukol87

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 marca 2005
Posty: 1253
Rejestracja: 23 marca 2005

Nieprzeczytany post 30 grudnia 2017, 23:52

Dobrze koki piszesz, ale era rozsądnych ludzi na tym forum zakończyła się już dawno.
Ostatnio zmieniony 30 grudnia 2017, 23:54 przez Bukol87, łącznie zmieniany 1 raz.


Posty na tym forum czytam sporadycznie. Nie wiem kim jesteście i mnie to nie interesuje. Jestem tu, bo każdy z was zasługuje by kiedyś przeczytać coś mądrego na temat piłki nożnej.
#TeamBukol
szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 6203
Rejestracja: 18 marca 2007

Nieprzeczytany post 30 grudnia 2017, 23:53

Bukol87 pisze:W piłce nożnej dochodzi do sytuacji, kiedy nawet przy pełnej kontroli nad meczem drużyna przeważająca traci bramkę. Nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Futbol znał mnóstwo takich przypadków. Prowadzisz grę, trzymasz rywala na dystans a tu nagle strzał z połowy boiska, albo akcja z tyłka przynoszą przeciwnikom gola. Tak było dzisiaj. Przez cały mecz kontrolowalismy wydarzenia na boisku i nawet po stracie bramki ten mecz otrzymaliśmy za gardło. Nie był o nawet momentu kiedy odczytałem, że grozi nam utrata punktów.
Odpowiedz mi na jedno proste pytanie. Gdyby nam tę bramkę strzelili w 90 minucie i nie mielibyśmy czasu, aby ich jeszcze raz ukuć świętowałbyś pełną kontrolę meczu przez 89 minut?

Dla mnie kontrola to jest taka sytuacja, w której ani przez moment strata punktów nie jest zagrożona, a dzisiaj była, bo zamiast grać o zwycięstwo, chcieliśmy to tylko dograć.

Jesteśmy w ofensywie ograniczeni na maksa, mając tak cholerny potencjał gramy z ogórkami jakby strzelanie im kolejnych bramek było nadludzkim wyczynem.

Błaznujesz, panie trenerzu i tyle.

koki, przeczytaj proszę tego posta. Znajdziesz tam odpowiedź na pytanie, dlaczego od tego Juventusu, kibice mają prawo wymagać więcej, z każdym kolejnym meczem.


Bukol87

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 marca 2005
Posty: 1253
Rejestracja: 23 marca 2005

Nieprzeczytany post 30 grudnia 2017, 23:57

szczypek pisze:
Bukol87 pisze:W piłce nożnej dochodzi do sytuacji, kiedy nawet przy pełnej kontroli nad meczem drużyna przeważająca traci bramkę. Nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Futbol znał mnóstwo takich przypadków. Prowadzisz grę, trzymasz rywala na dystans a tu nagle strzał z połowy boiska, albo akcja z tyłka przynoszą przeciwnikom gola. Tak było dzisiaj. Przez cały mecz kontrolowalismy wydarzenia na boisku i nawet po stracie bramki ten mecz otrzymaliśmy za gardło. Nie był o nawet momentu kiedy odczytałem, że grozi nam utrata punktów.
Odpowiedz mi na jedno proste pytanie. Gdyby nam tę bramkę strzelili w 90 minucie i nie mielibyśmy czasu, aby ich jeszcze raz ukuć świętowałbyś pełną kontrolę meczu przez 89 minut?

Dla mnie kontrola to jest taka sytuacja, w której ani przez moment strata punktów nie jest zagrożona, a dzisiaj była, bo zamiast grać o zwycięstwo, chcieliśmy to tylko dograć.

Jesteśmy w ofensywie ograniczeni na maksa, mając tak cholerny potencjał gramy z ogórkami jakby strzelanie im kolejnych bramek było nadludzkim wyczynem.

Błaznujesz, panie trenerzu i tyle.
Nie ma czegoś takiego jak pełna kontrola meczu przez dany okres. Albo go kontrolujesz albo nie. Nie uprawiaj gdybologii tylko myśl. Rozpocznij ten proces pozbywając się na samym początku fałszywych hipotez. Wróć jak zrozumiesz powyższe. Będziemy Cię edukować dalej.


Posty na tym forum czytam sporadycznie. Nie wiem kim jesteście i mnie to nie interesuje. Jestem tu, bo każdy z was zasługuje by kiedyś przeczytać coś mądrego na temat piłki nożnej.
#TeamBukol
szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 6203
Rejestracja: 18 marca 2007

Nieprzeczytany post 31 grudnia 2017, 00:04

Bukol87 pisze:Nie ma czegoś takiego jak pełna kontrola meczu przez dany okres.
Powiedział gość, który po pierwszej połowie napisał, że kontrolujemy mecz. Spoko luz. Tak samo byś, panie trenerzu, zrobił po tych 89 minutach, o których pisałem. Powtórzę, kontrola - to brak obaw o końcowy rezultat. Tu nie chodzi o gdybanie, tylko o logikę, u Ciebie jej po prostu nie ma.

Przy stanie 1:1 obawy o zwycięstwo były uzasadnione, bo mieliśmy marną skuteczność w tym meczu, a sytuacji jak na lekarstwo.


Zablokowany