Serie A 17/18 (8): JUVENTUS F.C 1-2 Lazio
- ewerthon
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 4280
- Rejestracja: 03 marca 2008
Dopiero co ludzie pisali we wrześniu, że jesteśmy od niego uzależnieni jak Barcelona od Messiego. Miał piekielnie mocny start i strzelił masę bramek, a dzisiaj po jednym meczu jest już słabiakiem, któremu nie należy się nowy kontrakt.LukaszG / DLuGi pisze: Dybala. Lubię go, ale zaczyna być kreowany na bożyszcze w naszych szeregach, a nim nie jest. Nie mam pojęcia za co dostał nowy kontrakt, skoro poprzedni sezon miał średni, a tym bardziej nie mam pojęcia za co ma teraz dostać kolejną podwyżkę.
Wyglądaliśmy wczoraj bardzo źle na tle zmotywowanego Lazio. Zero chęci (a może siły?) do gry, statyczność. Były momenty w których obrońcy nie mieli go kogo podać piłki. Higuain gra zdecydowanie za głęboko, on poza polem karnym praktycznie nie istnieje. Jak dostanie piłkę i naciska na niego więcej niż jeden piłkarz, to momentalnie ją traci.
Ewidentnie brakuje Pjanicia. Może nie być każdego innego zawodnika, ale brak Bośniaka jest najbardziej widoczny z wszystkich. Trochę jakby brakło Pirlo z jego pierwszych sezonów u nas.
- Pluto
- Juventino
- Rejestracja: 17 października 2002
- Posty: 2693
- Rejestracja: 17 października 2002
Mam pytanie do hejterów Costy - skoro on gra tak źle to jak ocenicie postawę blond grzywki, miłośnika sukienek Bernardeschiego?
Żeby daleko nie szukac na przykłądzie wczorajszego meczu. Jeden strzela gola i robi udane dryblingi w kierunku bramki a drugi do tyłu, do tyłu, do tyłu. Trener patrzy, zdjął Coste który nie męczył asekurancko buły - jeszcze raz do tyłu.
Żeby daleko nie szukac na przykłądzie wczorajszego meczu. Jeden strzela gola i robi udane dryblingi w kierunku bramki a drugi do tyłu, do tyłu, do tyłu. Trener patrzy, zdjął Coste który nie męczył asekurancko buły - jeszcze raz do tyłu.
calma calma
- mateusz165
- Juventino
- Rejestracja: 14 marca 2005
- Posty: 23
- Rejestracja: 14 marca 2005
Bez dwóch zdań sie zgadzam. Zespół z ktorym juz przegralismy, ma być łatwym przeciwnikiem. Gruby w formie <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> by ze 3 gole.LukaszG / DLuGi pisze:Właśnie skończyłem oglądać mecz, bo wczoraj nie miałem możliwości. Ciężko było sie powstrzymać i nie oglądać nigdzie wyniku, ale się udało.
Na początek śmiać mi się chce z ludzi, którzy mówili, że rozjedziemy Lazio. Hehe :rotfl:
Emocje do ostatniej sekundy. Niestety, ale nie jesteśmy Juventusem z tą mentalnością, z jaką powinniśmy być. Wystarczyła bramka na 1:1 i w głowach naszych piłkarzy jakby wcisnął się reset i staliśmy się momentalnie chłopcami do bicia z podrzędnego klubu.
Szybkie wnioski:
- nasza prawa strona obrony to pięta achillesowa za co winę ponosi Marotta olewając ją od kilku okienek.
- widać ewidentny brak Bonucciego, brakuje rozgrywania piłki od linii defensywnej, a był w tym dobry.
- Mario nie był dziś sobą. Brakowało tego walczaka na boisku.
- Gonzalo całkowicie bez formy. Złe decyzje, strzały na pałę, a miał dziś ewidentnie 2/3 szanse.
- gra ofensywna wygląda źle, my nie mamy wyrobionych żadnych schematów, nie ma jakiegoś przebłysku, polotu.
- Costa mimo bramki wygląda póki co jak taki Krasic, przy czym ten miał znacznie lepszy początek w Juve.
Dybala. Lubię go, ale zaczyna być kreowany na bożyszcze w naszych szeregach, a nim nie jest. Nie mam pojęcia za co dostał nowy kontrakt, skoro poprzedni sezon miał średni, a tym bardziej nie mam pojęcia za co ma teraz dostać kolejną podwyżkę. Pomijam już fakt dlaczego nie grał od pierwszej minuty, bo to jak dla mnie <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> wybór Maxa.. ale wszedł na boisko, nie pokazał nic, a do tego zawalił tego karnego niemiłosiernie.
A karnego nie powniej srzelać Dybala
- LukaszG / DLuGi
- Juventino
- Rejestracja: 12 stycznia 2014
- Posty: 787
- Rejestracja: 12 stycznia 2014
Z całym szacunkiem do Ciebie, ale nie obchodzi mnie co inni piszą i jak zmieniają opinię. Ja Dybale lubię, chce żeby był z nami jak najdłużej, ale bardzo dużo mu brakuje do ciągnięcia gry zespołu zarówno piłkarsko jak i mentalnie. Strzelił już sporo bramek, ale poza bramkami niczego nie widzę. On ma zostać u nas liderem, może przyszłym kapitanem.ewerthon pisze:Dopiero co ludzie pisali we wrześniu, że jesteśmy od niego uzależnieni jak Barcelona od Messiego. Miał piekielnie mocny start i strzelił masę bramek, a dzisiaj po jednym meczu jest już słabiakiem, któremu nie należy się nowy kontrakt.LukaszG / DLuGi pisze: Dybala. Lubię go, ale zaczyna być kreowany na bożyszcze w naszych szeregach, a nim nie jest. Nie mam pojęcia za co dostał nowy kontrakt, skoro poprzedni sezon miał średni, a tym bardziej nie mam pojęcia za co ma teraz dostać kolejną podwyżkę.
- Tom A Juve
- Juventino
- Rejestracja: 17 grudnia 2005
- Posty: 160
- Rejestracja: 17 grudnia 2005
Zupełnie nie rozumiem "optymistów" którzy nie dostrzegają prawie niczego złego w grze Juve albo nie przejmują się tą grą bo i tak wygramy SerieA :mad2:
Panowie: nawet jeśli , to już od dawna jest przepaść między SerieA a najwyższym poziomem europejskiej piłki. I o ile do tej pory odstawaliśmy, to teraz czołówka Serie A już nas dogoniła , a wręcz twierdzę że nasz poziom diametralnie się zaniżył. :placze:
Jak czytam wypowiedzi nowych piłkarzy w Juve, to podobno nie mogą się nadziwić DNA zwycięzców itd ...jakoś od kilku meczy tego mitycznego DNA nie widzę , żadnej sportowej złości na wynik, żadnego "gryzienia murawy", po prostu kolejny dzień w pracy...
Kiedy Bayern przegrał z PSG 0:3 władze wiedziały że tak być nie może , nie było tekstów w stylu : nauczymy się z tej porażki , musimy się poprawić, dziś brakowało skuteczności itd :spiteful: tylko konkretne i szybkie działanie ! Jak my przegraliśmy sromotnie 0:3 z Barcą to właściwie nikt nie widział niczego złego , tak jakbyśmy założyli, że z Barcą przegrać musimy choć niedawno było na odwrót ... nie dostrzeżono również braków w naszym składzie oraz organizacji gry
Oczywiście co ja się tam znam, Pan Allegri, (który ma w swoim CV zniszczenie Milanu) przecież wie lepiej dlaczego na boisku pojawia się Sturaro a nie Cuadrado , dlaczego zamiast Sandro gra Bentacur albo dlaczego rozgrywa piłkę Chiellini zamiast chociażby Khediry
ten zespół potrzebuje porządnego mentalnego kopa w tyłek, bo Pan Allegri chyba już rozdaje piłkarzom ciepłe kluchy. Po ostatnim remisie z Atalantą powiedział , że szanuje ten ciężko zdobyty punkt !
A o tym co się dzieje z zespołem w przerwie może dowiemy się z netflixa
Za pewne zostanę uznany za sezonowa (przez niektórych "znafcuf" i super optymistów ), co by zwalniał trenera po byle porażce, przecież to było silne Lazio :redface: cóż.... :czytaj:
Panowie: nawet jeśli , to już od dawna jest przepaść między SerieA a najwyższym poziomem europejskiej piłki. I o ile do tej pory odstawaliśmy, to teraz czołówka Serie A już nas dogoniła , a wręcz twierdzę że nasz poziom diametralnie się zaniżył. :placze:
Jak czytam wypowiedzi nowych piłkarzy w Juve, to podobno nie mogą się nadziwić DNA zwycięzców itd ...jakoś od kilku meczy tego mitycznego DNA nie widzę , żadnej sportowej złości na wynik, żadnego "gryzienia murawy", po prostu kolejny dzień w pracy...
Kiedy Bayern przegrał z PSG 0:3 władze wiedziały że tak być nie może , nie było tekstów w stylu : nauczymy się z tej porażki , musimy się poprawić, dziś brakowało skuteczności itd :spiteful: tylko konkretne i szybkie działanie ! Jak my przegraliśmy sromotnie 0:3 z Barcą to właściwie nikt nie widział niczego złego , tak jakbyśmy założyli, że z Barcą przegrać musimy choć niedawno było na odwrót ... nie dostrzeżono również braków w naszym składzie oraz organizacji gry
Oczywiście co ja się tam znam, Pan Allegri, (który ma w swoim CV zniszczenie Milanu) przecież wie lepiej dlaczego na boisku pojawia się Sturaro a nie Cuadrado , dlaczego zamiast Sandro gra Bentacur albo dlaczego rozgrywa piłkę Chiellini zamiast chociażby Khediry
ten zespół potrzebuje porządnego mentalnego kopa w tyłek, bo Pan Allegri chyba już rozdaje piłkarzom ciepłe kluchy. Po ostatnim remisie z Atalantą powiedział , że szanuje ten ciężko zdobyty punkt !
A o tym co się dzieje z zespołem w przerwie może dowiemy się z netflixa
Za pewne zostanę uznany za sezonowa (przez niektórych "znafcuf" i super optymistów ), co by zwalniał trenera po byle porażce, przecież to było silne Lazio :redface: cóż.... :czytaj:
jeśli nie masz nic mądrego do powiedzenia, proszę nie ubieraj tego faktu w słowa...
- ewerthon
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 4280
- Rejestracja: 03 marca 2008
Co ty za bzdury piszesz. Każdy, kto choć trochę interesuje się piłką wie, że Milan wtedy niszczył się sam. Przecież wszystko za tym przemawiało, ciągłe zmiany trenerów, nieudane transfery. Ale jak ktoś hejtuje, to już do niego nie docierają żadne racjonalne argumenty.Tom A Juve pisze: Pan Allegri, (który ma w swoim CV zniszczenie Milanu)
Czyli każdy kto nie zgadza się z twoją opinią, jest "znafcą". Brawo.Tom A Juve pisze: Za pewne zostanę uznany za sezonowa (przez niektórych "znafcuf" i super optymistów ), co by zwalniał trenera po byle porażce, przecież to było silne Lazio :redface: cóż.... :czytaj:
- aRn.
- Juventino
- Rejestracja: 22 czerwca 2009
- Posty: 79
- Rejestracja: 22 czerwca 2009
O tym samym sobie pomyślałem przy karnym. Do tej pory nie wiem czy był słuszny.Vanquish pisze:Czy tylko ja odnoszę wrażenie, że sędzi używa VAR tylko wtedy, gdy można zaszkodzić Juventusowi a kiedy już podjął decyzję na niekorzyść to VAR nagle nie istnieje?
- Tom A Juve
- Juventino
- Rejestracja: 17 grudnia 2005
- Posty: 160
- Rejestracja: 17 grudnia 2005
nie odnosisz się do merytorycznych argumentów, skupiając się na jednym zdaniu a innych nazywasz hejterem ? chyba czas spojrzeć w lustroewerthon pisze:Co ty za bzdury piszesz. Każdy, kto choć trochę interesuje się piłką wie, że Milan wtedy niszczył się sam. Przecież wszystko za tym przemawiało, ciągłe zmiany trenerów, nieudane transfery. Ale jak ktoś hejtuje, to już do niego nie docierają żadne racjonalne argumenty.Tom A Juve pisze: Pan Allegri, (który ma w swoim CV zniszczenie Milanu)
Czyli każdy kto nie zgadza się z twoją opinią, jest "znafcą". Brawo.Tom A Juve pisze: Za pewne zostanę uznany za sezonowa (przez niektórych "znafcuf" i super optymistów ), co by zwalniał trenera po byle porażce, przecież to było silne Lazio :redface: cóż.... :czytaj:
A jeśli już chodzi o Milan, to nie uważam by kończył się sam, Allegri posiadał naprawdę niezłych piłkarzy, nie było wtedy jednak zespołu ... A kto decyduje o transferach jeśli nie trener wraz z zarządem ? może dla kogoś nie jest to wina trenera, ale dla mnie kojarzy się to z syt Juve w tym sezonie . I nie chodzi tu o stan finansowy klubu a morale, mental, zaangażowanie ...czyli nasze znajome DNA :confused2:
jeśli nie masz nic mądrego do powiedzenia, proszę nie ubieraj tego faktu w słowa...
- ewerthon
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 4280
- Rejestracja: 03 marca 2008
Jak inaczej nazwać kogoś, kto krytykuje kogoś za rzeczy, które zwyczajnie nie miały miejsce? Hejter i tyle. Do jakich merytorycznych argumentów miałem się odnieść? Przecież tutaj nie ma żadnych :lol:Tom A Juve pisze:nie odnosisz się do merytorycznych argumentów, skupiając się na jednym zdaniu a innych nazywasz hejterem ? chyba czas spojrzeć w lustroewerthon pisze:Co ty za bzdury piszesz. Każdy, kto choć trochę interesuje się piłką wie, że Milan wtedy niszczył się sam. Przecież wszystko za tym przemawiało, ciągłe zmiany trenerów, nieudane transfery. Ale jak ktoś hejtuje, to już do niego nie docierają żadne racjonalne argumenty.Tom A Juve pisze: Pan Allegri, (który ma w swoim CV zniszczenie Milanu)
Czyli każdy kto nie zgadza się z twoją opinią, jest "znafcą". Brawo.Tom A Juve pisze: Za pewne zostanę uznany za sezonowa (przez niektórych "znafcuf" i super optymistów ), co by zwalniał trenera po byle porażce, przecież to było silne Lazio :redface: cóż.... :czytaj:
Milan wyprzedawał Allegriemu co roku najlepszych graczy. To było logiczne, że drużyna będzie z roku na rok grać coraz gorzej.
- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 3963
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Trochę brakuje ikry w tej drużynie, niestety ale nie ma już zbyt dużo piłkarzy z charakterem czy absolutnych topów w tej ekipie,którzy nawet jak im nie szło to gryźli trawę, walczyli z przeciwnikiem czasem nawet zbyt ostro i ostentacyjnie ale ciągnęli często taką grę resztę za sobą. Tevez,Vidal,Pogba,Pirlo czy nawet Bonucci.
Dybala czy Igła to świetni gracze ale bez charakternej ikry, nie ma kto ryknąć na ekipę jak nie idzie, mentalnie wstrząsnąć tą drużyną. W Juve jest dużo takich graczy niby piłkarsko b. dobrych ale właśnie bez tej ikry, jak idzie to idzie i jedziemy dalej nawet wskakujemy na kolejny poziom a jak przestaje być dobrze to nie potrafią w jednym momencie odwrócić losów spotkania.
Dybala czy Igła to świetni gracze ale bez charakternej ikry, nie ma kto ryknąć na ekipę jak nie idzie, mentalnie wstrząsnąć tą drużyną. W Juve jest dużo takich graczy niby piłkarsko b. dobrych ale właśnie bez tej ikry, jak idzie to idzie i jedziemy dalej nawet wskakujemy na kolejny poziom a jak przestaje być dobrze to nie potrafią w jednym momencie odwrócić losów spotkania.
- Tom A Juve
- Juventino
- Rejestracja: 17 grudnia 2005
- Posty: 160
- Rejestracja: 17 grudnia 2005
@ewerthon Czyli rozumiem, że nie ma problemu , Allegri ma wszystko pod kontrolą, w zespole widać Jego szlif zarówno taktyczny jak i mentalny ? Tak ?
w takim razie czemu aż tylu kibiców jest od wczoraj wściekłych ? Bo się mylą , niedowidzą lub się nie znają ? Jeśli ta, to :hellyes:
w takim razie czemu aż tylu kibiców jest od wczoraj wściekłych ? Bo się mylą , niedowidzą lub się nie znają ? Jeśli ta, to :hellyes:
jeśli nie masz nic mądrego do powiedzenia, proszę nie ubieraj tego faktu w słowa...
- krystiank
- Juventino
- Rejestracja: 01 listopada 2003
- Posty: 570
- Rejestracja: 01 listopada 2003
Z tym Inzaghim bym sie nie spieszył, po prostu to inteligentny trener, wie gdzie Juve ma słabe strony to jego zawodnicy to wykorzystali ....Poprostu pisze:Mówiłem, że przegramy. Czyżby zima w Turynie miała przyjść dość szybko i już dzisiaj będzie - 4? Inzaghi to przyszły trener Juventus.!
Nie wiadomo jak by mu szło mając tylu topowych zawodników w składzie ....
- ewerthon
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 4280
- Rejestracja: 03 marca 2008
Człowieku, nie mówię, że wszystko jest pod kontrolą! Odniosłem się tylko do tego co napisałeś, że "Allegri zniszczył Milan". Co jest nieprawdą. Potem jeszcze ironizujesz w stosunku to osób, które mogę mieć inne zdanie niż ty, nazywając ich "znafcami". W ten sposób w góry zakładasz, że oni nie mają racji w swojej opinii, tylko ty.Tom A Juve pisze:@ewerthon Czyli rozumiem, że nie ma problemu , Allegri ma wszystko pod kontrolą, w zespole widać Jego szlif zarówno taktyczny jak i mentalny ? Tak ?
w takim razie czemu aż tylu kibiców jest od wczoraj wściekłych ? Bo się mylą , niedowidzą lub się nie znają ? Jeśli ta, to :hellyes:
- vitoo
- Juventino
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
- Posty: 1765
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
Porażki się zdarzają, więc póki co nie ma co panikować. Mnie bardziej martwi co innego. Dysponujemy podobno takim potencjałem w ofensywie, miał być atak na poziomie Barcy i Realu, a tymczasem kolejny sezon i sytuacja się nie zmienia. Gdy - tak jak wczoraj czy ostatnio z Atalantą - przychodzi nam gonić wynik, tworzymy zatrważająco mało sytuacji strzeleckich. Poprawcie mnie, jeśli się mylę, ale od momentu stracenia w 54 min bramki na 1:2 Juventus nie licząc strzału w słupek Dybali i karnego nie stworzył żadnego zagrożenia dla bramki Strakoshy. Naprawdę, sytuacja, w której przez 40 min Costa i Bernarardeschi nie potrafią celnie dośrodkować w pole karne, Higuain i Mandżukic nie dochodzą do żadnej sytuacji strzeleckiej, Dybala nie może wykreować żadnej okazji partnerom, kiedy my przegrywamy na własnym boisku wydaje się być nie do pomyślenia. A tak to właśnie wyglądało. Zero składu i ładu. Nawet bardziej niż złość ogarnia mnie czyste zdumienie, że takiego potencjału można zupełnie nie wykorzystywać.
Posadzenie Dybali i Sandro w takim meczu na ławce to już w ogóle absurd i żadne tam tłumaczenia o powrotach z Ameryki Płd mnie nie przekonują.
Posadzenie Dybali i Sandro w takim meczu na ławce to już w ogóle absurd i żadne tam tłumaczenia o powrotach z Ameryki Płd mnie nie przekonują.