LM 16/17 (1/2): Monaco 0-2 JUVENTUS
- Robaku
- Juventino
- Rejestracja: 07 maja 2005
- Posty: 5420
- Rejestracja: 07 maja 2005
w sobote, sobote 3 czerwca i jeśli my 3 czerwca w Cardiff to Lazio Juve 17 maja o 20.45. albo 21
Atalanta 16/12/2012 ; Lechia Gdańsk 29/07/2015 ; Bologna 19/02/2016; Dinamo Zagrzeb 27/09/2016; Roma 17/12/2016; Napoli 2/04/2017; Barcelona 22/11/2017; Crotone 26/11/2017; Lazio 27/01/2019; Atletico 10/08/2019; Lecce 29/10/2022; Fiorentina 5/11/2023
- krystiank
- Juventino
- Rejestracja: 01 listopada 2003
- Posty: 570
- Rejestracja: 01 listopada 2003
Ba i te określenie po obronie strzału Falcao "Tata Buffon"Vanquish pisze:Lubię komentatorów C+, spoko się ich słucha
Ktoś wie może który bramkarz jest top 1 w ilości minut bez stracenia bramki w LM? Gigi ma coś koło 600 chyba.
- Julek997
- Juventino
- Rejestracja: 10 lutego 2008
- Posty: 422
- Rejestracja: 10 lutego 2008
CUDOOO !! ALLLLLLEGRIIIII !! Nieprawdopodobny taktyk. W takiej włoskiej piłce się zakochałem, taka gra mie urzekła.
Ustawienie się w defensywie, przesuwanie się formacji, doskok, agresja, nieprzewidywalność w ofensywiee ( ktos paimięta nasze 3-5-2 i te do znudzenia schematyczne akcje, gdzie każdy wiedział gdzie podamy piłkę ? ), zmiany ustawień w trakcie meczu.
Wczoraj w pierwszym składzie Juve 5 Włochów co bardzo cieszy
Ależ ten Max zmienia te ustawienia, rywale pogubieni.
Pjanic, Alves nie przekonywali mnie na początku, ale teraz co grają to brak słów.
Alves-Sandro boki obrony, 2 lata temu w finale z Barcą był Lichy-Evra. Dla mnie ta zmiana ma kluczowe znaczenie na naszą grę.
Odszedł Pogba, Vidal, Pirlo, Tevez, Morata, Evra i wszystkich zastąpiliśmy, mało tego, teraz jesteśmy lepsi.
Ustawienie się w defensywie, przesuwanie się formacji, doskok, agresja, nieprzewidywalność w ofensywiee ( ktos paimięta nasze 3-5-2 i te do znudzenia schematyczne akcje, gdzie każdy wiedział gdzie podamy piłkę ? ), zmiany ustawień w trakcie meczu.
Wczoraj w pierwszym składzie Juve 5 Włochów co bardzo cieszy
Ależ ten Max zmienia te ustawienia, rywale pogubieni.
Pjanic, Alves nie przekonywali mnie na początku, ale teraz co grają to brak słów.
Alves-Sandro boki obrony, 2 lata temu w finale z Barcą był Lichy-Evra. Dla mnie ta zmiana ma kluczowe znaczenie na naszą grę.
Odszedł Pogba, Vidal, Pirlo, Tevez, Morata, Evra i wszystkich zastąpiliśmy, mało tego, teraz jesteśmy lepsi.
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 9904
- Rejestracja: 19 września 2005
Niewiele do rzeczy, a to ciekawe.. Gra sie tak jak przeciwnik pozwala, a Atletico nie zrobilo absolutnie nic, zeby sie rywalowi przeciwstawic. Przy dobrej grze mozna czesc argumentow przeciwnikowi wytracic, to prawda, ale ekipa Simeone miala problem, by wymienic kilka dokladnych podan, popelniala fatalne bledy w defensywie i ustawieniu. Ten ich antyfutbol tym razem nie byl podparty zadna jakoscia. Tak kiepskiego polfinalisty nie bylo od City, a samo Atletico zagralo zdaniem hiszpanskich mediow jeden z najgorszych, jesli nie najgorszy mecz sezonu. Oczywiscie czapki z glow przed Ronaldo, ktory ciagnie ze zespol od Bayernu, ale kilka prezentow rywalom sprezentowali, a ktorych ekipa rywala nie byla w stanie wykorzystac. Dobry mecz, ale nic fenomenalnego.wojczech7 pisze:Przecież Real zagrał wczoraj fenomenalnie. Słabe Atletico ma tu niewiele do rzeczy...
O poziom koncentracji sie w rewanzu nie obawiam, ekipa podkresla, ze jeszcze nic nie wygralismy. Sam Glik, ktory byl do tej pory nabuzowany podkreslil, ze skupiaja sie na mistrzostwie i widac u nich bylo zrezygnowanie. Oni znaja statystyki z Turynu. W zyciu tak mocny Juventus nie pozwoli sobie wyrwac awansu u siebie, po strzeleniu 2 bramek na wyjezdzie.
- wojczech7
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
- Posty: 2195
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
A Real zrobił wszystko, żeby ten mecz nazwać fenomenalnym w ich wykonaniu.CavAllano pisze:Niewiele do rzeczy, a to ciekawe.. Gra sie tak jak przeciwnik pozwala, a Atletico nie zrobilo absolutnie nic, zeby sie rywalowi przeciwstawic.wojczech7 pisze:Przecież Real zagrał wczoraj fenomenalnie. Słabe Atletico ma tu niewiele do rzeczy...
---
To, że jedna drużyna gra słabo nie oznacza z automatu, że druga będzie grała dobrze. Często się zdarza, że obie drużyny nie mają dnia i oglądamy przeciętne widowisko (ostatnie derby Manchesteru, chociażby). Real zagrał świetnie i jestem przekonany, że bylibyście oburzeni, gdyby po takim meczu w wykonaniu Juventusu, ktokolwiek to deprecjonował pisząc o słabym Atletico. Oddajmy cesarzowi, co cesarskie.
Zresztą, daleko szukać nie trzeba. Ktoś tu pisał po wczoraj o tym, że Monaco nie miało dnia (a taki Lemar, Bakayoko czy Silva ewidentnie nie mieli), czy wszyscy zachwycają się cynizmem/ wyrachowaniem Juventusu?
Rzuć okiem na statystykę dokładności podań Realu. Obejrzyj pressing i agresję w odbiorze piłki Atletico w pierwszych 20-30 minutach. Przecież to jest jakiś kosmos.
"Błogosławiony, kto nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa."
- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 5255
- Rejestracja: 25 września 2004
I stało się to o czym mówiłem, Bakayoko brakło tego mikrometra widoczności by zauważyć, że ucieka mu Higuain, a później kompletnie nie widział, że ma na plecach Dybale. Zawalił z Grande Capitano dwie bramki na spółę.Vincitore pisze:Moutinho ma zastąpić Bakayoko według tego co czytałem, ale nawet jeśli zagra czarnoskóry centrocampista, to będzie odczuwał spory dyskomfort - maska jaka by nie była profesjonalna, to ogranicza pole widzenia, a w głowie ciągle blokada psychiczna (wiem z autopsji).
Cholernie się boję, że nam się nie uda w tym roku i tego nie odżałujemy, bo jesteśmy w tym momencie sezonu najlepszą drużyną w Europie. Każdy ma swoje lepsze i gorsze okresy, a my jedziemy jak walec z jasnym celem i pomysłem. Jak nie teraz to już chyba nigdy...
- Vanquish
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 05 kwietnia 2008
- Posty: 1984
- Rejestracja: 05 kwietnia 2008
Jakoś nie chce mi się wierzyć, żeby jakikolwiek bramkarz zachował czyste konto 54 mecze z rzędu, to 4860 minut. :eusa:alessandro1977 pisze:Jak do tej pory Casillas - 54 mecze, Buffon ma 47 czyli nic straconegoVanquish pisze:Ktoś wie może który bramkarz jest top 1 w ilości minut bez stracenia bramki w LM ?
Na równi z Gigim jest Cech.
- Tarnos15
- Juventino
- Rejestracja: 29 września 2003
- Posty: 342
- Rejestracja: 29 września 2003
Po meczu z Barcą ktoś pytał o to samo i padło tam nazwisko Jens Lehmann z przełomu dwóch sezonów w Arsenalu - coś około 1000 minut. Nie odszukam teraz, ale chyba w temacie po rewanżu to padłoVanquish pisze:Jakoś nie chce mi się wierzyć, żeby jakikolwiek bramkarz zachował czyste konto 54 mecze z rzędu, to 4860 minut. :eusa:alessandro1977 pisze:Jak do tej pory Casillas - 54 mecze, Buffon ma 47 czyli nic straconegoVanquish pisze:Ktoś wie może który bramkarz jest top 1 w ilości minut bez stracenia bramki w LM ?
Na równi z Gigim jest Cech.
- jarmel
- Redaktor
- Rejestracja: 25 lutego 2006
- Posty: 3246
- Rejestracja: 25 lutego 2006
Dokładnie tak tak samo kilka razy słyszałem, że to nie Juve zagrało z Barceloną bardzo dobrze tylko to Barcelona zagrała słabo, bez sensu jest takie pisanie. Real zagrał super mecz i to się liczy, my wczoraj tak samo i jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to będziemy mieli w finale dwie piekielnie mocne drużyny.wojczech7 pisze: To, że jedna drużyna gra słabo nie oznacza z automatu, że druga będzie grała dobrze. Często się zdarza, że obie drużyny nie mają dnia i oglądamy przeciętne widowisko (ostatnie derby Manchesteru, chociażby). Real zagrał świetnie i jestem przekonany, że bylibyście oburzeni, gdyby po takim meczu w wykonaniu Juventusu, ktokolwiek to deprecjonował pisząc o słabym Atletico. Oddajmy cesarzowi, co cesarskie.
#AllegriOut
- Elvian
- Juventino
- Rejestracja: 26 sierpnia 2014
- Posty: 12
- Rejestracja: 26 sierpnia 2014
Wiecie co jest piękne? Jak zmieniło się podejście znawców i komentatorów sportowych wraz z dziennikarzami po naszych ostatnich bojach z Barceloną i pierwszym meczu z Monaco. Tacy goście jak Zenga, Gullit czy Ferdinand zachwycający się organizacją gry i jakością Bianconerich.
Plus wszyscy trzymają kciuki za Juve w ewentualnym finale. Chłopaki nie mogą zawieść!
Polecam, dobrze się na to patrzy:
Plus w rankingu Digby'ego nadal zajmujemy pierwsze miejsce
Plus wszyscy trzymają kciuki za Juve w ewentualnym finale. Chłopaki nie mogą zawieść!
Polecam, dobrze się na to patrzy:
Plus w rankingu Digby'ego nadal zajmujemy pierwsze miejsce
- Vanquish
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 05 kwietnia 2008
- Posty: 1984
- Rejestracja: 05 kwietnia 2008
Jest:Tarnos15 pisze:Po meczu z Barcą ktoś pytał o to samo i padło tam nazwisko Jens Lehmann z przełomu dwóch sezonów w Arsenalu - coś około 1000 minut. Nie odszukam teraz, ale chyba w temacie po rewanżu to padłoVanquish pisze:Jakoś nie chce mi się wierzyć, żeby jakikolwiek bramkarz zachował czyste konto 54 mecze z rzędu, to 4860 minut. :eusa:alessandro1977 pisze: Jak do tej pory Casillas - 54 mecze, Buffon ma 47 czyli nic straconego
Na równi z Gigim jest Cech.
Gigi coś koło 600, lecz nie jestem pewien. Więc koło 2, 3 meczu w przyszłym roku mógłby pobić ten wynik.Arsenal hold the record for the most consecutive clean sheets with ten in 2005–06. They went without conceding a goal for 995 minutes between September 2005 and May 2006.
E: Oj...
The 995 minutes were split between two goalkeepers, Jens Lehmann with 648 and Manuel Almunia with 347 minutes.
Już się zgubiłem... :doh:Jens Lehmann holds the record for the most consecutive clean sheets, with 10 for Arsenal in the 2005–06 and 2006–07 seasons. In total his run without conceding a goal lasted 853 minutes.
Ostatnio zmieniony 04 maja 2017, 13:18 przez Vanquish, łącznie zmieniany 2 razy.
- Robaku
- Juventino
- Rejestracja: 07 maja 2005
- Posty: 5420
- Rejestracja: 07 maja 2005
Elvian już nie przesadzaj, bo z tego co słyszalem Rio pieprzy jak potłuczony:
Dani Alves powinien iść jak najszybciej do PL, bo tam to jest liga.
to coś w stylu Jensa Lehmana - kimże jest Allegri zeby trenować Arsenal....
Dani Alves powinien iść jak najszybciej do PL, bo tam to jest liga.
to coś w stylu Jensa Lehmana - kimże jest Allegri zeby trenować Arsenal....
Atalanta 16/12/2012 ; Lechia Gdańsk 29/07/2015 ; Bologna 19/02/2016; Dinamo Zagrzeb 27/09/2016; Roma 17/12/2016; Napoli 2/04/2017; Barcelona 22/11/2017; Crotone 26/11/2017; Lazio 27/01/2019; Atletico 10/08/2019; Lecce 29/10/2022; Fiorentina 5/11/2023
- Pluto
- Juventino
- Rejestracja: 17 października 2002
- Posty: 2693
- Rejestracja: 17 października 2002
Ronaldo i Marcelo znacznie groźniejsi niż Higuain i Sandro. Modrić złapał kosmiczną formę i jest znacznie mocniejszy niż Pjanić. Khedira ustępuje Kroosowi choćby motoryką i... krosami. Ramos to najwyższa półka obrońców, do tego bramkostrzelna. Pepe czy Varane to już nie ten poziom ale mocni na tyle żeby nie można było mówić o jakieś dziurze czy słabym punkcie, szczególnie pamiętając o kiksach Giorgio. Przewagę mamy między słupkami, pod nieobecnośc Carvajala na prawej obronie i na 3/4 gdzie Dybala jest groźniejszy niż Isco. Do tego należy dodac, że Real to specjaliści od wygrywania finałów a my wręcz przeciwnie. Sorry za kolejne trzeźwe spojrzenie ale ani nie jesteśmy w tej chwili najmocniejsi w Europie ani nie będziemy faworytem w finale.Vincitore pisze: Cholernie się boję, że nam się nie uda w tym roku i tego nie odżałujemy, bo jesteśmy w tym momencie sezonu najlepszą drużyną w Europie.
calma calma
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 10783
- Rejestracja: 23 lutego 2008
@Mrozzi, no offence, ale Ty masz taki problem z zachowaniem obiektywizmu odnosząc ocenę gry Juventusu do oceny gry rywali, że aż to zakrawa o 'świat w krzywym zwierciadle' Ja czasem też tak mam, tylko w drugą stronę, więc pewnie nie jestem najlepszą osobą do wytykania Ci tego, ale przeczytaj to co piszesz o meczu Real vs Atletico, odnieś to do przebiegu meczu Monaco vs Juventus, następnie przeczytaj swoje wczorajsze pomeczowe rozważania i wyjdzie Ci kupa śmiechu