Serie A 16/17 (21): JUVENTUS 2-0 Lazio
- LukaszJuve
- Juventino
- Rejestracja: 09 stycznia 2011
- Posty: 223
- Rejestracja: 09 stycznia 2011
Co nie znaczy że powinien się lepiej zachować w tych sytuacjach.
Fino alla fine.
- Robaku
- Juventino
- Rejestracja: 07 maja 2005
- Posty: 5420
- Rejestracja: 07 maja 2005
wrzutka była trudna, sytuacja ze strzałem z 15 metrów to wtopa, ale nie uważam,zeby to była wtopa meczu - Dybala dzisiaj dwa razy podobne sytuacje zmarnował,zeby nie powiedzieć, ze łatwiejsze.LukaszJuve pisze:Co nie znaczy że powinien się lepiej zachować w tych sytuacjach.
Atalanta 16/12/2012 ; Lechia Gdańsk 29/07/2015 ; Bologna 19/02/2016; Dinamo Zagrzeb 27/09/2016; Roma 17/12/2016; Napoli 2/04/2017; Barcelona 22/11/2017; Crotone 26/11/2017; Lazio 27/01/2019; Atletico 10/08/2019; Lecce 29/10/2022; Fiorentina 5/11/2023
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7348
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
Zaza też grał mało, ale jego wejścia w końcówkach raz na jakiś czas przynosiły efekt bramkowy. Marco traktuje jako bocznego napastnika, bo na skrzydłowego to on mi nie wygląda.Robaku pisze:Czyli z tego co tutaj większosc zawuaza, to lepiej jakby Pjaca przez 7 minut nic nie zrobił to by dostał mniej hejtów.
Gdyby po strzałach Dybali i Gonzalo nie padły gole, to nikt by się tu raczej nie jarał tym, że w ciągu 20 minut doszli do dobrych sytuacji bramkowych
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 9904
- Rejestracja: 19 września 2005
Póki co nic na to nie wskazuje. Dzisiaj pokazał się kilka razy z piłką (powinien też być na nim karny), ale spartolił 2 setki. Ta pierwsza sytuacja to już w ogóle patelnia, wszystko mógł z tą piłką zrobić. Pamiętam dobrze, że przed kontuzją wyglądało to podobnie i choć z piłką przy nodze radzi sobie świetnie, tak skuteczność na bardzo marnym poziomie.ForzaItanimulli3vujcm pisze:Pjaca przyszły Król Turynu!
Pewnie wygrany mecz, druga połowa flaki z olejem, ale w końcu w tygodniu mamy Milan, który trzeba wręcz roznieść. Najmniejszy wymiar kary, bo Dybala miał 2 kapitalne okazje (setka po prostopadłym podaniu Higuaina + ten strzał zza pola karnego), 2 akcje Pjacy. Ważne, że mamy pewne 3 punkty przy tym dziwnym ustawieniu i braku Marchisio. Śrubujemy rekord.
Bardzo mi się podobali Asamoah oraz Mandżukić. Ghańczyk wygrywał indywidualne pojedynki i dobrze się prezentował w defensywie. Mario z asystą, wygrywał wszystkie pojedynki, także te w obronie.
Bramka Dybali palce lizać. Higuain o krok od lidera strzelców.
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 6351
- Rejestracja: 13 października 2002
Przy całej mojej antypatii do Mandżukicia – zagrał na nie swojej pozycji bardzo poprawny mecz (łatają nim skrzydło, jak kiedyś Iaquintą). Fajna bramka Dybali po asyście Chorata, świetne wykończenie Igły (on jest jak Trezeguet – co na nodze, to w bramce). Buffon poza polem bramkowym zwiększa ciśnienie.
Ciekawa jest sprawa z ustawieniem. Mimo że (alina - dzięki za czujność) na boisku zameldował się Barza, zostaliśmy przy 4-2-3-1 z Włochem na prawej obronie (choć przecież można było przejść na 3-4-3, z Cuadrado na boku pomocy i Dybalą na prawym skrzydle ataku). Uwolnienie się spod krycia Barzy w ostatniej akcji meczu – mistrzowskie.
Ciekawa jest sprawa z ustawieniem. Mimo że (alina - dzięki za czujność) na boisku zameldował się Barza, zostaliśmy przy 4-2-3-1 z Włochem na prawej obronie (choć przecież można było przejść na 3-4-3, z Cuadrado na boku pomocy i Dybalą na prawym skrzydle ataku). Uwolnienie się spod krycia Barzy w ostatniej akcji meczu – mistrzowskie.
Ostatnio zmieniony 22 stycznia 2017, 15:10 przez Łukasz, łącznie zmieniany 1 raz.
- CzeczenCZN
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
- Posty: 3853
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
Obawiam się ze przez Maxa i tak zachowawcza grę, możemy być nieatrakcyjnym klubem dla najlepszych piłkarzy. No a tylko ścisły top może nas w tej chwili wznieść na najwyższy poziom...
Pjacy można wybaczyć, on nie ma jeszcze ciągłości w grze - co innego Dybala... :head:
Szczerze ? Czas na 4231... Wtedy drużyna będzie grała na miarę potencjału
Pjacy można wybaczyć, on nie ma jeszcze ciągłości w grze - co innego Dybala... :head:
Szczerze ? Czas na 4231... Wtedy drużyna będzie grała na miarę potencjału
#cznandj #ripgangsquad
- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5550
- Rejestracja: 02 lutego 2012
Bardzo podobał mi się Pjaca. Potrzebuję troszkę więcej regularności. Ma dynamikę drybling to co cechuje najlepszych skrzydłowych a w dodatku siłę fizyczną i wzrost co notabene mu nie przeszkadza grając na skrzydle. Pozyjemy zobaczymy.
Pjanic, Asa, Cuadrado dobre spotkanie.
Pjanic, Asa, Cuadrado dobre spotkanie.
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 10783
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Panie Dybala, taką piłkę, jaką żeś Pan miał w drugiej połowie, zamienia się na bramki bezwarunkowo o północy z zamkniętymi oczami.
Całkiem udany mecz, ważne 3 punkty
Jeszcze słówko o dwóch zawodnikach: Pjacy i Lombardim. Jeśli Chorwat chce grać więcej, musi coś ze sobą zrobić, bo bez wykorzystywania okazji (a miał dziś jedną b.dobrą mimo niewielu minut) lub asystowania ciężko mu będzie podnieść się z ławki przy duecie Dybala-Higuain i zapieprzającym wzdłuż i wszerz Mandzukiciu. Konkurencja jest duża, więc same efekciarskie kombinacje nie wystarczą, trzeba konkretów.
Przechodząc do Lombardiego, w kilku miejscach spotkałem się z wymienianiem go w gronie włoskich talentów. To raptem drugi mecz, w którym uważnie go śledziłem, ale drugi raz zagrał dno i sto metrów mułu.
Całkiem udany mecz, ważne 3 punkty
Jeszcze słówko o dwóch zawodnikach: Pjacy i Lombardim. Jeśli Chorwat chce grać więcej, musi coś ze sobą zrobić, bo bez wykorzystywania okazji (a miał dziś jedną b.dobrą mimo niewielu minut) lub asystowania ciężko mu będzie podnieść się z ławki przy duecie Dybala-Higuain i zapieprzającym wzdłuż i wszerz Mandzukiciu. Konkurencja jest duża, więc same efekciarskie kombinacje nie wystarczą, trzeba konkretów.
Przechodząc do Lombardiego, w kilku miejscach spotkałem się z wymienianiem go w gronie włoskich talentów. To raptem drugi mecz, w którym uważnie go śledziłem, ale drugi raz zagrał dno i sto metrów mułu.
- LukaszJuve
- Juventino
- Rejestracja: 09 stycznia 2011
- Posty: 223
- Rejestracja: 09 stycznia 2011
Chciałbym kiedyś zobaczyć skład 4-2-3-1 lecz troszkę zmieniony, tzn Buffon - Licht-Bonucci-Rugani-Sandro
Rincon-Marchisio
Cuadrado-Dybala-Pjaca
Higuain
Rincon-Marchisio
Cuadrado-Dybala-Pjaca
Higuain
Fino alla fine.
- Gandalf8
- Juventino
- Rejestracja: 26 marca 2007
- Posty: 1635
- Rejestracja: 26 marca 2007
Druga połowa przechodzona, ale i tak kilka sytuacji było, ale Dybala i Pjaca je zmarnowali.
Buffon - nie miał prawie nic do roboty oprócz grania z obrońcami i bardzo dobrze, cieszy czyste konto;
Lichtsteiner - dobra gra w pierwszej połowie, w drugiej trochę słabiej, ale to i tak pierwszy od dawna dobry mecz Szwajcara;
Bonucci - trochę dziś pogubiony, już w 3 minucie podanie do rywala tuż przed polem karnym, później lepsze i gorsze interwencje;
Chiellini - poza znokautowaniem Khediry, kilka dobrych interwencji, ale i podania do rywali mu się zdarzały;
Asamoah - nie zagrał źle, miał dużą swobodę w grze ofensywnej, ponieważ Mandzukić asekurował grę defensywną;
Khedira - dobra pierwsza połowa, ale w drugiej nie powinno go być na boisku, bo był wyraźnie oszołomiony po starciu z Kielonem;
Pjanić - miałem obawy co jego gry na tej pozycji, ponieważ lepiej sobie radzi jako trequartista, ale nie było tak źle;
Cuadrado - świetna asysta, ten mecz grał zrywami, nawet się odnalazł w tym ustawieniu, chociaż stać go na więcej;
Dybala - poza golem nie zagrał wielkiego meczu, do tego te zmarnowane sytuacje w 2 połowie;
Mandzukić - zaliczył asystę mimo, że na pochwałę zasługuje za grę obronną, dziwny to napastnik-obrońca, ale wykonuje dużą pracę, za którą jest niedoceniany;
Higuain - gol i kilka innych fajnych akcji, podoba mi się to, że nie odpuszcza, z każdej akcji chce wycisnąć maksymalnie ile się da;
Barzagli - wszedł na utrzymanie 0 z tyłu i się udało;
Rincon - miał zarówno straty jak i dobre zagrania a wszedł dopiero w 82 minucie;
Pjaca - grał tak krótko a potrafił dojść do 2 sytuacji bramkowych, oczywiście źle, że ich nie wykorzystał, ale widać, że się podpala w tych sytuacjach i za bardzo chce a przez to mu nie wychodzi - więcej zimnej krwi i będzie dobrze;
Allegri - zaryzykował z ustawieniem i składem, ale okazało się to udanym manewrem; zmiany trochę późno przeprowadzone, szczególnie jeśli chodzi o Pjacę i według mnie błąd z trzymaniem Khediry na boisku do samego końca;
Massa - spalony Higuaina w pierwszej połowie był, na symulowanie w polu karnym (Lombardi, Pjaca) nie dał się nabrać, no i nie dał naszym kartki a rywalom 3 - zarówno obiektywnie jak i subiektywnie stwierdzam, że prawidłowo.
Buffon - nie miał prawie nic do roboty oprócz grania z obrońcami i bardzo dobrze, cieszy czyste konto;
Lichtsteiner - dobra gra w pierwszej połowie, w drugiej trochę słabiej, ale to i tak pierwszy od dawna dobry mecz Szwajcara;
Bonucci - trochę dziś pogubiony, już w 3 minucie podanie do rywala tuż przed polem karnym, później lepsze i gorsze interwencje;
Chiellini - poza znokautowaniem Khediry, kilka dobrych interwencji, ale i podania do rywali mu się zdarzały;
Asamoah - nie zagrał źle, miał dużą swobodę w grze ofensywnej, ponieważ Mandzukić asekurował grę defensywną;
Khedira - dobra pierwsza połowa, ale w drugiej nie powinno go być na boisku, bo był wyraźnie oszołomiony po starciu z Kielonem;
Pjanić - miałem obawy co jego gry na tej pozycji, ponieważ lepiej sobie radzi jako trequartista, ale nie było tak źle;
Cuadrado - świetna asysta, ten mecz grał zrywami, nawet się odnalazł w tym ustawieniu, chociaż stać go na więcej;
Dybala - poza golem nie zagrał wielkiego meczu, do tego te zmarnowane sytuacje w 2 połowie;
Mandzukić - zaliczył asystę mimo, że na pochwałę zasługuje za grę obronną, dziwny to napastnik-obrońca, ale wykonuje dużą pracę, za którą jest niedoceniany;
Higuain - gol i kilka innych fajnych akcji, podoba mi się to, że nie odpuszcza, z każdej akcji chce wycisnąć maksymalnie ile się da;
Barzagli - wszedł na utrzymanie 0 z tyłu i się udało;
Rincon - miał zarówno straty jak i dobre zagrania a wszedł dopiero w 82 minucie;
Pjaca - grał tak krótko a potrafił dojść do 2 sytuacji bramkowych, oczywiście źle, że ich nie wykorzystał, ale widać, że się podpala w tych sytuacjach i za bardzo chce a przez to mu nie wychodzi - więcej zimnej krwi i będzie dobrze;
Allegri - zaryzykował z ustawieniem i składem, ale okazało się to udanym manewrem; zmiany trochę późno przeprowadzone, szczególnie jeśli chodzi o Pjacę i według mnie błąd z trzymaniem Khediry na boisku do samego końca;
Massa - spalony Higuaina w pierwszej połowie był, na symulowanie w polu karnym (Lombardi, Pjaca) nie dał się nabrać, no i nie dał naszym kartki a rywalom 3 - zarówno obiektywnie jak i subiektywnie stwierdzam, że prawidłowo.
Jeden, by wszystkimi rządzić, Jeden, by wszystkie odnaleźć,
Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać
W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie.
Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać
W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie.
- Pluto
- Juventino
- Rejestracja: 17 października 2002
- Posty: 2693
- Rejestracja: 17 października 2002
Mandzukić znalazł swoją pozycję na boisku. Z dala od wykańczania akcji za to z dużym pożytkiem ze swojej gry w defensywie. Napastnik, odnalazł się na pozycji ofensywnego skrzydłowego... ze względu na swoje walory defensywne. Taka mała ironia losu.
Max może wybierać między ofensywnym i defensywnym Chorwatem przy takim ustawieniu.
Bije po oczach nasz brak jakichkolwiek wyćwiczonych mechanizmów, schematów w ofensywie. Za plecy, nie w tempo, na stojąco, w zupełnie inne miejsce...
PS Bardzo mi żal Andersona, znakomity napastnik, skala talentu moim zdaniem znacznie większa niż u Dybali a rzucają go w Lazio bardzo głęboko, przy samej linii.
Max może wybierać między ofensywnym i defensywnym Chorwatem przy takim ustawieniu.
Bije po oczach nasz brak jakichkolwiek wyćwiczonych mechanizmów, schematów w ofensywie. Za plecy, nie w tempo, na stojąco, w zupełnie inne miejsce...
PS Bardzo mi żal Andersona, znakomity napastnik, skala talentu moim zdaniem znacznie większa niż u Dybali a rzucają go w Lazio bardzo głęboko, przy samej linii.
Ostatnio zmieniony 22 stycznia 2017, 15:01 przez Pluto, łącznie zmieniany 1 raz.
calma calma
- król Alex
- Juventino
- Rejestracja: 12 czerwca 2003
- Posty: 158
- Rejestracja: 12 czerwca 2003
TRAGEDIA!!!!!!!!! CIERPLIWOŚĆ WYCZERPANA...
Nie udzielam się często na forum, można rzec, że prawie wcale ale to dlatego, że mam też inne zajęcia lub/i obowiązki.
Przechodząc do meczu to uważam, że nie da się tego oglądać (hejterów wpierw proszę o przeczytanie całej wypowiedzi). Ustawienie - super, rzekłbym nawet że w końcu, bo 2 ofensywnymi zawodnikami to się nic nie zwojuje, a tu nagle Cuadrado, Pjanic, Pawełek, Pipita i Mandżu w pierwszym składzie!! Ale nie rozumiem tych zachwytów nad grą naszego zespołem tutaj na forum. Wielu mówi, że fajnie bo zwycięstwo a do tego oszczędzanie sił na Milan, ale ja się pytam: jak często można się oszczędzać? Idąc Waszym tokiem rozumowania to nasz zespół oszczędza się od początku sezonu, ale na co? na następny sezon? WTF?
Wszyscy mówią o BBC, że rozumieją się bez słów, ale dlaczego tak jest? Otóż dlatego, że nasza gra wygląda w sposób Chiellini do Bonucciego, potem na odwrót a jak już nabiją w statystykach ilość podań to grają albo długą lagę, lub też grają do bocznego obrońcy, który to z kolei zagrywa długą lagę :facepalm2: Ale jakieś 60% naszej gry to kompletnie nieefektywne kopanie piłki między obrońcami. Ktoś powie że wyciągamy zawodników przeciwnika na swoją połowę i to jest prawda, ale my z tego kompletnie nie potrafimy skorzystać ponieważ nie umiemy grać pod pressingiem przeciwnika często tracąc lub oddając za darmo piłkę.
Teraz przejdźmy do ofensywy i może ktoś mi powie jak zawodnicy typu: Dybala, Higuain, Mandzukić, Pjanić, Cuadrado itp. ofensywni zawodnicy mają się rozumieć w kontrach/atakach pozycyjnych skoro tego nawet nie ćwiczymy w takim meczu gdzie wynik jest już rozstrzygnięty? Wolimy oddać pole gry, a gdy tylko przejmiemy piłkę (nawet pod bramką przeciwnika) to cofamy piłkę do obrony i rozpoczyna się znowu rytuał który opisałem kilka linijek wcześniej.
Zabić mecz potrafimy tylko w ten sposób, że widz oglądający to spotkanie ma ochotę zmienić kanał nawet na Tv Trwam byle tylko nie oglądać tego *****, znaczy się kompletnie nieatrakcyjnego meczu. Głośno ostatnio o logotypie, który ma wpłynąć na lepszy odbiór, rozpoznawalność naszego klubu, ale co z tego skoro później człowiek włącza taki mecz i stwierdza, że wczoraj w lidze okręgowej widział ciekawsze spotkanie mimo, że było zimno a jajka mu tak zmarzły, że nawet Grażyna w domu nie potrafiła tego ogarnąć.
Nie udzielam się często na forum, można rzec, że prawie wcale ale to dlatego, że mam też inne zajęcia lub/i obowiązki.
Przechodząc do meczu to uważam, że nie da się tego oglądać (hejterów wpierw proszę o przeczytanie całej wypowiedzi). Ustawienie - super, rzekłbym nawet że w końcu, bo 2 ofensywnymi zawodnikami to się nic nie zwojuje, a tu nagle Cuadrado, Pjanic, Pawełek, Pipita i Mandżu w pierwszym składzie!! Ale nie rozumiem tych zachwytów nad grą naszego zespołem tutaj na forum. Wielu mówi, że fajnie bo zwycięstwo a do tego oszczędzanie sił na Milan, ale ja się pytam: jak często można się oszczędzać? Idąc Waszym tokiem rozumowania to nasz zespół oszczędza się od początku sezonu, ale na co? na następny sezon? WTF?
Wszyscy mówią o BBC, że rozumieją się bez słów, ale dlaczego tak jest? Otóż dlatego, że nasza gra wygląda w sposób Chiellini do Bonucciego, potem na odwrót a jak już nabiją w statystykach ilość podań to grają albo długą lagę, lub też grają do bocznego obrońcy, który to z kolei zagrywa długą lagę :facepalm2: Ale jakieś 60% naszej gry to kompletnie nieefektywne kopanie piłki między obrońcami. Ktoś powie że wyciągamy zawodników przeciwnika na swoją połowę i to jest prawda, ale my z tego kompletnie nie potrafimy skorzystać ponieważ nie umiemy grać pod pressingiem przeciwnika często tracąc lub oddając za darmo piłkę.
Teraz przejdźmy do ofensywy i może ktoś mi powie jak zawodnicy typu: Dybala, Higuain, Mandzukić, Pjanić, Cuadrado itp. ofensywni zawodnicy mają się rozumieć w kontrach/atakach pozycyjnych skoro tego nawet nie ćwiczymy w takim meczu gdzie wynik jest już rozstrzygnięty? Wolimy oddać pole gry, a gdy tylko przejmiemy piłkę (nawet pod bramką przeciwnika) to cofamy piłkę do obrony i rozpoczyna się znowu rytuał który opisałem kilka linijek wcześniej.
Zabić mecz potrafimy tylko w ten sposób, że widz oglądający to spotkanie ma ochotę zmienić kanał nawet na Tv Trwam byle tylko nie oglądać tego *****, znaczy się kompletnie nieatrakcyjnego meczu. Głośno ostatnio o logotypie, który ma wpłynąć na lepszy odbiór, rozpoznawalność naszego klubu, ale co z tego skoro później człowiek włącza taki mecz i stwierdza, że wczoraj w lidze okręgowej widział ciekawsze spotkanie mimo, że było zimno a jajka mu tak zmarzły, że nawet Grażyna w domu nie potrafiła tego ogarnąć.
FORZA JUVE
- juvemaroko
- Juventino
- Rejestracja: 05 lutego 2012
- Posty: 1869
- Rejestracja: 05 lutego 2012
Jest wazna wygrana i jest kolejne rekord, szkoda ze Pjaca nie dostaje wiecej czasu bo widac ze ma wielka chec sie pokazac i ze ma potecjal, moze dostanie wiecej minut z Milanem w srode.
Chetnie bym ponownie zobaczyl atak z Higuiniem i Mandzur; oraz za nimi Dybal, Pjanic, Khedira i Markizio.
Chetnie bym ponownie zobaczyl atak z Higuiniem i Mandzur; oraz za nimi Dybal, Pjanic, Khedira i Markizio.